Alidżi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Alidżi
-
Cześć dziewczyny, Przesyłam linka do białego drewnianego łóżeczka niestety nic innego nie znalazłam a też chcę białe, może kupię zwykłe sosnowe i poprostu pomaluje białą farbą http://www.allegro.pl/item561228943_ikea_bajeczne_biale_dzieciece_lozeczko.html U mnie znowu zima a jeszcze wczoraj wiosna była, o co chodzi?
-
Ja też mam zamiar kupić pod koniec a może nawet jak już urodzę bo chyba bedę kupować na allegro ale muszę mieć konkretny model wybrany.
-
Ja mam chyba trzy albo cztery modele tylko muszę je na żywca zobaczyć pojeździć podnieść bo od tego zależy moja decyzja, na zdjęciu tych cech niestety nie widać.
-
****zelka ale masz brzunio cudny
-
****pikle robiłam dwa badania na tokso jedno na nosicielstwo a drugie na obecność choroby **** zelka chyba cię znalazłam na NK napisz czy dostałaś maila bo jak to pomyłka to kapa
-
Jestem juz po wizycie wszystko ok tokspolazmozy nie mam, cytologia ok, żółtaczka ujemna, morfologia ok, nawet próby wątrobowe wyszły dobrze a co do mojego uczulenia kazała odstawić witaminy i jakby co zgłosić się do dermatologa, USG nie robiła bo miałam wyniki z soboty no i oczywiście bez oglądania broszki w całej krasie się nie obyło ale jakoś przeżyłam, ważne że wszystko jest ok. Co do przewijaka to fajny ten kompaktowy ale 499 zł. to sporo a nie wiadomo ile dziecię pośpi w łóżeczku bo ja coś czuję, że moja córunia to z mamunią będzie spała, dlatego ja zdecydowałam się na komodę z Ikei system Malm http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30053921 cenowo spoko i są różnej wielkości, szerokości więc napewno coś wybiorę a przewijak kupię taki na łóżeczko z gąbki, wydaje mi się że dobrze spełnia swoją rolę.
-
Małżon się wziął za wkuwanie kabli i kontaktów więc trzeba się ewakuować. To miłego dnia dziewczynki poczytam was wieczorem
-
Anytram ja pierwsze słyszę o czymś takim ja dzień chłopaka obchodzę 30 września znaczy nie ja tylko mój mężczyzna.
-
kiteczek niezłe jaja z tym brokatem i z tą córeczką też ja bym sie załamała bo mam juz tyle ciuszków różowych. Ja kiedyś czytałąm, że dziewczyna przed wizyta pomalowała sobie paznokcie u nóg bo też chciała ładnie wyglądać i jak u lekarza zaczeła ściągać rajstopy to się okazało, że lakier był za mokry i się rajtki poprzyklejały.
-
O bosze czyli nie mam na co liczyć, że sie obejdzie, a ja taka nie uczesana ale może jeszcze zdążę.
-
A ja za godz. do lekarza. Dziewczyny napiszcie mi czy was na każdej wizycie bada ginekologicznie czy tylko teto lub USG ? Bo nie uśmiecha mi się znowu broszki pokazywać.
-
Ja np. mówię do mojego małżona : - Pamiętaj, że mam jutro urodziny i nie pokazuj się w domu bez prezentu. Na drugi dzień pytam : - Gdzie prezent? - Nie kupiłem, bo nie wiedziałem co, bo było trzęsienie ziemi, bo głód w Etiopi...itd. Zazwyczaj się kończy wyjęciem 100 zł. i tekstem weź ty sobie coś kup sama bo Ty najlepiej wiesz co ci potrzebne. No i co kłucić się czy pokochać ?
-
Pikle racja że pamiętać trzeba, tylko moim zdaniem to facet powinien zapraszać na kolację czy organizować loty szybowcem to on powinien być w te ważne dni romantykiem. I widzisz kobieta raz zapomni i więcej się to nie powtórzy a facet? Ja od ponad 10 lat tłukę temat i nic. Dlatego dałam sobie już spokój jeżeli czegoś nie da się zmienić trzeba to pokochać.
-
pikle Ty jesteś w pełni rozgrzeszona, bo to facet ma być romantyczny.
-
Nilli u mnie jest identycznie, aż się usmiechnełem czytając twojego posta. Ja też zawsze rezerwuje stolik na kolację w rocznicę ślubu bo tak to bym w domu przy kanapkach siedziałą zero romantyzmu.
-
Ja nie wiem dziewczyny mój facet to niby anioł ale z tym kupowaniem prezentów to przegina na Walentynki nic na Dzień Kobiet nic a jak na 5 rocznicę ślubu mi nic nie kupił to miałam już się rozwodzić nie odzywałąm się do niego chyba 2 tygodnie i jak widać mineły 3 lata i nic go to nie nauczyło ale za to mnie jednego : Zaakceptować.
-
Nilli u mnie było podobnie zero tulipana i ten sam temat że w poniedziałek i tu oczywiście też nic więc ja bedąc wczoraj na zakupach kupiłam bombonierkę i zostawiłam ja wczoraj wieczorem na blacie z karteczką Wszystkiego Najlepszego z okazji Dnia Kobiet ciekawe czy małżonowi się nie zrobiło głupio rano ale myślę, że nawet nie zajazył o co chodzi, bo facetowi jak się wprost nie powie to się nie domyśli.
-
Pikle ja bym cię chętnie zastąpiła, wolę to niż gotowanie obiadu.
-
*****Monika rozwaliłaś mnie tą czekoladą a raczej łzami po niej. *****Zelka a może twój A ma inne zalety tylko trzeba je odkryć, ja na początku jak nie potrafiłam gotować to mój małżon mówił, że ja jestem stworzona do łóżka a nie do garów i wcinał ze smakiem spaghetti na przemian z pizzą. A i jeszcze jedno nigdy prze nigdy nie mów przy jego rodzicach, że on czegoś nie potrafi, przepraszam za tą ciocie dobra rada już wiecej nie bedę I swear.
-
*****Nici preferencje- pseudonim-hasło- potwierdzam i po robocie.
-
Chyba sobie drugą kawę zrobie takiego mam smaka ale tym razem może bez kofeiny bo dzisiaj bedą mi mierzyć ciśnienie i chcę żeby wszystko było OK ale to dziwne człowiek bnie nawidzi lekarzy, wizyt, kolejek a jak jest w ciaży to doczekać się nie może.
-
*****Nici nie bierz sobie tego do siebie ale fajnie wyszło, wejdź sobie w preferencje na górze strony tak jak już Ci dziewczyny pisały bo my cały czas myślimy że na pomarańczowo to ktoś taki jak s_s_
-
RHM o tym samym pomyślałam ale już po fakcie, trochę mam nerwy bo kupiłam sobie wczoraj princessę kokosową i szukam jej dzisiaj a mój mąż wziął sobie ją do pracy a mam na nią takiego smaka że będę musiała się ubrać i iść sobie kupić. Ale głupie nie ? Najpierw obszukałam pół domu potem dzwonie do męża - wzioł, ale nerwy...
-
Ja narazie dla dzidzi kupię jakieś komody, pomaluję, kupię kilka półek może jakiś regał, kolorowe pojemniki. Nie chcę inwestować bo za 2-3 lata trzeba itak wszystko od nowa robić, łóżko, jakiś stolik, krzesełko, szafa wszystko już pod kątem nauki w dzisiejszych czasach to pewnie w wieku 3 lat bedzie chciała swój komputer.
-
Ja wczoraj (jak juz pisałam) ruszyłam na sklepy wreszcie zakupiłam spodnie ciążowe, poza tym byłam w sklepie dla dzieciaczków pooglądać wózki ale nic mi się tam nie podoba wszystko jakieś ciężkie i toporne, Pokupowałam tyllko gniazdka, puszki i małżon zaczyna dzisiaj wkuwanie kabli i niedługo malowanie, komody w ikei już wybrałam, także wicie gniazda jak najbardziej ale ja chyba do tego właśnie stworzona jestem uwielbiam to mogłabym się co roku remontować bo w sumie my tu mieszkamy dopiero od 3 lat i wtedy robiliśmy generalny remont ale itak stwierdziłam że dla dzidzi trzeba wszystko odswieżyć a pewnie za nastepne 3 lata jak dzidzia już wszystkie ściany wypalcuje, pomaluje i poobija znowu remot. ****Zelka co do twoich kłutni nie chcę się wtrącać za bardzo ale każde małżeńswo musi przejść pole bitwy żeby się dotrzeć, każda ze stron czegoś oczekuje twój A napewno też ma wobec ciebie jakieś oczekiwania, którym ty możesz nie sprostać dlatego trzeba często iść na kompromis, pamiętaj faceci są z marsa a kobiety z wenus dlatego dużo cierpliwości życzę, Co do remontów to u mnie wszystko robią fachowcy mimo, że mój mąż wszystko potrafi wten sposób unikamy kłutni, meżowi pozwalam tylko na jakieś drobne prace, dzisiaj wkuwa kable więc ja się zmywam na jakieś 3h żeby tego nie widzieć, szkoda nerwów