

gruby miś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gruby miś
-
no co Ty Julka otruć mnie chcesz? ja kce kofeiny wstałam dziś za wcześnie, bo Zośka z rana postnowiła sobie pozwracać na kanapę i okolicę :o nie ma to jak 3 chorych dzieci w domu... jedno będzie tylko \"lepsze\" jak czworo będzie chore na raz :o a jak Jaśminka?
-
cześć gaduły :) dajcie wiadro kawy :) wszystkie trolle kochają teletubisie, Krzysztof na te stworki reaguje nerwowo :o ja mogę je mieć włączone nawet cały dzień... byle w wersji oryginalnej ;) jakoś mnie wtedy nie denerwują, choćby był odtwarzany 7 raz ten sem odcinek! Tonia za nic nie pójdzie bez Po do przedszkola...
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
misiaczkowa :) karm Lideczkę duuuuuuużo, bo pewnie z niej chudziak? i przytulaj ile wlezie, bo u noworodków nie ma opcji \"za dużo\" ;) mało się odzywam, bo mam dziecki kaszlące... nie chcę wirusów rozprzestrzeniać :p -
dzień dobry :) herbatka może być, a kawę sama sobie zrobię :p Julka, trole oglądają bajki... tatuś im kupuje... jak trafi się coś, co przypadnie do gustu, to jeden film oglądają tak długo, aż się na pamięć nauczą... ale dni, że telewizor wcale nie jest włączony też bywają, tylko rzadko, jak męża nie ma w domu ;) ostatnio \"męczą\" świnkę \"babe\" w oryginalnej wersji :) a Wojtuś śpiewa melodie z ulubionych bajek! ja gdy wstaję włączam komputer, Krzysztof- telewizor, ja przed pójściem spać wyłączam komputer, mężowi w spaniu włączony tv nie przeszkadza :o
-
zapalenie płuc--> na madagaskar sąsiadów isi--> na madagaskar Julka, będzie lepiej byle do wiosny... młody nauczył się udawać, że kaszle, bardzo to byłoby śmieszne, gdyby nie to, że naprawdę wszystkie dzieciaki mi kszlą... do dupy z taką zimą :(
-
i apap? a może czopek? bo ostatnio sobie o czopkach rozmawiałyśmy? :p co znów zaprząta główkę boleśnie?
-
i herbatniczki? i waniliowe lody? moje córki mają, chetnie sie podzielą :)
-
oczy ze zdumienia wielkiego przecieram... czy to nasz topik??? ładnie :) a ja lubię steki ;) jeszcze kilka miesięcy i wróce do kopenhaskiej :) i do A6W też :) brzuszek mam ładny :D okrągły i w sam raz! i rusza się :p
-
dobra kawa :) nawet dwie :) zasmarkany zarządził dziś \"nie spać, nie spać\" w nocy Julka podawanie syropów wygląda tak: podchodzi do mnie Tonia z dużą łyżką i pokazowo zaczyna kaszleć ;) potem wskazując na butelkę z witaminami słodko mówi: \"pomozes mamusiu\" to pomagam! łyżka dla Toni, zanim połknie, już koło niej stoi Wojtuś z otwartym pyszczkiem :) wczoraj Tonia zrobiła niezły numer, ona nie umie jeszcze wydmuchać glutów z nosa :o więc mówię do Krzysia: złapiesz Tonię? musimy jej oczyścić nos! a Tonia mi wtóruje: słyszysz tato? łap! :) podobnie wygląda szorowanie Toni zębów :) lubi być złapana, przytrzymana... cóż taka procedura :D jak Jaśminka? lepiej?
-
Julka, ja w razie gorączki wtykam trollom eferalgan w czopkach, ewentualnie jakiś inny paracetamol... w syropie nie zdaje egazaminu, bo po pierwsze albo jest za słaby? nie ma szybkich (żadnych :o) efektów, albo nie zdąży zadziałać, bo choć łykają chętnie, szybko dokonują zwrotu... :o dużo zdrowia życzę Wam obydwu! trzymajcie się :) a Wojciech zasmarkany, znów...
-
ja też tak kce! no może bez picia :p
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:D -
a jednak nie wszystko... zapomniałam o najtrudniejszym dla mnie i.... dla Ciebie! rezygnacja z piwka :p a w ciąży mi jakoś nie brak :)
-
oby linki do \"ośmiominutówek\" działały, bo to są świetne ćwiczenia! spróbuj ściągnąc ćwiczenia na wszystkie partie ciała! polecam serdecznie, bo warto :) maxmaro, moje metody są niezmienne samozaparcie+ wspomniane ćwiczenia+ dieta ubogowęglowodanowa :) wszystko!
-
joki, nie rób smutnych minek :) schudniesz! a w tajemnicy Ci powiem... że niektóre nie chciały się do tabelki wpisać... ja teraz też się nie wpiszę :p choć maxmara była ciekawa ile mi się przytyło :p za to rok temu... oj było mnie sporo więcej niż w tabelce ;) obym latem zaczynała odchudzanie z niższego pułapu niż ubiegłej wiosny... ale metody mam sprawdzone, to jakoś pójdzie
-
młody nauczył się właśnie włazić na krzesło, ale nie umie schodzić z niego :o teraz jest krzywousty :o mogłabym kaszankę robić, tyle krwi... zęby na szczęście na miejscu :p fajnie, że wracacie :) piszcie, piszcie! najlepiej wszystkie :) na potwierdzenie, że nowe będzie Maciusiem czekam do 25. stycznia! ale podczas ostatniej wizyty pani dr tak sugerowała :)
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
misiaczkowa, ale podkręcasz ładnie atmosferę na topiku :) jak już plamisz na różowo... gorąco, gorąco... :) sprawdź jeszcze raz, czy wszystko spakowane! -
i... tuczące :D
-
i to mi się podoba :D właściwe podejście :D :D :D
-
no ładnie to tak? Wy na wiosnę będziecie zgrabnymi laseczkami, a ja hipopotamem?? :p czuję się dobrze :) dzięki za troskę
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jak wrócisz ;) -
u mnie działa :)
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oj misiaczkowa, wygąda,że się odkorkowałaś i Lidka lada dzień wyskoczy... nie wiem, czy dotrwacie do egzaminu ;) pewnie nie :) reniolku, jak dalej brzydko plamisz, to naściemniaj lekarzom, że Cię boli brzuch, pooglądają Was dokładniej :) ale mam nadzieję, że już wszystko ładnie :) i nie ma się czym przejmować wypoczywajcie :) znów zaspaliśmy... i trolki siedzą w domku zamiast w przedszkolu... -
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pewnie lekarze mają rację i nie ma się czym przejmować... Ty jednak masz prawo się martwić, ja bym nie czekała do wtorku... dla mnie każde plamienie byłoby powodem, by pojawić się natychmiast na izbie przyjęć w szpitalu ginekologicznym, niech nawet opieprzą, że zawraca się głowę bez powodu... ale niech zbadają... sam Twój niepokój wystarczy, by Cię zbadali i uspokoili... tak myślę... -
masz rację Dalko :) trzeba się ruszyć, wiosna :) któregos dnia Tonia zdjęła mi z pólki płytę z ćwiczeniami ciązowymi i zakomunikowała \"poćwiczymy mamę?\" czyżby zauważyła, że mi się przytyło :p