Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NowaTu24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez NowaTu24

  1. Klaudi witamy. Super, ze nawte nie planowana ciaza moze ucieszyc :) Dopisz sie do tabelki i pisz... Podkreslasz ze jestes mloda tzn ile masz lat?? :) A gdzie reszta dziewczyn? Zaczely weekend :D
  2. Ta... ta cierpliwosc naszych facetow jest wystawiona na niezla probe!!! :D
  3. Nicety dokladnie. Dla mnie te poltora roku czekania to byla wiecznosc... A teraz... Och juz 10tydz...Bijace serdzuszko... Jakbym mogla nie dbac o nie. Tylko myslec co ma byc to bedzie... A moze tak jest, bo jest to dziecko z milosci, a nie bo mi sie zachcialo dziecka... Ah szkoda gadac...
  4. A ja akurat wiem , ze cuda sa... Sam gienio po USG powiedzial mi, ze w tym cyklu nie ma opcji bo ten ciutki pecherzyk juz pekl. Raz sie kochalismy, bo potem nie bylo okazji i co... CUD... To w tym cyklu zaciazylam, a nie w tamtych co lekarz mowil o piekne pecherzyki, korzysta pani. Kochalismy sie co 2 dni, a czasem codziennie... I nic... Wiec oczekujaca, ja ci to mowie CUDA sa... Jesli wiara czyni cuda to ja wierze ze sie uda :D...
  5. Mala, no to ci wspolczuje z ta miednica... Ale grunt ze wszystko ok. Po co te kody, kto je wymyslil!!!! Eh... Napisalam sie raz i zle go przepisalam i dupa wszystko zniklo...
  6. kasiek, noromalnie mi ulzylo, ze ktos mysli tak jak ja :)
  7. Niecty zgadzam sie z toba... Tyle, ze juz tu nie chodzi o oczekiwanie na dziecko... Ale pieprzenie trzy potrzy. Bez ladu i skladu. Raz tak raz siak... Niestety, ja czytam to co piszecie i zapamietuje. Wiec jesli raz pisze ktos tak, a na drugi dzien przeczy samej sobie, to dla mnie nie hallo... Wiem, ze tu jeste internet, kafe, topik... Ze jestesmy anonimowe, ale ja z wami gada, szczerze. Nie pozuje sie na inna osobe. Palila. Staralam sie o dzidziusia, leczylam sie i palilam. Ale jak zobaczylam 2 kreski poszly fajki za okno... Bo jakbym myslala co ma byc to bedzie, to bym nigdy nie poszla do lekarza, nie zbadala sie, nie brala lekow i nie mialabym dziecka... Niestety kazdy wie, ze losowi trzeba pomoc...
  8. No fakt wbic sie jest ciezko, ale u nas jest luzno, wiec latwo sie wciagniesz :D No i pojechalam delikatnie po tej babce, bo to co juz pisala to szczyt szczytow byl :D Ja sobie sie obijam. A dokaldnie zmula na calego :D Dzwonila bratowa, zebym wpadla. No ale wez tu idz jak ledwo sie lazi :( Jutro mamy imprezke, ale chyba nici z niej. To wszystko tym moim podniecaniem sie, ze tej zimy nic nie wzielo. I co- Niechwal dnia przed zachodem, BABO :D :P No, ale jak nie przejdzie to zawitam u lekarza... Cos bym zjadla... ale juz nie wiem co... Bu!!! Nuda...
  9. "mnie domowe sposoby nie pomogly z prostej przyczyny co sie napilam albo zjadlam to zwymiotowalam wiec nafaszerowalam sie gripexem i fervexem potem apapem..." sama sobie przeczysz ;/ Nie wiem czy tylko mnie raza twoje wpisy. Nie wiem czy piszesz prawde, czy nie. Ale jestes dla mnie nie powazna... Chcesz byc orginalna ok, ale to juz ociera sie zdeczka o glupote... Piszesz, ze jak nasi mezowie wytrzymuja z nami. Wytrzymuja, bo kochaja i szanuja. Jakby moj widzial, ze sobie z ciazy nic nie robie, to tez pewnie by sie wkurwial ze nic nie robie.... Ze siedze na L$ i tyle... Sama sobie przeczysz. Bo zalisz sie ze maz ma do ciebie pretensje ze opierdalasz sie. A po chwili ze szalejesz, ze nie zmieniasz trybu zycia...Albo niezle klamiesz i sie gubisz w tym co piszesz, albo masz zaburzenia psychiki. Sorki, ze tak ostro pisze, moze nikt mi nie przy taknie... Ale nikt nie napisal ze mamy sobie wchodzic w ...
  10. Mysza no to super, ze mialas to gdzies i dobrze sie skonczylo, a jky zle sie skonczylo... Aha to uwazasz ze my nie przykladamy sie co ma byc to bedzie. To dlaczego zrezygnowalas z alkoholu. Co ma byc to bedzie... Sory ale to co piszesz przeraza mnie. Jakbym tak myslala to bym wlasnie konczyla paczke fajek. Naszczescie mysle, ze wiele zalezy ode mnie a nie od losu...
  11. Oczekujaca, dopoki jest nadzieja trzeba walczyc :D A my za ciebie trzymamy kciukasy... Siedze teraz jeszcze na innym topicku. Wrzesien2010 na forum ciazowym... I tak jest babka ze noromalnie mnie jej wpisy tak irytuja :P Pisze takie rzeczy, ze az mi jej zal... Sory ze taka plotkara ze mnie, no ale znow docenilam nasz topic. Z najfajniejszymi dziewuchami pod sloncem :D Kate, gdzie ty??
  12. Mysza ja nie jestem przewrazliwiona. Ale stosuje sie do zalecen lekarza. I tyle. Jakbys starala sie o dziecko ponad poltora roku, musiala sie leczyc to potem pewnie tez bys dmuchala na zimne. Nie robie specjalnych zakupow dla mnie. Owoce zawsze jadlam... mieso uwielbialam a ze teraz mam odrzut to inna bajka. Mysza mieso surowe tez jesz?? Chyba ze nie lubisz. Bo ja np. uwielbiam tatara. No, ale niestety wyzec sie musze na te 9 miechow... jak nie na dluzej... To nie jest nadwrazliwosc moim zdaniem a dbanie o dobro dziecka, z mojej strony barodz dzlugo wyczekiwanego :) I zrobie wszytsko aby bylo zdrowe... I mozecie mnie nazywac wariatka :D
  13. Hehe... patrze ze twoj mezus to kopia mojego... Ja mysle ze my rozmawiamy, on sie nie odzywa i juz foch. Bo jak to ja mysle inaczej. nawet teraz jestem chora. Poszlam do apteki, a babka ze do konca 3 miesiac najlepiej nic nie przyjmowac. Wiec wrocilam z ta informacja do domu. A moj maz, ze gadanie bzdur, ze nic mi sie nie stanie jak wezme rutinoscorbin albo cos innego... Ba... moze i nic ale ja chce miec pewnosc, a slowo moze mnie nie uspokaja... Chcialam mu wytlumaczyc ze to sa najwazniejsze tyg dla malenstwa, a on juz foch i koniec nie ma rozmowy. Az mnie zagotowalo... No i teraz dzwoni z poracy i pyta czy bylam u lekarza ja mowie, ze poczekam do poniedzialku..., jak nie przejdzie to pojde. A on znow swoja madrosc i rozlaczyl sie!!! Noromalnie mnie nosi :P
  14. Mam to samo. Tyle, ze ja naprawde malo jem, przez te mdlosci. Powoli znikaja, ale obrzydzenie do jedzenia jeszcze mnei trzyma. Na poczatku moj mezus tez mowil, ze jak bede tak jadla to sie nabawie anemi i ogolnie dziecko nie urosnie... Z tego co piszesz to sie niezle odzywiasz. Ja ostatnio jadlam mieso na obiad przeszlo tydz temu. No nie dam rady i juz... Moze wez meza na wizyte do lekarza i niech on wytlumaczy ze bycie w ciazy nie oznacza jedzenia za dwoch. Ze to nie ilosc swiadczy o dobrym odzywianiu a jakosc. Jesz duzo owocow, warzyw najwazniejsze... Dotego jedzenie wieczorem jest niezdrowe. Do 3 godzin przed spanie mozna zjesc kolacje. I to lekka. Chyba nie chcialby zebys nabawila sie zaparc... :) Nie kloc sie z nim. Bo ogolnie klotnia chyba z mezczyznami nie ma sensu. Powiedz, ze oczywiscie, ze 99% ma racje ale jest wkoncu ten 1% .. ja dalej sie mecze z katarem :(
  15. Ha... To szczypac zacznie. Zreszta mama marudna, to i dziecko bedzie marudne!!! A ja zbankrutuje na chusteczkach :D Zrana bylo jakos lepiej, a teraz znow katar sie nasila...
  16. Oczekujaca, a robilas juz jakies badania? Paczkowa, jak bedziesz tak dalej marudzic to szepne dla Olusia, zeby Ci takiego kopniaka dal :P :D Zebys przestala marudzic... Nie ma marudzenia.!!!!
  17. Oczywiscie ze mozesz sie dolaczyc :) Ja wczoraj sobie pospalam. Od 18 do dzis do 8 :P Ale jak narazie lepiej sie czuje. No moze gdyby nie ten katar. Paczkowa glowa do gory... napewno jest Ci, Wam ciezko. Ja samo po sobie widze jaka jestem marudna i upierdliwa. Nie chce byc taka, ale jakbym nad tym nie panowala. Moj mezus powiedzial, ze sama z siebie robie wriatke ;/ Ach ciezko... Ale taka nasza natura, ze jednak hormony maja na nas wielki wplyw. Kiedy pisalam wam, ze z mezulkiem kloce sie zawsze przed @ i jak ja dostane. To myslalam, ze jak juz zaciazylam to bedzie bloga radosc... Radosc jest ale na przemian z watpliwosciamy, zloscia i ogolnie...
  18. No i ja na wolnym, bo chorobsko mnie dopadlo. I jedyne co moge uzywac to sztyft do nos. W zyciu bym nie zarla gripexu i innych lekow... Grzanie sie pod pierzyna z kublem herbaty... Koniec!!! Zadnych lekow... No i ja wlasnie ide sie grzac :P
  19. Oj dziewczyny chyba jekies chorobsko mnie bierze... Katar, kaszel, piekace oczy, full wypas... Jutro poprosze o wolne na piatek i poniedzialek to sobie sie wykuruje.... A jak nie dadza dziady to na L4.... Nie moge doprowadzic sie do gorszezgo stanu... No a teraz juz po obiadku (ja pamietalam o popielcu i zrobilam kopytka :P) wiec mozna isc podrzemac :D Agbr pamietam CIe... I trzymam kciuki. Musi sie udac... chyba kazdy z nas musi swoje odczekac :)
  20. Oj... a ja to tylko spie.... To juz sie nudne zaczyna robic... Zakupilam witaminki, feminatal. I zaszalalm bo kupilam dzis winogrono, a cena nie mala... ale coz zaszalalam... No ide teraz sie kompac... a potem... Pewnie spac hehe
  21. Konwalia... ja to bym chyba ta pielegniarke trzepnela. Sama mam przybyta toxo, a moja bratowa zachorowala w czasie ciazy brala leki i corcia jest zdrowa, co za bzdury!!!! No, a ja to tylko praca i spanie... len na calego hehe...
  22. No Malyszek sie pokazal :D Moich tesciow tez juz znacie... wiec ja wam dzis podaruje...hehe Moj maz znal tylko moja mame z pol roku (ale to byly poczatki spotykania sie) potem mamus wyjechala. Dzis jakby wrocila wiem, ze byla by super tesciowa :) Ojciec... jak trzezwy to ok, chociaz moj maz mowi, ze jak wypije to tez jest spoko. tylko, ze on widzi to raz na ruski rok, a ja mialam przez ponad 20 lat wiec mnie to drazni... Oj jak ja wam zazdroszcze tych zakupow i przygotowan... dla mnie to jeszcze odlegle czasy... No i nie wiadomo gdzie sie jeszcze podziejemy... Mam dola i se poplakalam... chcialabym sie przytulic do mojej mamusi... tak jakos mnie zal scisna i wogole... Ale juz sie staram nie ryczec bo paptopa zamocze :P
  23. Mysza wspolczuje ci... ale nie meza... a twojego toku rozumowanie. I nie obrazaj sie ale to dziwne co piszesz....
  24. Eh.... nie dosc ze figura niczego sobie to i wzrost :P kate gdzie jestes!!! Mala... bo my z Paczkowa to slomiane wdowy...
×