Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

modar

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez modar

  1. Natulek---> mój mail podałam na kafe przy nicku. Podaj mi jeszcze raz adres na gmail to napiszę, a zdjęć na razie nie wysyłalam bo nie mogę się na razie z tym ogarnąc. Część zdjęć mam tu, część tam, jednym słowem - bałagan! 2 tyg temu wróciłam do Polski, biegałam za wynajęciem jakiegoś mieszkania w W-wie, w sobotę odebrałam klucze ale przeprowadzka jeszcze przede mną. I tak latam między pracą i różnymi sprawami w W-wie a domem męża w Kielcach. Mam dośc jazdy pociągami i włóczenia się po hotelach w W-wie jak potrzebowałam noclegu. Mam nadzieję, że niedługo już siądę na 4 literach i wszystko nadrobię.
  2. Izia---> ale a nie mam nadal hasła do gmaila. Prosiłam kiedyś ale cisza. A Ty się nie denerwuj, a juz na pewno nie tym co wygaduje mąż bo to nie warte tego żeby dziecko się denerwowało. Bólami się nie przejmuj, oczywiście w granicach rozsądku. Mnie tez przez ostatnie trzy dni brzuch napierdzielał jak cholera. Ale wszystko jest OK. Trzymam kciuki za Twojzisiejszą wizytę.
  3. Oj, ale tydzień w stopce to musiałam poprawić ;)
  4. Cześć Dziewczyny! Chwilę mnie nie było bo w sobotę przyjechał po mnie mąż i teraz siedzę sobie u Niego i odpoczywam :) Nudności już trochę mniej, odzyskałam już 2 kg więc na wadze we czwartek było już 54 :D Dziś moze jest już więcej ale na razie nie chce mi się ważyć. Rozkoszuję się polskim jedzeniem i powietrzem, którym można oddychać. Wczoraj chyba dwa razy czułam pierwsze ruchy dzidziucha. A najważniejsze to to, że w piątek miałam usg z tymi wszystkimi pomiarami. NT = 0,30; kość nosowa prawidłowa widoczna, kości udowa, przedramienia, ramienia, goleni też. Wody płodowe prawidłowe, trofoblast (łożysko) również. Nic się nie odkleja, wszystko jest w porządku. Lekarz najpierw chciał paść z wrażenia na widok chińskich krzaczków w dokumentacji medycznej i pękał ze śmiechu jak powiedziałam, że moje dziecko jest made in China ale po badaniu powiedział, że wszystko jest bardzo pięknie i wzorowo :D Dzidziuch mnie rozwalił jak pakował obie łapki do buzi! :D Wykonuje fajne ruchy i macha nogami. Nie udało się go w całości zmierzyć bo jest już dłuższy nic głowica i nie może już się rozciągnąć w pęcherzu na całą długość. Natomiast okazało się, że jego wymiary odpowiadają dokładnie takiemu czasowi ciąży jak wychodzi licząć od rzeczywistego poczęcia. Jednym słowem wszystko super i jestem happy! Bardzo gratuluję wszystkim tym, którzy również mają dobre wieści z usg i innych badań. A poza tym to nie udało mi sie Was jeszcze nadrobić, tylko trochę podczytałam na razie. Izia ---> nie przejmuj się. Nasze forum jest inne niż wszystkie. Cmok
  5. Mistralka---> ... w Chinach (zjadło mi literkę).
  6. Cześc dziewczyny! Udało mi się ogarnąć dzisiaj większośc spraw i znaeźć mieszkanie do wynajęcia. Wprowadzam się 26 lipca :) A tak generalnie to będziemy się rozglądać za kupnem czegoś. Znowu padam ze snu i zmęczenia. Mistralka---> byłam w Chiach. Tam jest 6 h do przodu. Przestawienie na czas Polski trwa ok. tydzień. Domi--->gratuluję dobrych wieści! Dziewczyny, na bóle kręgosłupa polecam basen i jogę. Ja staram się chodzić na basen, a jogę kiedyś ćwiczyłam a wkrótce zapiszę się na jogę dla ciężarnych. Kokoszkanata i pozostałe studentki ---> jak tam sesje? Do przodu? Musialam kupić nagle parę ubrań ciążowych bo i brzucha wywaliło! Trochę chaotycznie ale śpię nad klawiaturą! Cmok
  7. Migotko---> :( Właśnie doczytałam. Nie zazdroszczę Ci tej niepewności al w końcu to tylko tydzień czekania. Na pewno wszystko będzie dobrze!
  8. Cześc dziewczyny Gratuluję wszystkim sztyczniówkom (i nie tylko) pozytywnych wyników USG! Ja nadal mmęczę się znudnościami, natomiast od jakiegos tygodnia mam spokój z upławami. Tak jak myślałam i pisałam Wam wcześniej - jak mąż mi przysłał LACTACYD - płyn ginekologiczny do higieny intymnej (ZAWIERAJĄCY bakterie kwasu mlekowego) tak podziałało (jak zwykle) i mam spokój. Hurra! :D Polecam dziewczyny. Kokoszkanata---> nie wiem czy nie pomyliłam ale Ty chyba coś pisałaś o jakichś problemach ostatnio, na które sądzę, że to by Ci pomogło. Cena między 13 a 19 zł. TYLKO w aptekach. Tylko PŁYN nie EMULSJA - jest o takiej samej nazwie ale nie zawiera bakterii kwasu mlekowego. U mnie dziś zaczął się 12 tydzień :D i od dziś zostało mi dokładnie tydzień do powrotu do Polskiu :D I nawet udało mi sie dzisiaj zakończyć robienie zakupów, głównie prezentów. Cmok
  9. Ja już się przytulam do poduszki. Dobranoc Dziewczynki I do napisania! Tylko piszcie dużo żebym rano miała co czytać! Cmok
  10. Izia---> Tobie też gratuluję! Ty sobie już nic nie kombinuj!!! Lekarz wie co ma badać, na co patrzeć i co komentować matce. Jak powiedział, że zdrowy to zdrowy i już! Podeślij mi hasło do maila na violek5@o2.pl to zerknę na Twoje świeże fotki. A jak się będę lepiej czuła to wyślę swoje i pooglądam dziewczyn bo juz się docZekac nie mogę.
  11. Tafta---> super, ze z dzidzia wszystko OK. To było juz to genetyczne usg czy normalne? Ja póki co strasznie sie stresuję wszystkim i jakoś wszystko mnie dookoła denerwuje. Mdłości jak były tak są, siły nadal brak. Za półtora tygodnia wracam do Polski. Przede mną góra pakowania i ponad 12 godzin lotu + 3 h czekania na przesiadkę. Nie wiem jak ja sobie dam radę z tym samopoczuciem ale po cichu liczę na to, że sie polepszy.
  12. Trzymaj się Izia i nie denerwuj dziecka! Iczekam na wieści Kochana!
  13. Tafta---> cieszę się, że Ci się podoba ;) On troche inaczej nazywa upływające tygodnie ale to nic. Liczę sobie i tak po swojemu - jak lekarz.
  14. Tafta---> zrąbiste te gacie! A powiedz mi czy ten pas na brzuch to nie wydaję się ciasny, ciężkorozciągliwy?
  15. Hej Laski! Tafta---> Ty bys podasłała jakiegoś linka do tych gaci. No i zdawaj relację jak sie noszą. Migotka---> gatuluję piateczki i rozpoczetych wakacji! :D Liiduchna---> no to już zaraz ten wielki dzień! To się nie dziwie, że masz teraz trochę nerwówki. A goście ... cóż... zagoń ich do jakiejś roboty i przestaną Ci przeszkadzać. A tak swoją drogą to musisz mieć chyba całkiem dużą chatę żeby tyle osób przyjąc na kilka dni. A jak w ogóle zaplanowane macie wesele? Kościelny czy cywilny? Mini przyjęcie czy tradycyjne weselicho? Jaka kreacja? Gosienka---> gratuluję wzorowego USG! Izia---> trochę mnie zdziwiła \"aktywność\" ZUSu. Kurna, ciekawe czy kombinatorów, którzy kupują zwolnienia i kręcą lody też tak namiętnie sprawdzają jak kobiety w ciąży. Dobrze, że Ci jeszcze między nogi za przeproszeniem nie chcieli zaglądać! Ja bym im jakieś rzyganko na powitanie przygotowała ;P Odnośnie terminów porodu tych wg USG i tych wg obliczeń lekarzy to z obserwacji po znajomych, rodzinie (dziecie się rodzą naokoło) zauważyłam, że zazwyczaj najbliżej prawdy jest obliczenie lekarza. Wg USG ustalaja termin oceniając w danym momencie wielkość dziecka. Ale przecież dzieci rodzą sie 2, 3, 4 i 5 kilowe (mówię w uogólnieniu o donoszonych w pełni ciążach). Więc te różnice w wielkości dzieci to nie pojawią się w ostatnim tyg tylko od razu jedno rośnie pokaźniejsze a drugie mniej. Tak, że Gosoieńka nie przejmuj się! Inaczej jest gdy po usg można ocenic stopień rozwoju poszczególnych organów wewnętrznych (zwykle to jest USG połówkowe w 20 tyg). Wtedy można bardziej trafić z terminem. Na razie tyle. Jak mi jeszcze co do łba przyjdzie to zaraz napiszę. Cmok
  16. Anula---> co ja bym dała żeby mąż był teraz obok mnie! Jeszcze przez 3 tyg i 2 dni dzielic nas będzie kilka tysięcy km. A potem jak się przykleję to... a nie powiem co będzie dalej :P Izia---> no zatkało mnie! Szczerze mówiąc ja nie wierzę tutaj w zbieg okoliczności. To niesamowite! Tez myślę, że o Ciebie Emilka dba. Uśmiechaj się i ciesz z tego, że w przyszłym roku znów zostaniesz mamą. Ja mam znajomych, którym 15-letni syn zginał w wypadku (wypadł przez okno w szkole (???)). Był wtedy jedynakiem. Rodzice się załamali. Wkrótce po jego śmierci kobieta zapytałą męża czy sądzi, że mogliby zdecydowac się na drugie dziecko. Dokładnie rok po śmierci ich syna urodziła im sie Ola. Też sądzą, że syn nad nimi czuwa. Dziś Ola ma 14 lat i jest naprawdę śliczną i mądrą dziewczyną. Będzie dobrze Izia!
  17. Miniotko---> ja jestem niskociśnieniowcem. Normalnie mam cisnienie od 90/50 (najczęściej) w porywach do 115/75 po dwóch mega kawach. Zdarzały mi się już spadki ciśnienia tak, że mnie prawie zwalało z nóg ale zawsze sama sobie dałam z tym radę i nawet nie wiem do ilu mi wtedy spadało. Natomiast nigdy nie miałam akcji z takimi dusznościami i to przez kilka godzin.
  18. U mnie rano brzuch płaski ale w ciągu dnia po jedzeniu wysadzony jak bania! Pilnie musze kupić sobie jakieś typowo ciążowe spodnie dresowe do chodzenia po domu bo nie mam w czym łazić. Najwygodniej mi w dresach ale wszystkie normalne mają pas przez środek brzucha :( Ja zaczęlam ciąże przy 56 kg (170 cm) a teraz niestety jest 54 kg :( Jednak mam nadzieję szybko to odzyskać jak tylko miną mi te mdłości. A tak w ogóle to jakoś wcześniej w mega długim poście już nie chciało mi się o tym pisac ale dzisiejszą noc spędziłam w szpitalu - miałam zapaść. Spadło mi bardzo ciśnienie krwi i miałam koszmarne duszności przez kilka godzin. No i stracha jak cholera! W szpitalu 6 godzin leżałam pod tlenem i pod kroplówką z potesem m.in. bo jak się domyślałam - spadł mi potas. Dobrze, że pojechałam do szpitala bo cały czas się pogarszało i w końcu fiknęłam ale już u lekarki w gabinecie. 3 razy nie mogła mi pielęgniarka zrobić EKG bo tak mi spadło tętno, że nie łapały elktrody na rękach i nogach. Spadek potasu mógł byc tego przyczyną ale nie tylko. Co jeszcze? - Nie wiadomo dokładnie. Najważniejsze, że nie podawali mi żadnych lekarstw tylko elektrolity, które do spółki z tlenem jakoś powoli wróciły mnie do użyteczności. Buziaki i piszcie dużo bo lubię Was czytać;)
  19. Izia---> tym razem na pewno jest wszystko w najlepszym porządku! A poza tym to pewnie Twoja kochana Emilka czuwa nad rodzeństwem. Szczerze mówiąc to ja też bardzo czekam na te Twoje wyniki NT, a tego co przeszłaś to nawet nie próbuję sobie wyobrazić bo nie jestem w stanie. A poza tym to bardzo Cię podziwiam za to, że potrafisz o tym pisać, rozmawiać. Może CI sie to wydać nie na miejscu ale uwazam, że Twoja umiejętnośc rozmawiania o tym, chęć dzielenia się wiedzą zdobytą na tym bolesnym dla Ciebie doświadczeniu, dodaje siły i wiary innym dziewczynom po przejściach (po nieszcześliwie zakończonych ciążach). Jasteś bardzo silną kobietą Izia! MIgotka---> ja też trzymam kciukasy za egzamin! Ja zawsze zdecydowanie preferowałam ustne, pisemnych nie znosiłam! A w ogóle to jeśli można zapytać to co studiujesz? Cięzki ten egzamin?
  20. Cześć Kochane! Witam nowe Styczniówki Wy życzycie miłego dnia a ja już dobrej nocy :) Jak Wy zasypiacie to ja już wstaję z nowym dniem. Jestem padnięta. Cały czas mnie muli ale Klo odpukac 3 dzień bez rzygania (chpciaż dzień sie jeszcze nie skończył). Z tymi snami to mnie naprawdę BAAAAAAAARDZOOOOOO pocieszyłyście! :) Autentycznie mi lżej bo obawiałam się, że zacznę sobie cholera coś wymyślać. Imionka - jeszcze nie wiemy ale na pewno będą dwa i to jakies klasyczne. Któraś tam pytała o sytuację zawodową - u mnie w pracy nie robią ciężarnym żadnych problemów ale pracę mam nie lekką - jestem żołnierzem. Więc wiadomo, że muszę mieć zmianę rodzaju pracy np. na biurkową. Jakbym zasneła to miłego popołudnia, wieczoru i kolorowych snów! Cmok
  21. Gratuluję wszystkim uradowanym po obejrzeniu swoich maleństw! Klo---> dzięki za dobre i skuteczne fluidy! :) Dziś udało mi sie całkiem dużo zjeść i ani razu nie rzygać! Jupi! :D Jestem wprawdzie padnięta po całym dniu pracy ale chociaż mam nudności to bez rzygania było mi dzisaj jakoś weselej :) Najważniejsze, że dziecko rozwija się prawidłowo. Ja jestem duża i jakoś sobie poradzę z niekomfortowym samopoczuciem. Dziewczyny, mam pytanie: czy teraz, gdy wiecie, że jesteście w ciąży to śnią Wam się Wasze (lub nie) małe dzieci? Noworodki? Ciąża, poród itd? Cholera bo mi bardzo często i to w różnych sytuacjach, wersjach. Aż się czasami martwię czy to normalne dlatego, że myślę o ciąży, dziecku czy też wróży to coś złego? Cmok
×