gruby miś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gruby miś
-
właśnie tego Elu, chciałam Ci życzyć!!! ;) Wojtuś powtarza w kółko: japonja... japonja... o co mu chodzi???
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:) Reniu -czekamy wszystkie Was ściskam serdecznie -
kto? ktoś...
-
Me, moje córki są najgrzeczniejsze i też gadają na okrągło! zabierz je!!! je! je! jee!!! ;)
-
me, słonko! nie przesadzaj :) zasady pisowni polskiej ułatwiają pisaninę i nie ma potrzeby AŻ tak protestować! pewnie... błędy i literówki będą się pojawiać, ale na siłę bronić ich nie trzeba :p powiedziała ta, która zdania zaczyna z małej litery i nie kończy kropką ;)
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Reniu -jeślibyś przypadkiem zajrzała... pewnie ten weekend jest dla Ciebie wyjątkowo smutny i trudny... -
mój mąż też baardzo dużo pracuje... no, ale on ma 4. dzieci, naszych dzieci... AIR, zapomniałaś o zdjęciach dla mnie! między 100. westchnieniem a 101. wyślij proszę :) zdrowie nam wraca! gdyby ktoś myslał, że szkarlatyna jest chorobą zamierzchłych czasów... spieszę wyprowadzić z błędu! właśnie mamy taką jedną w domu (oprócz kilku angin, w tym mojej) hmm.. zwykle na pytanie ile waży któreś z dzieci odpowiadałam \"nie wiem, jakieś pół roku temu ważyło tyle i tyle\"... a w tym tygodniu rozważaliśmy nawet zakup wagi niemowlęcej... Macieńki (okazało się przy chorobie starszych dzieci) źle przybiera na cycu, nowy nasz sposób karmienia jest efektywny za to duuuuuuuuużo bardziej męczący dla mnie: całymi dniami ściągammleko by karmić małego butelką ! mam troszkę dość :p liczę na to,że gdy ciutek podrośnie i nabierze sił wrócimy do normalnego karmirnia! jak czytam o Waszych rozterkach damsko-męskich wciąż się nie mogę nadziwić swojemu związkowi :) może nie idealny, ale bez większych zgrzytów razem jesteśmy 10 lat! pewnie dlatego jest dobrze, bo trafiliśmy na siebie po ciemku i po piwie ;) Gio, jeszcze raz zapytuję: trafił diabeł pod Twe łóżko nowe? homeopatia do mnie nie trafia! a skoro na mnie nie działa... nie daję też \"dziwnych\" lekarstw dzieciom :o leczenie=zło konieczne... tylko w uzasadnionych przypadkach! na szczęście trollęta rzadko mnie zmuszją do wypraw ku lekarzom ;) dobra, teraz tyle! muszę znów się \"wydoić\" młody niedługo wrzaśnie o flaszkę :) a! jeszcze przypomniało mi się: oprócz skibek i kromek... jeszcze pajdy chleba mogą być :) ale smukłe panie, to chyba pajd nie kroją i nie jedzą :p mój teść mówi o bochenku "bułka chleba" :)
-
bo dominisiu... zbożówką częstowałaś ;) a w mojej sytuacji... konkretna kawa była potrzebna :p niebawem będę cyborgiem :) śpię co raz mniej!
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
misiaczkowa, dla Cię: http://www.cosgan.de/images/more/bigs/e118.gif -
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Po pracowitej nocy, zmęczona Komarzyca wracała do domu. Marzyła tylko o jednym: przysiaść w spokoju i przetrawić krwistą kolacje, za którą musiala sie tyle nalatać. Pracowity Kornik rył kolejne tunele i drążył przez caly dzień. Zleceń napływalo mnóstwo, nie miał nawet chwili wytchnienia. Postanowil zrobić sobie przerwę na papierosa i wyszedł na zewnątrz. I wtedy się spotkali. Kornik patrzył na ponetne ciało Komarzycy, a ta obrzucała zaciekawionym spojrzeniem jego muskularne cialo. - Bzzz, bzzz... - szepnęła Komarzyca - Bezy bezy - odparł Kornik To była milość od pierwszego bzykniecia. Kochali sie jak szaleni, nie przejmując sie niczym. Plotka z szybkoscia blyskawicy rozeszła sie po łące. I wtedy zaczęły sie trudności. Świat stanął im naprzeciw. Postanowili zalegalizować zwiazek. Rodziny odwrociły się od nich, a znajomi nie chcieli juz ich znać. Zostali wyklęci, odrzuceni od reszty spoleczeństwa. Niedlugo później urodziło sie dziecko... Potwór zrodzony z krwiopijcy Komarzycy i niestrudzonego drążyciela Kornika. Poczwara, przed którą wszyscy beda uciekac. - Dziecko, które tylko rodzice bedą kochać... Z kołyski, swymi zlośliwymi oczkami, spogladał na rodziców... -tak oto, narodzil się... KOMORNIK -
a ja potrzymam jeden tylko i to dopiero równo od 17! :) oczywiście drugi potrzebny jest mi do nieustannej obsługi laktatora :p
-
Planowanie i starania po STRACIE ciąży.
gruby miś odpisał tiki* na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dla jubilatek i solenizantek :) gruby miś rzadko pisała i rzadko pisać będzie!!! absolutny brak czasu :o starsze dzieci mi się pochorowały, a maleńki \"na cycu\" kiepsko przybiera na wadze i musiałam zmienić system karmienia... całymi dniami ściągam mleko i podaje mu butelką... a wydawało mi się, że jak wykarmiłam piersią 3. dzieci, to już kłopoty laktacyjne mnie nie dotyczą... -
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
misiaczkowa, graulacje, ale pracę doktorską... to już na 5 obronisz!!! ;) u nas już duuuuużo lepiej, choć nie mam wagi, po nóżkach maciusia widać, że zaczął przybierać :) uff... tyle, że ja laktatora z rąk nie wypuszczam :o co za paszczak jeden, że się z cyca najeść nie potrafi? :( lucyjko, brata ostatnio widziałam na początku czerwca i mimo że \"na lekach\" to nie całkiem z nim w porządku :( leczenie przewidziane na dłużej... w każdym razie, nie ma tragedii (chyba) bo mama, która przyjechała do nich z odsieczą już wróciła do siebie... ściskam Was serdecznie i idę uczestniczyć w urodzinach kangura! (toni niewidzialny przyjaciel...) -
u misiów lepiej, dużo lepiej :) tylko ja na pysk padam! przyrosłam do laktatora... ale młody JE! Wojtuś (tinky-winky) przed chwilą osiągnął CEL! po długich próbach wciągnął na się różowe majtasy :D o mojej górze rzeczy do prasowania aż nie warto wspominać... sięga już prawie sufitu :p spaaać...
-
amito Tonia namiętnie ulewała, ale z przejedzenia... a mały, myślę... że musi się po prostu przyzwyczaić do większych porcji :) jak był tylko na piersi nie ulewał, a teraz matka próbuje z niego, chudzinki, na siłę tucznika zrobić ;)
-
nie napiszę wszystkiego, co bym chciała -choroby nam się zalęgły :( ja przyrosłam do laktatora, muszę karmić małego ściąganym mlekiem, bo źle przybiera na wadze... zasypia przy cycku we wtorek kontrola, jak dalej będzie kiepsko, czekają nas jakieś badania :o chciałam tylko głośno domagać się wysyłki zdjęć od pewnej zakochanej niewiasty! i zapytać, jak się zadomowił diabeł pod nowym łóżkiem Gio??? i jeszcze dowiedzieć się, czy pod waszymi łóżkami diabeł też robi taki okropny bałagan, jak pod moją kanapą?
-
u nas lepiej :D najważniejsze: Maciuś więcej pije, mniej ulewa! wczoraj jak mnie obrzygał od góry do dołu myślałam, że się załamię... ale w nocy nadrobił wszystko i dziś też dobrze :) tyle, że ściąganie mleka strasznie dużo czasu zajmuje :( wszystko leży odłogiem, a ja z laktatorem :p nakarmienie małego + ściągnięcie mleka na następną porcję zajmuje mi łącznie koło godziny, nie licząc noszenia do odbeknięcia, a karmienie nie rzadziej niż co 3 godziny... i już niewiele z doby zostaje... po trollętach choroby nie widać ;) szaleją jak zwykle, lekarstawa przyjmują zgodnie! maxmaro, nie wydaje mi się by moje dzieci chorowały bardziej niż inne, po prostu jest ich dużo i są małe, stąd takie wrażenie ;) jakieś katary owszem się czepiają małych nosków, na szczęście takie chorowanie jak teraz, że trzeba podać antybiotyk, to u nas rzadkość! tak średnio wypada antybiotyk co dwa lata, na dziecko... czyli nie jest źle :p nie mam bateri w wadze... to tabelki nie odkurzę :p
-
barbamamo, szkarlatyna, to taka angina z wysypką i parchlami na języku, a później skóra z nóg schodzi :p - mleka mam w cholerę... Wojtusiowi nawet wieczorną kaszkę na swoim mleku robię... i tłuste też mocno, jak postoi odciągnięte w lodówce -warstwa śmietanki na pól metra :) tylko mały jest leniwy i zasypia przy cycku... a i przy butelce też mu się zdarza usnąć nim wypije!
-
***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***
gruby miś odpisał Inka67 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
moni, piersią... pewnie dzięki temu nie złapał tego świństwa! ale mały jest leniuszkiem i zasypia przy piersi, dlatego główne odżywianie go polega na podawaniu wcześniej odciągniętego mleka butelką... -
:( Wojtuś- szkarlatyna dziewczynki- angina Maciuś... infekcji nie stwierdzono, za to bardzo mało przybrał :( za tydzień kontrola, jeśli dalej będzie kiepsko czekają nas badania... i trzymać go zdala od trolli, by się nie zaraził... popłakałabym sobie, ale muszę być silna!
-
:( Wojtuś- szkarlatyna dziewczynki- angina Maciuś... infekcji nie stwierdzono, za to bardzo mało przybrał :( za tydzień kontrola, jeśli dalej będzie kiepsko czekają nas badania... i trzymać go zdala od trolli, by się nie zaraził... popłakałabym sobie, ale muszę być silna!
-
***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***
gruby miś odpisał Inka67 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:( Wojtuś- szkarlatyna dziewczynki- angina Maciuś... infekcji nie stwierdzono, za to bardzo mało przybrał :( za tydzień kontrola, jeśli dalej będzie kiepsko czekają nas badania... i trzymać go zdala od trolli, by się nie zaraził... popłakałabym sobie, ale muszę być silna! -
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
u nas nie jest dobrze :( Wojtuś- szkarlatyna dziewczynki- angina Maciuś... infekcji nie stwierdzono, za to bardzo mało przybrał :( za tydzień kontrola, jeśli dalej będzie kiepsko czekają nas badania... i trzymać go zdala od trolli, by się nie zaraził... popłakałabym sobie, ale muszę być silna! przepraszam, że tak tylko o nas... Asik -
elu, elu... usiądźmy razem i popłaczmy ;) mój synek też jeszcze niewiele mówi... do dwóch lat troszkę im brakuje! Tonia zaczęła gadać niedawno, a jak się rozgadała!!! zdania wielokrotnie złożone, świetna gramatyka, rozbudowane słownictwo! a rok temu ucieszyło mnie, gdy moja trzy i pólletnia córka spontanicznie zapytała: \"mama, kokon idzies?\" jeszcze tylko kilku głosek nie mówi poprawnie... za to wspaniele skarży i namiętnie się kłóci :D wywiad z matką dwulatka- badanie przesiewowe do wykrywania zaburzeń rozwoju mowy: 1) czy dziecko rozumie najprostsze, CZĘSTO wypowiadane polecenia słowne? 2) czy wypowiada spontanicznie pojedyncze wyrazy, jak i potrafi je łączyć w wypowiedzi dwuwyrazowe? 3) czy wypowiedzi dziecka są rozumiane przez inne osoby niż matka? 4) czy dziecko śpi z otwartymi ustami? 5) czy daje się zauważyć u dziecka jakieś nieprawidłowości w sposobie gryzienia, żucia i połykania pokarmów? odpowiedź \"nie\" na któreś z pytań 1,2,3 lub "tak" na 4,5 może świadczyć o istnieniu zaburzeń i dzieckon ajprawdopodobniej powinno być skierowane do logopedy, aby to potwierdzić przeprowadza się badanie dziecka! jakie? napiszę, jak już nasze dzieci będą dwulatkami :p dzięki dziewczynki za troskę :) do lekarza idziemy na 18.
-
lepiej niech te wiatry będą dobre... :) jak się czujesz? a jak teściowa??? :p