sierpniówka2014
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez sierpniówka2014
-
kropkowa - oznaczenie p/ciał na toksoplazmozę jest zalecanym badaniem w czasie ciąży (standard opieki okołoporodowej - tabelka od str. 4), więc jest refundowane. Ja dostałam skierowanie na badanie w kierunku toksoplazmozy. Spytaj lekarza. On nie gryzie ;) Czemu chcesz zbadać się w kierunku cytomegalii? Ja akurat mam w swoim gronie pary, które śpią wspólnie z dziećmi i nie jest to dla mnie nic nowego. Jedna para ma już troje dzieci, więc mają czas i okazje by być blisko :) Wiem też, że nie jest to zbyt popularne i ma wielu przeciwników :P
-
Warto nosić dzieci w chuście, tylko nie elastycznej! Wybierzcie chustę tkaną - splot skośno-krzyżowy. One fajnie pracują, a wiązania nie są takie straszne :) Polecam też kangurowanie po porodzie :) Trzeba zacisnąć tą więź z maleństwem. Kangurowanie przez pierwszy miesiąc po porodzie - dziecko tylko w pieluszce/pampersie z odsłoniętym pępkiem na waszej klatce piersiowej. Tak żeby stykały się dwa trójkąty brodawki-pępek: wasz i dziecka. kropkowa - współspanie to jeden z filarów rodzicielstwa bliskości, którego wraz z mężem jesteśmy fanami. Jakie korzyści - dziecko jest blisko, ja jestem blisko. Gdy obudzi się w nocy to szybciej je uspokoję. Nie muszę wstawać i sięgać do łóżeczka tylko od razu mogę szukać przyczyny przebudzenia - nakarmić, sprawdzić czy trzeba przewinąć, czy po prostu przytulić. Dziec***otrzebują nas przy zasypianiu i jak się obudzą w nocy to czasem wystarczy je przytulić. Przytulane i noszone nabiera poczucia bezpieczeństwa, zatem może z odwagą wkraczać w kolejne etapy - siadanie, raczkowanie, wstawanie, chodzenie. Nie obawia się i jest ciekawe świata. I nie boję się, że nigdy nie będzie chciało "wyprowadzić się" do swojego łóżeczka. Przyjdzie i na to czas.
-
Mamuśka - powiedziałaś już dzieciom? - Gościu z 19.01 - Nie sądzę, że tak łatwo stwierdzić niedojrzałość mężczyzny w przypadku gdy mąż nie chce uczestniczyć w badaniu USG PRZEZPOCHWOWYM. Niby lekarz to lekarz, ale to też jest mężczyzna, który wkłada do pochwy żony głowicę w prezerwatywie. Nie dla każdego faceta byłby to przyjemny widok. Mój mąż stwierdził, że jakby miał badanie moszny przez panią doktor to też nie chciałby bym ja tam była obecna i patrzyła. Bardzo by go to krępowało i mnie też. Tak samo jest w tym wypadku. Każdy ma indywidualną granicę wstydu i nie oceniaj innych na tej podstawie.
-
Magdalenka - stres Ci nie pomoże. Dostałaś leki, będą dalsze badania. Na razie nic więcej zrobić nie możesz. Bądź dobrej myśli. Trzymamy kciuki! Z pisaniem to jak chcesz. Twoja decyzja. Nic nie jest przesądzone.
-
Może jakby było lato to rozważyłabym zażywanie tylko i wyłącznie kwasu foliowego, ale jako że mamy zimę i dostęp do owoców i warzyw jest ograniczony to wolę suplementować witaminy. CzerwonaKokardka - powodzenia na zajęciach! :) labella123 - ja też tylko nabiał bym jadła :)
-
Natala - będę trzymać kciuki za wyniki :) Witaminy: Femibion Natal 1 (od 13-go tygodnia będę brała 2) Na katar: Chyba jedynie roztwory soli morskiej, np. Prenalen Katar (dla kobiet w ciąży i karmiących) K1988 - ja będę miała prenatalne ze względu na leki jakie przyjmuje mój mąż. Mogły one wpłynąć na plemniki (tym samym na dziecko), ale nie musiały i trzeba to sprawdzić, chociażby dlatego by wybrać do porodu odpowiednią placówkę. Właśnie przez to, że nie wiadomo jak te leki wpływają na płodność to od wakacji staraliśmy się o potomka i udało się w ostatnim możliwym cyklu starań! Prezent na Mikołaja w tym roku był naprawdę wymarzony :) Jakby się nie udało to w grę wchodziłaby inseminacja, ale z tym pewnie byśmy jeszcze jakiś czas poczekali. Nasienie sprzed rozpoczęcia leczenia jest w banku nasienia i czeka na swoją kolej. Nie wiem z jakiego powodu pozostałe dziewczyny będą miały prenatalne... Może po prostu chcą wiedzieć czy wszystko jest ok? Jeśli nie ma u Ciebie ryzyka wystąpienia wad u dziecka to nie ma się co stresować. Najlepiej będzie jak spytasz swojego lekarza o te badania
-
Mój M na razie przy USG nie był obecny. Niewiele jeszcze widać. Pod koniec stycznia jestem umówiona na badania prenatalne i myślę, że przy tym badaniu mój mąż już będzie :) Moje mdłości nie ustępują, wręcz się nasilają :( masakra jakaś... *** natalaRz; 25, 01.08.2014, Trójmiasto vega9; 31; 02.08.14; Katowice Orchidea30; 30; 03.08.14; W-wa Kachnaa; 3.08.14 Angela200790; 23; 05.08.14; Radom MALINKAUUU; 5.08.14 labella123; 29; 07.08.14; W-wa sierpniówka2014; 28; 8.08.14 łoże_w_kolorze_czerwonym; 37; 08.08.14; Gliwice ewelinaer; 33; 14.08.14 Łódź K1988;25; 15.08.2014; okol Krakowa Michalina888; 17.08.14 CzerwonaKokardka; 27; 18.08.14; Św-skie 2xmama; 18.08.14 Magdalenka23; 23; 23.08.14; Warszawa Blada_noga; 20.11.13/27.08.14 Dagmo; 35; 27.08.14 falbanka27; 27.08.14 shha ? kropkowa ?
-
Witajcie po weekendzie :) Ja też mam problemy ze spaniem. Jak już któraś z Was pisała - budzę się na siku o 3 w nocy i później nie mogę usnąć :/ Najlepiej śpi mi się w dzień :P Ale staram się tego nie robić i dociągam do wieczora. Po czym od 3 spać nie mogę i tak w kółko. Ech. Mnie mdłości nie przechodzą. Wymioty rano tylko się pojawiają (na szczęście), choć odruch wymiotny towarzyszy mi częściej, np. jako reakcja na jakiś zapach - cebuli, czosnku, rosołu (!). Gotuję przy otwartym oknie bo inaczej nie dam rady. kachnaa - Witamy w gronie :) ja mam skończony 10tc, 11 w trakcie :) # Mimo, że nie jestem z Warszawy to napiszę - chodzę do lekarza na NFZ. Całe życie płacę składki i nie rozumiem dlaczego mam nie korzystać z czegoś co mi się należy. Mam wszystkie badania robione wg standardu. USG przy każdej wizycie: 5 tc - w jamie macicy widoczny pęcherzyk ciążowy ok 4mm (dlatego lekarz stwierdził, że termin porodu będzie trzeba jeszcze potwierdzić w USG gdy będzie widoczne dziecko i będzie można zmierzyć CRL) 7 tc - dzieciątko ma ok 8mm, serduszko bije 10 tc - maluszek ma ok 28mm, serduszko bije (termin porodu potwierdzony, choć równie dobrze może być kilka dni wcześniej niż 8.08). Z każdego badania wychodzę ze zdjęciem z USG. Wiadomo sprzęt pozostawia wiele do życzenia (jak to w przychodniach NFZ) -jednak lekarz potrafi na nim wykonywać badanie- pokazuje, tłumaczy co i gdzie jest. Zdjęcia są czytelne. Lekarz jest ok. Położne też :) Nie mam zastrzeżeń. Miejsca porodu jeszcze nie wybraliśmy.
-
Hej Dziewczyny :) Ja już po wizycie. Maleństwo urosło o ponad 2 cm, zatem potwierdzony 10tc; termin również zweryfikowany. Wiadomo, że to jest przewidywany termin porodu i zawsze trzeba mieć na uwadze, że może się zacząć 2 tygodnie wcześniej lub 2 tygodnie później i wtedy też będzie "w terminie". Serduszko bije i to jest najważniejsze :) Buzia sama mi się śmieje :) Cieszę się, że u Was też wszystko dobrze i mam nadzieję, że żadne czarne scenariusze się nie spełnią. Widzę, że dyskusja poszła do przodu. Zaczęłyście o imionach. My mamy wybrane jedno dla dziewczynki i dwa dla chłopca. Na razie pozostają naszą (moją i męża) tajemnicą. Jeśli chodzi o określenie płci to koleżanka opowiadała mi o przypadku, w którym lekarz na USG prenatalnym w 13tc powiedział kobiecie, że to będzie dziewczynka i była. Także wszystko zależy od sprzętu i umiejętności lekarza wykonującego badanie. Dla równowagi powiem też, że słyszałam o przypadkach, że przez całą ciążę lekarz mówił, że będzie chłopiec, a urodziła się dziewczynka - i tych przypadków niestety jest więcej :) W kwestii kawałka na pierwszy taniec nie pomogę. My poszliśmy na żywioł i tańczyliśmy do tego, co nam zagrano i moim zdaniem była to dobra decyzja. Czasem spontan jest najlepszym rozwiązaniem, a teraz jak to wspominamy to się śmiejemy i do dzisiaj nie wiemy co to za piosenka była :) Jedynie jakieś słowa pamiętamy (które pasują do Nas), ale tej wersji, którą nam zagrano nie umiem znaleźć w internecie. Było magicznie :) I Tobie też życzę by ta chwila była dla Ciebie wyjątkowa i magiczna. Piosenka będzie tłem, a Gwiazdami tego dnia będziecie Wy :) # Fajnie, że nasze grono się powiększa :) ### natalaRz; 25, 01.08.2014, Trójmiasto vega9; 31; 02.08.14; Katowice Orchidea30; 30; 03.08.14; W-wa Angela200790; 23; 05.08.14; Radom MALINKAUUU; 5.08.14 labella123; 29; 07.08.14; W-wa sierpniówka2014; 28; 8.08.14 łoże_w_kolorze_czerwonym; 37; 08.08.14; Gliwice ewelinaer; 33; 14.08.14 Łódź K1988;25; 15.08.2014; okol Krakowa CzerwonaKokardka; 27; 18.08.14; Św-skie 2xmama; 18.08.14 Magdalenka23; 23; 23.08.14; Warszawa Blada_noga; 20.11.13/27.08.14 Dogma; 35; 27.08.14 falbanka27; 27.08.14
-
Mnie też na chwilę pomagały mandarynki i pomarańcze
-
K1988 - to dobrze :) Gdzieś przeczytałam, że mdłości i wymioty świadczą o wysokim poziomie hormonów ciążowych, więc wbrew pozorom to dobrze rokujący objaw :) Spróbuj z migdałami. Mnie pomogły. Dziewczyny polecały też imbir (np. herbatkę z imbirem), ale ja nie przepadam za nim więc nie próbuję
-
K1988 - nie pozostaje nic innego napisać jak "dbaj o Was". Nic więcej nie możesz zrobić. Poronienie nigdy nie jest winą kobiety! Wierz że teraz się uda. Oszczędzaj się jak tylko możesz. Nie stresuj. Myślę, że wszystkie z tego forum chuchamy na szczęście i trzymamy kciuki za Was! Głowa do góry!
-
Fajnie, że nasze grono się rozrasta :) Witajcie :) Od wczoraj jem migdały i jest trochę lepiej. Dzisiaj nie wymiotowałam - jee! Może będzie lepiej z dnia na dzień... Ja póki co z emocjami nie mam problemów. Choć jestem bardziej wrażliwa i łatwiej niż zazwyczaj można mnie urazić. Mąż bardzo uważa na słowa :) Kokardko - mnie też się wydaje, że jeszcze dużo czasu mamy na nawiązanie więzi z dzieckiem w czasie prenatalnym (to ostatnio modne jest;)). Będzie jeszcze mówienie, śpiewanie, czytanie Brzuszkowi. Spokojna głowa! Jest to Twoja druga ciąża - może inaczej reaguje Twój organizm. K1988 - takie leżenie to pewnie koszmar (w dłuższej perspektywie), ale czego się nie robi dla dobra dziecka Piszcie jak tam Wasze badania. Ja jutro idę do gina. Trochę się boję. Bliska mi osoba poroniła niedawno. Mam nadzieję, że nas to nie spotka. Jestem dobrej myśli, choć trochę się obawiam. ........ Uaktualniłam nasze grono (i ułożyłam wg terminów porodu): natalaRz; 25, 01.08.2014, Trojmiasto vega9; 31; 02.08.14; Katowice Orchidea30; 30; 03.08.14; W-wa Angela200790; 23; 05.08.14; Radom MALINKAUUU; 5.08.14 labella123; 29; 07.08.14; W-wa sierpniówka2014; 28; 8.08.14 łoże_w_kolorze_czerwonym; 37; 08.08.14; Gliwice K1988;25; 15.08.2014; okol Krakowa CzerwonaKokardka; 27; 18.08.14; Św-skie Magdalenka23; 23; 23.08.14; Warszawa Blada_noga; 20.11.13/27.08.14 Dogma; 35; 27.08.14 falbanka27; 27.08.14 ewelinaer; 33; Łódź
-
falbanka27 - trzymam kciuki, by jutro pokazała się mała fasolka z bijącym punkcikiem. Należy Ci się :) Ciężkie doświadczenie za Tobą/Wami. Bądź dobrej myśli :) Dopisuję Cię do listy - Dane sierpniowych mam: vega9; 31; 02.08.14; Katowice Orchidea30; 30; 03.08.14; W-wa Angela200790; 23; 05.08.14; Radom MALINKAUUU; 5.08.14 labella123; 29; 07.08.14; W-wa sierpniówka2014; 28; 8.08.14 łoże_w_kolorze_czerwonym; 37; 08.08.14; Gliwice CzerwonaKokardka; 27; 18.08.14; Św-skie Blada_noga; 20.11.13/27.08.14 Dogma; 35; 27.08.14 falbanka27; 27.08.14 ewelinaer; 33; Łódź
-
Angela200790 - ja tam na cebulę nawet spojrzeć nie mogę, wąchać zresztą też :P Z tego co wiem to nie powinnyśmy jeść surowego mięsa, ryby (sushi), serów pleśniowych, surowych jaj. Kiszka smażona zaszkodzić nie powinna ;)