anik...

bardzo dziekuje za zyczenia:) Dzisiaj robilimy zdjęcia plenerowe. Bardzo jestem ciekawa jak wyjdą. Wogule straszne zamieszanie u nas i jeden wielki pierdzielnik:D Musimy sie ostro wziąc za sprzatanie , ale narazie czeka nas malowanie i zmiana mebli. Mi sie konczy urlop i w poniedziałek niestety szara rzeczywistosc. Wcale mi sie niechce wracac do pracy, ale trudno, jak trzeba to trzeba. Jestem strasznie zmeczona tym dzisijszym upałem. Nelubie takich temperatur. Umęczyłam sie okropnie w tej sukni.....eh ale i tak jestem szczesliwa:)

Witam kochane!!! Ja juz po slubie:) Nerwy były ale dalismy rade. Wszystko sie super udało. Nic bym nie zmieniła. Pozdrawiam

witam dziewczyny. Mój slub juz za 4 dni!!! Sres zaczyna łapac. Dopinamy jeszcze ostatnie sprawy. Wczoraj ustalalismy kolor kwiatów na samochodzie. Ja tez nie spisywałam zadnej umowy, ale nas wiezie szefowa kolegi. Eh... w pracy mam straszny zapierdziel, ale jutro ide ostatni raz i potem beda musieli sobie poradzic bezemnie, bo wzięłam tydzień urlopu po slubie zeby odsapnąc. Zjednej strony juz sie nie moge doczekac a z drugiej jak sobie pomysle o tym slubie to mnie taki stresm łapie ze az mi sie niedobrze na zołądku robi

Najbardziej chyba boje sie swoich reakcji. Niestety w sytuacjach stresowych zaczynam sie panicznie smiac albo potrafie zemdlec:O Eh....Pozałatwiane mamy juz praktycznie wszystko, jeszcze tylko musze kupic sobie jaka banzoletke na reke. A zeby było ciekawiej dzis zaczął bolec mnie ząb, wiec jutro musze sie zapisac do dentysty, ciekawe na kiedy mnie zapiszą. Wolałabym uniknac problemów z zebem w dzień slubu. Najbardziej wkurza mnie to ze niewiem dokładnie który to ząb mnie boli.

Miarka moje gratulacje :) Do mojego slubu jeszcze niecałe 2 tygodnie i przyznam sie ze myle o tym coraz czesciej i stres zaczyna łapać. Chciałabym miec juz wszystko za sobą

Miarka nic sie nie martw, pojutrze juz ma byc lepsza pogoda. Miałam w sobote probny makijarz i powiem wam ze bardzo fajnie wyszło. jutro jedziemy na sale ustalic menu. kurcze do mojego slubu jeszcze niecałe 3 tygodnie. Zaczynam sie stresowac. Mój D kupił dzisiaj garnitur jak pomysle o tym slubie to az mnie sciska w zołądku, staram sie wyluzowac ale im blizej slubu tym jest to trudniejsze

Przedwczoraj bylismy u księdza zeby spisac protokół i załatwic te wszystkie formalnosci. Tak sie fajnie składa ze godzine przed nami inna para ma ślub i umówilismy sie z nimi ze dzielimy sie po połowie kosztami wystroju koscioła ( kwiaty). Moja suknia juz sobie wisi na szafie, spogladam sobie czasem na nią i wtedy troche mnie stres przedslubny łapie :) Chyba bede sie modlic zeby na slubie nie miec okresu. Niestety jest to mozliwe:( Napewno nie bede w stanie tanczyc na weselu jezeli to bedzie drugi dzień, ale mam nadzieje ze niebedzie

Miarka fryzurka ok, szkoda ze nie pokazałas zdjecia z profilu. Tez próbowałam rozchodzic buty i chodziłam w nich 2 godziny po domu i powiem wam ze nie jest zle. Dziewczyny do skórzanych butów dobre sa takie preparaty do rozciagnia skóry, ktorymi psika sie na but. Albo mozna tez natrzec fragment buta wódka albo spirytusem i pochodzic w takich butac troche. Napewno skóra dopasuje sie do waszej stopy. Moja znajoma kiedys maczała skarpetki w wódce, zakładała na stopy i tak chodzi w butach jakies 30 minut i potem robiły sie bardzo wygodne

nie wiem co sie dzieje. Próbuej wysłac linki ze zdjeciami fryzur i cały czas mi jakis błąd wyskakuje :(

Piszecie ze boicie sie ze bedziecie płakac na slubie. Ja z kolei w stresujących sytuacjach zaczynam sie panicznie smiac. To dopiero obciach:O Z dwojga złego wolałabym sie rozpłakac niz smiac jak wariat.

Miarka to wszystko zalezy od tego w jakiej fryzurze tobie jest dobrze i w jakiej sie najlepiej czujesz. Jutro przesle kilka linków fryzur które mi sie najbardziej podobają.

Zastanawia mnie jeszcze ze jesli ktos sie kapnie ze mamy wode wbutelce po wódce to sie dopiero wtedy moze ofuczyc! Ale postanowilismy nie zwracac na to uwagi. Wyobrazacie jakby wygladali młodzi gdyby wypili przynajmniej z 1/3 gosci weselnych. Na weselu niech bedzie 90 osób. Mój D po wypiciu 30 kieliszków nie wygladałby ciekawie. Ja napewno padłabym trupem :D

Wiecie co mnie tostrasznie denerwuje jak ktos kogos przymusza do picia i powiem wam szczerze ze z moim D mamy do w dupie, niech sie obrazają! Nie ma wiekszego obciachu niz pijany pan młody. Przecierz to jest niemozliwe zeby sie napic z kazdym, wiec my nie bedziemy pic z nikim. najprawdopodobniej bedziemy mieli wode w butelce albo po prostu bedziemy odmawiac. Tak czy siak juz ustalilismy ze na naszym weselu nie pijemy nic.

My z moim D tez mamy zamiar postawic na naszym stole butelke po wódce wypełniona wodą i jak juz ktos bedzie usilnie namawiał do picia to bedziemy pili wode:) Moze to troche głupie ale niektórzy goscie jak sobie troche wypija to sa strasznie upierdliwi: "No zemną sie nie napijesz"- chyba wszystscy znamy ten tekst

Dziewczyny tak sobie pomyslałam ze bedzie mi was brakowało jak juz bedziemy po slubach. Moze wtedy załozymy sobie jakis nowy watek i dalej bedziemy sie dzielic swoimi przezyciami i problemami tylko dotyczącymi juz zycia w małżenstwie???

Dla mnie to jest chamstwo wymagac od młodych organizowania dojazdu jak sie ma samochód i noclegu jak sie mieszka niedaleko

anulaaa nic sie nie przejmuj bo zmarnujesz sobie tak wazny dzień. Ludzie sa naprawde podli. A moze jeszcze tyłki im trzeba podcierac na weselu?! :O U mnie na szczescie nie ma takich osób w rodzinie. Mój tata załatwił kolege z pracy który bedzie jezdził samochodem i rozwoził ludzi, ale tylko najbliższa rodzine. Reszta oragnizuje sobie transport sama. Zresztą nawet nikt nas nie pytał o zaden transport czy nocleg. Jak powiedzielismy ze bedzie bus na ok 20 osób który zawiezie gosci na sale dla tych którzy nie maja samochodu to ludzie byli nam bardzo wdzięczni i nikt na nic nie narzeka. Jakbym usłyszała cos takiego anula co ty to bym chyba niewytrzymała i wypaliła ze jak im sie nie podoba to moga nieprzychodzic wcale!!! To chyba normalne ze jak ktos mieszka 40 km od miejsca wesela to sie nie załatwia noclegu. Jedynymi goscmi którym potrzebny bedzie nocleg jest rodzina mojego D która ma do nas 300km. Będą nocowali u rodziców mojego D i u jego siostry.

Czesc dziewczyny. Dzisiaj odebrałam moja suknie i niebardzo wiem gdzie ja trzymac. cyba bedzie wisiała na zyrandolu :D Przedwczoraj mielismy ostatnia wizyte w poradni. Do slubu zostały nam jeszcze 28 dni :) Juz sie nie mozemy doczekac. Narazie nerwy jakos specjalnie niedokuczają, zobaczymy co bedzie dalej. A jak to wyglada u was? Jest stresik?? Macie moze jakies sposoby zeby sobie z nim radzic??? Ja chyba w dzień slubu walne ze dwa kieliszki wódki bo z nerwów zawsze boli mnie zołądek i jest mi niedobrze, a wolałabym tego uniknąc podczas slubu. Tak wogule to nie moge uwierzyc ze to juz tak blisko. Zostały nam tylko jeszcze do załatwienia zawieszki na wódke, chyba to wszystko co nam zostało... hmm.....

Jezeli chodzi o papierki to na szczescie wszystko juz mamy pozałatwiane. Musimy jeszcze isc do księdza spisac protokół i dac na zapowiedzi. Jak u niego bylismy 2 tygodnie temu to powiedział zebysmy przyszli po 25 kwietnia, slub mamy 5 czerwca. Wiec jakos na dniach musimy sie do niego wybrac. jejku dziewczyny ja pamietam jak zaczynałam pisac na tym forum. Wtedy miałam jeszcze ponad półtora roku do slubu a tu juz tylko miesiąc został. Ale ten czas leci

Czesc dziewczyny. Byłam dzisiaj na przymiarce mojej sukni. Jest prawie idealna tylko troszke w biuscie musza mi zwęzic. Obrączki juz odebralismy. Lezą sobie w szufladzie i czekają :) Eh... dziewczyny mój slub juz za miesiąc. Jakos to do mnie nie dociera. Nawet sie nie stresuje co w moim przypadku jest bardzo dziwne:)

Ganesh sumnie ktore pokazałas wszystkie sa piekne. Zalezy w czym ty sie njlepiej czujesz. Dobrze by było jakbys sobie te suknie poprzymierzała w sklepie. osobiscie uwazam ze na poprawiny najbardziej pasuje 3

kolekcja klasyczna, model X410

Aha, jeszcze chciałam sie pochwalic ze wreszcie zamówilismy obraczki. Zupełnie inne niz nam sie początkowo podobały:) Jak zaczelismy mierzyc rózne modele to te najlepiej wyglądały na naszych palcach. Podam link z obraczkami tylko zdjecie jest troche dziwne, w rzeczywistosci obraczki wyglądają troszke inaczej. http://www.obraczki.com.pl/

Czes dziewczyny. ja poradnie tez wspominam z usmiechem. Zostało nam jeszcze jedno spotkanie. Babeczka bardzo fajna i smieszna. Dziewczyny mam do was takie pytanie: czy w waszych zespołach weselnych bedzie w składzie perkusista??? U nas miały byc 3 osoby w zespole ale niedawno zadzwonili i kobietka powiedziała ze do składu zespołu dołączył zawodowy perkusista. Zapytała czy zyczymy sobie tego perkusiste na naszym weselu, wiąze sie to oczywiscie z dodatkowymi kosztami. Nie sa to jakies wielkie koszty. Co o tym myslicie?

Miarka twoja suknia bardzo ładna:)