

olcia182
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Ciąża po laparoskopii !!!
olcia182 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mialam laparo 12 lutego, w terminie miesiaczke powinnam dostac ok 28 lutego a dostalam 10 marca. Lekarz uprzedzil mnie jeszcze w szpitalu ze moge dostac wczesniej lub pozniej, ze moga byc plamienia. Praktycznie od samego laparo mialam plamienia podobne do Twoich, tak ze tylko na papierze toaletowym bylo widac. Miesiaczka ktora dostalam byla bardzo bolesna, obfita i miala ogromne skrzepy. Nie mialam takze wczesniej objawow takich jak zawsze, typu bolace piersi czy apetyt. Takze chyba musze podpytac lekarza czy to wszystko ok... Moj lekarz tez oczywiscie mi zabrania czytania i pisania na forum, takze mowi ze to same glupoty, ale przeciez sama wiem ze do konca tak nie jest. Przeciez nie szukamy tu diagnozy, tylko wsparcia osob ktore czuja to samo..Dobrze ze jestescie tutaj dziewczyny! -
Ciąża po laparoskopii !!!
olcia182 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Anuszko, dzieki za slowa otuchy..Rzeczywiscie skoro lekarz twierdzi ze nie wymagam leczenia farmakologicznego to moze to dobra decyzja..przeciez to w koncu On mi patrzyl w ten brzuch i mysle ze zna sie na tym co robi...i tak musze isc do niego za tydzien jeszcze raz po zwolnienie to jeszcze dodatkowo go popytam i powiem o moich watpliwosciach. W sumie nie mam podstaw zeby mu nie ufac, jest moim lekarzem juz ladnych pare lat, leczy takze moja mame i ciocie, ktore mialy o wiele powazniejsze schorzenia nic to co mi sie przytrafilo,ale...tak czy inaczej skorzystam moze z konsultacji u kogos innego.. Anuszko, pisz jak tam u Ciebie to wszystko przebiega bo z tego co piszesz to Twoja choroba przebiega podobnie do mojej...zobaczymy co Tobie powie pozniej lekarz. Trzymam kciuki z Ciebie 1 kwietnia:-) -
Ciąża po laparoskopii !!!
olcia182 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, Dzisiaj odebralam swoje badania histopatologiczne i bylam u swojego ginekologa i mam po tym dniu bardzo mieszane uczucia. Podczas operacji usunieto mi torbiel endometrialna i stwierdzono Endometrioze II stopnia. Odebralam dzisiaj wyniki histopatologiczne w ktorych okazalo sie ze torbiel nie byla endometrialna, tylko ze byla to jakas torbiel krwotoczna. Jestem troche zdezorientowania po dzisiejej wizycie u lekarza...powiedzial mi ze robiac laparoskopie zauwazyl kilka ognisk endometriozy i na tej podstawie okreslil ze jest to II stopien, ale patrzac na wyniki histopatologiczne (ze torbiel nie jest endometrialna) to nie podejmuje zadnego leczenia i kazal mi przyjsc do siebie za jakies pol roku. W zasadzie wczesniej nie planowalam juz dzidziusia, ale kiedy w szpitalu uslyszalam ze jeste to edno to cale moje zycie przewrocilo sie do gory nogami takze w tej kwestii! Tak jak juz wspomnialam lekarz nie zalecil mi zadnego leczenia, powiedzial ze nie ma przeciwskazan abym zaszla teraz w ciaze, ale rownoczesnie jezeli teraz nie jestem na to gotowa to nie musze. Jak teraz tak sobie usiadlam w domu na spokojnie i zaczelam nad tym myslec to mi to wszystko do siebie nie pasuje..i mam do was pytanie? Czy jezeli torbiel ktora zostala mi wycieta nie jest torbiela endometrialna to znaczy ze nie jestem chora na endometrioze? W takim razie jak to sie ma to tego co powiedzial lekarz o tych ogniskach endometriozy i rozpoznaniu Endometiozy II stopnia. Czy rzeczywiscie dobrze lekarz postanowil ze nie bedzie mnie niczym leczyl? Czy nie powinnam isc do kogos innego na konsultacje? Moze panikuje ale juz sama nie wiem co mam myslec..napiszcie prosze... -
Ciąża po laparoskopii !!!
olcia182 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzulka, jestem przekonana ze po laparoskopi bedziesz sie czula sto razy lepiej niz po operacji wyciecia woreczka. Moja ciocia miala wycinany woreczek w tamtym roku i juz nie operacyjnie tylko laparoskopowo, takze medycyna naprawde poszla do przodu w tej kwestii! Siostra ktora opiekowala sie mna w noc po operacji uprzedzala mnie ze moge wymiotowac, ale nic takiego sie nie stalo. Wymiotowalam natomiast nastepnej nocy, juz w domu, ale nie duzo i nie bylo to tak meczace..takze mysle ze to moglo nie byc zwiazane z sama narkoza. Laparoskopia w Twoim wypadku to pewnie idealne rozwiazanie i jestem przekonana ze po niej doczekasz sie wymarzonego dzidziusia! Slyszalam tez ze ginekologia na Szaserow cieszy sie bardzo dobra opinia, podobno oddzial jest pieknie wyremontowany i czysciutki, takze na pewno nie bedzie Ci tam zle...zdawaj na biezaco relacje jak tam maja sie Twoje sprawy.. Ewcia 83, przesledzilam cala Twoja historie na tym forum i musze Ci powiedziec, ze Twoja historia troche mnie pociesza i jakos bardziej pozytywanie patrze na swoj los...ja razem z moim chlopakiem podjelismy dopiero wczoraj decyzje ze dziecko w naszym zyciu musi pojawic sie jak najszybciej i mam nadzieje ze tak sie stanie. Mam nadzieje ze nam sie uda! Dzisiaj w wiadomosciach byl piekny reportarz o dzieciach poczetych przez in-vitro i patrzac na nie trudno jest uwierzyc ze Bog wolal aby tych rozesmianych, radosnych i zdrowych dzieci na swiecie nie bylo...ale to juz jest indywidulana sprawa kazdej pary. Ja bede walczyc o naturalne zaplodnienie i mam nadzieje ze sie uda -
Ciąża po laparoskopii !!!
olcia182 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzulka, Ja mialam operacje w MSWiA bo znowu moj lekarz prowadzacy tam pracuje. Powiem Ci szczerze ze ja w brew pozorom pobyt w szpitalu wspominam bardzo milo..Nie wiem czy to kwestia szpitala ale chyba ogolnie chyba zmienilo sie podejscie do pacjenta w ostatnim czasie. W sumie spedzilam w szpitalu 3 dni. Rano zglosilam sie na izbe perzyjec z kompletem badan, ktore kazal mi przygotowac moj lekarz. Po dwoch godzinach juz lezalam w lozeczku. Do jedzenia dostalam juz tylko rzadka zupke na obiad i od tego czasu juz nie moglam nic jesc. Po obiedzie kazali mi wypic taki specjalny plyn na przeczyszczenie po ktorym musialam wypic tez trzy litry wody. Wszystko zaczelo dzialac ok. 20 takze wtedy spedzilam urocze 2 godziny kursujac do toalety. Po 23 juz nie moglam nic pic. Operacje mialam naznaczona na 9 rano nastepnego dnia. Balam sie okropnie bo nigdy wczesniej nie bylam pod narkoza i nie wiedzialam co mnie czeka. Z sali operacyjnej nie wiele pamietam..kazali mi sie polozyc na stol, podlaczyli do tych wszystkich urzadzen i od razu uspili...laparoskopia trwala ok 1.5 h. Caly dzien po operacji pamietam jak przez mgle. Ktos przychodzil do sali pooperacyjnej, badal mnie, zakladal kroplowki a ja w sumie caly czas spalam. Przebudzilam sie na dobre tak ok 18, ale zaraz znowu dostalam jakas kroplowke i zasnelam znowu, ale tak naprawde nic mnie nie bolalo bo caly czas dostawalam srodki przeciwbolowe. Okolo 6 nad ranem pielegniarka pomogla mi wstac i troche sie umyc przy umywalce..ale niestety stracilam przytowmnosc z oslabienia i nic z tego mycia nie bylo..kiedy lepiej sie poczulam i sprobowalam znowu wstac juz bylo lepiej i powolutku z pomoca pielegniarki przeszlam do swojej sali. Szlam kroczek za kroczkiem jak stara babka;-) i tak mi sie smiac z tego chcialo..zobaczysz sama ze to bedzie najgorsze uczucie bo wtedy brzuch boli a jak na zlosc wszystko Cie smieszy:-))) Nastepnego dnia wyszlam do domu. Powiem Ci, ze bardzo zaskoczyla mnie atmosfera szpitala..wszyscy byli bardzo mili i uprzejmi. Pielegniarki usmiechniete, trzymaly mnie za reke i glaskaly po glowie jak lezalam na sali pooperacyjnej!Az ciezko w to uwierzyc ale naprawde tak bylo! Przez nastepny tydzien czulam sie jako tako. Ciagnely mnie szwy, brzuch mialam strasznie wzdety i opuchniety. Po tygodniu zdjeli mi szwy i wtedy bylo juz cora lepiej. Dzisiaj mija trzy tygodnie od operacji i juz czuje sie zupelnie w porzadku, nawet zaczelo mi sie nudzic bo caly czas jestem na zwolnieniu:-))) Czekam teraz tylko poniedzialku, wtedy odbieram wyniki... A ty Dzulka kiedy bedziesz miala ta laparoskopie i co Ci dolega?? W szpitalu nie jeste tak zle! Moze nie byla to super zabawa ale da sie przzezyc! -
olcia182 dołączył do społeczności
-
Ciąża po laparoskopii !!!
olcia182 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc Dziewczyny, Od kilku godzin siedze czytajac to forum. Z historii na historie bylam albo coraz bardziej przerazona albo mialam wieksza nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. 12 lutego mialam laparoskopie w szpitalu MSWIA w Warszawie. Wycieto mi torbiel na lewym jajniku. Byla to torbiel endometrialna. Stwierdzono u mnie niedokrwistosc i Endometrioze II stopnia. Za kilka dni odbieram badania histopatologiczne i z nimi ide go ginekologa...czekam na ten dzien jak na wyrok, obawiam sie najgorszego...Zupelnie nie wiem czego mam sie spodziewac. Jestem z chlopakiem juz prawie 10 lat, rozmawialismy o dzieciach ale ze tak powiem nigdy nie wprowadzilismy tego w czyn..nie wiem co mnie czeka, jestem przerazona?