Tequilka_84
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Tequilka_84
-
Tak sobie tu wpadłam :) Te nalesniki mnie zmusily zeby poszukac przepisu:) Jutro sobie zrobie:) powodzonka w dietkowaniu :P
-
http://media.wp.pl/kat,69116,wid,8889799,wiadomosc.html Fajny artykul, przeczytajcie sobie.
-
Zapuscilam sie przez weekend.... w ogole nie cwiczylam.... Dzisiaj wieczorkiem sie biore za cwiczenia--wiem juz jaki blad popelnialam. Cwiczylam co jakis czas po troche... Bład... Dzisiaj zjadlam: -jabłko -miesko z kurczaka jakies 300 gram -marchewka gotowana -grejfrut -2 łyzeczki miodu :D:D:D -2 kawy-ale juz slodze 1 lyzeczke a nie dwie :P na dzisiaj koniec,,, chyba ze jeszcze kawusie wypije :)
-
To Tylko Ja - mam podobnie, z tym ze nie zawsze, zmuszam sie zeby jesc, bo wiem jak bede malo jadla to pozniej jojo murowane. Rano jak wypije kawe to do godz 14 moge nic nie jesc,,, jak o 14 znowu kawe wypije to znowu kilka godz nie musze jesc i sie zmuszam...
-
Nick.......wzrost.....waga startowa.....waga obecna.....cel 20 kwietnia...do zrzucenia Cosmopola......160cm........59kg..........54,9kg........ ...52kg........2,9kg ladonna.........169kg...........68kg..........61kg...... ......56kg......5kg Tequilka_84....172..............65kg..........63kg.............60kg......3kg
-
Pocieszczie mnie ze to nie tak duzo.. co dzisiaj wchlonelam\" -2 kawy -troche twarogu z cebula (3 duze lyzki) -kiwi -kalafior (w sumie 90 kcal) iiii... przygotowywuje zarcie na 18-stke i zjadlam -3 ogorki konserowe -troche papryki konserowej -kielbase wiejska..... nie wiem ile ale pewnie ok 15 dkg... zle mi jak cholera bo czuje sie obżarta, a nienawidze tego uczucia... Przez 20 dni czułam sie dobrze, taka leciutka w zoładku...a teraz :(:(:(:( Nie wiem czemu to zjadłam... zle miiiiiiiii:(:(:(:(:(
-
:(:( Nie wiem co sie dzieje... 20 dni na diecie,,, po tygodniu 63 kg, po 3 tyg tak samo 63... Mam nadzieje ze to miesnie... Tak czy owak nie poddam sie :) Do 1 kwietnia stawiam sobie cel -1kg czyli 62 kg.
-
AAaaa... nie ide na basen jutro... Sniegu nawalilo u nas po kolana, zanim auto rano osdnieze... niee chce mi sie. Dzisiaj pocwicze w domku i rano tez....
-
Dobrze ze ja zadnych imprez nie mam teraz :P Poza tymi w pracy-ale ja i tak za barem stoje wiec mnie moija wszytsko :D:D
-
Ja mam lenia... patrze na necie na cwiczenia na uda,, ale dupy z fotela mi sie nie chce podniesc... :P Od rana pepsi mi stoji na biurku... nie napilam sie nawet łyka, nawet nie wiecie jaki to jest sukces dla mnie. Kiedys po czystej wodzie mnie wymiotowalo, teraz jakos sie przyzwyczailam i pije z cytrynka :) Mam dodatkowa motywacje... pokazac mojemu bylemu jaka bedzie ze mnie laska hehe :):) Miniowe na allegro juz zamowilam. Ale... teraz mam rozm 38, i zamowilam tez 38 bo biodra mi sie chyba nie zmniejsza :):):D
-
Jabluszko ja bym tylko chciala troche nogi wyszczuplic... Dupeczka moze zostac taka jaka mam :P Ja dzisiaj tylko kawa, 2 wafle ryzowe(ostatnie juz ich nie kupie), i jedno jajko... gotuje sobie teraz troche kalafiorka... i smigam poskakac na skakance i brzuszki porobic... A moj \"facet\" dzisiaj dzwonil.... nie odebralam,,, bede taka sama jak on, jak ja dzwonilam to nie odbieral... Pies ogrodnika---pisalam eski z jego mamuska i napisalam jej ze ide spac bo pozno wrocilam, wiec pewnie chcial wybadac gdzie byłam...:P Potesknie i mi przejdzie...
-
Dobry laseczki :P Jestem pół żywa, nigdy wiecej nie dam sie wpakowac w takie cos, w taka trase... pobładziłam na slasku, w sumie nadbiłam jakies 100 km, tak sa oznakowe drogi :/ i chcac nie chcac wypilam w nocy 4 kawy i jakas kanapke zjadlam z cpn\'u :( Do domu wrocilam o 4 rano ;( Ale zarobilam sobie troszeczke i zaraz bede buszowac na allegro i kupie sobie miniowe morgana :):) albo biala albo turkusowa :P Dzisiaj wolne :) Myslalam ze cos pocwicze ale mam multum załatwien na miescie. i juz chyba z 5 dni nie robilam peelingu kawowego, a jak dla mnie to to jest cudo,,, calkiem inna skore mam na udach i pupie . Do tego solarium i od razu lepiej wygladam :)
-
Ja dzisiaj: -3 kawy -jogurt naturalny maly -kawalek grejfruta -i troche szparagi,,,, Humor mi sie poprawil troche bo ten sie odezwal...:( i juz nie wiem nic... A za chwile czeka mnie trasa-400 km :(:(
-
ja mam 24,,, tzn w tym roku 25 mi puknie... ale na szczescie w grudniu :P
-
ja jestem glupia..... dzisiaj 3 kawy,,,, pepsi 0.2 l i wodka jakie 0.2 ....
-
Ja humorku nie mam zeby pisac... Moze jutro sie cos poprawi... Dzisiaj 3 kawy i butelka mala pepsi...:( zoladek mi tak sciclo ze nic nie przelknac do jedzenia....:(:( Wieczorem ide do kumpla pookladac worek bokserki zeby sie wyladowac, dobry sposob jak dla mnie.
-
No i zjadlam serek wiejski i ugotowalam sobie kalafiorka... i uciekam na basen i saune tez odwiedze:P
-
Moj dzisiejszy szczyt głupoty : -2 kawy z cukrem i mlekiem -pepsi 0.2 L I jeden wafel ryzowy :D:D:D Jade do sklepu cos kupic jesc normalnego zebym wieczorem sie nie rzucila na zarcie, a co najlepsze to nie chce mi sie jesc:/ I o dziwo (!!!) pierwszy raz od nie wiem ilu lat pije wode niegazowana... Wypilam moze szkalnke ale dobre i to .
-
Mnie wczoraj wywialo do krakowa :P Ale nic juz nie jadlam,,, Przed chwilka wrocilam i pije druga kawa zeby na nogi stanac.... i biore sie do roboty. u nas wiosna,,, ale tylko dzisiaj i jutro,,,:(
-
No i sie zwazylam... 63 kg!!!! Tyle samo co tydzien temu :( Zaczynalam od 65 czyli te 2 kg to tylko jelita oproznione :(:(:( i to nie jest wina okresu bo dopiero za 2 tyg sie spodziewam.... :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
-
pocieszcie mnie bo zwariuje... Boje sie na wadze stanac :( ale to nie o to chodzi,,,, po 2 tygodniach diety moj brzuch powinien byc raczej mniejszy. Zawsze rano byl plaski, a teraz zaraz ood pepkiem jest jakby wiekszy :(:( Pocieszcie mnie ze to od brzuszkow.... Jak jutro stane na wadze i nic nie schudne to sie chyba zalamie bo jem o wiele wiele mniej,,, jeszcze 2 tygodnie temu na obiad potrafilam wsunac z 12 duzych pierogow, uplynela godzina i jadla znowu obiad co mi ciotka przyniosla... Dziennie minimum litr pepsi, na sniadanie zawsze 2 drozdzowki albo paczki, i jajka sadzone na tostach... potrafilam na kolacje zjesc 4 takie kanapki.... teraz malo jem, zdrowe rzeczy i nic po mnie nie widac... Spodnie ktore byly na mnie w sam raz, dalej takie sa :( Caly dzien cos robie, nie cwicze-tylko brzuszki, ale w domu do poludnia ciagle cos sprzatam, jak nie u sibie to u ojca, w pracy to samo, caly czas latam i cos robie.... :(:(:(:(:(:( Chyba sie pojde za chwile zwazyc....
-
Ja nie uzywalam tego.,... ale musze cos kupic... Dzisiaj wchlonelam: -2 kawy -pomarancza -jednego wafla ryzowego -kasze gryczana z warzywami -fante 0.2 l -3 lyczki soku pomidorowego :P Brzuszki zrobilam, peeling kawowy tez ,,,moge isc spokojnie spac.. Kolorowych :D
-
Groteska07 Witaj... Ja koncze prace i uciekam do domu... Aaaa...znowu cholerny weekend... Jutro facet przyjezdza i znowu zarcie i zarcie... Jak ja to wytrzymam, i na bank jakies ciacha przywiezie od mamuski Beczec mi sie chce :D Mialam od dzisiaj zaczac inne cwiczenia ale zaczne jak juz pojedzie do domu hehe moglby w ogole nie przyjezdzac :):)
-
Ja mam dobra przemiane...:P Nawet jak malo jem to minimum raz dziennie kibelek :P a im mniej jem to tym czesciej chodze.... jak sie zapcham to wtedy mam problemy,,,, Ja dzisiaj niecale 600 kcal a juz nic w siebie nie zmieszcze... Ale kawusie to wypije jeszcze. Zaopatrzylam sobie lodowke w soki pomidorowe z Tymbarka w malych buteleczkach,,, pyszne sa :) Jak bede bardzo glodna wieczorami to bede pic....
-
Ja od rana na wysokich obrotach,,, cala kuchnie sobie wymylam, lacznie z wszytskimi garnkami szklankami itp ktore i tak byly czyste :P Rano wypilam kawusie z mlekiem i cukrem :P, zjadlam mala pomaranczke i 1 wafla ryzowego. I uciekam do pracy...a w pracy ugotuje sobie kasze gryczana z warzywami, tylko to mam bo nie zdazylam do sklpeu isc :D NIE DAMY SIE!!!!! :):):):):):)