nowa81

no hej wam ale tu cisza ostatnio, dosia- ty sie tak nie zamartwiaj.wierz w to, ze wszystko bedzie dobrze i tak na pewno bedzie.stres ci w niczym nie pomoze, tylko moze zaszkodzic. a u mnie 35dc, 15dc wysokich temperatur i mam nadzieje, ze moze sie udalo, ale testowac sie boje:(

no hej dzieczynki ja wlasnie popijam kawke.w weekend byaml troche zajeta dlatego sie nie odzywalam.ale juz jestem.a co u was? pati co sie dzieje z tym twoim zolodeczkiem?

tam chyba pierwszy raz udalo mi sie rozpoczac dzien na topiku. milego dnia zycze wszystkim. a u mnie 33dc i tempka 37.2, narazie nie spada.znowu piersi zaczely bolec i sa jakies twarde.wczoraj tak mnoe bola brzuch, ze myslalam juz, ze @ nadchodzi, ale narazie cisza.no nic poczekam jeszcze troszke. a kawki dzisiaj nikt nie pije?

PATI wieczorkiem mnie nie bedzie bo bede na urodzinach u sasiadki.no to trzymaj sie cieplutko i nie odplyn nam w marzeniach.

gorgeous - wspanialy cudowny PATI...........poczta

ja lece na zakupki, pozniej sie odezwe.pa

ta nasza kochana PATI.obiecuje, ze nie bede plakac.nie tym razem.juz za duzo lez uronilam w tym miesiacu.limit wyczerpany:)

PATI no nie jest tak blisko. okolo 300 km, a czemu pytasz?

FOLIK no wczoraj lub dzis miala przyjsc @, no i nigdy nie mialam fazy wyzszych temperatur dluzej niz 11 dni.ale ja sie nie nakrecam.nawet jak dostane @ to i tak sie ciesze, ze wszystko sie u mnie jakos unormowalo.

CHCIEJKA ja nie bede testowac.poczekam sobie cierpliwie az @ przyjdzie.no chyba, ze bedzie to trwalo za dlugo.narazie jeszcze czekam.wlasnie rozmawialam z mama.mowialm, ze peirs mnie prztsaly bolec, wiec pewnie @ nadchodzi, a ona mi powiedziala, ze po owulacji bolaly ja piersi,a w terminie @kiedy nie przyszla przestaly ja bolec na jakis czas,hmm...jakas iskierka nadziei jest, no ale zobaczymy. a co u ciebie?ty sie tak nie przepracowuj, bo organizm bedzie za mocno zmeczony, by przyjac nowego lokatorka.

dobrze ciociu PATI, obiecuje.ja juz naprawde inaczej do tego podchodze.kiedys w koncu sie uda no nie?jak nie tym razem to nastepnym.poczekam sobie...

FOLICZKU, PATI - no to jest moj 32dc, 12 dzien wyzszych temperatur, 37.2:) no, ale ja nie wierze w cud.poza tym szyjka sie lekko otworzyla, wiec pewnie @ nadchodzi.

georgio- przeciez nie mozesz sie ciagle usmiechac.jesli czujesz sie przygnebiony i chcesz napisac co cie dreczy to po prostu i pisz i nie przepraszaj.zawsze wszystkich wspierasz to i my bedziemy wspierac ciebie.nie martw sie na zapas.jesli lekarz powiedzial, ze wszystko jest w porzadku, to na pewno tak jest.teraz musisz wspierac swoja zone, nie pokazuj jej ze sie denerwujesz, bo ona to na pewno odczuje na swoj sposob. a u mnie 32dc, temperatura 37.2.niestety piersi przestaly mnie bolec i szyjka sie troche otworzyla, wiec chyba @ nadchodzi, znowu.dziewczyny a mialyscie tak, ze pomimo takich objawow bylyscie w ciazy? pozdrawiam wszystkich serdecznie.

no hej i ja sie melduje.wlasnie popijam kawke bezkofeinowa, a moj synus biega z samochodzikami.u nas swici dzis sloneczko, ale jest tylko 15 stopni.a co u was? pati - drugie plamienie implantacyjne? to pewnie blizniaki:)

dziekuje KLAUDUS.fajnie, ze sie odezwalas:)

tak NIKAMO wszystko jest na szczescie w porzadku.nie wybrazam sobie jakby bylo inaczej.jesli ta reka byla przyczyna wypadku to faktycznie najlepiej jest znalezc jak najszybciej neurologa a poki co to niech M moze lepiej nie jezdzi samochodem.

tak mi przykro NIKAMO.moj M jest zawodowym kierowca, jezdzi tirem i kazde jego wyjscie do pracy to dla mnie stres.cale szczescie ze nic twojemu M nic sie nie stalo.ja wczoraj i dzis bylam z synkiem w szpitalu.wylalam litry lez.podejrzewali, ze ma jakas chorobe kosci.upadl i nie mogl chodzic, bobiodro go bolalo.pobierali mu krew z tak malenkiej dloni.ja wyszlam bo nie moglam na to patrzec.moj M z nim byl, a ja tylko slyszalam krzyk i placz i jak mnie wolal.cos strasznego.nikomu nie zycze.dzis bylam odebrac wyniki.na szczescie lekarze mylili sie i jest wszystko ok.zbil sobie tylko biodroijuz dzis chodzi normalnie, ale swoje przeszlam.naprawde przykro mi NIKAMO.wyobrazam sobie jak sie czujesz.

hej dziewczynki my wczoraj wrocilismy po dlugim weekendzie do domku.bylismy z malym w zoo i na takim wielkim placu zabaw.dzisiaj jest 30 dc i tempka 37.3, szyjka zamknieta.tak wiec zobaczymy czy moze w tym cyklu sie powodlo, a jak nie to dalej bedziemy probowac:)pozdrawiam

spacerek - kopiec kreata, rewelacja:) uwielbiam to ciasto, pychotka! a u mnie 26dc i tempka 37.2, no ale zobaczymy.trzeba czekac.szyjka macicy bardzo wysoko i jakas taka miekka, ale mocno zamknieta.a co u ciebie spacerku?

no hej wam cos ostatnio nie moge sie wyspac.jeszcze wczoraj tak mnie prawy jajnik klul, ze az mi promieniowalo po nodze.a dzisiaj znowu cos mnie pobolewa w brzuchu.na temat piersi to juz w ogole nie wspomne.nawet dotknac ich nie moge.cos ten cykl pomieszany.wyjezdzam jutro na 3 dni do hotelu, zeby sobie troche odpoczac od tego myslenia.idziemy z synkiem do zoo i na karuzele, taki wypadzik rodzinny, wiec odezwe sie dopiero we wtorek wieczorkiem.pozdrawiam was cieplutko.pa

no hej wam cos ostatnio nie moge sie wyspac.jeszcze wczoraj tak mnie prawy jajnik klul, ze az mi promieniowalo po nodze.a dzisiaj znowu cos mnie pobolewa w brzuchu.na temat piersi to juz w ogole nie wspomne.nawet dotknac ich nie moge.cos ten cykl pomieszany.wyjezdzam jutro na 3 dni do hotelu, zeby sobie troche odpoczac od tego myslenia.idziemy z synkiem do zoo i na karuzele, taki wypadzik rodzinny, wiec odezwe sie dopiero we wtorek wieczorkiem.pozdrawiam was cieplutko.pa

hej wszystkim ja dzwonilam dzis do swojego lekarza.w tym cyklu wyniki krwi byly super.jajeczkowanie bylo pelno para.mam nadzieje, ze moze tymrazem sie udalo, bo jesli nie to musze isc na hsg.chca sprawdzic droznosc moich jajowodow.czy ktos z was byl na takim badaniu? ewikula bardzo mi przykro z powodu @, wiem jak sie czujesz, bo pewnie sama sie tak pewnie bede czuc za pare dni, ale ja staram sie nie poddawac.mam nadzieje, ze wkrotce sie uda. pozdrawiam

hej dziewczynki a ja jestem dzis w dobrym humorku.dzwonilam do mojego lekarza spytac sie o wyniki z krwi i powiedzial, ze sa super.bylo jajeczkowanie i to pelna para, tak wiec branie hormonow mnie ominelo':) niestety dostalam skierowanie do szpitala by sprawdzic czy jajowody sa drozne.wie ktoras z was jak taki zabieg wyglada? PATI kochana pisz jak sie dzisiaj czujesz. REA no ja nigdy nie mowilam, ze odchodze na dobre.chciala tu wrocic, bo wlasnie tu z wami wszystko sie zaczelo, cale moje staranka.poza tym tesknilam ju za wami:) no to milego dnia dla wszystkich kobietek.

MALUTKA nikogo nie zadreczasz.my wlasnie po to tu jestemsy, by wspierac sie nawzajemw tym ciezkich dla nas chwilach.

hej dziewczyny moge do was dolaczyc?ja staram sie o moje malenstwo juz 7 miesiac.i poki co -nic nam nie wychodzi.dzis jest moj 24dc, a wiec jestem juz po owulce.staranka byly, nawet codziennie, wiec mam nadzieje, ze wkoncy jakis plemniczek sie przebil.a wy jak dlugo sie staracie?