Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gruby miś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gruby miś

  1. my jeszcze wszelkie lampy mamy "budowlane" kabel z żarówką :p wczoraj zlewozmywak opuścił łazienkę, trafił do... garażu! jak artystycznie krzysztof pozłączał przeróżne kształtki i wężyki, nie miał odpowiednich przejściówek, pokombinował z jakimiś kranikami itp, no szalony sen wesołego hydraulika :D a niech to nypel, ale działa, ogrzewacz przepływowy w tej plątaninie też się udało umieścić :) zmywanie na wygnaniu do odwołania ;) tzn. czasu gdy już DOCELOWA kuchnia stanie na miejscu, termin nabycia samej zmywarki znów się przesunął... a ja tak nie lubię tego zajęcia :o ładuję akumulatorki do aparatu, jak już będą działać, pokażę Wam, co krzyś nabył przypadkiem za 12 zeta, bardzo w "starym stylu" a pojechał tylko po wylicytowane za dychę łóżko dla zosi :D
  2. tzn rozmiar pod biustem, 65, które docelowo rozciąga się do 73, tyle mam w żebrach :) i to 65 w mało rozciągliwych modelach angielskich biustonoszy... bo rozciągliwce nadają sie tylko do spania
  3. hoga :D z tym, to u mnie bez problemu! cyc zawsze do przodu... ostatnio z rozmiaru 65j przerzuciłam się na 65 K! i w końcu są dobre bez poprawiania ;)
  4. he, he, amito, tyłek mi tak urósł, że będzie Ci łatwo trafić z kopniakami :p ten żytni chleb, co go piekę, jest fajny, bo zjem kromkę i wystarczy :D ale co tam chleb... kiełbasa jaka mi wyszła pyszna :D na szczęście, od kilku dni (odpukać) jakoś wilczy apetyt mi sam minął ;) mimo że dziś @... więc może coś niecoś ze mnie spadnie? :) choć ostatnio oznajmiłam głośno, jak jestin, że trudno, już tak zostanie :p jeszcze żeby chęć do ćwiczeń sama przyszła...
  5. gruby miś

    szukam wsparcia w odchudzaniu

    a widzisz... tyle czasu próbowałam wyrzekać się pieczywa, bo rzeczywiście mi szkodzi, a na dodatek uzależnia... zjem kromkę, chce mi się dwie ;) postanowiłam wyhodować żytni zakwas i piec chleb wyłącznie żytni :) udało się, teraz już wychodzi jak należy :) piekę co drugi dzień, fajnie się kroi w cieniutkie kromki, a syci na długo ;) i nawet jak zjem więcej, nie czuję się ani opuchnięta, ani "zmęczona" :p
  6. huuuuuuuuuuuura! to co wszystko od nowa? od poniedziałku ;) ech... nawet nie wiem ile ważę, ale na pewno duuuuuuuuuużo za dużo! :o w tym tygodniu może uda się nabyć nową wagę? jak się okaże, że ważę najwięcej z Was... to może odzyskam motywację, bo poszła się paść :p
  7. gruby miś

    szukam wsparcia w odchudzaniu

    hej :) mam lepszy humor, nieustanna chęć jedzenia minęła mi, gdy postanowiłam, że pieprzę to wszystko ;) nie powiem, że od razu chudnę ;) ale jakby ciut mniej sadła nad spodniami :) dietę białkową testowałam wiosną... cieszę się lehanno, że Tobie służy :) mi rozjechała się wraz z przeprowadzką, potem długie miesiące bez lodówki... a teraz olewam diety :D piekę sama chleb, robię twarogi ze swojskiego mleka, w sobotą zrobiłam, a dziś skończyłam wędzić swoją pierwszą własnoręcznie zrobioną kiełbasę :) i pachnie, a mi się NIE CHCE JEŚĆ!!! mimo, że jestem chwila przed @!
  8. z dieta mi nie wychodzi, zupełnie... trudno, mąż mnie kocha taką, jaka jestem, dzieci też... tylko ja sama siebie polubić nie umiem :o ale dbam choć o to, by nasza kuchnia była już teraz wiejska: krzysztof przywodzi z pobliskiego gospodarstwa mleko, robię twarogi :) od 2 tygodni piekę sama chleb żytni na samodzielnie wychodowanym zakwasie :) a dziś po raz pierwszy SAMA zrobiłam kiełbasy - podoba mi się to :D w domu się wszystko flaczy, najpierw odliczałam, żeby tylko prąd był... teraz z utęsknieniem czekam na kocioł ;) maciek nocnik... nawet nie mogę powiedzieć, że olewa... b o jeszcze mu się nie zdarzyło ;) chowa, wyrzuca... i sam sobie pampka zakłada! pierwsze szkolne katary już mamy za sobą... jutro bedzie 11 lat, jak wzięliśmy ślub... chyba najlepsza decyzja w moim życiu! angelo niestety, kompletnie się nie znam na rozregulowanym cyklu... u mnie od zawsze jednodniowe odchylenie to powód do niepokoju, bo zwykle jest idealnie co 28 ;)
  9. dalka, słodka baletniczka :D nesiu, będę Cię myślaqmi wspierać, a jak już zdasz wszyyyyyyyyystkie egzaminy, to musimy się umówić!
  10. a my wybieramy i wybieramy się na bronisze zajrzeć, a tu ciągle coś :o ostatnio katary... nic to, teraz ścieram stary lakier z mebelków tosi, będę je przemalowywać, marzy jej się pokoik lawendowy, no to czemu nie? ale roboty huk! a potem dla zosi błękitny... ciekawe, co chłopcy wymyślą, póki co, niech sobie będzie deczko pożółkła sosenka :p emmi, pokaż żelastwo! :)
  11. emmi, odrobiłam lekcję ;) żadna z kuchni mnie nie powaliła i nie zapałałam chęcią posiadania "tylko tej jedynej" :) ale moje typy to: 1 i 2 w rzędzie drugim, 2 w trzecim i 6 w czwartym :)
  12. paula, mogę Ci napisać jak to będzie u mnie :) kuchnię może nie "starą" zrobimy, ale dość rustykalną, choć z nowoczesnym sprzętem ;)stare tylko dodatki :) pomiędzy ową kuchnią, oddzieloną od jadalni murkiem wys. 120cm. będzie jadalnia i tu same starocie: kredens, stół, krzesła, wszystko wylicytowane na allegro i wymagające odnowienia... z kolei jadalnia nie łączy się wpełni z salonem, nie jest też zamknięta, w projekcie było to jednym pomieszczniem, my dobudowaliśmy ścianę oddzielającą i teraz jest ~ dwumetrowe przejście, przy tej dobudowanej ściance właśnie stanie kredens :) no i salon... trudno powiedzieć nowoczesny, ale w pełni współczesny :) proste drewniane 2 witrynki, 2 komody, kanapa, w planie jeszcze stolik i dwa worki sako/fatty co łączy? głównie podłoga, cały parter (oprócz łazienki) jest wyłożony tym samym gresem, tylko różnie poukładanym i tak: przedsionek brąz, przestrzeń komunikacyjna brąz, karmin, piasek w nieregularny wzór mojego pomysłu :) te ciemne płytki ułożone klasycznie prosto, pozostała część, czyli właśnie kuchnia, jadalnia i salon mają płytki ułożone w karo, w kuchni piasek z niewielkim dodatkiem jasnego beżu, jadalnia tylko beżowy, salon beżowy z dodatkiem pozostałych kolorów, wygląda to, moim zdaniem spójnie, ale nie monotonnie :) no, to tak jest u mnie a u Ciebie? może pokombinuj w ten sposób, że jakiś nowoczesny akcent w "starej" kuchni i jakiś "stary" w nowoczesnym salonie? zegar? osłona doniczki? coś w tym stylu :)
  13. dalko, koniecznie zdjęcia małej baletnicy! no, odbiło mi ;) kupujemy mleko "prosto od krowy" zdejmuję śmietanę, robię twaróg itp... a teraz jeszcze mam chęć sama piec chleb, ale nie na drożdżach, tylko na samodzielnym zakwasie żytnim hej, elu, dawno Cię tu nie było :p pooglądałam Was na n-k :) michał bardzo wydoroślał!
  14. też zauważyłam wczoraj małą polną myszkę -przebiegła pod drzwiami... staram się nie histeryzować :o
  15. :p nieprawda, znów jestem gruba :o ale już się za to wzięłam... dziś już zabrałam się rzetelnie za ćwiczenia ;) no i łatwiej pilnować co się je, jak już lodówka działa... ale ogólnie, to nie czuje sie fajnie i nie mam co na siebie włożyć :( i na dodatek ciagle czuję sie głodna
  16. no właśnie... wszyscy siedzą cicho :( wpadłaby renia, napisała, że podniosła topik z którejś tam strony i napisała choć kilka słów... i sabcial i naughty i asik i jagulka smutno, tak nic nie wiedzieć, co u Was od tygodnia nasze życie jest znacznie prostsze, mogę prać :D jak kupimy zmywarkę, to już całkiem luzik ;) chociaż... w pierwsze dni z prądem, z przyzwyczajenia wieczory spędzaliśmy przy świeczkach :)
  17. emmi, bardzom ciekawa końcowego efektu Waszych prac malarskich :) sama jeszcze za bardzo nie myślałam o ścianach przy schodach... na razie wybraliśmy rodzaj drewna, którym będą obłożone stopnie (są betonowe) niestety, mamy wąskie schody, przydałoby się jakoś poszerzyć optycznie tę przestrzeń ;) w tej chwili schody nie straszą, bo są zasłonięte okropną kotarą :D to tylko tak, żeby odzielić część domu w której usiłujemy mieszkać, od tej, gdzie się jeszcze strasznie kurzy i pyli :o choć już i tak mniej, bo połowa powierzchni na górze już jest pomalowana pierwszą gruntującą warstwą farby :) ale i tak, syf jeszcze straszny :p
  18. gruby miś

    szukam wsparcia w odchudzaniu

    ha! mała walka z leniem wygrana stepper działa ;) dziś 20min. bo przerwa była za dłuuuuuuuuuga i całkowicie odwykłam :o
  19. gruby miś

    szukam wsparcia w odchudzaniu

    ciągle jestem głodna :o jakoś specjalnie się nie opycham :( węglowodanów unikam, ale na jakąś konkretną dietę nie umięm się przestawić tylko u mnie to musi być b. mało jedzenia i b. dużo ruchu żeby schudnąć... a tyję sobie tak łatwo :( moje 8 letnie dziecię chude jak patyk je ze 3 razy tyle, co ja!
  20. gruby miś

    szukam wsparcia w odchudzaniu

    o, plan to ja ZAWSZE mam :p gorzej z realizacją ;) a poważnie, to znów do a6w się przymierzam, mamy już prąd, może kasety z aerobikiem poszukam? po prostu muszę mieć więcej urozmaiconego ruchu, niby cały dzień coś robię, ale tylko nadgarstki mam nadwyrężone, a brzuch rośnie :(
  21. gruby miś

    szukam wsparcia w odchudzaniu

    no to od czego by zacząć? pewnie od kupna nowej wagi... :(
  22. gołąbki? kapusta jest, mięso też... może i ja zrobię?
  23. no cóż... wojtusia czeka kolejny rok z mamą i maćkiem ;) na szczęście ma przyjaciela - dokładnie w wieku między moimi chłopcami, razem się chętnie bawią :) oddział przedszkolny w szkole być może przyjmie wojtka w przyszłym roku - będziemy się starać :) na osłodę, że zostaje w domu, dostanie nową duuuuuużą piaskownicę, może lepiej zniesie rozstanie niż rok temu ;) dziś już uczennicą "pełną gębą" została tosia, ale luzik, ta sama pani co w zerówce, prawie te same dzieci - ubyło jedno, przybyło dwa, tylko klasa mniejsza i zabawek nie ma! :p skye to dobrze, że dobrze :)
  24. carla, mam nadzieję, że po chorobie już ani śladu! u nas też juz po urodzinach, tort zrobiłam może "niewyjściowy" :p ale za to podstawki pod świeczki były w formie pociągu :)
×