NowaTu24

Paczkowa ostatnia @ mialam 17grudnia. Ta tryskam... :D Posprzatalam, gotuje i wogole. Gory moge przenosic... Duzo zmian i decyzji przed nami... ale caly swiat moge przewrocic dogory nogami aby malenstwo byla z nami. Tez tak mysle ze polowa wrzesnia bedzie termin... Ah jak ja sie cudownie czuje :P

Mezus bedzie za ok godzinke. Ja szykuje sie za obiadek. Robie prawdziwe domowe pyzy :D Powiedzialam bratowej, rzucila sie jak szalona mi na szyje i wycalowala... Oh teraz tylko mysle jak to bedzie z praca. U mnie na dziale nie ma lekkiego stanowiska, wiec mnie przeniosa... bede tesknic za moimi szalonymi dziewczynami. Ah i wogole Ale najlepsza jest bratowa, juz ona ciuszki ze strychu sciaga heheh, powiedzialam zeby sie tak nie rozpedzala : A moja mamusie powiadomie listownie wloze foto z USG i podpisze CZESC BABCIU!!! :D To sie zdziwi, jej mala coreczka sama zostanie mamusia :D STARAJĄCE SIĘ..........WIEK..........ILOŚĆ CYKLI..................@ malawronka..............25................22............ ..........03.03.2009 kate1025..................25.................5.......... . .........02.08.2009 pączkowa..................25................8........... ...........16.07.2009 mala30..................... .33.................12...................20.09.2009 NowaTu24.................24................15(2zCLO) ......... 17.12.2009 Fifi 140000................28.................5.................. ...10.12.2009 Marii7.......................20.................1....... ..............21.12.2009 Kasiekkkk.................28..................8......... ............29.12.2009 ZACIĄŻONE ........... tydz.............termin.........chlopiecCZYpanna pączkowa...............27...............23.04.2010...... .........Olek kate1025................27...............15.04.2010..... . ....Milenka mala30....................19................31.05.2010.. . ........??????????? NowaTu24...............4.................?????................../????????? MAMUSIE.........DATA UR.......URODZONY.......IMIE......waga.......cm malawronka.....14.11.09........36 tydz.......Filipek......3200.........55 Oficjalnie wpisuje sie do tabelki, ale nie wiem jaki tydz wiec na ok z ostatniej @... :D

2kreska jak WOL. Nie ma mowy o omamach... :D Lece na zakupy, potem do taty do bratowej. I tylko jej powiem to moja przyjaciolka. No i jak mezus wroci z pracy... Och bedzie radosc do nieba!!! :D

2 krecha jak wol!!! Nie ma mwy o pomylce... Tez pomyslalm o malutkich skarpetkach... :D Nie wiem rzuce mu sie na szyje i wycaluje... :D A ja juz pojemnik na plemniczki kupilam :D Nie no w poniedzialek dzwonie do gienia... Wiem kiedy sie zaciazylam 29grudzien... :D Wiec 3tydz a z ostatniej @ 4:D Fifi, ja tez zazdroscilam... To noromalne... Lece na zakupy do tatuska. Potem do bratowej... Ah wszystkim bym powiedziala, ale im to dopiero po wizycie u gienia. No nie bratowej powiem, to wkoncu moja przyjaciolka :D Buziaczki

Paczkowa, bo napisalas o tych 2 testach jak juz mnie na forum nie bylo:D No, ale ja i tak twardo myslalam, ze niemozliwe. Wkoncu sam lekarz mi powiedzial. Ale widocznie ten 11mm zaskoczyl... Nie wiem... Zaraz sie ubieram z pieskiem na spacer i do apteki... Ale lapy mi sie trzesa!!!

Pije kawke, apteka czynna od 9 mam czas. Nie moge spac od 6:P Strasznie sie denerwuje, bo co jesli to byla przedwczesna radosc. No, ale @ nie ma i zero objawow na nia. WIec chyba nie popadam w paranoje :D

Ja juz spadam... Ide polezec... Wtule sie w meza i poogladam tv... Ale pewnie zaraz zasne, bo strasznie mnie muli. Jutro zrana lece po test i napisze czy wynik sie potwierdzil. Poszlabzm na bete, ale i tak wznik dopiero w poniedzialek wiec bezsensu... BUZIAKII!!!!!

kate, nie mam pojecia. Jutro polaze po sklepie i moze jakas wena mnie dopadnie. Moj to uwielbia pieczonego kuraka z ryzem i warzywami. Ale mi juz zbrzydlo... Kurcze ser plesniowy sie zmarnuje tyle go mam. :D

Mezus przyszedl... a ja nic. :P Twarda jestem... Cos burkna, kiedy bede ojcem... Jutro przyjdzie z pracy, przygotuje pyszny obiadzik... Mam nadzieje, ze bedzie co swietowac. Fifi... nie jestes sama... zawsze bedziemy z toba... A potem juz razem bedziemy sie cieszyc maciezynstwem... Chyba do mnie to nie dociera...

Kate, chce miec 100% pewnosc. Pokazac mu test z wyrazna krecha. Moj mezus to chodzaca slepota i powie, ze nic tu nie widzi... Wlasnie dzwonil, ze juz wraca :D Mam nadzieje, ze jutro juz bede miala pewnosc.

Poczekajmy z gratulacjami do jutra... Mezus dzwonil. ze juz wraca... Kurcze korci mnie zeby powiedziec, ale jutro. Pokaze mu test z wyrazna krecha. Bo to slepota chodzaca i powie, ze nic nie widzi :P

Nie nie powiedzialam... nie ma go jeszcze z pracy. Ale jutro powiem, jak zobacze 2 kreske jak wol :D Musze miec 100% pewnosci... Siedze i sie trzese jak glupia. Zalodek mi scisnelo. Pije tylko wode i mysle czy aby przypadkiem nie zglupialam :P

Kate... ja nie wierze... lapy mi sie trzesa... mezusia nie ma... Ale i dobrze, odazu wyczuje ze cos nie tak. Czemu nie kupilam odrazu 2?? KAte, hehe bo nie wiedzialam ze cos sie pojawi!!! Nie zasne chyba dzis. brzucho muli... ale slyszalam ze to noromalne. Najgorze ze nastepny tydzien pracujemy po 10h... mam nadzieje, ze bedzie dobrze. Wogole czuje sie dobrze. Moze to ten szok

kate... patrze na ten test i nie wierze... no ale widze ta kreseczke, jzu chyba az tak mi na leb nie padlo zeby sobie wkrecac. A lekarz powiedzial, ze ten 11mm juz pekl i nici... 2 razy sie tryknelismy i to w duzych odstepach. Nie no dalej nie wierze... Jutro z rana biegne po tescik i powtarzam... Musze widziec ta kreche jak WOL :P

Dziewczyny, ale ja dalej nie wierze. Jutro powtorze na bank. Nioe mam zadnych objawow. Muli mnie troszke brzuch jak na okres. Ale ledwo to wyczowalne. Bylam u gienia i 14dc powiedzial, ze pecherzyk ten 11mm pekl juz i w tym cyklu nici. Do tego pokochalismy sie raptem 2 razy. Ciagle patrze na ten test. No i nie no widze ta 2 kreske. Wiem jak wyglada test negatywny... Bosz... dzis chyba nie zasne

Dziewczyny, jestem roztrzesiona... Widze 2 kreske... Ale nie wierze, moze mi sie zdaje... Chcialam zrobic foto i wam pokazac... ale mi nie wychodzi... Nie widac jej na foto, wogole jakies rozmazane... Nie no... Jesli to prawda to cud... Ej nie ma kto potwierdzic mi, ze jest ta 2 krecha. Moze mam ommay i jej nie ma... Ale zawsze byla 1 i biale pole, a teraz jest druga rozowiutka... Dziewczyny to nie mozliwe. Jutro powtorka... Z rana... Ale jakim cudem...Nie cos mi sie zdaje... Dla mezusia poweim jutro jak powtorze i bede miala pewnosc 100%... Narazie go nie ma...

Dla mezusia poweim jutro jak powtorze i bede miala pewnosc 100%... Narazie go nie ma...

Dobra lece powoli... zobaczymy... Napisze jak zrobie... Buziaki TRZYMAJCIE MOCNO KCIUKI!!!!!!!!!!

Nie ma @... i co ja mam zrobic. Kupic ten cholerny test... czy czekac?? Dziewczyny powiedzicie, bo swiruje!!!!

Dziewczyny, trzeba miec nadzieje... No i dzialac :) U mnie dalej brak okresu. Od 5 cylki biore duphaston i od tej pory mam jak w zegarku, czwartek rano sie zjawiala. A teraz sobie sie spoznia. Budzi sie we mnie ciutke nadzieji, a tego nie chce , bo znowu bedzie rozczarowanie.

Paczkowa, wlasnie o tobie pomyslalam. Ze mialas juz zaczac brac CLO, bo ci przeciez tez pecherzyki nie dojrzewaly, a tu zaciazylas... Ale czy mnie to sie tyczy... nie wiem. Okazze sie. Nie chce znow sobie robic zludnych nadzieji. Tym bardziej, ze plecki bola jak na @. No, ale poczekamy do weekendu. Jak cos to sie zrobi test...

Paczkowa, to by bylo smieszne, 1,5 roku staran... i nic. lazenie po lekarzach, badania... A tu nagle hop siup :P Fakt, ze obudzila sie we mnie nadzieja... dla m nic nie mowie... Wole nie robic jemu nadziej... Ale to nierealne, nie i juz. :( Przyszlo czekac!!!

Nie ma was, a ja sie wkurzam. Ta wstretna malpa nei przychodzi!!! Juz wszystko planuje, a tu zonk, przez glupia ciotke :P Spozniac jej sie zachcialo...

Paczkowa, to by byl cud nad wisla, pecherzyk 11mm, do tego raptem 2 stosunki :D Wrecz nierealne :D No, ale @ jak nie bylo tak nie ma. A odkad biore duphaston (5cykli juz) zawsze mialam w czwartek... Zreszta same wiecie... A tu raptem troszke ciemniejszego sluzu. Jak mi sie cholera przesunie. Mam 15dc iusc na usg, to wypada w czwartek..., a tak jak kilka dni opuzinienia i juz weekend zahacze ;/

@ nie przyszla... mam nadzieje ze mi cyklu nie rozwali... ma jeszcze czas do wieczora :P Zaraz bede robic obiadzik. Frytasy ze schabowym :D Kate wyniki napewno beda ok. I to wcalenie nie prawda, ze cukrzyca robi sie od wcinania slodyczy. Bo jesli by tak bylo to polowa ludzi na swiecie by ja miala :)