

gruby miś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gruby miś
-
to co z lazanią? ktoś poda??? :p
-
miałam Wam to wysłać na pocztę, ale mi się nie chce... *Do fajnych babek* Gdy byłam młodsza ważyłam pare kilo mniej. Nie potrzebowalam wciagac brzucha, gdy mialam na sobie obcisla sukienke. Dzisiaj jestem juz starsza i moje cialo sie wyzwolilo. Istnieje pewna forma elastycznego komfortu, tam gdzie kiedys byla talia. Wloskie buty musza byc wieksze o dwa numery, zebym w ogóle mogla wsadzic je na nogi, a krok w rajstopach zbyt czesto znajduje sie na poziomie kolan. Zrozumialam jednak, ze nie ma znaczenia, jesli cos złego się przydarzy albo jak czarny jest dzisiejszy dzien: Zycie idzie dalej i jutro bedzie lepiej. Zrozumialam, ze o czlowieku duzo swiadczy jak sobie radzi z tymi 3 rzeczami: 1. Deszczowy dzien 2. Zagubiony bagaz 3. Splatane lancuchy z lampkami na choinke Zrozumialam, ze obojetnie, jaki ma się stosunek, do rodzicow i tak teskni sie za nimi, gdy juz ich nie bedzie. Zrozumialam, ze zarabiac dobre pieniadze i móc sobie pozwolic na wiele rzeczy to nie to samo, co miec dobre zycie. Zrozumialam, ze zycie daje czasami jeszcze jedna szanse. Zrozumialam, ze przez zycie nie mozna przejsc z rekawica baseballowa na obu rekach. Czasem trzeba tez wyrzucic pilke. Zrozumialam, ze jesli cos postanowie gleboko z serca to najczesciej jest to wlasciwa decyzja. Nauczylam sie, ze jesli sama jestem zraniona to nie znaczy, ze moge ranic innych. Nauczylam sie, ze kazdego dnia nalezy wyciagnac reke do kogos. Kazdy potrzebuje serdecznej mysli przyjaznego klepniecia po plecach. Zrozumialam, ze musze sie jeszcze duzo nauczyc. Zrozumialam, ze ludzie zapomna co im powiedzialam albo uczynilam, ale nigdy nie zapomna uczuc, jakie w nich wzbudzilam. Wyslij ten list dzis do 5 fantastycznych kobiet i na pewno wydarzy się sie cos przyjemnego.... Powiesz przynajmniej innej kobiecie,ze uwazasz, ze ona jest fantastyczna i byc moze sprawisz, ze sie usmiechnie. Jesli tego nie zrobisz.... twoj blyskawiczny zamek sie zepsuje, rajstopy opadna do stop, a wloskie buty beda Cie uciskac :-) MÓWIE CI... JESTES FANTASTYCZNA! ;)
-
pytaj maxmaro! jestem :)
-
też bym pomarudziła... ale nie mam siły :o
-
mychulec, Ty moim zdaniem, wyglądałaś absolutnie w sam raz... tylko tatuażu nie widać :p a mała bardziej mi się podoba w swoim \"codzienym\" niż odświętnym wcieleniu, z własnymi córkami mam podobnie :D
-
poszło-doszło :) hi, hi... mały mychulec (tzn. córka) wyglądała jak beza :) a wczoraj przypadkiem odkryłam, że Zośka ma podwójny rząd dolnych zębów :) mleczaki trzymają się mocno, a za nimi nowe jedynki, może uda się ją jutro wywieźć do dentysty, żeby usunąć zawalidrogi... dziwiłam się, że tak szybko, a ona mi na to, że widocznie jej ciało nie wie, że ma dopiero 5 lat, tylko myśli że 6, bo chodzi do starszaków ;)
-
maxmaro, me nie wysyłała zdjęć, zrobiła album, oto on: http://www.maroc.jpg.pl
-
mychulec, tak zdjęcia to i ja umiem przesyłać :p
-
Dominisiu, na Twoim miejscu bym się zaszczepiła, masz częsty kontakt z ludźmi w cukierni i ryzyko, że coś złapiesz jest większe... Krzysia bym nie szczepiła, chyba... że miałby chodzić do żłobka, w pierwszych dwóch latach dzieci mają aż nadto szczepionek... a małym dzieciom szczepionkę przeciw grypie podaje się w kilku dawkach, przemyśl dokładnie i skonsultuj z pediatrą :)
-
ja mam rower stacjonarny... i nawet nic na nim nie wisi, bo wywieziony do teściów... możesz go sobie wziąć :p bo u nas się nie mieści... Me na zdjęciach uśmiechnięta :D znaczy wyprawa udana :) cieszę się, ale nie zazdroszcze, bo nie lubię zmian klimatu, a wyprawy dla mnie -najlepsze piesze :) fotki obejrzałam razem z dziewczynkami (zaspały do przedszkola i siedzą w domu) Toni najbardziej do gusty przypadły wielbłądy, początkowo chciała mnie przekonać, że to \"nie błądy, a klóliki\", ale teraz już wie :) Zosi bardziej podobał się kangur i pyta kiedy pojedziemy do Australii... nie szybko, nieszybko ;)
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wg mnie możesz meliskę pić :) ja pijałam i pewnie znów będę :) polecam w torebkach, z pomarańczą, chyba Vitax, bardziej mi smakowała :) -
czyli jak zwykle, u Isi milusio? a ja tylko mam herbatkę zieloną z imbirem... za to mogę wysłuchać i przytulić :)
-
nocnik z puchatkiem gra sto lat!
-
z kaczuszką? czy z puchatkiem?
-
pomidorówki! taak! :) i wiadomość z ostatniej chwili: Zosia przed chwilą się przewróciła (jak to rozbrykanym dzieciom się zdarza) i rozkrwawiła sobie paszczę :o ja tam zaglądam, a za mlecznym rzędem dolnych jedynek drugi rząd :D trzeba jechać usunąć mleczaki, by nowe miały gdzie rosnąć... trochę szybko, ona ma dopiero 5 lat... Wojtuś ciągle sześciozębny...
-
:D
-
e... wolałabym tej zupy :p
-
natalka może spędzić czas ze swoim chłopakiem ;) już ja się nią zajmę :D co się będzie tukła po świecie? rodzice zabalują i jeszcze zgubią??? :p
-
taa... i bez picia... czuję się jakbym miała ciągłego kaca... mleka nie!!! słaba zielona herbatka i spanko! nie chorować :) i trzymać się ciepło!
-
:p
-
maxmaro, mi to mówisz? mogłabym przespać pół dnia :D i tylko dziewczynki powrzucam do łóżek i też jak dziecko :)
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tu wasz zieeeeeeewający miś do nowej pani dr umówiłam się na piątek :) angelo, jak grzecznie zagadasz, nie powinni robić trudności... dla mnie wykładowcy bywali tak mili, że nawet na ćwiczenia chodziłam w różnych grupach :) (obydwie dziewczynki urodziłam w czasie studiów) -
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
melduję, że żyję :) ale ledwo... byle do listopada i powinno być lepiej... może ktoś ma zapasowy żołądeczek na wymianę ;) -
pulsik, naszej Zosi od ponad roku z różnym natężeniem zdarza się to samo... ostatnio nawet wołała wtulona we mnie \"proszę pani\"... częściej jednak takim stłumionym głosem \"mamusiu!!!\" potem normalnie zasypia i nic z tego nie pamięta, ale sam atak wygląda koszmarnie... komu kawy???
-
:D