NowaTu24

Oj patrzcie juz sroda... hehe faktycznie szybko te 2 tyg minely. Juz jutro ide do gienia. Mam nadzieje, ze Malenstwo miewa sie dobrze. Bo mamuska nie zabardzo... Spalabym i wszystko... nawet nie jem za bardzo. Dzis chyba zrobie babeczke ziemniaczana... No bo wkoncu cos trzeba jesc, a ja na nic nie mam ochoty... No a o 15 ide do kosmetyczki. Moje brwi zarosly na maksa... :P A wy co spicie jeszcze... :D

S28 to super. juz sie balam ze w ciemno ci wypisla te leki :) Ja mialam ogolnie owulacje 15dc przy cyklach 28dniowych. Wiec moze u ciebie te 10mm w 13dc jest ok. I Bedziesz miala owulacje ok 18dc i wtedy pecherzyki jeszcze dojrzeja do tego czasu. Trzymam kciuki... Aha chcialabym zauwazyc ze klucie i takie tam wcale nie oznacza owulacji. Mialam wszystkie objawy i testy pokazywaly 2 kreski. A na usg wyszlo jej brak. A jak wreszcie mialam ta owulacje, to nie czulam jej. Tylko takie lekkie mulenie w brzuszku jak na okres. Aha do CLO polecam wiesiolek, poprawia sluz. A niestety CLO potrafi wysuszyc :P Milej Nocki. Trzymam kciukasy... :)

A regularne masz cykle, jaka dlugosc jak moge wiedziec :)

S28, jak masz brac CLO. Bez monitornigu. Bron Boze tego nie rob. Clo jest swietnym dopalaczem naszych jajniczkow, ale niestety czesto pecherzyki zamienia w torbiele... I niekontrolowanie moze sie zle skonczyc. Jesli lekarz przepsiala Ci CLO i nie kazala sie zjawic na USG, to zmien go szybko... Zreszta wg mnie w 10dc 10mm to chyba nie jest zle... U mnie byly po 2-4mm i wtedy dostalam CLO. Dotego trzeba zobaczyc czy faktycznie pecherzyki te nie dojrzewaja. Nie idziesz wiecej na usg w tym cyklu?? Nie chce cie ani straszyc, ani dolowac- poprostu pomoc :)

Mala, roznie, raz pojdzie jak z platka..., a raz :P HEhe ciezko... Ale jak pojechalam na wies, oj to powietrze mi pomoglo :) Lekko bylo... Co do piersi, bede musiala poszukac luzniejszego stanika. Juz mi te zdeczka uwieraja. No moze nie uwieraja, ale draznia delikatne sutki ;/ Co do seksu, u nas narazie brak... Przez te mdlosci nawet nie mysle... Moze jak sie mi samopoczucie polepszy. Zreszta moj mezus, chyba stwierdzil, ze jak juz jest ciaza to mozemy se odpuscic hehe. 1,5 roku bzykania non stop... moze pora odpoczac :D

A ja poczekam, az mi gienio powie ktory to tydz. 7 od osatniego okresu, a od zaplodnienia mniej wiecej 5,5 Ale wole miec to na papierku :D U mnie mdlosci dalej, nic mi nie pomaga...

Oj jak ja pomysle jak moge wygladac w ciazy--- masakra. Teraz juz waze ponad 80, przy 175cm :P A jeszcze z 3 lata temu wazylam 58kilko, 60 nie przekraczalam... :D A teraz wielka klucha... Nawet nie wiem kiedy przybylo mi te 20 kilo. No, ale po porodzie biore sie za siebie... Wczesniej byla wymowka, po co jak zaraz sie przytyje w ciazy... :D Ale potem... potem...juz nie bedzie wymowek :D

kate, pobudzila i uciekla :D Paczkowa, twoj chociaz z sercem przeprosil. Moj powiedzial, ze zazartowal, a ja zle go zrozumialam o ze cos tam cos... Ale ja wiem co uslyszlam i niech mi ciemnoty nie wbija... I do tego powiedzial, ze to nie on mnie denerwuje tylko ja sama sie denerwuje... Och :( Noromalnie masakra... Dzis pewnie przyjdzie po pracy i bedzie tak sie zachowywal jakby wogole problemu nie bylo :D Norma... Aha,ja biore te witaminki, a czy powinnam brac jeszcze oddzielnie kwas foliowy...

No i fajne te waasze brzusie... :) Mala- twoj taki malutki :) slodki... Kate- tobie to brzuszek uroku dodaje :D A Paczkowa- slicznocha- tylko sie wtulic :P:D

ja juz nie sp;ie.. ;D Moj wczoraj wieczorem tez juz zacza sie przymilac... Ale to jeszcze bardziej mnie zirytowalo. Ze uwaza, ze nic sie nie stalo i juz. A ja sie focham jak glupia :P WIec poszlismy spac odwroceni dupskami do siebie. A z rana jak wychodzil do pracy, to powiedziala, zeby zapomnial o obiedzie dzis, jak nie umie docenic tego co ma :P I teraz mnie nosi... :P Ale zarz pojde na spacerek, po zakupy i bedzie ok... mam nadzieje :D

Paczkowa, ja wlasnie tez mialam starcie z mezulkiem. Noromlanie doprowadzil mnie do bialej goraczki... Nic nie rozumie, jemu sie wydaje, ze moze wszystko... Az mnie nosi jak pomysle... Foto-sliczne :)

Fifi to swietnie- teraz pewnie wszystko sie ulozy. Patrz, dla mnie przedluzyli umowe, Paczkowa powiedziala ze teraz moge spokojnie zaciazyc i hop zaciazylam. Widocznie Ten z gory chce aby i nam wszystko szlo pokolei. Mamy prace moemy miec dzieci :) Gratulacje wymarzonej pracy... :)

I znow ktos zapomnial o mnie :P Ja tez chce popatrzyc na brzuszki :P:D

U mnie ok. Samopoczucie rozne... Nastroj mam dobry, ale mndlosci i niechec do miesac, wedlin itp juz mnie powoli dobija. Dzis musialam zrobic dwa obiady. Sobie i dla meusia. :P Moj pekl prawdopodobnie w 11dc mial niecale 11mm :)

Szarlotka nie doluj sie, ze pekly wczesniej... Ja tez sie dolowalam jak juz 12dc bylo po wszytkim... ze taki malutki pecherzyk pekl... ale jednak dal rade :)

No i zupka bedzie rosolek na ryzu :) A dla mezusia kotleciki mielone... :P Chociaz nie wiem jak je usmaze... Kate- to przebilas nawet mnie, z tym spaniem :D Musze wymyslic jakis swietny prezencik. Za 13 dni moj mezus skonczy 30 lat... :P I chce sprawic mu cos fajnego i orginalnego. No, ale nie mam narzie pomyslu... On ciegle powtarza, ze juz dostal swoj dlugowycazekiwany prezent, ale jedak 30 konczy sie raz w zyciu :D

A ja mysle co na obiad robic. I kazda mysl o miesie, doprowadza do mdlosci. Nic one mi nie mijaja. Sa mniejsze, albo wieksze, ale sa ;/ Chyba na zupie sie skonczy..., ale na nia tez pomyslu nie mam. Oj taka maruda jestem... Mezus to sie smieje, ze zachowuje sie jakbym miala non stop okres. Non stop marudze, wymyslam i przytulac sie chce. :P Taka przylepa sie zrobilam :D A teraz wreszcie ruszam dupe. Ide do banku, na zakupy i z piesiek na spacer... :P

17grudzien :) Paczkowa, relaksuj sie :) I nie bierz do glowy...

Jestem i ja. Co do pordu. DLa mnie kalkulator wyliczyl termin na 23 wrzesien. Ale zobaczymy co gienio powie. Juz w czwartek, dowiemy sie co u mojego malenstwa slychac... :)

Joalik- mi poradzona oby brac witaminki wieczorem przy kolacji. No i faktycznie pomoglo, juz nie mam takich mdlosci, a zawsze bralam przy sniadaniu :) Co do nastrojow. U mnie pelna radosc. Czasami sie wkurze przy najmniejszym powodzie, ale tak akurat zawsze bylo. Po poltora roku staran, nie mam ochoty tracic tych cudownych chwil na fochy i placz... Zapewnie jeszcze przyjdzie taki czas , ze hormony oszaleja. ALe dopoki moge trzymam jej w ryzach :D Dzis jade do mezusia. I juz w niedziele sprowadze do domu go. Hehe niech sie zajmuje mna i dzidziusiem, a nie na wsi sobie siedzi i odpoczywa :D

Szarlotka, pecherzyki w dwuch jajnikach. Pozazdroscic :D Ja lece spac... :) Milej nocki...

Ide spac... to ju stalo sie noromalne, ze nawet do 22 nie dam rady sie wysiedziec :P

z tym awizo to noromalka... ciezko tylek wniesc na 4 pietro ;/

Smieje sie ze widocznie babcia mieszka najblizej, ja z ojcem zdeczka dalej, a brat to wogole gdzies w Chinach. A tak na serio, procz babci (mieszka 50km za Białymstokiem) my mieszkamy 300m od siebie :D

Paczkowaa, calkiem mozliwe z ta poczta. Moja mamus wyslala pocztowki na swieta Bozego Narodzenia, dla mnie, ojca, brata i babci. Do babci doszla zaraz po tyg, jeszcze przed swietami. Do mnie i ojca w polowie stycznia. A do brata jeszcze nie :P Wszystkie byly wyslane w tym samym dniu :D