Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ginger83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Ja miałam laparoskopie 28.lutego.Obydwa jajajowody okazały się niedrożne więc je udrożniono,a w dodatku zawsze miałam problemy z jajeczkowaniem więc miałam też elektrokauteryzacje. Z jajeczkowaniem dalej było lipnie więc od dwóch cykli biorę Clostyrbegyt i Duphaston.W ostatnim cyklu jajeczkowanie było, ale w ciążę nie zaszłam.Pocieszam się, że jajowody są dwa więc jak jeden to może drugi będzie funkcjonował:)
  2. Malawronka! Dziękuję Ci, że napisałaś o swoim przypadku.Ja też miałam udrażniane oba jajowody więc dałaś mi nadzieje. Zyczę Tobie i Twojemu synkowi wszystkiego najlepszego!
  3. Cześć Luis!Ja jestem w identycznej sytuacji co Ty. Za 4-5 dni powinnam dostać @ i dzisiaj robiłam test i wyszedł negatywny, ale łudzę się, że za wcześnie:) Ja też miałam laparoskopowo usuwane zrosty i eletrokauteryzacje.
  4. Cześć Dziewczyny! Jestem 6 dni po laparoskopii.Moje wrażenia z pobytu w klinice są jak najbardziej pozytywne.Po zabiegu bolał mnie brzuch, ale szybciutko dostałam pyralgynum dożylnie i było już ok.Zabieg miałam ok. godziny 16., a wyszłam do domu na drugi dzień o 8. Pytajcie lekarzy o możliwość przeprowarzenia zabiegu w prywatnej klinice, która ma umowe z NFZ, bo opieka jest 1000 razy lepsz niż w przeciętnym szpitalu! Okazało się, że miałam prawie całkowicie niedrożne jajowody, ale udożniono je w trakcie zabiegu.Z tego co czytam to są podzielone zdania na temat skuteczności tego zabiegu. CZY KTÓRAŚ Z WAS ZASZŁA W CIĄŻE PO TAKIM UDRAŻNIANIU JAJOWODÓW?
×