gruby miś

dziewczynki, mam prośbę! potrzebuję link do tabelki z rysunkami A6W!!! miałam wydrukowane i gdzieś wepchnęłam :(

amita...............69,0..............59,0.............. ...168.......34 barbamama.......72,0...............63................... 169.......38 Dorottka...........50................48-50.............. ..160........38 gruby miś.........72..................59,0.................167.... ..33 hoga...............63..................55............... ....155.......38 jacklyn............54..................52............... ....160.......37 jestin..............68.................63............... .....170......33 maxmara37.......52.................52................... .162......37 me_36.............58,5...............57/58.............. ..170......36 Gosik39...........84..................75................ ....156.......38 behemotka.......55..................54.................. ...165......37 pulsik ............ 70..................55.....................165......33 mychulec .........63,5...............59.....................170...... 32 Ktoś z daleka.....120................75......................176... ...48 silviak..............59,5...............54.......................160......36 Tala3...............68...............60-63.....................170......30 Jacklyn , lat 37, mąż , dwóch synow,kochanek...brak, Rzeszów barbamama, lat38(w maju),trzech synów i dwie córki,mąż 1, Lublin behemotka lat 37 lubuskie, mąż, 1 syn, dwa psy maxmara lat 37, pomorze ,mąż ,dwoje dzieci < parka 12 i 16 , pies i dwie koszatniczki Jestin Toruń , lat 33 (prawie) mąż , 3 synków i córcia Hoga,lat 38,5 ,maz,syn(4 lata w maju) gruby miś lat 33 , 4 dzieci , 1 mąż , Pruszków. gosik39 lat38,3 dzieci,1 mąż,kochanka brak, śląsk amita,lat 34 ,2 córki(5 i 9 lat),mąż,Dolny Śląsk pulsik, lat 33, córka5 i syn12 , mąż , Grudziądz Dorottka, lat 38(urodziny 9 czerwca) córka 18, syn 16, mąż od 18 lat Ktoś z daleka, lat 48, kawaler z odzysku, 1 córka (zamężna) silviak, lat 36, 2 dzieci (córka 14l. syn 12l.) Tala3, lat 30, 1 prawie mąż, 1 córeczka, 1 pieseczek

to się wpisz :p

o behemotko, troszkę się zdublowałyśmy ;)

amita...............69,0..............59,0.............. ...168.......34 barbamama.......72,0...............63................... 169.......38 Dorottka...........50................48-50.............. ..160........38 gruby miś.........72..................59,0.................167.... ..33 hoga...............63..................55............... ....155.......38 jacklyn............54..................52............... ....160.......37 jestin..............68.................63............... .....170......33 maxmara37.......52.................52................... .162......37 me_36.............58,5...............57/58.............. ..170......36 Gosik39...........84..................75................ ....156.......38 behemotka.......55..................54.................. ...165......37 pulsik ............ 70..................55.....................165......33 mychulec .........63,5...............59.....................170...... 32 Ktoś z daleka.....120................75......................176......48 silviak..............59,5...............54.......................160......36 Jacklyn , lat 37, mąż , dwóch synow,kochanek...brak, Rzeszów barbamama, lat38(w maju),trzech synów i dwie córki,mąż 1, Lublin behemotka lat 37 lubuskie, mąż, 1 syn, dwa psy maxmara lat 37, pomorze ,mąż ,dwoje dzieci < parka 12 i 16 , pies i dwie koszatniczki Jestin Toruń , lat 33 (prawie) mąż , 3 synków i córcia Hoga,lat 38,5 ,maz,syn(4 lata w maju) gruby miś lat 33 , 4 dzieci , 1 mąż , Pruszków. gosik39 lat38,3 dzieci,1 mąż,kochanka brak, śląsk amita,lat 34 ,2 córki(5 i 9 lat),mąż,Dolny Śląsk pulsik, lat 33, córka5 i syn12 , mąż , Grudziądz Dorottka, lat 38(urodziny 9 czerwca) córka 18, syn 16, mąż od 18 lat Ktoś z daleka, lat 48, kawaler z odzysku, 1 córka (zamężna) silviak, lat 36, 2 dzieci (córka 14l. syn 12l.) nie ma co się oszukiwać :( wprowadziłam zmiany... pozwoliłam sobie też skasować z tabelki osoby, które opuściły nas już bardzo, bardzo dawno...

u mnie się zgadza wzrost, ilość mężów i wiek (ostatnie tylko jeszcze przez 2 tygodnie) :p Maxmaro najlepszego i niech Ci ktoś w ramach prezentu zafunduje wylot na wyspy :D SPEŁNIENIA MARZEŃ WSZELAKICH!!!

ja nie jadę!!! mi tu dobrze... i muszę się wziąć za odchudzanie... nic lepiej nie motywuje niż to, by ważyć mniej niż amita albo jestin :p kto odkopie tabelkę z czeluści???

:D dla mnie też deseczkę!

...jak się spotkacie po drodze, to najlepiej w okolicach misiowych, wtedy chętnie będę ćwiczyć z Wami :D

to już sobie popisałam :p mężowi komp z dostępem do netu potrzebny! dobranoc Wszystkim Miłym Paniom :)

ja ogólnie mam temperaturę jak żaba... albo inna jaszczurka :p prawie nigdy nie gorączkuję, normalnie nie przekraczam 36,3 góra 36,4... w ciąży było więcej o dwie, trzy kreski, czyli i tak poniżej 37!

ja też na bieżąco :D czyli to, co wczoraj wyprałam ;) inaczej bywało ciężko... niestety kilka razy Tonia poszła do przedszkola zimą w niewyprostowanej bluzeczce, bo akurat uparła się na taką... i innej nie chciała :o

och! ja prasować też nie lubię!!! ale jeszcze bardziej nie lubie pogniecionych czy wymiętych ubrań :o

to córeczki już w łóżkach, Macieńki też śpi... jeszcze tylko Wojtusiowi umyć ząbki i też do łóżeczka nocą wstaję mniej niż w ciązy na siku, tyle, że nakarmienie małego zajmuje trochę więcej czasu niż opróżnienie pęcherza ;) Macieńki jest niekłopotliwy: śpi i je, protestuje tylko przy zmianie pampersów, za to uwielbia ciepłe kąpiele i długie spacerki :) Wojtuś zaakceptował brata, bardzo muszę pilnować aby nie dawał Maciusiowi posmakować swoich nie zawsze czyściutkich paluszków :) smoczek też jest przedmiotem nieustannej fascynacji- chwila nieuwagi i już następuje przejęcie :) w zamian Wojtuś częstuje tym co akurat ma w swoim niekapku ;) ja czuję się świetnie, cały czas coś działam, jakbym chciała nadrobić czas spędzony na kanapie... już (w końcu) mam porządki wiosenne zrobione po swojemu, zniknęły zaległości w prasowaniu!!! jest SUPER :D no i szukamy działki!!!

poodpowiadam Wam później :) jak położę połowę dzieci spać... teraz jednocześnie próbuję jeść. pisać, mały się obudził i trwa mini przyjęcie imieninowe zosi...

standardowo reklama jest, ale można ją wyłączyć jakoś! ;) ja mam... gdyby strona nie była rozciągnięta (wykrzykniki mamulki) reklama nie zasłaniałaby tekstu... ale zaraz będzie nowa stronka ;)

mamulka nie płacz! wszystko będzie dobrze, naprawią Ci syneczka, żebyś kiedyś w przyszłości śliczne wnuczki miała!

wbrew pozorom nie cierpię na brak czasu :) Macieńki dużo śpi, Wojtuś pięknie sam się bawi... już odgruzowałam mieszkanie, wyszłam z zaległości w praniu i prasowaniu... mam tak, jak lubię :) nawet ciasto dziś zrobiłam- na imieniny Zosi Wojtuś przyjął brata lepiej niż mogłam się spodziewać! zabiera mu tylko smoczek, ale w zamian daje swój niekapek :D ja czuję się świetnie i po tygodniach spędzonych na kanapie rozsadza mnie energia, toteż trudno mi usiedzieć przy komputerze i stąd niewiele pisuję :p Dominisiu, fajnie, że drugi chłopczyk :) a później jeszcze dwie dziewczynki ;) Wojtuś właśnie rozsypał chrupki, pozbieram w ramach ćwiczeń odchudzających :) dziś wlazłam w swoje ulubione jeansy, ale chyba się trochę skurczyły leżąc tyle miesięcy na półce, bo nie są tak luźne jak rok temu ;)

włożyłam moje jeansy... rok temu były luźne, zupełnie luźne... teraz nie są :o czyżby przez kilka miesięcy leżenia w szafce materiał się skurczył???

Sabinko, z Wojtusiem tak czekałam... najpierw do terminu... a później jeszcze dłuuuuuuuugich 8 dni, tak się zasiedział ;) brak mi weny do pisania, wpadam na chwilę poczytać i już wracam do działań różnorakich ;) po długich tydodniach w leniwym trybie kanapowym nadrabiam! nie mogę chwili usiedzieć spokojnie, tyle co karmiąc Macieńkiego :) już wysprzątałam wszystko wokół, wyszłam z zaległości w praniu i prasowaniu :) zaraz muszę się wziąć za przygotowania w kuchni! najstarsze dziecię ma dziś imieniny, trzeba to uczcić :D

ciasta, ciasta :) też będziemy piec, tzn. Tonia z tatusiem! kupili pólprodukt -ciasto krówka, dziś Zosia ma imieniny, ciasto musi być ;) Ktosiu, moje najstarsze dziecko bardzo szybko nauczyło się mówić i mówi prawie bez przerwy :o a płacze więcej niż pozostała trójka razem wzięta! każdy powód do płaczu jest dobry dla Zosi...

obchodzi, obchodzi :p jak już będziecie u Siebie, to go sobie przerobisz troszkę, na miarę nowych potrzeb i możliwości :)

Macieńki, jak to noworodek :) je i śpi... w przerwach zmieniam mu pampery i tego nie lubi... drze mordkę tak długo, aż stopy ponownie znajdą się w pajacyku i skarpetkach! uwielbia spacery i dobrze ciepłą kąpiel :) Wojtuś zabiera mu smoczek w zamian oferując swój niekapek :) Tonia wciąż mi dziękuje za pięknego Maciusia, krótko mówiąc: jest świetnie :D

na naszym, zakupionym w ubiegłe wakacje (w aptece) narzędziu do usuwania kleszczy stało wyraźnie napisane, że wykręcać odwrotnie niz kierunek wskazówek zegara!!! czyli, jak prawie zawsze... szkoły dwie ;)

koko, skoro twierdzisz, że musi ponad 37... znaczy... nigdy w ciązy nie byłam ;)