gruby miś

kochane jesteście, że się tak troszczycie :) no cóż, moja macica już trochę przeszła, to się buntuje :p w pierwszych dwóch ciążach sprawowała się bez zarzutu, w poprzedniej zaczęła twardnieć kilka tygodni później niż teraz... dziś jest lepiej niż wczoraj, bo wieczorem trochę sie bałam :o bo napinała się boleśnie... łykam 4x dziennie magnez i 3x no-spę i oby to wystarczyło, jak grzecznie leżę jest ok. Fryzellko, od siedmiu lat nie podejmuję żadnej pracy, jestem kurą domową na pełen etat ;) jeśli nie będzie zdecydowanej konieczności... chciałabym, aby tak zostało :) choć mąż czasem przebąkuje, że założymy działalność i na mnie :p może na bolące plecki masaż? Lucyjko, moja mama w ciąży z 4. dzieckiem u lekarza \"nie miała czasu\" się pokazać... i \"nic się złego przecież nie działo\"... a miala wtedy 42 lata... no cóż... a badanie usg najczęsciej jest nagrywane na płytę i potem można pokazać mamie czy mązowi bez skrępowania :) Asik, dzwoniłaś? są wyniki? i też wklejcie zdjęcia!!!

miś też jak urodzi, to do A6W wróci... a motywację będzie miał całkiem sporą :) 4. sierpnia najmłodsza siostra cioteczna zmienia stan cywilny... trzeba bedzie jakoś wyglądać, nie jak rozciągniety worek :D teraz muszę leżeć i najwyżej gębą ruszam :o

cześć :) angelo, kujonie jeden :D Fryzellko, tak sobie radzę jak mogę... wagi unikam, bo pokazuje ciągle większe liczby... pewnie wina starej bateri :p bo niemożliwe, bym tyyyyyyyyle pzrybrała ;) muszę dużo leżeć :( jak tylko wstanę zaraz napina mi sie macica i jest twarda jak skała... chciałabym uniknąć silniejszych leków, więc wstaję tylko gdy muszę! dzieci już zdrowe :) Lucyjko, jak u Ciebie? proszę się zameldować na topiku!

Jestin, nie rób mi tego!!! poczekaj z odchudzaniem na mnie

zaglądam :) ale poleguję i trudniej mi pisać niż czytać...

:) z mojego 70 H (niebawem pewnie 75 H) :D to ja Was wszystkie mogę obdzielić... i jeszcze zostanie :D

już chyba wychodzimy z choroby... jeszcze tylko Wojtuś brudzi więcej pampersów niż zwykle a i Toni się zdarza \"nalobiłosie, pseplasiam\"... jakaś paskuda żołądkowo-jelitowa dała nam się we znaki :o wg mojego drugiego suwaczka mam dziś studniówkę :D angelo, ale duuuuuuuużo masz zdawania! kto jak kto, nasza angela sobie poradzi ;) powodzenia!!! misiaczkowa, chociaż łapką machnij!

już chyba wychodzimy z choroby... jeszcze tylko Wojtuś brudzi więcej pampersów niż zwykle a i Toni się zdarza \"nalobiłosie, pseplasiam\"... jakaś paskuda żołądkowo-jelitowa dała nam się we znaki :o wg mojego drugiego suwaczka mam dziś studniówkę :D angelo, ale duuuuuuuużo masz zdawania! kto jak kto, nasza angela sobie poradzi ;) powodzenia!!! misiaczkowa, chociaż łapką machnij!

hmm... mam piękną czerwoną sukienkę... rok temu kupiłam w lumpku, M&S nówka... czy kiedykolwiek ją włożę??? ;) teraz musi mi wystarczyć... też piękna... czerwona... tunika ciążowa... :p a na marginesie, jakieś paskudztwo żołądkowe się do nas przyplątało :o poniekąd... towarzyszę Wam w dietach :(

angelo jak powiedział lekarz Twój: nie denerwuj się... a \"powywnętrzać\" na forum zawsze się możesz :) I wcale nie robisz niepotrzebnego zamieszania, tylko sama nie wiesz na czym stoisz i dzielisz się z nami wątpliwościami, po to tu jesteśmy! jeśli coś radzimy, to z serca, ale przecież to Ty wiesz najlepiej, które rady Ci pasują, a które nie :p i na niczyje, jak to napisałaś \"poglądy, zasady i fanaberie\" nikt na siłę nie wpływa :) myślę, że jesteś troszkę przemęczona ostatnimi czasy i dlatego tak odebrałaś wpis misiaczkowej, jestem przekonana, że ani Ona, ani żadna inna z nas, nie myśli o Tobie jak o \"pozbawionej uczuć babie\" bo dałaś się poznać, jako osoba bardzo wrażliwa :) czekamy z Tobą na dalszy rozwój sytuacji! oczywiście życzę... Sama wiesz czego :) ciekawość mnie zżera, czy Asik dotarła do specjalistów... z Wojtusiem już lepiej, za to Zosia ma biegunkę :o zwariować z tymi dziećmi...

Carluniu, a w tem Zimbabwe, to nie ma jakiego znachora, czy innego szamana, co by Ci przegląd generalny zrobił??? no bo jeszcze trochę byś się przydała... i jako matka dziecku i jako główny filar topicu :p NAPRAWIAJ SIĘ szybciutko! bo my Cię kochamy i kcemy Cię zdrowej, silnej i wesołej, a nie tylko \"heheh\" albo \"hehe\"!

:D

nie wcięło... tylko Wy się... odchudzcie... a miś... całkiem nie w temacie :p

cześć Czerwcówki :) ja na chwilkę do Was... ika, pytałaś o M. Zioło, nie wiem, czy to ten sam, ale dr o tym imieniu i nazwisku robił mi usg w poprzedniej ciąży, na pieczątce ma ginekolog-położnik, więc może o niego chodzi! jeśli tak, to idź bez obaw, bardzo życzliwy, chętnie odpowiada na pytania i nie spieszy się, sympatyczny i delikatny, tyle mogę napisać po trzech wizytach u niego :) przygotuj się jednak na to, że wizyta może się opóźnić... pan dr nie patrzy na zegarek ;)

tyle miłych słów pod adresem misia :) tak mi piszcie, tak lubie ;) ale wyjasniam, mój nick jest o ponad pół roku starszy od zdjęcia i byłam o ponad 10 kilo cięższa :p kiedy po raz pierwszy pojawiłam się na kafe i zaczynałam od forum: diety... obawiam się, że znów będzie mnie kosztować trochę wysiłku, by po ciązy doprowadzić się do jako-takiego wyglądu ;) Lucyjko, ciąża bardzo często wiąże się z takimi dolegliwościami, jak piszesz! u mnie bóle jak na @ były w pierwszym trymestrze codziennością... oby dokuczało Ci tylko to niech listonosz jednak nie zwleka, byś nie musiała przerywać łykania duphastonu... dziewczynki wyglądają na zdrowe i smacznie śpią Wojtuś biedniutki, kaszle i ma zakatarzony nosek, marudzi jeszcze i sam nie wie czego chce :( a ja marzę o spokojnie przespanej nocy... nierealne niestety...

maszerują trolle wkoło: raz, dwa - najstarszy laź, dba - średni aźda - mały :D i jeszcze jedna domowa dyscyplina sportu: zabawa piłką i myk do zlewu :) taka Wojtusiowa odmiana koszykówki...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bb7f70698b814ded.html Lucyjko, a jak się czujesz?

no, to nie wiem, co z tym fotosikiem... nawet po zalpgowaniu nie działa :( angelo, nie ma głupich pytań :) z bólem piersi u różnych kobiet bywa odmiennie i nie mozna się sugerować tylko tym... póki @ nie ma, jakaś nadzieja istnieje! a ja 9. września napisałam, że mam plamienie i spodziewam się@ lada chwila i co moment sprawdzałam :p, a 11 test pokazał 2 kreski... ciężka noc za nami... później zobaczę, czy uda mi się \"pokazać\" w inny sposób ;)

dobranoc!

ja to bym pewnie spała, ale młody nie chce... kaszlak zasmarkany...

takie, co się małe roladki jedna koło drugiej w tortownicy układa? i po upieczeniu wygląda, jak bukiet kwiatów widziany od góry??? mniam :p takie umiem zrobić... od święta :)

Fryzellko jestem :) ale czasu wciąż mi brak, bo nie możemy pozbyć się drobnych acz uciążliwych dolegliwości trapiących dzieciaczki... jedno kaszle, drugie zwraca :o ale o Was myślę ciepło :) (jak zawsze ) gdybyś chciała zerknąć i na zdjęcie moje (troszkę nie aktualne, bo z wakacji) to kilka naszych zdjęć - w tym te, co juz wkleiłam kiedyś na topiku ;) można zobaczyć na stronie http://www.fotosik.pl/ wpisując w szukaj: \'grubymis\' - bez spacji :)

Jacklyn, otruć mnie chcesz? ;)

a dla Zdzicha pełna micha :D

Asik, w Twojej nowej klinice pewnie umieją skutecznie @ przeganiać! i tego Ci życzę, nim wiosna nadejdzie :)