Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

NowaTu24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez NowaTu24

  1. Oj u mnie z nocka tez nie kolorowo. Mala szalala do 1 w nocy, potem pobudka o 4... no zasnela po 5 i dala nam pospac do 9. Szalaput moj kochany :D Zaraz pedze do pracy zalatwic sprawe. Mezus zostaje z Patryska. Troche sie boi, ale wiem ze se pordadzi.
  2. no i ierwsza kapiel za nami... masakra. Moze jutro bedzie lepiej hehe :P Nowe foty leca na poczte. Wasze dzieciaczki sa slodkie, zreszta po co ja to pisze wkoncu same to wiecie :D Dziewczyny pytanie czy do becikowego potrzebny ten PESEL czy wystarczy data urodzin bo juz nie wiem. Ciagle sie martwie ze opiekuje sie Mala nie tak. A to za dlugo przewijam i zmarznie, a to ze za cieplo ubrana i takie tam... Ciekawe jak dzis nocka... No i dotego wyczulam pod pacha jakis guzek ;/ pewnie jakis gruczol mi sie powiekszyl, ale chyba bedzie trzeba to skontrolowac...
  3. A wiec po kolei, albo i torach :P Porod- rozwarcie następowało szybko, a skurczy brak. Dali Oksy, no i się zaczęło. Wiec i dali zzo. Oj ucałowałabym tego kto to wymyślił. Po 19 zaczely się skurcze parte. Ale lekarz i polozna stwierdzili, ze Mala jest zle ulozona, do tego glowka za wysoko i nie przyparta dobrze. Wiec musiałam się meczyc aby mala piknie się ułożyła. Wiec się zaczęło. 2 razy przemy przy skurczach i sapiemy bez parcia, co było najgorsze. Skurcze makabryczne a ja nie mogę przec Pozycje różnorodne, to na kucka, na zabe, na stojąco, na boku, aby tylko mala zechciała się piknie ułożyć. No i po 22 udalo się. Bylam wykonczona a dopiero wtedy zacza się Sajgon czyli pordo. Nie mialam już sil. Parlam, ale skurcze były cholernie krotkie co utrudnialo cala akcje. Przyszedl lekarz i wiecej poloznych. Cala armia ludzi pomagala mi rodzic no i po 23.15 ostatnie tchnienie i mala była z nami. Podczas porodu była ze mna bratowa. Bosz jak ona mi pomogla. Ale szczerze powiem, ze ciesze, ze meza nie było przy mnie. Wystarczy, ze ja się nacierpiałam, a myślałam, ze jestem SILNA BABKA. A tu kaszana. Chociaż wg poloznych i lekarzy bylam dzielna!!! Personel cudowny. To dzieki nim, ten porod nie był trauma. Non stop, ze jestem dzielna, ze dam rade, Aniu to, Aniu tamto. Cudowni ludzie. Mala podczas porodu za dlugo tkwila w kanale bo nie dalam rady przec. No i troche się zestresowałam bo czekaliśmy troszke na pierwszy KRZYK no i po chwili się wydobyl. Wszyscy odetchnęli z ulga, 8pkt wlasnie z tego powodu. W sobote wszystko było OK. Mowili, ze w niedziele idziemy do domku. Niestety w nocy Mala dostala silnej zoltaczki z infekcja i musieliśmy zostac na leczenie. Wenflon w czolku, i 2 razy dziennie pobierana krew z glowki malej to był dla mnie szok. Cala niedziele wylam. Ale potem już było tylko lepiej. Karmie piersia, mleka pelno jak cholercia. Pol armi wojska polskiego mogłabym wykarmic. Ciesze się, ale i mecze bo sutki bola, cycki parza, ciezar niesamowity. Ale dajemy rade i się nie poddamy. Malutka ogolnie spokojna. Dzis pierwsza kapiel. Mam nadzieje ze podolamy. Aha krocze lekko naciete wg lekarza, wg mnie niezle mnie tam poharatali hehe. Chodze sztywno bo dzis polozna powiedziala, ze ranka troche się rozeszla i mam uważać. Krwawic, już prawie nie krwawie. Maz wpatrzony w Mala jak w obrazek. Troszke się boi, ale niezle daje rade. Na razie tyle bo mala się budzi.
  4. Hej dziewuszki narazie nie mam energii pisac. dzis juz byla polozna. Mala w nocy torszke marudzila, potem z mezem pojechalismy pozalatwiac to i owo i teraz mam chwile dla siebie ale nie mam sil opisywac wszystkiego. Mala placze...
  5. Hej moje kochane. Dzis wrocilysmy do domku. Mala juz jest calkowicie zdrowa!!! Teraz spi smacznie. Wogole od 3 dni tylko je, spi i kupka :) Jest slodka. Zaraz wysle jedna fotke bo wiecej ni mam. Ale nadrobimy to. Postaram sie troszke nadrobic czytania i wogole opisac wam co nie co. Buziaczki!!!
  6. Hej wczoraj pojechalam i worcilam. Zero skurczy i wogole. A po 1 w nocy sajgon sie zacza cala noc nie przespana. Bylam u swojej na KTG skurcze rozne, ale 3 cm rozwarcia mam. DOstalam skierowanie do spzitala zaraz jedziemy!!! Dziewczyny badzcie ze mna myslami!!!
  7. Jade na ip niech zobacza co sie dzieje juz mam dosc tej niepewnosci. trzymajcie kciuki. Mam nadzieje ze cos sie ruszy albo dadza kroplowe i pojedziemy z tym koksem. Pa!!!
  8. Ale jak pojade a nie rodze to mnie zostawia bo jestem po terminie!!! :/ Czekamy jeszcze dzis jutro z ranka znow wizyta chyba ze dzis sie rozkreci bardziej!!!
  9. I ile mozna miec w sobie tego czopa. Wyplywaja ze nmnie te gluty i wyplywaja :P
  10. Karinka gratulacje!!! Kurcze to co tylko ja zostalam :( http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Anja&year=2010&month=9&day=23&babycount=1 Kobieta zmienna jest :D http://zapodaj.net/663490eab040.jpg.html
  11. Ja czekam na obiadzik, mezus robi. SKurcze sa i nie sa, bola i nie bola... Moglabym sie przemeczyc bo dzis "moj" szpital nie ma dyzuru tylko ten drugi hehe :P No ale co ma byc to bedzie. http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Anja&year=2010&month=9&day=23&babycount=1 Kobieta zmienna jest :D http://zapodaj.net/663490eab040.jpg.html
  12. Mam meza, ale ciagle mi ten gesty czop odchodzi no i gienia powiedziala ze juz lepiej nie bzykac sie :P http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Anja&year=2010&month=9&day=23&babycount=1 Kobieta zmienna jest :D http://zapodaj.net/663490eab040.jpg.html
  13. no i ponad pol h i zadnego skurcza ;/ http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Anja&year=2010&month=9&day=23&babycount=1 Kobieta zmienna jest :D http://zapodaj.net/663490eab040.jpg.html
  14. najchetniej to bym spac poszla... ale juz chyba nie bedzie mi dane spanie po 12 h ehehe http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Anja&year=2010&month=9&day=23&babycount=1 Kobieta zmienna jest :D http://zapodaj.net/663490eab040.jpg.html
  15. WIec tak o 14 ma byc bratowa. WIec jak dam rade to czekam na nia i jedziemy we trojke. A jak nie to sama z mezem... Kurcze szkoda ze rozwarcia nie czuc hehe :D
  16. JAkbym wiedziala ze zajade i oni wspomoga porod, a nie znow poloza na patologie i beda kazac czekac... To dane Ksemmy zmiencie tabelke ja nie dam rady Bogumil 4360/60 ur. 28.09.
  17. Ej dziewczyny wezcie powiedzicie bo juz nie wiem. JAk leze na plecach to mam delikatne skurcze, a jak tylko na bok to takie ze nieba liznac i czestsze, jak chodze to rozonie. Chyba pojade do szpitala huk ze nie regularne...
  18. oj dzis to na bank szpital... ale czy porod?!
  19. Jeszcze w dwupaku. Wrocila z KTG piekne dwa skurcze o mocy 80%. Chodze z notesem i zapisuje godzine i czas trwania. Ale powiem wam, ze brzuch jak brzuch ale krzyz to mnie napierdziela jak cholera. Mam nadzieje, ze juz dzis sie wysztko rozwiaze :D Karinka a jak u ciebie ?? :)
  20. jeszcze sie mecze w domku KSEMMA wreszcie urodzila dzis!!! Pisze na kartce co ile skurcze i raz 10min raz 15 czesciej nie :/ JA CHCE RODZIC!!! Ide lezec moze sutki se pomoasuje hehe
  21. A wiec tak skurcze nieregularne jeszcze nie takie mocne raptem 50% 1cm rozwarcia szyjka sie skraca, noromalnie szaleje!!! :D Czop odchodzi ciagle. Wg gin moge jechac do szpitala, a moge siedziec i czekac na regularne skurcze. Wiec siedze i czekam :D Szkoda ze nie mam pilki poskakalabym :)
  22. No to sie zbieram do przychodni. ZObaczymy co mi powiedza :D
  23. Jem obiad i spadam na KTG do przychodni http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Anja&year=2010&month=9&day=23&babycount=1 Kobieta zmienna jest :D http://zapodaj.net/663490eab040.jpg.html
×