

aniseed
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aniseed
-
fotki mam na serwerze ale nie chca sie wyswietlic, bo moj złom ledwo zipie:) a fotki pewnie duże sa:) jeszcze go troche pomecze i mam nadzieje, ze w koncu mi sie wsywietla:) ja wlasnie probuje Ci wyslac swoją fote...chyba poszła juz. sprawdz poczte.
-
Aga:) ja ci wyslalam swoje fotki o 10:50!!!! musza dojsc, bo nie doszly do mnie zadne zwroty!!! wiec sprawdz pozniej poczte i daj znac czy są:) Mysia:) wlasnie próbuje ogladnącTwoje fotki...i ni ch***...co za złom!!!!! nie chca mi sie foty ładowac!!!! a wczoraj to z gozine Wam te moje wysyłamłam, bo tez sie załadować nie chciały...wrrr
-
yasmin:) odchudzam sie tak samo jak Ty:P dzieki Wam schudlam juz 7 kg, wiec wiesz...kiedys troszke inaczej wygladałam:P dzieki za pomysł przepisu :) cos wykombinuje ale bez miesa:D pozdr
-
Mysia to ja nie mam Twoich fot:( :( :( wyslij na coriander@o2.pl
-
hehehehe Asia:) nie gadaj głupot:P ja laska??? hahaha dobre dobre:) a wlosy mam spiete spinka z tyłu:) takie szopiaste mam ostatnio....ale nie zajmuje sie nimi :) bo nie lubie:P hihi chodziło mi o pieska z czerwonym noskiem:) bo dostałam fotki takiej ładnej blondyneczki :) i nie wiem, czy to Mysia, czy nie Mysia:)
-
Mysia to Ty jesteś ta blondynka z czerwononosym ??? bo mam jakieś takie fotki na serwerze i kurcze nie pamiętam któa z Was mi je wysyłała:( :( :( :O :O
-
ja tylko na chwileczke....wysłałam Wam fotki:) tzn tylko na te adresy, ktore miałam zapisane w skrzynce:) jakby ktoś zechciał wiedziec jak wyglądam to niech mi jeszcze adres poda:) tylko sie ze mnie nie śmiejcie:) ja tez KOCHAM krakersy, paluszki i wszystkie tego typu słone przekąski:P
-
picie soków to nie to samo co picie wody:) na sokach łatwiej wytrzymac:P
-
nie slyszalyscie nigdy o bańkach chińskich? to są takie gumowe banieczki:) mozna je wykorzystywac do leczenai różnych schorzeń..np. przy katarze, przeziębieniu, grypie, infekcjach wirusowych dróg oddechowych,zapaleniu gardła, krtani lub oskrzeli. ja raz wyczytałam na kafeterii, ze dziewczyna używała ich do likwidacji rozstępów:) oglądałam o nich też program i myślę, że bylyby świetne w walce z cellulitem :) pojędrniłyby skóre:)
-
dziewczyny testowała któraś z Was na sobie bańki chińskie???
-
w takim razie ja zapraszam panie do mnie na soczki:) świezutko zrobione stoją w kuchni:) jakie chcecie? jabłkowe? marchewkowe? czy z buraków??? ja nigdy na wodzie oczyszczania nie robiłam:) bo ja nie lubie tyle pić wody mineralnej:) ale jakby któraś z Was miała ochotę na to Tombakowe oczyszczanie to byłoby fajnie:) poza tym ja jestem zdania, ze do oczyszczania sie troche trzeba przygotowywac, a nie tak hop siup z dnia na dzień...jednego dnia się obżerac, a drugiego głodować...to jest total bezsens:) pozdro
-
jesli sie tak zle czujesz to nie rob tego nigdy wiecej:) na razie Twoj organizm nie jest do takich rzeczy przystosowany. jak juz mialabys robic jakies oczyszczanie, to jedz caly dzien jakis jeden pokarm, moga to byc jablka, marchewki, ryz, kasza....a na takiej samej wodzie to nie ryzykuj:) bo zemdlejesz jeszcze:) pa
-
nie no yasmin:) ja rozumiem...ale jak nie ma nic lepszego, to ja bym taką pracę wzięła:) zresztą Ty mieszkasz w duzym mieście, więc o pracę łatwiej, a ja nie:( i tutaj nie dają więcej jak 700 zł:( no a jak za pracę sekretarki oferują ponad 1000zł...to ja bym sie nawet nie zastanawiała:) a to oczyszczanie jest spoko:) bez problemów można wytrzymac:) jest to oczyszczanie jelita grubego :) ale jest to metoda miękka :D 1. dzień pije sie do 2.5 litra kefiru i je suchary z ciemnego pieczywa 2. suchary z ciemnego pieczywa i od 1.5l do 2 l soku z jabłek :) 3. cały dzień je sie tylko warzywka i suchary z ciemnego pieczywa:) ja jeszcze pije mieszanke ziół oczyszczających :) mam nadzieje, że mi cos pomoga:) będę piła może z miesiąc [ o ile wytrzymam! bo gorzkawe są brrr:o] i zobaczymy....
-
heja ja tam za 1300zł bym poszła pracowac :) nawet za 700:) byleby mieć swoje godziny pracy troche śmieszne:) ale jakbym nic lepszego nie znalazła, to tez bym poszła tak pracowac:) ja robie oczyszczanie za tydzien:) od piatku, takie 3 dniowe, wg. Tombaka:) juz je raz robiłam:) jakby ktoś był zainteresowany, to mogę opisac co i jak:)
-
Mysia:) zobacz co znalazłam :D ....220 minus wiek = hcr 70% do 80% hcr i mamy takie tętno przy jakim spalamy tłuszcz bo zachodza przemiany na granicy tlenowe (beztlenowa=robienie mięsni, ale do wybudowania mieśni niezbedne sa większe ilości białka więc ćwiczcie bez obaw np ja lat 18 220-18= 202 202 x 75% = ok 150 _ SPALAM TŁUSZCZ..... czyli to 220 - wiek, to nie puls tylko hcr :) przynajmniej już wiem do czego słuzy to hcr :P hihihihiu mnie ten puls wychodzi około 148 :) pozdrawiam
-
margit :) one sa po 4.99 zl albo po 5.99 i jest ich tyyyyle, ze nie wiedziałam na co sie zdecydowac:) stalam i wachałam i wąchałam i wąhałam....chyba wszystkie wywąchałam i jak zwykle na nic sie nie zdecydowałam :)...ja to tak umiem, godzine herbate wybierac i zadnej nie wybrac:) Mysia:) no napisałam, ze to samo sie tyczy herbaty czerwonej:) ze najlepiej działaja jak sa bez dodatkow smakowych:) ani niczego innego:) ale to nie jest moje osobiste zdanie, tylko gdzies w jakims artykule o dobroczynnym działaniu tych herbat, to wczytałam:) ja zdecydowanie wolę zieloną, no ewentualnie białą:) yasmin:) no Ty będziesz jutro na rozmowie kwalifikacyjnej o 13, a ja akurat u lekarza:) wiec na pewno pomyslę o Tobie:) pozdrawiam
-
czesc :) słoweczko o herbatach :) najlepiej pić zieloną herbatę bez dodatków :) czyli nie takie z cytryną, opuncją itp. najlepsza jest liściasta a nie expresowa :) to samo się tyczy czerwonej herbaty :) poza tym Mysia pamiętaj, zeby je dobrze zaparzyć, bo inaczej tego nie wypijesz :) będzie za gorzka:) i nie oszczęzaj na kupowaniu takich herbat :) chociaz powiem, ze ja bardzo lubię zieloną z BioActive i akurat ona nie jest droga :) W Rossmannie widziałam duuużo zjefajnych herbatek, pakowanych w takie czerowne torebeczki :) testowała którąś z Was je?? bo ja mam ochotę na wszystkie:P zła:) no widzisz...nie taki diabeł straszny, jak go malują:) ja tam mature próbną pisałam 2 razy:) we wrześniu ten nowy typ....a potem w kwietniu starą:) i zdawałam też starą:) ech...ale kiedy to bylo ;P ;);) yasmin:) i co? zadowolona jestes z tego naczynia?? w biedronce mają być po 20 zł:) ale nie wiem, czy sie ich w ogóle doczekam...tak samo jak tych wag elektronicznych pozdrawiam....
-
zła:) nie łam się :) ja na swoje tez nic sie nei uczyłam! z matmy z próbnej ledwo 2 dostałam a z polskiego 3 pkt na 10 :D buahahahah a mature zdałam, na studia bez examów się dostałam i je bez większych problemów kończe... ocenami się nie przejmuj!!!!!!! będzie dobrze!!!! jesteśmy z Tobą duchem :D
-
tjaaaa.....Mysia:) a potem pojawiają sie takie głupowate topiki w stylu \'jak zrzucic 30 kg w tydzien?\' no sory ale jak sie pasło dupsko [za przeproszeniem] przez ileś lat, sportem sie brzydzilo to jak pozniej mozna szybko zrzucic tyle zbednych kg? a nie da sie i tyle!!! zeby schdunac, trzeba sie niezle napocic, nacwiczyc i podietkowac! nic ot tak sobie nie ma.... odchudzanie wymaga duuuzo wytrwałosci i silnej woli :) poza tym trzeba połączyć dietę i ćwiczenia:) ani sama dieta, ani same ćwiczenia nie dadzą fajnych efektów :) Satia:) od jednego batonika Ci nic złego się nie stanie :) poćwiczysz i spalisz część kalorii :P no od czasu do czasu trzeba sobie na coś pozwolić...życie jest za krótkie, zeby odmawiać sobie wszystkiego :) no bez przesadyzmu....nie???? pozdrawiam
-
mnie sie wydaje, ze takie tetno jest za wysokie :) ja cwicza na orbitku mam max 140...ale głownie jest 123 :D normalnie tetno ma się, o ile dobrze pamiętam, w przedziale wiec przy takim ponad 180 chyba by Ci pikawa wysiadła:P ale zobaczymy, może YAsmin coś ciekawego na ten temat znajdzie. a propos koleżanki....heheh nie słuchaj jej, włosy Ci nie będą wypadały...o ile nie będziesz się odchudzała tak jak ona :) ona ma teraz zwisającą skórę, bo odchduzajac sie dieta pewnie tak ze 400 kcal albo nei jedzac wcale nie miała siły ruszyć ani ręką, ani noga....a ty skoro tyle cwiczyc, to niedługo jak brzoskwinka bedziesz :D ale te niektóre baby są głupie....głodówki itp. diety 500 kcal....ech...żanuaria!!!!!!!!! bleeeee
-
Mysia:) ale masz kolezanke ....ja bym ja olała :) zazdrośnica jedna.... ćwiczm dietkuj i sie tam na nią nie oglądaj....za miesiąc będziesz juz taka laska, ze hoho :D tylko pamietaj, ze jak od nadmiernej jazdy na rowerku będa Cię bolały kolana to zwolnij troche...czasami tak jest, ze bolą, to samo sie tyczy ćwiczeń na stepperze :) a co do wody...to jej tez nie wolno pić w nadmiarze! ale 2 litry spoko wystarcza :) no i mam nadzieje, ze nikomu nie przyszło do głowy pic wodę destylowaną :P ona nawet może zabić :O wiesz po pewnym czasei waga Ci się moze zatrzymać, ale nie przejmuj się tym, bo później znowu ruszy w dól jak nadal będziesz dietkowała i ćwiczyła:) aha i po jeździe na rowerku poćwicz troche rozciąganie, no chyba, ze chesz mieć później łydki i uda jak herkules:P to samo sie tyczy skakania na skakance i biegania :D ot, tyle co miałam do powiedzenia pozdr
-
musze wziąć z Was przykład :) bo do sylwka chce ważyć 55 kg!!! i już nie jadam zbyt duzo ale zdecydowanie ciągle za mało ćwiczę wrrr i co gorsze nie mam kiedy biegać po lesie
-
witaj nikt Cie tu nie bedzie ignorował :) witamy na forum i zapraszamy do dyskusji musisz troszke popracowac nad sobą :) takie zajadanie stresów, nerwów itp. siedzi głeboko w głowie :) i chyba najcięzej z tym walczyc :) staraj sie nie myślec o jedzeniu...jak ci się bedzie chciało jeść słodycze, to sobie mów sama do siebie, nie jestem głodna, nie mam ochoty na słodkosci :) mnie takie cos pomogło :) popijaj wode mineralna ale jakaś dobrą :) herbatki ziołowe, owocowe :) no i jak masz możliwosc to się zapisz na fitness ale nie jakis taki beznadziejny tylko porządny, tak zebyś po godzince ćwiczen wyszła cała mokra :D od razu się lepiej poczujesz :) jakieś bbup możesz wybrać...w domu przed tv poćwicz trochę :) sosy nie musza byc kaloryczne, wystarczy ze je zrobisz na jogurcie naturalnym :) smakuja lepiej i sa zdrowsze :) zup tez nie musisz zaprawiac mąką i śmietaną :) nie kupuj prouktow typu light, bo to szajs :)co najwyzej wędline chudą :) co tam jeszcze...? hmmm.... nie musisz od razu definitywnie rezygnowac ze słodkosci :) czasami możesz soc zjesc...ale nie za duzo...nie wpychaj w siebie całej czekolady, czy paczki ciastek.... ja nie jem slodyczy od kwietnia....ale zgrzeszyłam ostatnio:( bo poszlam do kina i wpałaszowałam tam wafelki 3 i paczke herbatnikow i było mi tak niedobrze, ze ledwo do chaty wróciłam ....bleee... odzywczaiłam się od słodyczy i jest mi z tym dobrze :) ja mam o tyle dobrze, ze mam nadwrażliwosc na czekolade....wiec musiałam definitywnie z niej zrezygnowac :) bo nei chce później cierpieć :D czesto gotuje zupkę wg. przepisu yasmin :) czyli na wodzie gotuje wszystkie warzywa jakie mam w domu, bez zadnych dodatków...co najwyzej odrobinka soli do smaku :) warzywa na parze tez jadam i makaron razowy z warzywami :) z makaronów nie musisz rezygnowac :) wystarczy kupic razowy :) ryz to samo...najlpeiej brązowy, albo dziki :) ja jeszcze kupiłam taki z soczewicą - o połowe mniej kalorii niż normalny :D ja sniadanie jak jem, to takie podobne do Twojego :) z tym, ze dodaje jeszcze otręby :) a zamiast dyni i słonecznika jabłko pokrojone w kosteczkę :) i rodzynki :D miód tez czasem dodaje :) albo morele :P jako przekąske na słodko lubei zjeśc dwa krążki ryżowe z odrobinką miodu :) albo pieczywko wasa :) najlepiej delikatess z sezamem :D no to chyba tyle ode mnie :) dziewczyny Ci dopiszą resztę :) fuck ja ostatnio nic nie chudne...wrrrrr....przez te paskudne zajecia wszystko mi sie rozregulowało...no ale jeszcze tylko 2 miechy i wooooolne.... pozdrawiam
-
hej zla: a jakie to oczyszczanie robisz? takie jednodniowe? bo ja bym chcialas jakies kilkudniowe robic :) w zeszlym tyg. robiłam 3dniowe metodą Tombaka :) teraz mam zamiar jakies inne zrobic :) u mnie odpada oczyszczanie jogurtami :) wiec jak masz jakieś propozycje, to podawaj :D kuleczkaaa:) pozdrawiam yasmin:) widze, ze Ty sie wszystkim i wszystkimi bardzo przejmujesz :) wiesz co? czasem tak nie warto, bo niektorzy nawet tego nie doceniaja :( kochana, powinnas sobie zrobic jakaś relaxującą kąpiel z olejakmi, wypić herbatke ziołową, czy jakąs taką....w ogóle zrób sobie jakis wieczór tylko dla siebie :) zeby ulżyć stresom :) stres zabija! nie zamartwiaj się! na pewne rzeczy nie mamy wpływu :)Twoja mama też już pewnie nie jest najmłodsza, wiec wiadomo...w pewnym wieku dopadają nas różne choroby :) a palenie to rzeczywiscie paskudny nałóg :) ja mam to szczeście, ze u mnie w chacie nikt nie pali :) superblume :) no teraz to tylko trzeba sie wystukac regułeg pana profesora i będzie luuuz. jak ja ninawidze takich głupich buców, którzy, za przeproszeniem, srają wyżej niż tyłek mają :) nie uznaje innych definicji, niż swoje....ech....co za palant! pedagog się znalazł....wrrrr Mysia:) ten makaron jest rewelacyjny! spróbuj!! mam nadzieję, ze Ci zasmakuje :D z kotlecikami sojowymi jest jeszcze lepszy :P poooezja jak dla mnie ;);) pozdrawiam i życzę szczęscia :)
-
no to spox :) kazdy organizm jest inny :) ja tak mam, ze nie jem sniadania rano i moge tak wytrzymac czasem nawet do 12:D ostatnio do 16 :P ale nie polecam...nie jem jak nie jestem glodna :) ja tez nie wiedziałam co brac na zajecia do jedzonka :) ale teaz zabieram jabłka, krązki ryżowe, pieczywko wasa i sobie to chrupe na wykładach :) czasami kupie dwie bułeczki zytnie jak akurat podskocze do tesco:) no albo jakis kefir :) mozna tez kupowac soki jednodniowe jak ma sie gdzie :) albo wode mineralna :) po kilu tygodnaich diety i cwiczonek organizm przestawia sie na nowy tryb zycia :) potem nawet trudno sie od niego odzywczaic :) ja sobie nie wyobrazam dnia bez dlugiego spaceru i chociazby kilku wygibasow przy muzyce:) nie przymierza sie ktoras z Was do jakiegos oczyszczania organizmu???? Mysia ja Ci jeszcze polecam na obiadek makaronik razowy z warzywkami :) pyyyycha :) gołąbki z kasza gryczaną :) no nie wiem co tam lubisz jesc :) ale ten makaron jest pyyyyycha :) no i tak Yasmin pisała:) rybka w warzywkach :) w biedronce maja być w promocji fajne naczynia zaroodporne :) musze je kupic! :D pozdrawiam