pączkowa

Trafi się na pewno ... a czy to będzie dziewczynka czy chłopiec ??? Ważne żeby zdrowe :)

No tak teraz tylko gorąca herbatka z cytryną ratuje mnie przed przeziębieniem ... wczoraj cały dzień spędziłam w domciu ... dziś wyszłam na 15 min tylko po zakupy ... katarek męczy, szczególnie w nocy troszkę się namęczyłam bo nos zapchany, a do tego bolał mnie kręgosłup ... miałam niespokojną noc z jakimiś dziwnymi snami :/ Może dziś przejdziemy się z Dzióbasem na zakupy ... potrzebuje teraz jakiś cieplejszych butów ... w sumie mam kozaki ale chyba nie chce ich nosić bo powychodziły mi żyłki ... nie będę się ściskać niepotrzebnie ... muszę kupić też jakiś komplet czapka szalik rękawiczki ... Otworzyli wczoraj u mnie w mieście nowe wielkie centrum handlowe ... trzeba by zwiedzić te cudo ... no i otworzyli tam pizze hut (nie było u mnie w mieście) mniam ... chyba się skuszę :D:D:D:D:D Wracając do żył ... to normalnie na całym ciele się uwidoczniły ... nawet na brzuchu ... Nie mogę się doczekać pierwszych ruchów dzidzi ... coś czuję że przez ten mój tłuszczyk to za szybko to nie nastąpi ... czekam cierpliwie :) Kate a co tam u Ciebie i brzucholka ... jak się czujecie ?? Trzymajcie się ciepło i nie dajcie się przeziębieniu !!!! Doszłam do wniosku, że najwyższy czas by znów spłynął dar zafasolkowania ... trzymam kciuki ... chciała bym aby Wam sie już udało :) Buziole :*

Cześć dziewczyny :) Poczytałam sobie Was troszkę ... ale tyle stron namachałyście że hoho :) Jestem aktualnie w 14 tc i termin mam na 23 kwietnia Ze względu na moją pracę już od 5 tyg ciąży jestem na L4. Ostanie USG miałam w 12 tyg ... wszystko jest oki ... wymiary jak najbardziej w normie... :) Nie mogę się doczekać kiedy poczuje ruchy dzidzi :) coś czuje że nie prędko ... to moja pierwsza ciąża ... a do tego mam na sobie troszkę tłuszczyku ... Pozdrawiam Was gorąco mamuśki :D

A mnie coś podłamało ... gorączki nie mam ale coś nie za dobrze się czuję ... dziś siedzę w domu obym tylko się nie rozchorowała. Teraz to szaleństwo wszyscy u mnie chorzy mama tata babcia szwagier ... normalnie jakaś epidemia :/ Jutro dopiero wyjdę po jakieś zakupy bo nawet na obiad już nie mam co zrobić. Choć i tak nie mam apetytu ... ale mężulkowi trzeba coś upichcić :)

Mam takie małe pytanko czy w Waszych miastach są jakieś sklepy gdzie można kopić zestawy mebli dla dzidzi ?? ... powiem wam że ciążka z tym sprawa wszędzie łóżeczka, czasem komody. Ja bym chciała kupić już zestaw szafa, komoda z przewijakiem, łóżeczko, no i może jakaś półeczka ... U mnie tylko i jedynie chyba to BABY VOX ... ale zestaw takich mebli to 3000zł czasem trochę mniej jak promocja ... raczej nie małe pieniądze ... :(

Kate no tak jeszcze sery :) Co do słodyczy to ja akurat nie mam problemu bo nigdy nie jadłam za dużo ... czekolada mogła by dla mnie nie istnieć ... jedyne co teraz lubię to czasem coś typu mamba lub mentos :D ... na weselu zjadłam tylko pół kawałeczka tortu i wczoraj też ale taki tyci tyci i kosteczkę ciasta z ledwością bo już się zasłodziłam ... Jeżeli chodzi o ciasta i ciasteczka to jadam od wielkiego dzwonu jak naprawdę najdzie mnie ochota ... czyli chyba organizm potrzebuje cukru ... Niby nie jem w ogóle słodyczy a cukier wyszedł mi blisko górnej granicy ... nie wiem jak to jest ... A mężulek znów jadał słodycze jak szalony tonami paczkę landrynków pochłaniał w minutę (wszystko gryzł :D) a cukier zawsze ma niski ... nie mam pojęcia od czego to zależy :/ Właśnie wychylił sie zza drzwi sypialni gdzie sobie już poleguję i oznajmił że robi sobie kanapeczki :) i już pytał czy chcę ... ale kategorycznie odmawiam nie chcę się napychać na noc ... Mam kilka zdjęć ze ślubu ... i niestety wyglądam jak pączek w białym lukrze :/ ... Mężulek mnie pociesza że teraz muszę być gruba i już a po ciąży na pewno schudnę ... o matuchno normalnie mam klub fitness pod samym nosem i chyba po ciązy się będę musiała tam wybrać Tato chrzestny zrobił mi niezłą niespodziankę i do prezentu dołączył płyty ze zdjęciami i filmami ... a tam moich kilka zdjęć jak byłam chuda ... no myślałam że padnę bo wogóle tych zdjęć nie widziałam ... mam jakieś z tamtego okresu ale nie wyglądam tak chudo jak tam ... no i się załamałam teraz jestem chyba już z jakieś 30kg do przodu :/ A wydaje mi sie że rosnę w oczach ... brzuchol coraz większy ... chyba będę musiała jechać na obóz odchudzający normalnie ... no dobra nie użalam się już tu Wam na sobą ... buziole

STARAJĄCE SIĘ..........WIEK..........ILOŚĆ CYKLI..................@ malawronka..............25................22............ ..........03.03.2009 kate1025..................25.................5.......... . .........02.08.2009 pączkowa..................24................8........... ...........16.07.2009 martusiaa26..............26................12........... .........19.09.2009 NowaTu24.................24................13.......... ......... 23.10.2009 karla83....................26.................10 ................... 06.10.2009 Fifi 140000................28.................4.................. ...12.11.2009 mala30..................... .33.................12...................20.09.2009 ZACIĄŻONE ........... tydz.............termin.........chlopiecCZYpanna malawronka............30...............07.12.2009....... .... Filipek....... ona0.....................23..............26.11.2009..... .?????????????????????? pączkowa...............14...............23.04.2010...... .??????????????????? kate1025................14...............20.04.2010..... . ....??????????????? mala30....................3................31.05.2010 ........?????????????????? Kate jak zwykle poprawiłam i Tobie :) ... Wkroczyłyśmy w II trymestr :D

Mała dziękuję :) No proszę kolejny ślubik :) Wszystko się jak najbardziej udało ... w kościele były nerwy ... Mężulkowi aż się noga trzęsła :D ... zresztą mi też :) Jak mówiłam przysięgę to się śmiałam :D a Dzióbas zestresowany zamiast na mnie to się na księdza patrzył ... a on oczka do niego porozumiewawcze strzelał :D Wesele się udało ... wszyscy dobrze się bawili ... tańcowali że hoho :D Wczoraj na poprawinkach też były tańce :) Superaśnie ... teraz czekamy z niecierpliwością na zdjęcia i płytkę :)

Dziękuję za życzonka :) ... I już po ...Wszystko się udało :D Było cudnie ... teraz czekam na foty :) ... Jutro napiszę coś więcej ... buziole

Dziękuję !!!! Właśnie wróciłam ... i jestem PIĘKNA ... Włoski cud miód i orzeszki i makijaż cudny ... nawet mam przyklejone sztuczne rzęsy :D teraz to ja mam zabójcze spojrzenie :D Jestem sama w domku i mam 1,5 godzinki dla siebie zanim przyjdzie mama z babcią i się zacznie ruch ... a więc teraz trochę relaksu :) Przez chwilę zrobiło mi się smutno bo ktoś zamiast trzymać język za zębami to czasem paple rzeczy których nie muszę wiedzieć ... z racji tego że może mi się zrobić przykro... ale co ja sobie będę takimi gadaniami głowę zawracać ...Nic mnie nie interesuje .. to jest nasz dzień !!! Mam nadzieję że wszystko się uda ... papaty Co ja bym bez Was zrobiła ... dobrze że jesteście dziewczyny :D buziole

Siusianie to uroki ciąży ... ja już wcześniej dużo biegałam do toalety ale w sumie dlatego że dużo piłam ... teraz gdy na dworze zimno to potrafię zrobić siusiu ubrać buty kurtkę, zejść na dół wyjśc z klatki i już czuję że znowu mi się chce ... normalnie czasem to troszkę wkurza ... później jest troszke lepiej gdy macica idzie do góry i nie ma nacisku ... ale gdy dzidzia juz jest duża to niestety znów trzeba latać non stop ... :)

Malawronka ja to wstaje ze 6 razy do toalety :D

Ciekawe czy uśniemy dzisiejszej nocy ?? :) Zmykam ... buziole postaram się jeszcze wpaść i coś naskrobać :)

Jak to mój przyszły M powiedział ... niby to ma być najszczęśliwszy najpiękniejszy dzień w życiu ... ale jak ma być jak się najesz tyle stresu :) ale ma przemyślenia :) Spowiedź jakos przeszedł, ksiądz mu powiedział że taka karteczka do spowiedzi to kit ... normalnie szok !!! ale podpisał, tak byle jak, jak kura pazurem długopisem który nie chciał pisać :/ W sumie to byliśmy w innym kościele niż bierzemy ślub i następna cudowna myśl mojego Dzióba to że sam takie mazgroły by sobie zrobił :) Ważne że załatwione :) ... No a ja właśnie dziś rano uświadomiłam sobie że nie mam kolczyków ... o bosz ... :/ no i co teraz nie chce mi się jechać na miasto i szukać kolczyków :/ może poproszę siostrę żeby wieczorkiem ze mną pojechała znaleźć coś na szybko ... ja w ogóle nie nosze kolczyków więc pewnie dla tego wyleciało mi to z głowy

Ja oczywiście nie mogę usnąć :/ a co dopiero będzie jutro ... Zjadłam właśnie kinder bueno ... nie mogłam się powstrzymać :/ Dziś byłam już u spowiedzi ... a dzióbas idzie jutro od rana ma pietra bo z 10 lat się nie spowiadał i zapomniał jak to jest ... a z niego mały nerwus więc ma stresa ... normalnie jak dziecko przed pierwszą spowiedzią i komunią ...choć ja też miałam, wyobrażałam sobie że ksiądz będzie się dopytywał o sex przedmałżeński czy cuś ... ale było oki rachu ciachu i po strachu ... choć ostatnio to byłam z 2,5 roku temu :/ Jutro tylko po alkohol i w kwiaciarni zapłacić resztę za przybranie kościoła ... a po południu zjazd rodzinki ... muszę wyszykować te moje damy (mama, babcia,siostra) z racji tego że z zawodu jestem kosmetyczką to taka moja rola :D ale lubię więc żaden problem :) W sobotę dzióbas jedzie już od rana szykować się do siostry ... niech go tam szwagier z bratem ubierają :) Dzięki temu zobaczy mnie dopiero później w całej okazałości ... przyjedzie jak książe na białym rumaku :D:D:D:D:D ... dam znać jutro jak tam stresik papa

Malawronka a jak było ... wszystko się udało??

Fifi wszystkiego naj naj ... spełnienia marzeń;) ... i dużo miłości ... 100lat 100lat :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Dzień Dobry z samego rana ... Ja już pożałowałam wczorajszego sprzątania ... skończyłam o godz 19 ... a jak już usiadłam i odpoczęłam to taki mnie złapał ból kręgosłupa że nie mogłam wstać ani chodzić ... całą noc się męczyłam nie mogłam się przewrócić z boku na bok ... teraz trochę przeszło ... ale było straszne aż się popłakałam ... już nie założę sobie nigdy takiego celu ... chyba czas wziąć pod uwagę fakt że nie mam już tyle siły ... Dziś odpoczynek postaram się odpocząć ... choć chyba dopiero wieczorkiem ... O 9 przychodzi Babunia (ma mi przynieść jakieś kurtki bo brrrrrrryyyy zimno a ja w żadną sie nie mieszczę) no i na 10 godz na przymiarkę sukni ... tam powiedzą że np za 3 godz do odbioru będzie ... więc nie wiem czy wrócimy do domu czy będziemy latać po mieście ... choć przydało by mi się zrobić zakupy jedzeniowe :)... a po 16 jedziemy z dzióbem do fotografa wybrać pozy jakie chcemy ... musimy jechać bo ja to planuje co dzień i zawsze przekładam No to się wygadałam ...:)

... Wpadam na chwilunie ... Fifi oby nie przyszła kciukasy :) Malawronka wszystkiego naj naj :) Ja chyba trochę przeceniam swoje możliwości co do sprzątania :/ ... zaczęłam tak przed 10 i teraz dopiero usiadłam odpocząć a końca nie widać ... zachciało mi się generalnego sprzątania ... a kręgosłup trochę wysiada już ... zaraz Dzióbas wróci z pracy to mi pomoże ... muszę dziś skończyć bo od jutra to już zacznie się kociołek przedślubny ... Jutro odbieram suknie ślubną ... :D

Kate dosyć fajne rzeczy można kupić w internetowym sklepie HAPPYMUM w dziale wyprzedaże są spodnie za 69zł nawet ... :) Ja kupiłam u siebie w mieście ale to małe miasto więc ceny tez inne, 2 pary każda po 105zł więc jeszcze nie tak źle ... choć są też punkty gdzie są po 150 i w górę ale rzeczywiście szkoda kasy ... mam nadzieje że te co mam mi wystarczą na całą ciążę bo troszkę szkoda kasy na ciuchy w których pochodzi się pewnie ze 7 czy 6 miesięcy tylko

Kate a co tam słychać w kwestii brzuszkowej ?? Bo mi brzuchol zaczął już rosnąć ... co zauważyłam po rzeczach ... wcześniej nie dopinałam się tylko w biuście a teraz to i w brzuchu nie mogę :) Zawsze miałam małą kuleczkę z brzuszka ale teraz zrobiła się całkiem pokaźna :D

Hej jestem :D ... kolorek piękniusi ... moje kochane mango cośtam :D jestem zadowolona :D ... Mała ja nie farbuje włosów typową farbą tylko tuchem bez amoniaku z jakimiś tam ceramidami ... włosy po tym po prostu nie dość że kolorek mają to jeszcze są w dotyku mięciutkie jak kaczuszka ... bosko :D Zaszalałam i skusiłam się na kuracje i moja główka zostałam wymasowana że ... ymmmm ... żyć nie umierać :D Jestem w pełni zrelaksowana ... no i wyszłam oczywiście z moją magiczną fryzurą typu "afro" :D U mnie na troszkę przestało padać ... ale znowu coś pokropuje :/

Kate daj znać jak Ty się czujesz ...

... Pogoda jest jakaś tragiczna :/ buuuu ... A najgorsze jest to że się nie mieszczę w żadną kurtkę :/ ... zaraz muszę się ubierać i wychodzić bo idę do fryzjera na farbowanko, no i muszę podejść do banku... a na taką pogodę to ja sama nie wiem co mam normalnie z tej szafy wyciągnąć :/ Trzymajcie kciukasy za piękny kolorek włosów Miłego dzionka

Ha ... Dzióbek wrócił o 4:30 ... nawet nie w najgorszym stanie :) Podobno gorzej było ze świadkiem :D Wróciliśmy właśnie z kościoła ... a dziś wykład pt "wierność małżeńska" :D a teraz słodkie lenistwo :D