No witaj Emmi świetnie cię przeczytać.
Ja osobiście nie mam problemów z moim synkiem. Mały cieszy się, że będzie miał siostrę albo brata. Jedyny problem to dla niego zabawki. Boi się, że maluch będzie mu je zabierał. No problem ma jeszcze z moim brzuchem, bo nie może się już tak pzrytulić jak zawsze no brak wygłupów też mu juz doskwiera. No ale pole do popisu ma teraz mój mężuś, który musi \"walczyć\" za dwoje.
Pozdrawiam