NowaTu24

Oj popisalyscie sobie :) Ja jutro jade do babci na wies. Trzeba ja zawiesc do lekarza bo biedulka cos marnieje w oczach, ale moja babcia typowa wiesniaczka..., zero lekarzy, nie i juz!!! Trzeba bedzie sila chyba ja zabrac. Powiedziala, ze lekarze starych ludzi nie ratuja, bo rzad na emerytury nie ma!!! Oj... starosc nbie radosc. Zuzko rozumiem, ale ja noromalnie weszlam sie smiejac do tego banku bo moja bratanica to zyc nie moze jak glupot nie gada :D Pekalysmy ze smiechu... Moze dlatego. Pomysleli aj dobrze sie trzyma nich stoji :P Kasiek juz tak wczesnie decyduja o cc?! fajnie ze bejbik juz prawie 1kg wazy :) Seksik rzadziej niz przed ciaza (wkoncu sie staralismy hehe) ale nie narzekam, mezus chyba tez nie... dzis poszalelismy :P

Co do pozycji. Na boku od tylu :) najczesciej. A 2 to na jezdzca... ale juz mi ciezko skakac :D

Moze im tez nikt nie ustepowal, i teraz nadrabiaja :P

Ale paranoja. Stwierdzam fakt, ze nasze spoleczenstwo nie jest noromalne!!! Poszlam do banku wplacic kase na konto, aby w domu spokojnie oplacic rachunki. Bank ten to mala filia. 2 okienka z kasa, jedno info., 2 krzeselka przy stoliku. Poszlam z bratanica. Weszlam a tam chyba z 20 os w kolejce. Nic mysle stoimy. Tyle, ze jak wchodzilam to bylo glosno. Kazdy gadal i wogole. a jak sie pojawilysmy to cisza. Kazdy glowe w inna strone. Jakby trendowata weszla!!! Stanelysmy w kolejce. Zero klimy. Duchota nie z tej ziemi. Na podworku 30stopni. 2 babki sobie sziedzialy i gawedzily. Ok 40... Nic stoimy. No, ale po 15 minutach kolejka nawet sie nie ruszyla. Bratanica zaczela marudzic, ze jej goraco (zxreszta ja sama plynelam) i ze nie da rady stac. wiadomo jak to dziecko. Nic wyszlysmy, bo nie bede siebie i dziecka meczyc. Nie liczylam ze ktos mi ustopi miejsca w kolejce, bo wiadomo, ze kazdy sie meczy i chce szybko zalatwic swoje spr. Ale zeby dziecku nie dac usiasc!!! To raz. A drugi te zachowaie jak weszlysmy... Nie poczulam sie jak szczesliwa ciezarna tylko meliniara z na ktora strach patrzec... ide sprzatac... wyzyje sie na garach!!! :P

kasiek a bierz :D No to sie dorobilas biedulko. Kuruj sie... Ja mam nadzieje, ze mnie to juz nic nie zlapie do konca ciazy... Latem zawsze mialam problem z zatokami, ale to przez kapanie sie w wodzie. W tym roku jedynie pomocze nozki wiec moze mnie ominie ten rarytas :)

Pija sobie kawuske... A wy jeszcze chyba spicie... :)

Hejka. Wam :) Monika to odpoczywaj :) Asiulka wejdz na forum ciezarnyc i tam temat inv jest. My nie znamy sie. Ale ja np. slyszlam, ze ten zabieg stosuje sie naprawde jak juz nie ma szans. Moze jak twoj ma jeszcze ruchliwe plemniki to moglibyscie zastosowac inseminacje. No, ale ja tylko tyle wiem... A gdzie sie leczysz. U nas w Bialymstoku jest niezla klinika ludzie sobie chwala. Moze wybiezcie sie do niej. Dr. Wasilewski. Nie jednej parze pomogl zasc. No a ja dzis pilnuje bratanicy wiec nie bede sie nudzic :)

Iggaa ja tez uwielbiam kosci :D Serce mi sie kraja jak nie moge obejrzec odcinka :) Napewno na koniec juz filmu zajarza, ze cos maja do siebie :) Bo, ze maja to my widzimy. Ale Brenon nie wierzy w MILOSC, a Both hehe, wiadomo, Brenon to nie piekna dlugonoga blondynka. Tylko nie wiem czemu, tak czesto zmieniaja tych asystetow...

Iggaa- bo zapomne... Both na przesluchaniu mial znow zwidy i na glos zacza gadac. Brenon go wyciagnela i zapytala o co chodzi. On, ze jesli ma nie miec udzialu w tym dziecku, to nie chce, zeby ona go miala. Ona, ze OK, ale sie pyta o te zwidy. On powiedzial ze widzi Stinkiego. Brenon powiedziala, ze musza jechac na badania bo zaduzo ma tych zwidow. No i wyszlo, ze ma guza mozgu. Skonczylo sie na tym, ze wjezdzali na sale operacyjna. No pogoda cudowna. Dzis znow sie opiekuje dzieckiem. Tym razem bratanica :) Wiec bedzie luzik. Wiecie mam taka zaczepista sasiadke. Stara baba i codziennie po 6 robi mi pobudke stajac mi pod oknem i pierdoli od rzeczy. Dzis znow- KOniec, swiata, rzywnosc modyfikowana i takie tam. Przy tym uzywa same przeklenstwa. To stara glupia baba. Ale ja kiedys pogonie. Zaczepia ludzi i pierdoli od rzeczy. Ale kurna czemu zawsze pod moim oknem?!

Hehe wiem cos na ten temat. Mowia, ze jeden glupi papierek... ale jednak w sobie cos ma :D Ale buty fajniutko sie prezentowaly :) Wogole foto na koniku swietne... Ah jak moje juz dawno bylo... Za 2 tyg 2 latka minie...

Juz :D Slicznie wygladaliscie :D

Mam ale dalej fotek obejrzec nie moge :(

Anna Prochaska ( Rutkowska) szukaj Białystok:) http://babystrology.com/tickers/baby-ticker-glass.swf?parent=Anja&year=2010&month=9&day=23&babycount=1 Kobieta zmienna jest :D http://zapodaj.net/663490eab040.jpg.html

Oj tak Kamila... u mnie to takie napiecie przedmiesiaczkowe x2 24 na dobe :P

Kolokota to mi na jakas nerwice wyglada... Ale dobre lecznie (i bez lekow) moze zdzialac cuda... Sama wiem cos na ten temat :)

kolokotka psycholog bardziej pomoze. Psychiatra to juz od lekow...

Nina u mnie odrotnie, Ja wyroslam z alergii. wczesniej kichala, katar, oczy jakbym plakala pol nocy... a teraz teraz tylko przeklete muszki i komoray jak mnie jakis upierdzieli to puchne i swedzi jak cholera. Lekarz powiedzial, ze to nie moj organizm sie oslabil, ale te owady sie zmuntowaly i sa silniejsz!!! Dziadostwo :P

Hejka a ja cala niedziele sama w domku.... zmula jak cholera. Wchodzilam na profil wiolci aby oblukac foty Kamili, ale ma zablokowane i widzialam tylko jedna glowna :( Jak tam dziewuchy samopoczucie... Bo u mnie jak nie klotnia z mezem, to raj... szkoda ze tego raju mniej.

Strzyga akurat twoj maz zachowuje sie podobnie do mojego. Ale mnie akurat to cieszy. Co do seksu to chyba naturalne zeby uwazac na brzuszek. My teraz mamy tylko 2 pozycje. Szalelismy jak bylo mozna..., a teraz trzeba uwazac. no i chyba dzisiaj w domku siedze jednak...

hehe... ale se pospalam... sama w lozku :P Noromalnie az nie wierze, ze tak dobrze mi sie spalo :D Pogoda cudowna... no i nie wiem co zrobie z soba. Moze zadzwonie do brata i sie wprosze na obiad hehe. Sylwus no to mialas ciazko nocke.

juz lece :)

Joalik pikne foto... az mnie zazdrosc zlapala..., TEZ CHCE TAKIE!!! Dobranoc :)

Pewnie wkoncu to jak rzut beretem... :D

a ja chyba zaraz pojde spac... Najwyzej jutro wczesnie wstane i znow bede sie zastanawiac co ze soba zrobic... No, ale spac... jak jeszcze nawet 22 nie ma :P

Karinka fajniuchy okazaly brzuszek :) Moj mezus pewnie tez piwko saczy... tyle ze ja nie widze hehe