tymbarkowa

catarinka wietrze ale sie boje ze go zaziebie na dodatek mlecz do domu leciz dwory, wszystko brudbe sie robi

catarinka sama boje sie wozek znosic bo brzuszek boli jeszcze, czekam na miska, ale w weekend ruszamy;-) ja sie boje ze na spacerze bedzie krzyk i placz i ze nigdzie nie ujade;(

taka kluseczka kochana malutka, a jak sscie piers to potrafi w oczka patrzec tak niewinnie;) a ma piekne niebsiekie oczka, pewnie mu sie teczowka zmieni ale sa slodkie;)

catarinko a jak sie cos dzieje to najlepiej do rodzinnego isc i pytac, czy od razu do specjalisty? a ty dostajesz zawiadomienia ze masz isc np do pediatry czy ortopedy?

catarinka jaka wode dawac? mineralna czy przegotowana? jaka temperatura, to sprobbuje bo moze o to chodzi?

catarinka pampersy. wiesz jak ja sie boje o niego;( na dodatek ma rumien fizjologiczny - krostki na buzce i plamki na nozkach, ale ma to zejsc... czyli wszystko mi powiedza jak pojde do przychodni. ale czy to normalne ze on ciagle placze, malo spi i tylko cyc, z butelki zjr kilka kropelek... a jak pielegnowalas mala, bo ja juz sie gubie. kapie go w oilatum, myje glowke i reszte cialka mydelkiem bambino i smaruje oliwka, jak zmieniam pieluszek to chusteczkami wycieram nie smaruje niczym bo nie ma odparzen raz posmarowalam sudocremem i mu sie plamki proobily;( buzke przegotoana woda wacikami myje i smaruje kremem oilatum, a co do pepuszka, kikut jest zawiniety wiec nie nie odwijam bo sie chyba nie odwija i dookola smaruje spirytusem i to tak mam byc czy inaczej? prosze pomozcie, jest u mnie mama ale ja mam chyba baby bluesa i ciagle sie z nia kloce, ona niby nas urodzila a nic nie wie i wkurwia mnie neisamowicie...

maly zasnal w koncu;-) no mowie wam tylko cycek i cycyek;-) na wizycie dostalam skierowanie do szpitala bo powiedzialm lekarzowi ze maly sie cos malo rusza, w szitalu na usg wyszlo ze wielki plod waga minimum 4,5kg i odrazu ciecie, nie bolało nic a nic tylko po operacji ciezko mi bylo chodzic, ale po prysznicu po 8h od cc dostalam srodki znieczulajace i byly to jedyne jakie wzialam. cesarka wykonana super, nizutko mnie rozcieli i nic nie widac, w ogole caly pord trwal jakies 25 minut. bylam strasznie oszolomiona ale anastezjolog ciagle do mnie mowil i glaskal po gloiwe, i uslyszlam placz malego pokazali ma czarnuszka mojego kochanego a ja nawet sily nic powiedziec nie moglam tylko mi lzy zaczely leciec.. co do opieki na pologu, niektore polozne niezly malpy, ale niektore oki, co do pan od noworodkow tragedia... nic nie tlumaczyly tylko by chcialy kawe pic a jak im sie malego zawozilo na dokarmianie to z wielka laska.. w ogole nic nie wiem jestem zielona nie dostalam zadnych informacji;-( na szczescie czulam sie dobrze i moglam wyjsc na 3 dobe, chcoiaz z laska bo to niedziela i byl tylko jeden pediatra i 9 wypisow a mi zalezalo przed poludniem bo misiek pozniej wyjezdzal... ale powiem wam ze to sie szybko zapomina....

nie mam na nic czasu;( maly ciagle chce cycka a ja mam slaby pokarm i dokarmiam butelka;( i jemu i tak mało;( nawet nie mam czasu was czytac;( odpoczywajcie poki mozecie;-) mam pytanie do mamusiek, kochane dostalam w szpitalu ksiazeczke zdrowia i tam sa zalecenie, vitak od 8 doby do 3 mc-a - co to znaczy? albo wizyta u pediatry i ortopedy w pierwszym mc-u zycia, mam sama isc do tych lekarzy czy dostane jakies skierowania? dopiero w pitaek zapiszemy malego do przychodni a ja sie martwie bo nic nie wiem, w szpitalu malo co mi powiedzieli, praktycznie nic, to co tam przezylam to koszmar psychiczny;( czy jak juz go zapiszemy do przychodni to oni beda nam przysylac zawiadomienia o szczepiieniach? mowie wam jaka zielona jestem;( w czwartek bede miala sciagane szwy, ale czuje sie bardzo dobrze... dziewczyny prosze oswieccie mnie bo oszaleje...

dzieki dziewczynki, jeszcze troszke i wy przytulicie waszych skarbeczków;-) wklejam wam fotke, jestem padnięta, laktator sie przegrzewa;(

witajcie;-) dzisiaj wrcoilismy do domku, jestem strasznie wykonczona ale pisze do was na chwilke;) marcelus moj kochany jest zdrowiutenki tylko ssie jedna piers i z jedna mam klopot zaczela twardniec i bolec, ale mamcia poleciala juz po laktator;( w szpitalu masakra, nigdy tam nie wroce!!! wstawie wam zdjecie i opisze wszystko troszke pozniej, jak nie beda mnie bolaly piersi... dziewczyny co do cesarki, lekarz na wizycie dal mi skierowanie do szpitala wiec pojechalam a tam na usg wyszlo ze waga bedzie ponad 4,5kg, wielowodzie i przez moja cukrzyce jakas choroba, nastraszyli mnie niesmowicie, myslalam ze umre, pojechalam do szpitala około 19 a juz o 21:25 widzialaqm mojego synusia - wykapanay tatus;) na szczescie wszystko jest w porzadku... uwazajcie na siebie kochane i jak nie mialyscie testu na krzywa cukrowa 50g to blagam domagajcie sie od lekarza za wszelka cene, bo pozniej jest straszny stres i placz buziaki

dziewczynki filmik jest na blogu id "dawna" - slodziutka ta melnka;) a uclia to chyba nawet czasu odezwac sie nie ma, chyba ze lezy w szpitalu z zosia jeszcze;( no mowie wam bol niesamowity;( ale co on tak na oko mierzy, czy ma podziałke na placach;)

agusia przeczytalam juz mnowstwo postow na innych topikach o tym czopie i u kazdego inaczej;( ja na poczatku napaliłam sie na drogi wozek bo byl ladny, ale pozniej jak tu dziewczyny pisały ze szkoda 2000zł na wozek to sobie przemyślałam i kupilam za niecaly 1000, zobaczymy jak sie sprawdzi;) tym bardziej ze kolejne dziecko nie szycbiej niz za 3-4 lata, wiec i wozki beda inne;) agusia mi nawet wychowawczy nie bedzie przyslugiwal;(

agawerka to zaszaleliscie z tym wozkiem, ale jak ma byc dla dwojki dzieci to moze i zaoszczedzicie;) ja nadal w dwupaku, bardzo kłuje mnie w podbrzuszu, ledwo co chodze;(

witajcie;* sukienka bardzo ładna i wygodna, mam podobną;) gosiu i po co sie stresowałas kochana? co do dzieci wszystkie sa piekne nawet te \"brzydkie\" sa najpeiknjiejsze na calym swiecie;) mam pytanie czy czop sluzowy moze odchopdzic na raty? cos odpadło w poniedziałek i dzisiaj znów ale bylo wielkie i podbarwione krwią, przepraszam ze tak ze szczegółami, ale nie mam sie kogo o to zapytac;( na szczescie moj misiek jest w domu i jestem o wiele wiele spokojniejsza;) dzisaj na 17 mam wizyte, wiec sie wypytam co i jak...

aneczka najgorsze to chyba przy sukienkach jest;( ide wziasc cieplutka kapiel i sie poloze do lozka, obejrze ycd i pojde spac w oczekiwaniu na mojego duzego i malego miska;) kolrowych senków kochane;*

ja mam problem z bluzkami bo w cyckach sie dopiac niemoge a na barkach odstaja;(

catarinka ty taka chudziutka jestes wiec nie powinnas miec prblemu teraz wszedzie takie male ciuchy szyja;)

a ja w ccc widzialam japonkowe sandalki i planuje sobie takie zakupic;) ja mam duzo letnich butów ale zrobily sie jakby za male chyba ze mam ciagle spuchniete stopy, zobaczymy jak to bedzie po porodzie;)

kozaki bedzie marcelek 2;) mi sie jeszcze bardzo Cyprian (Cypisek) podobał ale Marcyś wygrał;) coreczke nazwalabym hania lub anielka;) catarinka butow to mam mnostwo;) ostatnio troche na smietnik wyrzucilam bo szkoda pieniedzy na ich naprawe, ale zostalo sporo...

catarinka a w jakim sklepie te spodnie? u mnie sa takie butiki ubrania jak z bazaru a ceny wygorowane jak za markowe;( ja na zakupy wybiore sie po porodzie;)

laurka;) jak taka na dzien matki na przyklad;) ciekawe czy moj marcelek bedzie ze mna juz w tym dniu... olenka przesliczna, w ogole te wasze coreczki sa takie piekne;) to po mamach chyba...

dzieci sa słodkie i kochane a jeszcze slodsze i kochansze w oczach tych ktorzy ich nie maja;) bo nie wiedza ile nocy trzeba nieprzespac ile nerwow stracic ile stresów przezyc... ja czekam na mojego misiaczka i chociaz go tu jeszcze nie ma to wiem ile nerow zjadlam bo tak sie o niego martwiłam, ile ryczalam bo sie balam ze mnie nie kopie... zawsze chcialam miec trojke, poki co czekamy na marcelka i wiem ze na pewno nie bedzie jedynakiem...

kozaki tak juz chyba jest ze proste chca loki a loki chca proste;)

aneczka zajrzyj kilkanascie postow wczesniej tam sa linki do mojego brzucholka;-)

wiadrzyce, dobre;) ja bardzo bym chciala urodzic naturalnie bez zadnych ciec, ale zobaczymy jak wyjdzie w praniu;) wg mnie cesarka to koniecznosc... agusia i catarinka pewnie jak wasze dzieciaczki spia a wy macie wszystko porobione w domku to sie nudzicie;) no mowie wam ja dzisiaj z nudow zasypiam normalnie...