pączkowa

Wydaje mi się że warto się za to zabrać ... jeśli nie zdążycie to trudno ... ale na pewno będzie coraz bliżej do możliwości wprowadzenia się

No tak i kasiorki też trzeba włożyć sporo ...

Ja tam już czuje, że jak urodzę to będę miała w domu przez pierwsze dni atak rodzinki ... moi rodzice już w pracy powiedzieli, że jak urodzę to oni urlopy biorą hihihi :) Babcia wczoraj stwierdziła, że dziadkowi będzie wieczorem przygotowywała obiad i będzie pędziła do nas :) Moja siostra z mężem też będą przyjeżdżać ( z resztą siostrę będę męczyła w razie jak bym potrzebowały porady :) ) No i siostra M będzie miała końcówkę macierzyńskiego więc też będzie przyjeżdżać ... normalnie szok, już to widzę ... Ale dobrze bo to pomoc ... mamcia obiadek ugotuje. M będzie pewnie jeździł i załatwiał formalności, to nie będę sama ... A jakie fajne będą późne wieczory i noce jak zostaniemy tylko w trójeczkę :)

NowaTu macie czas, powiedzmy, że czas byście mieli tak do połowy sierpnia z remontem, druga połowa na wprowadzkę, a wrzesień na szykowanie się do porodu :D ... więc tak mało czasu nie ma ... niedługo wiosna więc remoncik też lepiej będzie szedł ... a jednak z dzieckiem na własnym to zawsze inaczej ... Co tam macie do wyremontowania, tylko łazienkę ??

Bo tacy są mężczyźni ... mój przez ostatnie 4 dni nawalał, a róża to chyba na znak że zrozumiał

Co tu taka cisza ?? Dziś Mężulek zrobił mi miłą niespodziankę i wrócił z pracy z wielką czerwoną różą :D Kochany mój Już jestem po kąpieli i po jedzonku ... Olkowi smakowały tosty bo kopał jak szalony, a teraz chyba sobie śpi bo w brzuszku cisza :) O jednak się poruszył ...

Mi w sumie było troszkę smutno, że już nie będę pracować, ale tak szczerze to nie wiem czy dała bym radę w tych pierwszych miesiącach, jak przypomnę sobie te dni w pracy ... tylko się męczyłam, przysypiając wszędzie gdzie tylko się dało ... oj nie mieli ze mnie pożytku żadnego :o Ja chyba pójdę tak na rok na wychowawczy, bo nie będzie się miał kto zająć Olkiem, a do żłobka nie mam serca dawać takiego maleństwa. Później zajmie się nim moja babcia. To na razie takie wstępne plany ...

Fifi a tobie to kiedy się ten remont skończy ??? Bo będziesz miała za ładnie :D

Kate kciuki na wyniki glukozy :) NowaTu tak dobrze myślisz, jesteś chroniona i nie mogą Cię zwolnić. Nie musisz się martwić o kasę bo jak pójdziesz na zwolnienie to dostajesz 100% pensji ... Czasem nawet na zwolnieniu wychodzi się lepiej niż chodząc do pracy ... bo liczy się nawet weekendy.

NowaTu może lekarz wyślę cię na L4 ... Nocka w sumie dobra oprócz wstawania do toalety, miałam tak od 3-4 godzinę, że nie mogłam się ułożyć, ale ogólnie jestem wyspana. Ja dziś ogarnę lekko w domku, zrobię obiad, a poza tym słodkie lenistwo :)

NowaTu to miała dziś maratonik 10 godz w pracy więc może jeszcze nie wróciła

tak ma tydzień ... ale te 2 dodatkowe macierzyńskiego mogą być wykorzystane przez tatuśka

te dwa tygodnie może ewentualnie wykorzystać tatuś :)

tak :)

Coś źle się wklejają te linki, trzeba by kopiować i usuwać spację

http://www.ciazowy.pl/kalkulator,urlop-macierzynski.html A tu jest kalkulator ... można wpisać datę spodziewanego porodu i kalkulator wyliczy co ile czego przysługuje

http://www.prawo.egospodarka.pl/32198,Dodatkowy-urlop-macierzynski-od-1-I-2010,1,34,3.html Tu też jest o macierzyńskim tylko trzeba dokładnie przeczytać nie tylko początek

Coś mi się źle wkleiło trzeba by skopiować linka i usunąć spację

Zmykam szykować obiad ... a później do łóżeczka bo oczka mi się kleją niesamowicie

Kate widzę, że już pobuszowałaś w necie :)

Ja już na nogach po ciężkiej nocy :o Zaraz się ubieram i lecę do bankomatu wypłacić kasiorkę bo w portfelu pustki, no i do babci ... a jestem w sumie ledwo żywa, jak wrócę zrobię szybko obiad i planuję się walnąć do łóżeczka. NowaTu jak lekarz by Cię wysłał na zwolnienie to przysługuje Ci 100% Po urodzeniu ( jeśli przepracowałaś 6 miesięcy) należą Ci się 22 tygodnie macierzyńskiego też płatne 100% ... a później to już trzeba wrócić do pracy, albo bezpłatne wychowawcze.

Ale jaka to radość ... ja nie żałuje nawet jak tak strasznie się czuje ... najważniejsza dzidzia :)

Ja też dziś nie ciekawy dzień, czuję jak bym połknęła słonia :) i kręgosłupik troszkę pobolewa :o M będzie mi dzisiaj masażyk robił ... dobrze, że mam masażer taką zwykła rolkę z kolcami na rączce z rossmana ale naprawdę jest super polecam ... na pewno spakuje ją do torby do szpitala jak bym miała bóle krzyżowe to się przyda :) Co do zgagi to ja też czasem mam, staram się nie jeść dużo na raz, zresztą już nie mieszczę bo żołądeczek ściśnięty. Za to boli mnie czasem prawe żebro :o Kate my to teraz będziemy tylko narzekać ... Kawy to ja w ogóle nie pije :p ... NowaTu teraz dopiero się zacznie :D

Dzień dobry :D Za mną ciężka noc ... oj ciężko się już robi. W dzień czuję się ogólnie dobrze, ale w nocy nie za fajnie ... jeszcze 95 dni i będziemy mieli okruszyńcia przy sobie :D

Brałam jedną tabletkę dziennie ... Może poczekaj do poniedziałku zadzwoń do gienia i się zapytaj ... W sumie branie nie zaszkodzi, a może pomóc.