Alidżi
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Alidżi
-
Nilli eeee to kule niezłe już a tą ewentualna cesarką się nie przejmuj i tego i tego są wady i zalety, blizna naprawde nie jest widoczna to ok. 10 cm. cieniutkiej kreseczki, bikini nadal można nosić bez problemu a z kroczem też przecież różnie bywa jak dzidzia duża to podobno porozrywać może całą szyjkę i cerować trzeba i potem problemy nie ma sie co martwić na zapas, szkoda że ja nie miałam wczoraj tego USG bo porównałybyśmy wagę bo u nas chyba 2 dni różnicy jest
-
Pikle no to zazdroszczę chciaż ja też jakos specjalnie się nie maluje ale fryz muszę mieć zrobiony, Zauważyłam że po kawie mam zgagę czy to możliwe?
-
Nilli w tych ogrodniczkach to musisz fote zrobić i na skrzynie wysłać, nie jestem zwolenniczką ogrodniczek ale te są naprawdę fajne, Co do wieczorów panieńskich to ja osobiście nie miałam ale byłam na 3 a jednego byłam organizatorką, na wszystkich był striptiz i gadżety erotyczne, ja sama kupiłam przyjaciółce koszulkę obcisłą bawełnianą i zaniosłam do zrobienia nadruku z tyłu była fotka striptizera który tańczył z datą, a z przodu bukiet z penisów, próbuje go znaleźć na necie ale niestety. Tak czy tak panieński to fajna rzecz i warto zorganizować ja na wszystkich bawiłam sie super, chociaz duzo nie pamiętam :)
-
xle = źle
-
Zelka super że panieński był a przez strój jeszcze lepiej go zapamietasz, a znając życie to wcale pewnie xle nie wygladałaś Dziewczyny czy wy też tak macie że jak na chwile z chaty na zakupy wyskoczycie bez makijażu to tysiąc znajomych spotykacie a jak odwalone w nowe szmaty to nikogo? Ostatnio jechałam na chwilę do sklepu i zastanawiałam się czy mam się malować czy nie ale wkońcu się pomalowałam bo w ciąży to najchetniej burkę arabską bym ubrała żeby mnie nikt nie widział,
-
Ja już na poczatku ciąży zakupiłam pojemników na zapas żeby nie biegać do apteki i jeszcze mi dwa zostały, mam nadzieję, że wystarczy
-
Mnie chyba pomógł bo juz mnie nie boli tylko jak zjem coś zimnego to zakłuje ale tak przez chwile,
-
Dzień Dobry Dziewuszki, Nilli ostatnie schodzimy a pierwsze jesteśmy, szkoda że będziesz samotna do piatku ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, ja też kawke wypije i za pranie sie biorę wczoraj wysprzatałam to dzisiaj popiorę, Miłego Dzionka,
-
Uciekam dziewuszki, jeszcze broszkę trza umyć i lulu, spokojnej nocy wam życzę do jutra
-
No nie nie dość że razem ślub brały to jeszcze razem w ciążę zaszły :) Wszystkiego dobrego dziewczyny, Nilli z twoimi nogami to spodenki takie super a co do piwa spróbuj Heban (dostępne w hipermarketach) ciemne pyszne niepasteryzowane, A mnie jeszcze ciągle na cole nachodzi kupuje ta zero (oszukuje sama siebie) przed ciążą rzadko piłam colę a teraz mniam i na zgagę dobrze mi robi,
-
monika ja juz zamiast tego Lecha free wolę Karmi jakos ten lech taki.....mało procentowy???
-
Ja miałam smaka na początku ciąży na wino ale to tak strasznie mi się chciało i kupiłam butelkę i sobie po pół lampiszona małego polewałam czasami (raz w tygodniu) a teraz nie mam kompletnie ochoty dzisiaj kupiłam żeby mięso podlać i az mnie ten kwasny zapach odrzucił a na piwko czasem mam ochote ale wystarczy mi łyk od małżona i spokój, ja zawsze nie tyle lubiłam piwko co klimacik z tym związany: knajpka, ogródeczek, znajomi, paierosek a samo piwo...gorzkie
-
Nilli chudzino a ty jeszcze masz na tyle silnej woli żeby się powstrzymać jak cię nie podziwiać, ja mam bardzo słaba silną wolę :) :) :) ale chyba muszę troszkę przystopować chociaz teraz jak jest ciepło to się mniej je a więcej pije
-
korulka ja tez popuszczam juz kiedyś o tym pisałam dziewczyną także spox sama nie jesteś, co do mięśni to racja, ja ćwiczę jak sobie przypomnę dobrze podobno też robi zatrzymywanie strumienia przy sikaniu... ja wcześniej nigdy takiego problemu nie miałam wręcz przeciwnie a teraz dziwnie ale mam nadzieję że potem przejdzie chociaz po porodzie podobno też jest lipa z tym.
-
Nilli ja to cię normalnie podziwiam, sport, ćwiczenia i jeszcze jakies płatki na kolację, ja to bym tylko pizze jadła, płatki owszem ale cini minis lub gold falkes i do tego same bez niczego jak chipsy a potem się dziwić, że dupka rośnie i na wadze coraz więcej
-
Dzięki dziewuszki za poprawe nastroju wiedziałam, że na was moge liczyć co do tych globulek to chyba raczej są to te lactovaginal a co do upławów to nie mam żadnego swędzenia ani szczypania ale zapach mnie strasznie irytuje może bedzie poprawa po tych globulkach, zobaczymy, chociaż nadzieja jest, teraz używam wkładek zapachowych żeby zneutralizować a normalnie takich nie używam a poza tym wech w ciąży wyczulony jest. Zapomniałam wam jeszcze powiedzieć, że lekarka powiedziała że macica juz jest sporo powiększona, miękka, szyjka utrzymana wszystko OK i że dzidzia straszna wiercipięta, Miłego wieczorku, ja właśnie robię sałatkę z tortelini na kolacyje bo mam teścia \"na garbie\"
-
Hejka dziewuszki już jestem a właściwie dopiero, myślałam, że padnę na tej poczekalni tyle luda i gorąc okropny i muszę się wam wyżalić bo aż się poryczałam, małżon jak mnie zobaczył po powrocie to się tak wystrachał że aż zbladł ale spokojnie nic sie nie dzieje, wyniki odebrałam są OK, skierowanie na glukozę dostałam (kazała iść po śniadaniu, sama ja nie pytałam o to) tętno OK i tyle, miało byc USG a ja głupia dałam jej kopię wyniku z 04.04 z 3D żeby miała w karcie a ona sobie spisała wszystko do ksiażeczki ciążowej i zadowolona a w książeczce jest miejsce tylko na 3 USG więc mi zostało jedno pewnie pod koniec ciąży w 38 tygodniu tak się wkurzyłam, że się poryczałam, zapytałam ją czy mi zrobi a ona że nie ma potrzeby jak byłam 04.04 małżon mnie pocieszył że pojedziemy na 3D prywatnie bo itak za wizyty nie płacimy to na USG można sobie pozowlić. No to tyle już mi przeszło troche, kolejna wizyta 12.05 (dopiero :() i dalej nie wiem czy moja córcia to córcia i czy urosła juz troszkę bo taka malusia mi się wydawała i będę się martwić troszkę a i zapisała mi na upławy jakieś globulki bo prosiłam Lacto... dalej nie moge rozczytać
-
Jeszcze nie, zaraz do wanny skacze golonko robić (ze zwierciadłem chyba) do lekarza mam rzut beretem, Co do smaków to ja nic takiego nie zaobserwowałam, na słodkie zawsze miałam ochotę, jedyne co zauważyłam to że na coś nie mam ochoty np. śledzie a bardzo je lubiłam przed ciążą, Zelka wracajac do bukietu to ja za cywilny 160 w kwiaciarni w hipermarkecie dlatego moim zdanie 50 to bardzo tanio, Trzymajta kciuki po powrocie zdam realację, mam nadzieję że nie będzie dużo luda
-
Dziewczyny ostatnio pisałam że mnie kopie Dzidzia na dole i trochę byłam zmartwiona a wczoraj poczułam na wysokości pepka ciekawe co lekarka dzisiaj powie gdzie ma nóżki a gdzie rączki. Powiem wam że po takim USG 4D jak sie buźkę zobaczy tak jak u Iwoneczki wyraźnie to jak sie patrzy na brzuch to tak jak by sie tuliło już człowiek ma wyobrażenie o dzidziusiu i tak fajowo jest już człowiek ma świadomość że nie jest sam że dzidzia ma paluszki, włoski i teraz to już taki człowieczek
-
Ja kiedyś byłam na takim wiejskim weselu (180 luda) i tam jest zwyczaj że goście pomagają w przygotowaniach (obieranie ziemniaków, kręcenie kremów do ciast, krojenie, przystrajanie sali) i oczywiście impreza już 3 dni wcześniej się zaczeła i 2 dni po weselu skończyła, przyjezdni spali w namiotach u sąsiadów gdzie się dało ale było super...
-
Ja kiedyś byłam na takim wiejskim weselu (180 luda) i tam jest zwyczaj że goście pomagają w przygotowaniach (obieranie ziemniaków, kręcenie kremów do ciast, krojenie, przystrajanie sali) i oczywiście impreza już 3 dni wcześniej się zaczeła i 2 dni po weselu skończyła, przyjezdni spali w namiotach u sąsiadów gdzie się dało ale było super...
-
freckled a jak tam w niedzielę spotkanie z koleżankami i ślub
-
Tupa z tym paleniem to ja właśnie najgorzej mam na działce, porobie coś kawkę sobie zrobie i wtedy sobie myslę, że zapaliłabym ale cóż to nie tylko dla Dzidki ale dla siebie też
-
Tupa i jak to freckled pisała prasa brukowa sprzed 3 lat, chyba boja się żeby ktos nie zemdlał jak opuści poczekalnię
-
Dziewczyny co do pracy mgr to cieszę się, że mam to juz za sobą, miło się wspomina ale dopiero po pewnym czasie teraz ciągle czegos brakuje, gdyby nie kasa to pewnie poszłabym jeszcze do jakiejś szkoły ale wszystko przede mną, marzy mi sie fotografia i ciagle to odkładam. A co do pracy to u mnie było tak że na każdym semestrze żeby dostac zaliczenie trzeba było oddac rozdział bo inaczej można było semestr powtarzać więc mobilizacja była ale to dobrze bo potem sie nikt o prace nie martwił na koniec, tylko ewntualnie małe poprawki, oprawa i na obronę ale sztresss był a w sumie szybciutko poszło, małżon mnie zawiózł a za pół godz. wracaliśmy do domu z taką ulga która pewnie mozna bedzie porównać z rozwiązaniem :)