Aleks29

Witam :)) Nie było mnie chwilę, a tutaj tyle zaległości. widzę że forum ożyło. I bardzo dobrze, teraz to jest nam jeszcze bardziej potrzebne. U nas słoneczko się przebija, ale nie wiem czy coś z tego będzie . Ja już chyba czuję wiosnę bo nie mogę rano spać. Budzę się jeszcze przed budzikiem, bo jeszcze chodzę do pracy. Chociaż może to nie wiosna tylko organizm przyzwyczaja się do następnego etapu :) Przecież jak już dzidza będzie to nie będzie można tak długo spać :(( Ale i tak nie mogę się już doczekać. Narazie nie widzę jeszcze żadnych przepowiadających objawów. W końcu mam jeszcze trochę czasu :) Ale torba jeszcze nie spakowana. Nie wiem czemu, ale jakoś nie mogę się zebrać. Mój M ciągle mi o tym przypomina. Chyba zrobię to w końcu w ten weekend. Miałam Was o coś zapytać ale wyleciało mi z głowy :( Ach ta skleroza... :)) Życzę miłego dzionka:)

Mamusia77, z tym becikowym i opieką lekarza to nas nie dotyczy. Ten przepis nie odnosi się do kobiet które były już w ciąży zanim przepis wszedł w życie. Tak więc możemy być spokojne :)) U nas też trochę zimowo, ale wiosna już niedługo :))

Ja zaczęłam trochę odrywać, ale targają się ubranka. A jak utnę to trochę tej metki zostanie i będzie jeszcze gorzej. Tak więc chyba zostawię tak jak jest.

Witam w sobotnie przedpołudnie :) Chyba wszystkie kobietki odpoczywają. Ja trochę poprasowałam i teraz odpoczywam. Nie mam siły stać długo nad deską. Jeszcze trochę mi zostało, ale myślę że dzisiaj skończę. Dziewczyny, czy Wy odrywacie metki z ubranek? Bo one są strasznie duże i myślę że takie delikatne ciało to mogą podrażnić.

Witam wszystkie kwietniówki :) Tak sobie myślę że możemy powoli spodziewać sie pierwszych dzieciaczków. Coraz mniej czasu nam już zostało. Do mnie zaczyna powoli docierać że niedługo wszystko się zmieni. Ale mimo tego nie mogę się już doczekać. Chyba muszę już powoli pakować torbę do szpitala. Dla maleństwa mam już wszystko. Mam pytanie do mam które są już na zwolnieniu. Informowałyście pracodawcę że zamierzacie odejść już na L4 ?

Ja też mam takie dziwne kłucia i każdy mi mówi że to normalne. Do tego dochodzi bolący brzuch. Dzidzia już jest bardzo nisko i uciska. Musimy to jakoś wytrzymać. Jeśli chodzi o powrót po macierzyńskim, to ja wracam. Jestem w tej komfortowej sytuacji że moja mama może zostać z wnukiem a ja mogę sobie spokojnie wrócić do pracy. może nie tak spokojnie, bo napewno na początku będzie nam ciężko rozstać się na te kilka godzin

To w takim razie ja też się \"pochwalę\" swoimi kilogramami :( Mam prawie 20 na +, ale nie przejmuję się tym wcale. Najważniejsze są nasze słoneczka. Jeśli chodzi o poród to mój mąż chce ze mną rodzić. ja nie mam nic przeciwko :) Tylko nie wiem czy nie zmieni jeszcze zdania. Ale liczą się chęci :)))

Witam :) U nas dzisiaj strasznie ponuro. Ja też się strasznie czuję ;( Coraz ciężej mi się chodzi, brzuch mi opadł i mnie trochę pobolewa. Chyba najwyższy czas iść na L4.

Ja kupiłam wszystko w rozmiarze 62. Jak będą potrzebne mniejsze to zawsze M może kupić. Moja dzidzia w 34 tyg. ważyła 2,5 kg. Nie wiem czy to dużo czy mało. Ale myślę że jeszcze kilo powinna "przytyć" :)

Witam wszystkie mamuśki :)) U mnie pięknie słoneczko świeci. Byłam w sobotę na zakupach. Wydaje mi się że mam już wszystko. Brakuje mi tylko pieluszek jednorazowych, ale to jeszcze jest czas. Mam nadzieję. Mnie też jest coraz ciężej. Najgorzej jest w nocy, nie mogę się porządnie wyspać. najgorzej jest z przekręcaniem na bok.Ale wytrzymam jakoś dla mojego słoneczka. Dziewczyny, odnośnie zakupów to nie wiem czy nie przesadziłam trochę. Mam 5 *body, 5*śpiochy, 5*kaftanik, 2*bawełniane koszulki, 2*pajacyki i 2* półśpiochy. Nie wiem czy wszystko będzie mi potrzebne. Wiem że wszytko wyjdzie w \"praniu\", ale wolę być zabezpieczona. Mam pytanko do doświadczonych mam. Jak często się zmienia ubranie takiemu małemu dzidziusiowi? Oczywiście jeśli nie zabrudzi. Normalnie to po każdej kąpieli, wieczorem. A rano też? Może to głupie pytanie, ale to moje pierwsze dzieciątko i naprawdę jestem jeszcze niedoświadczona :(

Z tymi ruchami to fakt. Czasami mnie też boli, ale nie mam nic przeciwko żeby mój skarb tak się rozbijał :) Podobno po porodzie przez jakiś czas brakuje tego. Za to dokuczają w inny sposób :) dziewczyny odzywajcie się, bo to forum w końcu zniknie :(

Witam :) Widzę że każda zajęta dzisiaj. Ja sie nudzę i przeglądam trochę NK. Jutro wybieram sie na zakupy :) Nie myślałam że kupowanie ubranek dla mojej pociechy może być takie przyjemne :) Brakuje mi jeszcze paru rzeczy, a poza tym muszę już zacząć kompletować torbę do szpitala. A mam tylko koszulę i kapcie :( Mam pytanko do dziewczyn pracujących. Do kiedy zamierzacie jeszcze chodzić do pracy? Bo ja pracuję, ale jakoś nie chce mi się odchodzić.

Dobrze że wspomniałyście o tym termometrze. Ja jeszcze nie mam, ale muszę wrzucić na listę :) A mam pytanko odnośnie pieluch tetrowych. Ile zamierzacie kupić? I czy zamierzacie wkładać dodatkowo w pampersa? Bo słyszałam coś o podwójnym pieluchowaniu czy jakoś tam :) I nie wiem ile w takim przypadku będzie tego potrzeba.

Widzę że odchodzi się od pampersów. Dużo osób używa hagisów. To ja może też kupię na początek :) Jeśli sie sprawdzą to pewnie przy nich zostanę. A plusem zapewne też jest cena, chociaż nie to jest najważniejsze..

A jakiej firmy kupujecie pieluchy i jaki rozmiar?

Witam :) Znowu pustki... Uspokoiłyście mnie trochę. Po prostu chcę żeby było wszystko w porządku, zresztą jak każda z nas. Mam teraz pytanie z innej beczki :) Macie już całą wyprawkę i wszystko dla siebie do szpitala? Ja powoli koncze kompletować, ale ciągle czegoś brakuje.

Zaczerniłam się :) Wpisałam datę marcową bo taka jest ostatnia wersja. chociaż 2 pierwsze są na kwiecień i dlatego czuje się kwietniówką :) Ale widzę że straszne pustki są :( Dziewczyny, znajdźmy trochę czasu, tutaj przecież można wielu rzeczy się dowiedzieć i powymieniać doświadczenia.