Hej dziewczyny :-)
Ja niby zaczełam 1 marca dietką oczyszczającą (byłam na pewnym topiku, ale chyba zniknał w otchłaniach..:-( ), Przez @ wszystko się posypało, nie jedząc i tracąc tyle krwi po prostu czułam się bardzo źle, ale już jest ok i poważnie wróciłam do diety wczoraj.
Wczoraj w ogóle nie miałam apetytu więc nawet lepiej. Mam nadzieje, ze ten topik nie upadnie. Będę tu wpadać i zdawać relacje co i jak idzie ;-)
Trzymajcie się dziewczyny... na dietkach ;-) miłego dnia