czesc Dziewczyny
czytam Was juz ho ho ho,ale jakos tak mi ten czas mija,ze nie dopisalam nic jeszcze.Otoz o forum tym wiem wlasnie od Koteczka(bardzo pozdrawiam) i codziennie sprawdzam czy cos napisalyscie.
Ja dzis rozpoczynam 34 tydzien i 1 dzien.Termin mam na 7 sierpnia i bede miala.......SYNKA Juleczka.Jak jeszcze nie znalismy plci to planowalismy,ze bedzie Julka,ale poniewaz los chcial zebym to ja byla ksiezniczka we wlasnym domu to bedzie Juleczek:))Poza tym zaczynam miec \"Wasze\" dolegliwosci.Dzis strasznie boli mnie kosc lonowa i mysle,ze tak juz bedzie.Nie znam niestety wagi Malego,bo tutaj (w Walii) niestety opieka jest troszke inna niz w Polsce.Bylam natomiast ostatnio (tzn tydzien temu) na USG (bo mysleli,ze Julek moze byc za maly i musieli to sprawdzic) i okazuje sie,ze jest nawet troszke wiekszy niz \"przecietne\" dzieciatko w jego tygodniowym wieku.Mam nadzieje,ze teraz jak juz raz napisalam to bede sie mobilizowala i codziennie cos skroble.Wtedy moze czas szybciej zleci choc musze przyznac,ze i tak biegnie nieublagalnie.Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i do napisania i przeczytania.