Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aniseed

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aniseed

  1. to WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN!!!!! Spelnienia marzeń, duzo szczęścia i radości u mnie tragedia...mam mega doła i długo sie z niego nie wygrzebe takie tam sprawy sercowe przynajmniej jesc nie moge i moze schudne :) dzisiaj jak weszłam na wage to było juz 59 kg. fuck, tak ch**owo nie czułam sie od 3 lat, w depresje sie wpędziłam, dojdzie do tego jakaś anoreksja i będzie dopiero cudownie chyba nikt nie ma takich skłonności do autodestrukcji jak ja
  2. yasmin :) a dziękuję, dziękuje, na pewno dam znać, czy mi smakowały :) zeby tylko były. J akiedys kupowałam ruskie - takie sobie były i z kapusta - te znowu były obrzydliwie kwaśne :( ja to Cię tam lubie, zreszta ja lubie wszystkie majowe Byczki :) jestem koziorożcem i mi się super gada z Bykami, moje najlepsze kumpele do Byczki :D poza tym podziwiam Cię, za cierpliwosć, bo potrafisz kilkanaście razy odpowiadać na te same pytania i sie nie denerwujesz, ze pisałaś o tym wcześniej. To nie jest jedyny topik na którym się wpisuje...ale jedyny, na którym nikt się nie złości o kolejny raz zadawane to samo pytanie, na które odpowiedź i tak była strone wcześniej :) pozdrawiam papapa
  3. hej yasmin :) nie przejmuj sie :) ktos nie doczytal dobrze Twojej wypowiedzi i troche nietrafnie ja skomentował :o tutaj z nas nikt nie czuje zadnego obrzydzenia do osób otyłych...i żadna z nas się z takich osób nie naśmiewa! absolutne, nic z tych rzeczy! nawet bym nie śmiała wyszydzić kogos z powodu tuszy! hihi jutro ide po te zachwalane przez Ciebie pierogi truskawkowe, bo narobiłaś mi smaka :P...na razie pałaszuje młodą kapustkę :) mama mi znowu zrobiła, wyśmienita jej wyszła :) i gołabki wegetariańskie - mój wymysł :P kuleczkaaa:) poćwiczyć to zobaczysz jak schudniesz!!!! ważne, ze chcesz i działasz :) po to tu jesteśmy, zeby się wspierac i dodawac sił do dalszych ćwiczeń. Mnie dzisiaj głowa boli i w ogóle po obiedzie źle sie czułam [ostatnio źle sie po obiedzie czuje, od razu głowe mam gorącą i jest mi niedobrze :( ] przejechałam tylko 5.5 km na orbitreku ale może się później jeszcze spręże i coś przejade i te ćwiczenia na brzuch bym chciała zrobić :) oponka :) tak trzymaj!! nie poddawaj się :) o hamburgerach zapomnij, są lepsze zamienniki, dużo smaczniejsze i zdrowsze :) pozdrawiam
  4. a i jeszcze jedno....oponka :) wiadomo, ze początki bywają trudne i tak z dnia na dzień nie da się zrezygnować z objadania, czy jedzenia słodyczy...mnie sie udało ale to tylko zaprzestania słodzenia herbaty :P a reszta przychodziła powoli...powoli i konsekwentnie :) co prawda ja nigdy nie miałam problemów z wagą, zawsze byłam taki tadek niejadek...a przyrost wagi związany był z chorobą w duzym stopniu :) co sie również wiązało z nadmiernym apetytem, zatrzymaniem wody w organiźmie :( może dlatego, że ja nigdy nie lubiłam jesć, to mi łatwiej było zrezygnowac z tych większych porcji, które zjadałam w czasie choroby....a jak juz zupelnie zrezygnowałam ze słodyczy to waga poleciała w dól. jak byłam młodsza to tez lubiłam slodycze i podjadałam je ale wtedy to ma sie inna przemiane materii, poza tym prawie caly dzien spedzałam na dworze wiec kalorie same sie spalały. Ja walczyłam sama ze soba, zeby zrezygnowac z tych słodyczy, taki perfidny nawyk podjadania po obiedzie wafelków wykluł sie u mnie właśnie w czasie choroby, wcześniej tego nie robiłam...tylko tak jak mi się chciało to zjadałam batona albo coś innego... zawsze miałam zamiłowanie do sportu i do tej pory tez lubie ćwiczyć i ruszać się, wiec pomaga mi to w zrzuceniu kg. Pewnie jakbym sie mamy słuchała te 4 lata temu i poszła w odpowiednim czasie do lekarza, to bym nie przytyła ponad 10 kg w rok i nie nabawiła sie takich obrzydliwych rozstępów od pasa w dół....ale teraz jak to się mówi...jest już po ptokach. sama sobie jestem winna, ze nie zadbałam o siebie, słaniałam sie na nogach, byłam ciagle chora ale do lekarza poszłam dopiero jak juz było naprawde źle ze mna...do tej pory nie wiem jakim cudem mature zdałam :o pamiętam, że na pismenym polskim przysypiałam, bo byłam na silnych antybiotykach...ech... poza tym to nie myśl ciągle o odchudzaniu, bo ci tylko na psyche pójdzie...jak nie bedziesz tak o tym myślała i przejmowała się tym, a robiła to co nalezy, czyli ćwiczonka i zmniejszanie jedzonka to zobaczysz jak Ci kg poleca w dól. u osob grubszych, ktore lubiły podjesc a nie ruszały sie za duzo, jak zaczynają cwiczyc i mniej jesc, to kg spadaja szybko :) pozdrawiam
  5. a jesli nie chcesz objadać sie czekoladą itp. to możesz kupić takie tabletki musujące z magnezem albo takie do łykania :) ja też kiedyś miałam skurcze ale piłam te musujące tabletki i teraz jest ok :) oponka :) ja co prawda już nie mam wylewającego się tłuszczyku spod bluzki ufff ale jeszcze troche mi tego zostało i wlaczyć musze z tym. na tych biodrach mnie tez strasznie drazni ten tluszcz, za duzo przed kompem chyba siedze i pewnie dlatego to mi sie tak smiesznie odklada :( pozdrawiam
  6. dałam czadu teraz....przejechałam 17 km na orbitreku :) zaraz odpalam music z kompa i cwicze brzuch :) ja mam 172 cm, waze tak okolo 61.5, od kwietnia schudlam 4 kg. Dąże do 58 kg, a jak się później jak się uda do 55 kg:) w Zasadzie najbardziej zalezy mi na spaleniu tłuszczu z brzucha i bioder, bo mi tam się najwięcej tego świństwa odłozyło i jeszcze troche tego zostało Wazyłam jeszcze 4 lata temu coś koło 70 kg. Nie wiem może troche więcej :( feeeeeeee pozdrawiam
  7. ja sobie przed obiadem przejechałam 4.5 km na orbitreku a po obiedzie poszłam biegac i tak około 5 km przebiegłam :) wróciłam do domu taka leciutka jak motylek :P juz nic wiecej nie jem dzisiaj :) zjadłam obiad o 15 i nie chce mi się jeść :) wic wypije tylko kawke orkiszową i potem wskocze znowu na orbitrek i postaram sie przejechac z 10 km :) ja akurat nic nie poradze na nocne napady głodu, bo ja tak mam, ze po 19 to nic nie mogę zjeśc :( no i nie mam tez napadów na jedzenie przed tymi babskimi dniami :) chyba jakas inna jestem, bo ani mnie wtedy nic nie boli, a cwiczyc tak mi sie chce jak w zadne inne dni :P hehe oglądałam ten program dzisiaj, ale stwory pokazywali, grubachne dzieciaki...szkoda mi ich! ale one tam bez krępacji wsuwały pizze i popijaly pepsi :) i zadowolone były :) w zasadzie taki morał wypłynał z tego programu: MŻ i ćwiczyć wiecej niż sie chce :) żeby być zdrowym i czuć się świetnie trzeba zrobić 1000 kroków dziennie :) diety sa dobre ale na krótką metę, bo i tak około 90% ludzi tyje później z nawiązką :) pokazywali też klub \"strażników wagi\" i tam były babki, które schudły 40, 50 a nawet była jedna agentka, która schudła 100 kg! i dostała za to duuuuuże brawa!!!! no to co ja nie schudne jeszcze 5 kg???? no musze i KONIEC!!!!!!! pozdrawiam
  8. czesc :) DOOGA to razem będziemy sie tutaj odchudzały i dążyły do 55 kg :) moja waga na razie w miejscu stoi :( ja sobie zaraz ide zrobić snaidanko, grzanki z chleba razowego [jadam taki prawdziwy a nie jakis tam na polepszaczach z supermarketu] no i zrobie jajecznice z 1 jajca na szczypiorku :) OPONKA!!!! ja Ci zaraz dam po tyłku!!! zupki chińskie????? a fuuuuuuj!!! jak masz to gdziesz upchane po szufladach to wywal od razu!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak chowasz gdzies jeszcze czipsy to tez WON!!!! na początku będzie trudno, zawsze jest ale po tygodniu będziesz tak śmigała, że sama siebie nie poznasz :) dobra lece robić to śniadanie, bo chce sie wyrobić na ten program o 12:30 :) pozdrawiam
  9. ja jadam leczo! uwielbiam je!! pewnie, ze mozesz jesc! i pierogi tez!!!!!! tylko nie tak ze 3 michy...:P
  10. witaj oponka :) ja wlasnie zeszlam z orbitreka, no nie dalam rady jechac zala godzine, bo muza nie fajna leciala i jakos tak mi się ciezko cwiczylo, ale lekko ponad 40 min przejechalam :) zaraz odpalam jakis music na kompie i cwicze brzuszki i tyłek :) jak ćwiczyłam to podsłyszałam na tvn24, ze co 10 dziecko wymaga leczenia, bo jest otyłe! SZOK!!! ale co tu sie dziwić, ja teraz małym dzieciakom 2-3 latkom mamusie serwuja na obiad frytki albo paczkę czipsów!!!! :) pozdrawiam
  11. no yasmin ja miałam podobnie do ciebie, z tym ze ja słodycze jadłam po zjedzeniu obiadu!!!! tragedia!!!! co prawda obiadu nie jadłam jakos specjalnie dużo no ale po nim musiałam się nawpierniczac wafaleków, ciasteczek i innych swiństw :( hehehe wiesz...moja mama właśnie sernik robi :P co prawda ja nie przepadam za sernikiem, przynajmniej moja mama nie ma zdolnosci do pieczenia wysmienitych ciast i sernik tez wychodzi jej nie najlepiej [nie to co mojej cioci, jej sernik to zjem!] no ale ojcec kupil ser i mu sie sernika zachcialo...wiec mama się teraz męczy :) a ja zapewne coś tam spróbuje :) dziewczyny jadłyscie kiedys owoce liofilizowane?? ona chyba nie sa słodzone? tylko maja swoja naturalna słodycz, no nie? kurde chciałabym je kupić ale u mnie to nie ma :( a takie mi sie wydaje, ze byłyby lepsze niż te suszone, ze o kandyzowanych nie wspomne brrrr :)
  12. heja napierw...Niuńka :) gratuluję zrzucenia az 3 kg! brawo!!! z tym, że uważaj, zeby Ci później nie wróciło :) bo widze, że mało jesz. Moim zdaniem powinnaś troszke urozmaicić posiłki, zjesć normalny obiad. Na tych jogurtach i owocach schudniesz....ale później możesz znowu przytyć, czego nie życzę! :) no i ćwicz sporo :) wtedy spalisz tłuszcz. Yasmin :) wiesz wiele taki otyłości spowodowanych jest choroba, tarczyca, cukrzyca itp. ja tez nie rozumiem jak mozna sie zapuscic do tego stopnia, zeby wazyć 200 kg [o ile to nie jest spowodowane choroba]. Takiej osobie jest starsznie ciezko, nie dosc ze się meczy chodząc, to sie ludzie jeszcze na nia gapia. Pewnie ze zdrowiem, z sercem u takiej osoby tez nie najlepiej. Ostatnio padło takie zdanie w Faktach, ze im wiecej sie obzerami tym szybciej wygryzamy sobie zębami grób [no miej więcej jakoś tak brzmiało]. Poza tym ja słyszałam, ze bardzo dużo zachorowań na marskość wątroby powodowanych jest, nie piciem alkoholu ale PRZEŻARCIEM! bo niektorzy ludzie nie jedza, tylko ŻRĄ! a tu nie o to chodzi...trzeba jeść, aby życ, a nie życ aby jesc!!!! :) Ja widzę coraz więcej upaśnietych dziewczyn w mojej miejscowości :) powód: wieczorkiem lubią sobie podjeśc i to oczywiscie słodycze! nie ma to jak wpałaszować o 22 torbę ciastek i popić cocacolą, a sportem się brzydzić! Jutro o 12:35 na tvp3 będzie program Diety [pierwszy odcinek], w ktorym będą mówili o odżywianiu i ćwiczeniach. Najbardziej sprawdzona metoda na zdrową sylwetkę jest stara metoda - MŻ i duużo ćwiczeń. Najmniej kosztowna, nie powodująca jojo i najbardziej efektywna :) DOOGA: ) te płatki Fitness wywal do kosza, a przynajmniej ich nie kupuj więcej. Yasmin Ci bardzo dobrze napisała, że one fitness to są tylko w nazwie. Przeanalizuj ich skład. Jak płatki fitness moga być takie słodkie??? Jak masz ochote na jakieś płatki, to ja osobiście polecam zwykłe kukurydziane, że o owsianych nie wspomnę! no i otręby! na pewno zdrowsze niż te fitnesski :) Do smaku mogłabyś dorzucic kilka rodzynek, albo po prostu malutka łyżeczkę miodu naturalnego :) Jęsli chodzi o mnie, to ja akurat dzisiaj na śniadanie zjadłam jajecznice z 1 jajka na sucho, że tak powiem, smazona bez tłuszczu. Dwie grzanki z chleba razowego, no i zachciało mi się jeszcze serka waniliowego i do niego zjadłam malutka bułeczkę razową z rodzynkami :) może dla jednych duuużo. ale ja nie chce się głodzić, bo wiem, ze jak zacznę chodzic na zjecia to nie wytrzymam przez 10 godzin na jednym pieczywku chrupkim. - Na obiad młoda kapusta i gołąbek :) a na kolacje zwykle jadalm dwa krązki ryżowe, czasem suche, czasem z miodem, czasem do nich podjadam jogurt activia, jakis owoc. Ostatnio te moje koktajle jadłam ale muszę zrezygnować, bo dostałam uczulenia po jakichś owocach :( kolacje jem zwykle kolo 18. no i jadam 3 posiłki na dzień, bo na więcej mi czasu nie starcza, bo ja to spię do 10 :) a dzisiaj nawet do 11 :) i mam tak, że po przebudzeniu przez ponad 1 godzinke nie wezmę nic do ust. tak mam, ze mi się jeśc nie chce i nie jem wtedy, bo inacej bym zwymiotowała. Jak do szkoły na zajęcia jadę, do tez bez śnaidania :( piję zwykle wodę gotowaną, a czasem herbatę, a śniadanie dopiero jem jak juz jestem na uczelni :) zła_dzieffczyna :) ćwicz, kochana ćwicz!!! za rok to wszystkie będziemy takie laski, że hoho :) jeszcze słowko o plastrach i tych różniastych wkładkach odchudzających...może one w pewnym sensie pomagaja, chociaż pewnie bardziej na psyche dzialają. z nimi pewnie tak samo jak z tymi wszystkimi cudownymi balsamami, zelami wyszczuplajacymi itp. działają ale przy odpowiedniej diecie i cwiczeniach. Za łatwo by było, jakby tylko można było łyknąc tabletkę, posmarowac się kremem i od razu być szczupłym, wtedy nie byłoby tylu otyłych ludzi. Ostatnio wyczytałam, ze coraz wiecj młodych ludzi w Polscejest otyłych, jakis 19letni młodzieniec trafił do szpitala z zawałem!!!! Tak więc dziewczynki dbajmy o siebie!!!! SPORT!!! SPORT!!!! SPORT!!! i jeszcze raz SPORT!!!!! duuuuuużo ruchu i na pewno będziemy zdrowe i oczywiscie odpowiednia dietka :) ja się musze bardziej zagłebić w te tajniki dobrego odzywania] aaaa czytałam na forum DIETY o tym, ze dziewczyny łykają dietę kapuścianą w tabletkach :) hmmmm....ciekawe co takie kapsułki mają w składzie??? pozdrawiam
  13. buahahahahahahahaahhaahhaaaaaaaaaaa!!!!! a co my niby robimy?????? cwiczymy, biegamy..... a na wspolnym topiku mozna sobie rozmawiac o czym tylko sie chce :) nie badz smieszna dziewczyno!
  14. no niestety odchudzanie to nie tak hop siup...przytyć niestety łatwo :) ale zrzucić te zbędne kg, to już nie tak łatwo, trzeba się nieźle napocić i wcale to nie jest w niektórych wypadkach takie przyjemne :( DOOGA ja właśnie po odstawieniu słodyczy zleciałam 4 kg i to bardzo szybko, bo w 3 miesiace, a nie stosowałam żadnej innej diety! nic, tylko ćwiczyłam troche, peelingi robiłam i tyle:) Ja byłam takim wafelkowym potworem, uwielbiałam wafelki śmietankowe, a teraz zapomniałam o nich i wcale nie mam ochoty w ogóle na żadne inne słodoczyce. Kiedyś lubiłam placuszki z jabłkami posypne pudrem! ale z rok ich nie jadłam i nie tęsknei za nimi! i wcale nie mam na nie ochoty! :) nie ma do jak dobra motywacja i wsparcie!!! ważne, zeby nie podjadać miedzy posiłkami słodyczy, najlepiej z nich zrezygnowac i będzie dobrze! jak czasami zjesz kawałek ciasta, to przecież Ci się nic nie stanie :) wskoczysz na orbitrek i zaraz stracisz te kcal :D prawda, że można się przyzwyczaić do niesłodzonej kawy, herbaty?? mnei taka niesłodzona zielona herbata bardzo smakuje :) no i kawa zbozowa z odrobiną mleka też jest pycha :) Dziewczynki instalowałyscie ten program Dietmana? ja zainstalowałam ale cos nie działa, pojawia mi się pierwsze okno komunikacyjne z niebieskim tłem i tyle, nie ma żadnego przycisku DALEJ, czy coś w tym stylu wkurza mnie ten mój złom, chyba go za okno wywale Natusia*20* :) witaj na forum jakiś obiad powinnaść zjesc :) przyjdzie zima, to raczej tak na samych jogurtach i jabłkach nie pociągniesz :) warzywka też możesz do dietki włączyć :) jak lubisz to rybki i białe mięsko :) trzeba mieć siłę, żeby ćwiczyć, żeby Ci się później przed oczami ciemno z głodu nie robiło :) nie mniej jednak, życzę duuużo wytrwałości i powodzenia! :) papa
  15. heja DOOGA28C :) dobrze schudłas!!! na sam początek to dobrze! w zasadzie przy zdrowym odchudzaniu powinno się chudnąc tak 1 kg na tydzień :) na samym poczatku najpierw pozbywamy się nadmiaru wody w organiźmie, a dopiero w późniejszych etapach diety, odchudzania traci sie coraz wiecej tłuszczu :) tak wiec jesteś na dobrej drodze. a co do brzucha, no cóż...nam jest trudniej go wyćwiczyć i troche trzeba sie napracować :) po 2 miesiącach już na bank będą efekty :) no niestety.... poza tym przy każdym spacerku wciagaj brzuch i będzie lepiej :) pozdrawiam p.s. wlasnie czytam na pudelku, że jakaś modelka umarła z głodu! fuck..one mamją nierówno pod sufitem.
  16. ja wlasnie zeszlam z orbitreka...10.5 km przejechalam :( mało, wiem, że powinnam drugie tyle. Ja zdecydowanie wole przy muzyce. Niestety nie mam orbitreka u siebie w pokoju, więc nie mogę włączyć takiej muzy jaką bym chciała. słucham to co akurat leci w tv na mtv albo vive...dzisiaj akurat leciał jak nie hiphop, to jakaś shakira, britney i takie tam...akurat nie to co lubie...no ale już wole poćwiczyć przy tym, niż tak bez muzy :) zaraz idę zrobic ćwiczonka na brzuch i tyłek, troche twistera ...pod prysznic i lulu :P na koniec słowko o dodzie...:P ja nie powiedziałam, że ona jest gruba :) ale szczupła na pewno nie! zobacz jakie ona ma bary, jakie uda, jaki tyłek??? widziałam jej foty w ckm...do tego jak się wysmaruje tymi oliwkami to wygląda jak tłusty kurczak. On po prostu ma taka masywna budwę ciała, taka ubita jest :) i wcale nie mam zamiaru tutaj \'powiedzieć\', że ja lepiej od niej wyglądam :(
  17. a dla mnie doda to akurat przejaw kiczu i tandety :) i w ogole ładnej sylwetki nie ma, ona jest po prostu tłusta! i zjarana na solarium :P a głos...mmmm ja wiem czy taki ładny? zalezy kto co lubi :) zreszta ja nie lubię prezentowanej przez nią muzyki :) nie ten typ! :D yasmin :) kapustka już sie gotuje :) będzie jutro na obiadek. zrobilam sobie niedawno koktajl...zmieszałam sliwki z bananem arbuzem, jabłkiem i mlekiem 0.5%, wypiłam dwa małe kubeczki i od razu do WC mnie zagoniło :P no i to całą moja kolacja :)
  18. dzięki yasmin :) za droga ta dieta... :( zresztą podejrzewam, że jakby jednak moja mama sie na nia zdecydowała to też by jej skóra wisiała :( moja mama ma 160 cm wzrostu i wazy tak lekko ponad 80 kg!!! nie chce sie przyznać ile dokładnie! ale ja mysle, że tak z 85kg jak nic :( poza tym jest z tego typu bab, które mówia \'no musze sie odchduzac\' ale zeby cos z tym zrobić, to NIC :( ile razy ja juz prosilam, zeby chociaz na początek przestała słodzić herbatę, kawe i jadła mniej chleba! i w ogóle mniej jadła...a tu nic! zmusiłam wrecz do zaprzestania używania do zup i sosów smietany...tylko to mi się udało. Na spacery ciągnęłam...ale ja nie mogę chodzić jak ktoś wolno za mną człapie, jakies 50 m :( poza tym moja matka do sportu się tak nadaje, jak ja na modelkę :( zreszta ja sie nie dziwie takim osobom, ze im sie nie chce ćwiczyć, bo nie dośc, ze nie pierwszej młodosci już, to do tego tyle cielska ma na sobie ipo przejsciu 100 m zadyszke ma... ja nie rozumiem jak się mozna doprowadzić do takiego stanu i NIC z tym nie robić! NIC kompletnie!!! tylko klepac na lewo i prawo, ze musze, musze się odchudzac...i na tym koniec! juz jej na forum tematy odchudzajacych sie 48letnich babek pokazywałam...i jak na razie nic! w tamtym roku odchudzała się ze mna south bech, żeby raźniej było...schudła i co potem?? przytyła :( musze nad nią popracować ....uffff ale będzie cięzko! juz nie mówie, żeby od razu 20 kg zrzucała...ale tak na początek 5 potem 8...moze 10...i już bedzie lepiej..... kurde nawet zgryźliwe uwagi mojego ojca jej nie motywują!! ojciec juz na przyklad sąsiadki daje ...ze ledwo po schodach właża...na każdym pólpiętrze odpoczywaja....do tego berty takie, łatwiej przeskoczyc niż obejść! na szczęscie moja matka jeszcze taka jak one nie jest... ale niewiele brakuje :( jak macie jakies pomysły, to podajcie!!! tłusto u mnie w domu się nie jada, bo nie lubimy. chociaz czasem mama lubi zjesc fasolke....z bułką smazoną!!! mega bomba kaloryczna! a kotlety to od czasu do czasu tylko w niedziele są... dobra ide ćwiczyć ABSy
  19. ja z małym pytankiem...dziewczyny macie jakieś diświadczenia z dietą cambridge??? dobra jest? szkodliwa, czy nie? chyba droga jest, nie??? ja sie tak pytam z myślą o mojej mamie, jak nci ma do zrzucenia 20 kg ale o ćwiczeniach jej wypadku nie ma mowy....leń i tyle :( a co do dody, to ona jest feeeeee....jak dla mnie nie ma i nie bedzie miala super ciala, jak to ona mówi o sobie \"najlepsze ciało w showbusinessie\"...a buahahahahahahahahaha!!! ot to cały mój komenatarz do tego jej wypowiedzi! ja ją pamiętam sprzed kilku lat, miała biust malutki, coś mniej więcej jak ja....implanty sobie dla majdana zrobila :P buahahahaaaaa.... nie dość, że się zachowac nie umie, to jeszcze ten jej śmiech...brrrrrr...ja jej nienawidzę!!!! co jak co, ale biustu bym sobie w życiu nie powiększyła...:)
  20. tak tak yasmin :) małe jest piękne hehehehe...ja mam niecałe B :D i jak jeszcze schudne, to pewnie nic nie będę miała, jakies maniuńkie wypustki i tyle :P no ale ja sie tam nie musze nikomu podobać:) zazdroszcze Ci tego dobrego humoru....ja jestem dzisiaj rozdrażniona, pewnie dlatego, że w nocy się budziłam co chwilę, bo pies szczekał jak opętany [wkurzał się, ponieważ pod blokiem sexowały się koty...ja pier*** darły się całą noc...a ten raz wył raz szczekał, a ze to wielki pies, to się pól bloku trzęsło, a ja teraz uciekam przed sąsiadami, szczególnie przed takim jednym bucem] Dr. Dietman wlasnie oglądam stronkę :) pozdro
  21. heja yasmin ja już kilka postów wyżej napisałam co mi pomaga w wypróżnianiu...jak dla mnie ŚLIWKI to rewelka! możesz kupić też jogurt activia albo serek, też są dobre :) albo jedz otręby :) jabłka itp. ja wlasnie idę robić śniadanko...znaczy się grzanki i będę do nich pałaszowała tę moją mixturkę :) potem ćwiczonka.... Asia ja dałam 600 zł za orbitrek :( mama mi przysponsorowała. automatic jest, wszystko na monitorku widac: dystans, kalorie, puls i jeszcze mase innych rzeczy ale jeszcze ich do końca nie rozpracowałam :o pozdrawiam p.s. my to zawsze mamy jakies \'problemy\' za maly biust, za duzy, wlasy kręcone, proste, piegi, za grube nogi...i tak dalej....
  22. yasmin :) nie przejmuj się!!! ja to nie dośc, że mało co mam to i tak jeszcze mi zmalały i mam straszny problem z dopasowaniem do siebie bielizny :O bo albo za dużo pod biustem, za duze miseczki albo tu za mało tam za dużo i tak ciągle...ale ja sie tam nie stresuje z tego powodu, bo wole miec takie małe [przynajmniej w bieganiu i roznych cwiczeniach nie przeszkadzaja] niz jakies wielgachne balony, ktorymi moglabym sobie zęby powybijać :P wiecie nawet mi dobra ta moja mixturka wyszla...bardziej jak jakis gęsty jogurt, dosypałam jeszcze otrębów i jutro na sniadanie zjem :) następnym razem będę robiła bez banana i serka waniliowego :) jogurt naturalny bez cukru, śliwki, jabłka i otręby :) yasmin ale mi narobiłaś smaka na młodą kapustkę i już namówiłam mamę na jej kupno i jak będzie to jutro gotuje mi lekki bigosik :) dobra ide ćwiczyć te ABSy :D pozdrawiam
  23. hihi no yasminka:) ja akurat pierwsze co robie to sprawdzam składy kosmetyków :P nadmiar chemii szkodzi i tak już umęczonej mojej skórze wiec wiesz...jakbym miała piękna, gładziutka skórke, to bym sie tak nie przejmowała :) poćwiczyłam te ABSy i mnie teraz brzuszek troche boli...takie dziwna kłucia mam...ale mam nadzieje, że to mięśnie czują wysiłek :) wieczorkiem to samo... już mi mama powiedziała, że mi sie nogi ładnie kształtują, takie wcięcia się robia...no wiecie, nie sa takie proste i otłuszczone kołki :) ide zaraz robić tego szejka, ciekawe co mi wyjdzie....??? bo ze mnie taka kucharka jak z koziej dupy trąba :P kuleczkaaa :) no ja tez na razie sie zabieram za ćwiczenia bez obciążenia, bo chce spalić tłuszcz i sadła sie pozbyć i tyłka jeszcze trochę...później moze ustawie jakieś obciążenie...chociaż mięśnie na nogach już mam, a nie chcę wyglądac jak Pudzian :P
  24. witamy witamy nowych na forum :) i zapraszamy do wspólnego dbania o siebie i zrzucania zbędnych kg :) ja juz po godzinnym spacerku, zaraz za absy sie wezme, a potem sprzątanko :P widziałam te peelingi cukrowe w biedronce ale nie klupowałam, bo jak dla mnie skład nie bardzo jest :( zreszta na razie musiałam i tak odstawiać mój peeling kawowy.....wiec na razie o peelingach u mnie nie ma mowy :( DOOGA28C :) ja tez nie mam pomysłow na przygotowanie posiłków. na śnaidanie zjadłam jajecznice, dwie grzanki, a później serek waniliowy danio...troche mi po nim niedobrze było :( bo dosypałam do niego mleka granulowanego! na obiad to jeszcze nie wiem co zjem, pewnie jakąs pomidorówkę :P ...a na kolacje pewnie ze dwa krążki ryżowe i ten mój szejk :D yasmin :) ale mi narobiłąś smaka tym ciastem ze śliwkami :) mniam mniam...daj kawałek :P....młodą kapustkę tez uwielbiam i gołąbeczki :) mniam mniam.... :) trzymajcie się!
  25. dobra sa dobre :) w ogole dobrze działają na jelita i przewód pokarmowy, gdzieś o tym czytałam :) ja jadłam suszone i takie normalne :) z jogurtem naturalnym...pyyycha :) a jutro zrobie sobie cos w rodzaju szejka...zmieszam z jogurtem banana, maliny i sliwki :) i ciekawe czy mnie cos ten teges.... na mnie jeszcze winogrona dzialaja przeczyszczająco :) poza tym dobre sa jogurty i serki activia :) ale nie wolno przesadzać z ilością :) no i of kors BIEGANIE :D pozdrawiam
×