żaba07

\"Paaaskudka\" trochę mnie pocieszyłaś:P \"kiki\" ale naprawdę nigdy o tym nie rozmawialiście?ja myślałam że uda mi się to ukrywać cały czas i że nigdy się nie domyśli(o dziecięca naiwności)...on z pewnością nie spodziewa się że próbuję zatuszować coś tak strasznego:o dopoki moze tylko snuc domysly jakos to zniosę, ale gdyby wiedział na pewno...o zgrozo! chyba zapadłabym się pod ziemię najgorsze jest to że mi nic nie jest w stanie pomóc:o nie mam zaburzen chormonalnych.na nogach, rękach mam jasne włosy...po prostu jak byłam młodsza bawiłam sie maszynką i tak już zostało:o tak wiec wychodzi na to że będę się ze świńswem męczyć w nieskończoność:o w koncu pewnie się wyda....boże. straszne!

ok ja już lecę bo chyba się do krzesła przykleiłam(albo to moje włoski na pośladkach w nie wrosły:P ) DOBRANOC dziewczyny! trzymajcie się ciepło!!!

mój sposób na bikini(a raczej na całość bo zostawiam tylko paseczek)to nie jest nic odkrywczego:) ale mi tam taki sposób pasuje i nie ma przynajmniej problemów z wrastającymi włoskami. nawet nie swędzi mnie gdy odrastają....po prostu najpierw kładę krem do depilacji(jeżeli jest 15 minutowy to nieraz nawet na 20), zmywam gąbką, nakładem piankę do golenia veet i golę maszynką najlepiej już taką trochę używaną bo całkiem nowa jest za ostra:o....na koniec smaruję oliwką łagodzącą podrażnienia...trochę się trzeba pogimnastykować ale efekt jest taki że jestm gładziutka aż miło...do tego im częściej golę tym skóra bardziej się przyzwyczaja i jest co raz łatwiej:) ostanio nawet próbowałam bez kremu bo się spieszyłam i nawet nie było tak źle:P

dobranoc kiki ja też już lecę dziewczyny trzymajcie się cieplutko!!!!

ja nawet jakbym chciała to nie mogę zapuścić bo za dużo jest tego cholerstwa i jest zbyt twarde:o to jest straszne. na szczęście nie mam problemów z pośladkami, nogami i bikini bo posladki na szcęscie zaakceptowałam, na nogach mam jasne,a na bikini mam sposób:P ale co to zmienia?:o ostatnio miałam gorzej kiki:) chłopak zauważył na moim brzuchu czerwone plamki(zazwyczaj ich nie dostrzega bo UWAGA to będzie śmiechu warte-pudruje je:D ), ale tym razem miałam pecha. na szcęście po jego głupawym wyrazie twarzy zorientowałam się że nie wie o co chodzi, więc powiedziałam że kot mnie podrapał(żałosne, ale łyknął więc na szczęście JESZCZE nie zostałam zdemaskowana)

nieźle mnie przestaszyłaś z tym rakiem:( tez gdzieś czytałam ale jakoś mi przez myśl nie przeszło że mogłabym....o boże! ja tak z nimi kombinuje że wolę o tym raku lepiej nie myśleć:( jak wyrywam pensetą to wrastają i to dopiero jest koszmar!!!:o jestem wyjątkowo cięzkim przypadkiem niestety wiem to aż za dobrze:(

to że on mówi że jestem piekna jest dla mnie gorszą torturą niż gdyby powiedział w końcu :\"powiedz mi szczerze bo nie jestem pewien. golisz brzuch i wąsik??\":o ale najgorsza jest i tak ta świadomość, że gdyby nie to może faktycznie mogłabym być może nie piękna, ale ładna...w 100% a nie z pozorów:(... ta \"przypadłość\" mnie tak cholernie hamuje... nawet moje ruchy są przy tym ograniczone. gdybym nie popełniła tego błędu gdy byłam młodsza może teraz mogłabym zawsze bez oporów patrzeć w twarz rozmówcy, mogłabym nie cofać ręki gdy ktoś dotknie jej przypadkowo, mogłabym nie dostawać ataku kaszlu dziwnym zbiegiem okoliczności zawsze wtedy gdy on dotyka mojego brzucha:(, mogłabym bez oporów pocałować go rano, mogłabym się z nim kochać bez tego paraliżującego wstydu.... eh...muszę się ogarnąc...

hmm...ciekawe czemu poczatek mojego ostatniego postu mi nie wszedł? no cóż....co to za różnica w obliczu moich kłujących rąk i zarostu na twarzy:)

mimo że miał przede mną wiele dziewczyny, ale to nic nie zmienia! ja nie mogę mu powiedzieć, bo cały obraz \"siebie\" jaki z trudem wypracowałam runie w ciągu minuty.. on myśli że jestem cyniczna, pewna siebie...ostatnio zapytał, czy ktoś mi kiedyś mówił że jestem idealna:o o zgrozo!!!on jest kompletnie ślepy:( gdyby wiedział o mnie wszystko uciekłby gdzie pieprz rośnie. mimo że mnie kocha....jestem pewna że szok byłby zbyt wielki.... im bardziej mnie przekonuje że jestem piękna tym większe mam kompleksy. te przeklęte włosy mam dosłownie wszędzie! gdy mam się z nim spotkać potrzebuję pół dni by wyglądać po ludzku :o kiki jeżeli poważnie mówiłaś o tym gg to bardzo chętnie skorzystam:)

ale żeby używać wosku czy masy cukrowej włoski muszą być trochę dłuższe. a ja nieraz spotykam się z chłopakiem raz w tygodniu i włosy nie zdążą odrosnąć na tyle by je potraktować w ten sposób. wtedy łapię za maszynkę:( jestem skołowana