jakaś tam 3

Gumikawka właśnie obejrzałam Twoją galerię:) Ja nie wstawie linka do swojej,chyba że wyślę CI zaproszenie!!

Daria pewnie że masz racje,lepiej samemu się męczyć ale decyzja już zapadła.Wątpię aby mi zaszkodziły te tabletki-o ile działają. Jakoś nie mam chęci na ćwiczenia w ogóle-jestem przed \"tymi dniami\" i chyba dlatego mam taki mały dołek:(

Ja dziś mleko z musli,troszkę spagetti i serek wiejski.Jestem trochę głodna ale może wytrzymam do jutra do śniadania;) Ćwiczyć mi się coś nie chce:(

Ja dziś rano 2 jajka i pół pomidora,obiad filet gotowany i warzywa,teraz kolacje jem serek wiejski. W niedzielę staje na wagę (już nie mogę się doczekać):)

Ja dziś sniadanie 130 g jogurtu z ziarnami,obiad warzywa na patelnie,kolacja 130 g jogurtu.Była jeszcze kawka i 3 pierniczki. Nic nie ćwiczyłam dziś:(

Lubie czekolade-w diecie jest taki etap że waga stoi i nic na to nie poradzisz ale cierpliwości :) będzie spadać o ile nie poddasz się:) Ja zamierzam zważyć się w niedziele i musi być w końcu 57!!!!

Dziewczyny gdzie jesteście??????????????????? Całą dobę nikogo tu nie było.Darie rozumiem szykuje się na wesele a reszta???Chyba że też macie imprezki:):):) Ja będę sama do siebie pisać:) Już po śniadanku i ćwiczeniach(dziś nie było roweru)

Wiecie gdzieś znalazłam że idealna waga to taka kiedy wskaźnik BMI wynosi 20.U mnie wychodzi że mija idealna waga to 53,5 kg.Och chciałabym tyle ważyć:)

Daria niedługo będziesz ważyć tyle co ja albo i mniej-tego Ci życzę:) W sumie może i dobrze wyglądam-płaski brzuch mam ale uda są najgorsze i tylko one mnie przekonują do diety;) ale w sumie już 3 cm się zmniejszyły więc jest mobilizacja aby dalej malały:)

Lubie czekolade-miałam to samo w święta:( Nie poddawaj się ,ja powoli wracam do diety ale jest trudno:(Czasami mam ochotę już rzucić tą diete ale.... Też przytyłam 1 kg po świętach ale cóż,może wytrzymam jeszcze aby osiągnąć choć pierwszy cel. Myślę że Ty też wytrzymasz:)Najważniejsze nie poddawać się.W końcu to Ty założyłaś ten topik!!!Do czegoś to zobowiązuje :):):)Trzymaj się ciepło.

Hej.ja właśnie po rewerku 30 min,jeszcze nie jadłam ale zaraz coś zrobię.wiecie co przez te święta chyba z kg przytyłam-boję się zważyć:(Może koło niedzieli wejdę na wagę. Ale nie poddaję się !Do lata jeszcze trochę mam czasu:):):)

Ja dzisiaj na śniadanie jogurt ,obiad mleko z musli.Kolacji sobie odmówiłam bo zjadałam 3 rurki(nadziewane kremem orzechowym) :( i pól piwa wypiłam z okazji ładnej pogody:). Cały dzień spędziłam z synkiem na dworze a teraz idę robić tort na jego jutrzejsze urodziny:).Pa

Co tu dziś taka cisza??Ja dopiero jem śniadanie:) mleko z musli.Chyba wszystkie poszłyście biegać bo piękna pogoda dziś:)

Gumikawka gratuluje!!!Oby tak dalej:)

Oj dziewczyny,ja też się już uzależniłam od tego topiku :):):)[kwiat} Pierwsze po przebudzeniu to internet i kafeteria:) Ale to jest duża mobilizacja i fajnie się chudnie wśród fajnych ludzi:)

Gumikawka ja już po rowerze 30 minut!!!Ledwo żyję:) Jeśli chodzi o rower to ja pierw po 10 minut jeździłam,potem po 20 i dziś pierwszy raz 30 minut oczywiście bez przerwy:)Jeździć mogę tylko nudzę się na tym rowerze;)i patrzę co chwile na zegarek!

Ja teraz piję wode,potem herbatke i na rowerze będę jeździć min 30 minut.Wyczytałam że najlepiej ćwiczyć na czczo,bo wtedy spalamy ten zaległy w nas tłuszcz a nie jedzenie które zjedliśmy.Wczoraj jeździłam 20 minut a dziś spróbuje 30(bo tyle min daje efekty).Pozdrawiam.

Ja dziś na śniadanko 3 małe kromeczki ciemnego chleba z ogórkiem kiszonym,na obiad nic tylko wypiłam sporo kefiru owocowego,potem kawka i o 17 jogurt ze zbożami.Trochę mało ale nie jestem głodna:):):) Planuję zważyć się 2 kwietnia w równy miesiąc mojej diety-będzie podsumowanie!! Lubie czekolade nie martw się ,im dłużej się dietuje tym wolniej spada waga-niestety,ale teraz spala się tłuszcz a nie woda jak przez 1 tydzień diety:):):)

Hej!!Ja już po wadze i niestety tylko 0,5 kg(ale w sumie w 5 dni)mniej.Ale jestem przed okresem. Tak w ogóle to kiepsko się czuję, chyba mnie coś bierze.Gardło strasznie boli i słaba jestem-nie wiem czy dam rade na rowerze coś pojeździć:( Co tam u Was dziewczyny????

Daria to mamy po 5 kg do stracenia??Obyśmy dotrwały na tym forum do naszych celów:):):) Stwierdzam że bardzo pomaga mi pisanie z Wami(na tym topiku) i jakoś mam ochote dalej chudnąć:) Myślę że jak będziesz ważyć 60 kg to będziesz zadowolona .Ja z uwagi na swoją figurę muszę jeszcze min 5 kg zrzucić:)

Tez mam zamiar dojść do formy na tym rowerze!! Gumikawka ile masz lat -jeśli mogę spytać? Pewnie jesteś młodziutka bo ja już 29,mąż i synek 5 letni:)

Powiem Ci że też miałam ten problem .Do 13 spokojnie nic nie jadłam a potem sama wiesz:) Teraz przestawiłam się że rano jem najwięcej(wiem że spale w ciągu dnia)a potem coraz mniej. No i po 17 nic nie jem:)

Ja też się ociągam z ćwiczeniami ale od 4 dni codziennie ćwiczę ok 15 min:)dobre i tyle. Gumikawka ćwiczenia przy tym rowerze to pikuś.Nie miałam pojęcia że rower tak męczy!!!10 minut i cała mokra byłam!!

Witam Kobietki!!Co tam u Was nowego??:) Ja codziennie ćwiczę 15 minut a dziś załatwiłam sobie rower stacjonarny.Postanowiłam że na pierwszy raz 15 min dam radę ale niestety,10 minut tylko:(Ale tempo miałam satysfakcjonujące:) Na śniadanie dziś był jogurt z musli i właśnie zjadłam obiad rybke z ogórkiem kiszonym.

Mnie może i już zachęciłaś ale mam nadzieje że nie dla kasy to robisz:) Dieta4u - jesteś w stanie skomponować nam diete na 7 dni?Super.Czekamy na Twoje propozycje:) Ja osobiście liczę się z tym że będąc na diecie coś niestety trzeba poświęcić.