Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gruby miś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gruby miś

  1. tra llalalla la!!! chyba w końcu się z nim rozstanę :D z tym laktatorem, mały bez wkurzania się spędził trochę czasu przy piersi, a później ulał :) będziemy próbować dalej, ale jestem dobrej myśli! i wtedy z przyjemnością wyślę Ci pszczółko mój laktator :) a wogóle to mam dwa, ręczne aventu i uważam je za bardzo dobre! i serio mogę Ci jeden wysłać, bo drugi zostawię dla siostry... i tak się cały sterylizuje, a sprawne, to po co wydawać kasę :p kupiłam małemu huśtawkę, jescze nie ma baterii a już nam się podoba http://www.allegro.pl/item212587278_hustawka_fisher_price_delux_3w1_gwar_24m_wys12h.html taka :D
  2. no to i do mnie niedaleko, bo ja w Pruszkowie pod Wa-wą obecnie zamieszkuję :) jakoś mi się myślało, że Ty z Płocka może? bo to wesele pod Płockiem :)
  3. te dwie bluzki -tuniczki wrzuciłam do obserwowanych :) dzięki, chyba nawet odpowiednie spodnie mam, tylko muszę sprawdzić ich użyteczność :p
  4. jak to do siebie? do mnie piszesz :) a ja nie nadążam z odpisywaniem, bo oglądam, co wklejasz :D
  5. Gosikka, a Ty gdzie mieszkasz? może wybierzesz się ze mną na zakupy? ;) ta szaroniebieska mi sie podoba :) ta z długimi rękawami też, ale może niekoniecznie na wesele! z tym, że nigdy nie mierzyłam nawet nic o kroju kopertowym... chyba muszę się jednak wybrać do któregoś centrum handlowego :o tylko jakiś (jakaś) doradca by się przydał (a) ;)
  6. Topielec: ciasto: mała kostka drożdży 2 szkl.mąki/trzeba mieć trochę więcej 0,5 szkl.mleka 13 dkg margaryny 3 całe jaja jeśli na słodko: cukier waniliowy 3/4 szklanki cukru 1. Zrobić rozczyn z drożdży+letnie mleko+mąka+cukier) zostawic do wyrośniecia. 2. Wszytkie składniki (oprócz cukru) wrzucić do miski, zagnieść ciasto, dodać rozczyn. Jesli mocno sie klei do rąk można dodać mąki (dość sporo), zrobić kulę i włożyc do worka foliowego (worek zawiązać tak, aby ciasto mialo w środku troche miejsca, bo urośnie), zawiązać worek i zanurzyć w zimnej wodzie tak, aby ciasto całe się zanurzyło, na około 15 minut. Gdy ciasto wypłynie, wyjąć ciasto na stolnice, dodać 3/4 szklanki cukru i ponownie zarobić ciasto. Rozwałkować, dać nadzienie makowe lub serowe i zwinąć rulonik i na blaszke. piec w 180 stopniach około 40 minut, ciasto sie zrumieni. Można nie dodając cukru zrobić kulebiaka z kapustą albo innym pikantnym farszem! Z ciasta można formować również bułeczki czy rogale z dowolnym nadzieniem samo z kruszonką też pycha :D nie lubię chodzić po sklepach :( zakupy netowe dużo bardziej mi pasują... a stylu nie mam żadnego :( i zupełnie nie wiem, w czym byłoby dobrze i w miarę wygodnie, bo na weselu będziemy z wszystkimi trollętami ;) i ściąganie mleka w trakcie też mnie nie minie!
  7. też sobie kupiłam spodenki :p ale nie wychodząc z domu... czerwone rybaczki z KIESZENIAMI, z dużoo kieszeniami :) duże trollki pojechały do dentysty :o ciekawe, czy tonia pokaże \"zomba\" bez przemocy? gosikka, poszukam rewelacyjnego przepisu na drożdżowego topielca, zawsze wychodzi i jest pyszny :) ale to później... z miesiąc mamy wesele w rodzinie, a ja nie mam co na siebie włożyć wczoraj całe popołudnie spędziłam na allegro szukając czegoś odpowiedniego i kiszka :( różnica dwóch albo i więcej rozmiarów między góra i dołem (góra 44, a nawet 46 :( dół 40) sprawia, że nie umiem znaleźć nic odpowiedniego... na krawcową czasu nie mam... saszka, jedyne co mogę zaoferować to modlitwa do św. Antoniego, zawsze mi pomaga odnajdować zguby :) to może i uciekinier się znajdzie Air, ja z Tobą do baru na duże kuflowe :) a co? mleka zamrożonego mam spory zapasik, mogę sobie chlapnąć piwko bez szkody dla młodego ;) :p
  8. nie dopisałam: oczywiście moje poszukiwania odbywały się na allegro ;)
  9. Angela, otzrymałaś zatem najlepszą notę, jaką można mieć, nie bądź smutna przypomniało mi to, jaką świetną geograficę mieliśmy w liceum ;) ona stawiała dziwnie oceny, o piątce nikomu się nie śniło... mój ojciec to chciał, bym miała 5. od góry do dołu, nie trafiało do niego, że u tej pani się nie da, aż \"odrobił\" za mnie pracę domową i dostał pałę :D od tego czasu już się nie czepiał... czekam na kuriera z huśtawką, zapowiedział się na południe! krzysztof zabrał dziewczynki do stomatologa :o z zosią pójdzie gładko, wszystko ma ładnie poleczone, trzeba tylko polakować szóstki :) gorzej z tonią :( ale obiecała, że pokaże \"zomba\" nie umiem tego zrozumieć... o higienę moich zębów mlecznych nikt nie dbał, a nie miałam najmniejszej dziurki... a zęby moich dzieci choć często szorowane, są takie podatne na próchnicę :( :( :( fryzelko, wiek trolląt: zosia lat sześć i miesiąc; toni czterech miesiący brakuje do piątych urodzin; wojtuś 22 miesiące; no i maciuś 2 :D za miesiąc mamy wesele w rodzinie, a ja nie mam co na siebie włożyć wczoraj spędziłam popołudnie szukając czegoś odpowiedniego :o z marnym skutkiem... nie jest łatwo znaleźć cóś na 44 (lub 46) górą, a 40 dołem...
  10. Paulko wszystkiego najlepszego: http://www.cosgan.de/images/midi/musik/n030.gif
  11. imponująca :D tonia nie waży 16 :p a będzie już miała pięć lat...
  12. Rudi, aż gęsiej skórki dostałam czytająć Twój post... dobrze, że już dobrze :) dbaj o Was!
  13. nie jestem na 100% pewna, czy na właściwy topik trafiłam... ale szukam siostry Doroty z Białegostoku, o niku Dorkaolimpia, majówki bardzo się martwią, że Dorka się nie odzywa! prosimy o jakikolwiek znak życia i oczywiście wszystkiego dobrego dla WAS :)
  14. Asik, nie da rady fizycznie trzymać Cię podczas zabiegu za rękę, ale myślami będę z Tobą wierzę, że będzie dobrze!!!
  15. lucyjko :D ja dziś nabyłam: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=211741615 pewnie otrzymam w środę, ale już się cieszę :)
  16. Jestin, jesienią spodziewmy się większej kasy i kupimy działkę :) a później tysiące spraw do załatwienia... i wiosną ruszymy z budową, chcemy stawiać dom w lekkiej konstrukcji (albo szkielet drewniany, albo bale) to powstanie szybko! chcemy zdążyć, nim Zosia pójdzie do szkoły :p no i między innymi w związku z planowaną b udową i przeprowadzką chcemy nabyć VW transportera (t4, bo na nowszy nas nie stać) w wersji wieloosobowej :) optymalnie na 8 sztuk! i koniecznie w tym miesiącu :D
  17. oj, wpisów mało, bo zajęć dużo :) trollki mają wakacje, więc siedzą w domu, bawimy się w \"zestauracje\" różne rzeczy zjadam :p i już nie zabawowo, choć wspólnie upiekliśmy fale dunaju na obiad :p no i ciągłe ściąganie mleka dla małego głodomorka... a my ciągle nie mamy samochodu dla nas wszystkich choć już wiemy, czego szukamy ;)
  18. Rokitko :D dziś trollki trajkotały u babci :) a ja przemeblowałam i wysprzątałam im pokoik, wszystko, co można błyskawicznie rozrzucić bądź rozsypać znalazło się pod sufitem! dobrej, spokojnej nocy Miłe Panie
  19. dobrze, że nie po latarniach :p
  20. Tygrysku, a kiedy napiszesz, że chciałabyś się ze mną spotkać? :p ja dziś w wawce pół dnia spędziłam, byliśmy szczepić chłopaków, a później tu i tam czekaliśmy na Krzysztofa załatwiającego Bardzo Ważne Sprawy... z uciekającymi psami mam smutne skojarzenia... Kiza (mój pierwszy, strasznie złodziejski i największa dziwka na opolszczyźnie, pies- ale jakże kochany przez nas, dzieci wtedy) wyszła z domu i nie wróciła... po kilku miesiącach dostałam Kleksa, ale jeszcze długo czekałam, że Kiza wróci! tak więc współczuję serdecznie :(
  21. http://www.allegro.pl/item210570616_no_shock_czapeczka_ochronna_okbaby.html :D pamiętacie? jakiś rok temu Ela (chyba Ela?) martwiła się jak chronić łepek młodego odkrywcy :D tpm, kurujcie się szybko szkoda lata na choroby :o
  22. podsmażyć troszkę boczku na rumiano, dodać i poddusić sporo cebuli, do tego dorzucić kaszankę i zjem :D no... może pół porcji, bo synek zje mi drugie pół :p odkąd skończył póltora roku kiszka kaszana jest jego ulubionym daniem dobrze, że nie życzy sobie kufla piwa do tego :D tylko kaszanka musi być jęczmienna i bez majeranku :p kasza gyczana, brukselka i majeranek leżą na półce z rzeczami, których nie tknę nawet w przypadku ostrego głodu! dobry salceson stawiam nad najbardziej wykwintne wędlinki... a no i bardzo lubię gotować... ale od czasu do czasu ;) codzienne gotowanie obiadków, to nie dla mnie, niestety dziś był ostatni dzień, w którym córki dostały obiad w przedszkolu może powinnam nabyć gofrownicę??? pomysł z goframi na obiad przypadł by trollom do smaku :D lody też mogą być! Majorek, ma Gosia narzeczonego? bo mojemu wojtusiowi bardzo się spodobała! (wcześniej podobała mu się wnuczka Gio, ale zajęta :p) zna się skubany na pięknych kobietach :D no i wiek Gosi odpowiedni! Wojtuś dziś skończył rok i 10 miesięcy! Ninko? lista gości ustalona?
  23. http://www.cosgan.de/images/midi/musik/b030.gif Genewo, ja również życzę Ci najlepszego, by ten rok był szczególnie udany wróciliśmy od lekarza, chłopcy zaszczepieni :) macieńki przez ostatnie 10 dni przybrał pół kilo i w końcu osiągnął 4kg! dziewczynki rozpoczęły wakacje... dla mnie zaczyna się najtrudniejszy czas w roku: przedszkole zamknięte= brak odpoczynku od ciągłego gadania Zosi i nagłych pomysłów Toni... byle do sierpnia :p wtedy wyjedziemy i jakoś to będzie misiaczkowa, ile ja już wózków nawymieniałam ;) nawet nie umiałabym chyba wszystkich zliczyć... stawiam na wygodę dziecka! dlatego nie pozbywałabym się wózka na pompowanych kółkach :) graco jest ładne, ale jego amortyzacja :o :o :o czy przodem, czy tyłem do kierunku jazdy, rzecz względna! nasz pierwszy wózio był dużą spacerówką bez zmiennego kierunku jazdy i nawet z włożoną gondolką Zosia jeździła tyłem do nas i było OK! potem dziewczynki miały wózki typu tandem, jedna za drugą też tyłem do prowadzącego, Wojtuś użytkował wózki jeden z przekładaną rączką i jeden z przekładanym siedziskiem, zdecydowanie woli mieć kontakt wzrokowy z pchaczem ;) Toni zdarzało się wysuwać z pasów wózka i jechać stojąc, dlatego dopinałam dla niej dodatkowe szelki... użytkując stale od sześciu lat wózki stwierdzam niestety, że ideału nie ma... no i nie wyobrażam sobie mieć tylko jednego, bo w różnych sytuacjach sprawdzają się inne :p
  24. byliśmy dziś u lekarza :) pojechaliśmy z maćkiem, a przy okazji okazało się, że i wojtkowi należy się jakieś zaległe szczepienie! macieńki przez ostatnie 10 dni przytył pół kilo, teraz waży tyle... ile Wojtuś, gdy się urodził (ok. 4 kg) wojtuś też zważony i zmierzony, kurczak w ogrodniczkach ma 10 i pół kilo i 87 cm. gumi, nie przejmuj się ;) tydzień temu też usłyszałam, że \"starszy pewnie ma roczek, a młodzszy kilka dni\" :p pszczół, żadana dieta :p zdolny fotograf i aparat wyszczuplający :D
  25. a czujemy się dobrze :) jutro jedziemy sprawdzić, ile młody przybrał, pewnie też zostanie w końcu zaszczepiony, odkąd karmię go butelką widzę jak z dnia na dzień robi się większy ;) tylko moja prawa ręka wciąż obsługująca laktator zrobiła się jak z drewna... i zaraz znów muszę ściągać mleko :o dobranoc miłe panie :)
×