Alidżi

Koteczek dobra myśl musze podpytac sasiadów. Ja ogólnie też się meczę szybko może przez moją wagę chociaż leniwa też trochę jestem, poza tym od początku ciaży nie pracuje więc i waga rośnie i kondycja maleje. Poza tym robię wszystko normalnie czyli sprzątanie, pranie, zakupy czytaj dźwiganie siat, mycie okien teraz remont. Co do porządkowania i układania raczej u mnie to nie występuje a szkoda, zato zmysł kulinarny się wyostrzył. Jedynie co to meblowanie ale może dlatego że remont mam. Pytanie do Tupy czemu nie może rosołku, pasztetu ...

A wczoraj dziewczyny to miałam tak w nocy, że jak mnie mała kopała to kładłam w tym miejscu rękę i mocno naciskałam to się tak wkurzała, że taką mi serię puszczałą że ja wymiękałam a ta dalej. Małżon mówi że nerwus bedzie po mamusi a ja wolałabym, żeby po mnie żadnych cech nie odziedziczyła.

***Tupa - przyzwyczaiłam się, chociaż teraz juz myślę o dziecku jak ja bedę je kąpać nie mam zamiaru wody gotować do kąpieli. Co do poczucia ciąży to ja w zasadzie cały dzień wogóle nie czuję ciąży, nie mam smaków, nie miałam żadnej senności, mdłości itp. Ale-Ale, od dwóch dni, a w zasadzie nocy moje dziecię nie daje mi spać przez kopniaki nawet w nocy się budzę przy obracaniu w dzień chyba śpi bo nie daje żadnych znaków.

Gdyby to była jednorazowa sprawa to ja bym się nie przejeła ale u mnie codziennie leci lekko żółta i czasami właśnie taka czerwona. Porobiłam zdjęcia żeby im pokazać w spółdzielni a jak nie to do TVN-u dzwonie, żartuje oczywiście ale może coś z tym zrobią bo za ciepłą wodę płaci się grube pieniądze a ja leje nadarmo żeby tylko zleciałą. Nie wspomnę o tym, że mam codziennie szorowanie wanny cifem.

A u mnie z kranu leci pomarańczowo-czerwona woda, chciałam się wykapać i zrobic pranie i dupa, jestem wściekła jak osa jak tylko to zleci i uda mi się wykąpać to ja się tam do nich przejde, zwyzywam dziadów, ciekawe jak ja będę dzidzię kąpać w czymś takim jak ja się sama boje. No to się pożaliłam. Miłego dnia.

Cześć Ciężaróweczki, U mnie pogoda narazie wiosenna, wczoraj śnieg z deszczem a dzisiaj słonko. ***Koteczek podpisuje się obiema rękami pod pielęgniarką, która powiedziała, że ten lekarz to pajac dobrze, że nocka za wami i wszystko OK. *** Gaga spokojnego pakopwania i miłej podróży. Autokar czy samolot? *** Witam nowe sierpniówki *** Ja już po sniadaniu ide robić kawkę.

Koteczek ja też chyba za tydzień pojadę na 3D bo już się doczekać nie mogę, małżon zresztą też. Koteczek nie zapomnij dać rano znać jak tam Michał po nocy.

Zelko napisz jakie miałaś USG zwykłe czy 3D? Koteczek bardzo ci współczuje, niestety Polska służba zdrowia pozostawia wiele do życzenia moim zdaniem powinien odrazu kroplówkę dostać ale co ja mogę sobie pogadać tylko. Niech pije, pije i jeszcze raz pije. Trzymam kciuki. Będzie OK.

Ja też mam termin na sierpień z nadzieją na lipiec i to jakaś połowa lipca tak mi wszyscy wróżą, zobaczymy. Ważne żeby zdrowe było i do ojca podobne.

Może zadzwoń na pogotowie i się podpytaj co masz zrobić czy przyjechać czy co? Może jakaś jelitówka mu się przyplątałą (oby)

Koteczek aż serce ściska o tego twojego Michasia rzeczywiście może lepiej jedź do szpitala bo nie ma co ryzykować. wracając do nacinania to moja babcia rodziłą trójkę 50 lat temu i ani razu jej nie nacieli mówi, że wogóle sie tego nie stosowało.

Ja dopiero wczoraj poczułam pierwszy raz ruchy ale takie fest kopniaczki nie smyranie, a co do brzucha to raczej nic mi się niedzieje nawet nie wiem czy wiedziałabym o co chopdzi.

Ja wiem, że to jest często walka z wiatrakami bo w Polsce jest 100% nacięć kobiet, które rodzą pierwszy raz ale pogadać se można i ponarzekać na niesprawiedliwości.

Przeczytaj sobie wszystkie artykuły na tej stronie, ja zmieniłam już zdanie na ten temat, tam piszą, że pęknięcie wcale nie jest gorsze od nacięcia

To znowu ja, tak dzisiaj z doskoku bo ciągle coś robię, jutro zaczynamy malowanie i musiałam pooklejać okna, drzwi itp. Witam nowe sierpniówki i dziękujemy za miłe słowa, rzeczywiście atmosfera na forum jest fantastyczna i bardzo rodzinna. Ja dziewczyny jestem na etapie \"schizo na punkcie cięcia krocza\" obczytałam już wszystko i postanowiłam nie dam sie pokroić no a już na pewno nie obedzie się bez walki, wstawiam linka na ten temat ze strony rodzić po ludzku poczytajcie żebyśmy wszystkie były świadome i oświecone, chociaż tyle narazie możemy zrobić. http://www.rodzicpoludzku.pl/index.php?searchword=naci%C4%99cie+krocza&searchphrase=all&areas[]=jtags&option=com_search Ktoś pytał o opinię na temat wózka moim zdaniem bardzo fajny tylko coś mi się za tani wydaje trzeba by poszukać opini użytkowników. Koteczek napisz jak tam synek się czuje.

Hejka dziewczyny, nakręciłyście mnie z tym szpitalem i też zaczełam czytać opinie o szpitalach w mojej mieścinie mam trzy do wyboru ewentualnie katowice, jeszcze nie wiem co zrobię trochę czasu jeszcze jest narazie zbieram opinię. Napiszcie dziewczyny jak to jest z tymi położnymi czy można sobie jakąś położna załatwić prywatnie żeby była przy porodzie nawet jak nie jest z tego szpitala?

Nici może to nie pępowina tylko taki duży sprzęt :-) :-)

Kurcze wyskoczyłam na zakupy i ile czytania, co do biustu to ja tyję wszędzie, powtarzam wszędzie ale \"wymionka\" na szczeście nie, noszę duże C i niech tak zostanie pewnie jak się mylo pojawi to itak urosną, zamierzam zainwestować w przyszłym miesiącu w dobry stanik jakiś może bezuciskowy żeby się fajnie poddawała i naciągał wiem że takie rzeczy to tylko w Erze ale spróbuję.

Podobno, dlatego zazdroszczę bo mi tylko czekanie pozostaje i nadzieja..:-)

Może też psychika, bo zaczyna się już mysleć tylko o dziecku, nie wiem. A co do seksu to gdzies wyczytałam, że najlepiej to jest ok. 7 miesiąca więc ja cierpliwie czekam. :-)

To chyba po naturalnym jest gorzej, bo jednak rana w tak intymnym miejscu?

Dziewczyny co do tego seksu u mnie też z ta ochotą róznie bywa, a podobno po porodzie libido jeszcze bardziej spada, jak to jest?

A u mnie, pada i przestaje, pada i przestaje i tak w kółko.

Cześć dziewuszki, ja też się melduje na stanowisku i ... mam za sobą cudną acz nie przespaną noc córa tak mi dała popalić nie jakieś tam bąbelki normalne kopniaki.Wreszcie się doczekałam ależ to fajne. Małżon nasłuchiwał i tak słodko mówił: \"tu tatuś, mamusia dzisiaj krzyczała prawda, nerwowa jest...\" aż mi się łezka zakręciła. ****Zelka bidulko przemyj oko rumiankiem ewentualnie zwykłą herbatą. Życzę miłego dzionka wszystkim, u mnie pogodowa kapa.

Zelka chyba będziesz musiała zrobić badanie na krzywą cukrową bo tak chyba przy cukrzycy ciążowej nic nie wyjdzie