PUCHATEK22
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez PUCHATEK22
-
Cześć, Franka wszystkiego naj! :) Flipsik odpoczywaj i dbaj o siebie. Oj biedna jesteś, a przy małym będzie kto pomóc, bo teraz pewnie nie dasz rady? Karolka super brzuszeczek, że tak się wyrażę i bluzka też b. ładna :) Monisia ja używałam w pierwszej ciąży Vischy. Jest dosyć drogi, ale mi pomógł tzn. na brzuchu bo tam się smarowałam. Ale rozstępy mnie zaskoczyły, bo pojawiły się na koniec ciąży na pupie ;) Jakoś tam się do smarowania nie przykładałam, więc rada jest taka, żeby pupy nie omijać :)
-
Wstawiłam fotę na galerię
-
Nigerowa ja to mam. Zaraz wstawię na galerię zdjęcie, jak Hani łóżeczko pierwszy raz ubraliśmy :) Ale powiem Ci, że nie jestem do końca zadowolona, bo kołderka i poszewka bardzo sztywne i nawet wielokrotne prania nie pomogły. Musiałam kupić nową pościel i obleczki. Za to moskitiera po pierwszym praniu się skurczyła i jak Hania na najniższy poziom zeszła, to nie obejmowała całego łóżeczka i komary się dostawały do środka :( Ale wrażenie robi super i każdy się zachwyca, ale nie o to chodzi bo praktycznie do kitu niestety. To moje zdanie.
-
Nigerowa jakbyś zgadła. Czasem się zastanawiam po kim ona taka jest, po czym mój m mówi, że przecież chyba niczego innego się nie spodziewałam nie spodziewałam po takiej mieszance wybuchowej. Ma chłopak rację niestety, ale i tak mam nadzieję, że drugie spokojne będzie. Może jakiś gen spokoju był w naszej rodzinie :)
-
A teraz mam termin - na 17 października, a moja mama się 18 października urodziła, a teściowa 16 października. To się maleństwo w termin wbiło, między urodzinami babć :)
-
A ja uważam, że nie ma co sie napalać. Ja byłam przekonana, że 20 urodzę, bo to nasza rocznica. 20 minął, a tu nic. No to sobie pomyślałam, że w takim razie 26 tak jak mój mąż, a Hanula mądrzejsza była, olała mame i 25 wyskoczyła ;)
-
Redcurrant super, że po wizycie ok. No i uważaj, bo jak maleństwoa tak w brzuchu szaleje, to jak się urodzi, to też może dać mamie popalić ;)
-
Angel jak brałaś ślub, to ja się już toczyłam :) i w tym roku powtórka z rozrywki hehe :)
-
Anika ja to miałam na pierwszą rocznice brzuchol, bo akurat tego dnia miałam termin porodu, ale Hania wyszła 5 dni po i rocznicę jeszcze uczciliśmy we dwoje :)
-
Ja poczekam jeszcze dłużej, bo do września :)
-
Jestem, Przeczytałam wszystko i też już nie pamiętam co komu mam odpisać. Zaraz wejdę na pocztę i wyślę Hanabe i Groszkowej loginy. Monisia fajnie, że się nie obraziłaś i nie chodzi mi, że mało piszesz, bo każda pisze tyle, na ile czas pozwala, ale że od niedawna. Nieważne - popiszesz z nami dłużej i zrobię Ci mega niespodziankę :) Aga fajna babka z Ciebie i lubię Cię czytać :) Dosyć wazeliniarstwa - napisałam tak pierwszy i ostatni raz, także proszę na więcej nie liczyć :) Franka antybiotykiem się nie przejmuj. Ja w poprzedniej ciąży też brałam i też walczyłam z bakteriami, a Hania zdrowiutka. W tej ciąż y w 8 tyg. miałam zapalenie nerki i też bez antybiotyku się nie obyło. Po prostu jak trzeba, to trzeba. Zdrowe bardziej dziecku posłużymy :) Andzia to cudowna wiadomość, że libido wróciło do normy. W końcu ileż można pościć. I MĄŻ TEŻ PEWNIE ZADOWOLONY ;) Dziewczyny najwyżej jak przestaniemy karmić, to przejdziemy razem na Dukana i będziemy się wspierać w walce o powrót do formy :) Dzięki wszystkim za słowa otuchy. Hania bardzo źle znosi ospe i powiem Wam że ma coraz więcej tych krost. Jak tak dalej pójdzie, to nie znajdę miejsca na jej ciele, na którym nie ma krosty. Jest mega marudna, cały czas na rączki i dlatego ciężko mi znaleźć chwilę żeby coś napisać. Ale trzeba szukać pozytywów, więc szukam i znalazłam taki, że przynajmniej już ospy nigdy nie złapie. Agnezee bezczelność tych aptekarek jest porażająca. Dobrze, że się nie dałaś! :) Idiotki normalnie - po to jest data ważności, żeby można było jeszcze 2 miesiące stosować. Brak słów normalnie :( Lecę do galerii i loginy wysyłać :)
-
Cześć dziewczyny, Nie odzywam się, bo mam gorsze dni. Hania ma ospe i powiem Wam, że niezbyt dobrze przechodzi. Teraz nadrobiłam i zapomniałam już co mam odpisać, tyle naprodukowałyście. Sprawdziłam pocztę i dostałam wiadomość od Groszkowej. Jak możesz to potwierdź, czy to Ty wysyłałaś, bo wcześniej pisałaś że się nie zdecydujesz. Jeżeli to Ty, to bardzo się cieszę, że podjęłaś dobrą decyzję, ale potwierdź, bo nie chciałabym żeby hasło wpadło w niepowołane, przypadkowe ręce. Monisia również do mnie napisała, ale ja jestem na nie narazie. Pojawiłaś się już po otworzeniu galerii, piszesz bardzo krótko i nie jestem pewna, że nie zaczęłaś tylko po to, by dostać hasło. Przepraszam, że tak piszę, ale jednak cenię swoją prywatność choć trochę i chciałabym, żebyśmy z dziewczynami czuły się bezpiecznie. To oczywiście nie znaczy, że nie dostaniesz loginów, ale to nastąpi za jakiś czas. Takie jest moje zdania. Mam nadzieję, że dziewczyny uważają podobnie. I Monisia nie gniewaj się i pisz, a jak już z nami będziesz, to chociaż będziesz miała pewność, że pilnujemy hasła :) i Twoje dane są bezpieczne. Hanabe czekam na wiadomość i zapraszam do galerii. Już nie mogę się Ciebie w sumie doczekać. Dziewczyny pewnie też :)
-
Kici Kasia to już jesteśmy we dwie ;)
-
Flipsik Ty coś pisałaś o zaniedbanej mamie, czy cuś, ale wyglądasz super. W ogóle masz świetną rodzinkę. Śliczni Ci twoi synkowie i też trzymam kciuki za córeczkę :)
-
He he i jeszcze Kaka pisze, że ma kalafiorek na obiad, a Emma na to, żeby jej opowiedziała o tym kartofelku bo uwielbia takie rzeczy. No normalnie dzisiaj to mi kobiety humor poprawiacie :)
-
Dzień dobry :) Flipsik jestem Twoją fanką :) Ależ się uśmiałam z ofiary z kota, a rosół hmm miałam wczoraj, a dzisiaj będzie pyszna pomidorowa. Jakbym coś pisała jutro o leczu, to tylko wina Flipsika :) Zaraz mykam na galerię pooglądać nowe twarze :) A i witam nowe mamusie. Wszystkie jesteście mile widziane, możecie bez obaw wpisać się do tabelki i zapewniam, że październikowe mamy są najlepsze na świecie i czytają wszystkie posty :)
-
Dziewczyny wpadłam na sekundę. Miałam dzisiaj strasznie zabiegany dzień i choć nadrobiłam teraz wszystko to nie mam siły już nic odpisać. No nic jutro też będzie dzień :) Karolka, mill_dell gotowe - zapraszamy do galerii :) Flipsik wstawiaj foty, bo to nie tak miało wyglądać. Umowa była, że po dostaniu loginów wstawiamy zdjęcia.To nie jest uczciwe, że patrzysz na nas, a my nie możemy na Ciebie, więc proszę się kochana nie migać i szybko fotki wstawiać. Terpsychora dziękuję bardzo. To miłe :) i w ogóle jestem przeszczęśliwa, że pomysł z galerią wypalił :) Buźka i dobranoc. ja już w sumie śpię, pa :)
-
Hej, Ja tylko na chwilkę. Karolka wyślij raz jeszcze wiadomość, bo nie dotarła na adres pazdziernik2011@wp.pl. Może błąd tkwił w tym, że wpisałaś 20011 zamiast 2011. Ja się tak też mylę. Ogarnęłam co czytałyście i wiem że jeszcze mam komuś hasło przesłać, ale nie mogę znaleźć teraz tego postu. To też prośba o maila do mnie, jak nie będzie to problemem. Jeżeli chodzi o meble BRW to ja mam akurat o nich jak najgorsze zdanie. Dla mnie to badziew nad badziewia i tyle, ale może to ja miałam takiego pecha i mi się jakiś gorszy model trafił. W każdym razie nie polecam. Mill_dell ja usg genetyczne miałam przez brzuch i też mam super fotki. Są bardzo wyraźne.
-
My też z Hanią w sypialni i nie wyobrażam sobie inaczej teraz z perspektywy czasu. Muszę mieć ją na oku, przykryć bo niestety odkrywa się non stop, a śpiworek nie wchodzi w grę. Na swój pokój przyjdzie czas. Teraz nam nie przeszkadza i jak urodzi się drugie to będziemy we czwórkę w sypialni, chyba że uda nam się wprowadzić do naszego domu, to wtedy też może zakocha się w swoim pokoiku i sama będzie chciała. Jeżeli nie, to też damy radę i przyjdzie na nią czas. A dodatkowo jeszcze sprawę utrudnia fakt, że Hania jeszcze nocy nie przesypia, więc pewnie troszkę z nami jeszcze pobędzie. Braun Aga brzuszek jak marzenie :)
-
Karolka musiałaś cos źle wpisać, bo nie doszedł. Terpsychora wysłałam :)
-
Cześć, Właśnie nadrobiłam :) Zaraz napiszę co mam do napisania i wyślę loginy :)
-
Apap można i powiem Wam, że ja jak miałam w 8 tyg. zapalenie nerki to brałam go strasznie dużo. Nie dawałam rady, choć apapp pomagał tylko na chwilę. Bałam się strasznie, ale jak narazie jest ok.
-
Czekam...czekam to już nie jest mój szef i całe szczęście, bo poza nieograniczona ilością zalet, miał jeszcze większą ilość wad. Teraz jestem w centrali i tam jest tylu szefów, że ja czasami nie wiem który jest ważniejszy :) Znaczy byłam w centrali, bo teraz jestem na wychowawczym, a dokładniej na l4 :)
-
Witam nowe mamy :) Jeżeli chodzi o perfumy, to też mogę polecić te, których używam Elizabeth Arden Anderbeauty. Ale jest to zapach specyficzny i nie każdemu może się spodobać. Dla mnie nr 1 i dodam, że pierwszy raz dostałam je od szefa pod choinkę, bo wtedy pracowałam w oddziale i szef nam wszystkim perfumy fundował. Tak trafił w mój gust, że kupuje je do dzisiaj :)
-
Dziewczyny zmienię temat, ale zauważyłam, że nasze suwaczki wariują. Mój na pewno. Od początku go nie zmieniałam a on w cały świat pokazuje. Jednego dnia dobrze, innego źle. Ja jestem teraz w 12 tyg. i 6 dni, a on już 13 pokazuje. A dodam, że kilka dni temu sprawdzałam i było ok i że w przyszłym tyg. prawdopodobnie znowu będzie dobrze pokazywał. Wkurza mnie to, bo ja jestem taki człowiek, że u mnie wszystko musi grać. Wasze suwaczki tez tak wariują?