gruby miś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gruby miś
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
i jeszcze, z tą r o z w l e c z o n ą stroną muszę coś zrobić... -
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no... my się nie staraliśmy... zupełnie nie... ale już nie mieliśmy dłużej siły się \"nie starać\" troszke nas to przerosło ;) i poszliśmy na żywioł... kochamy się na zabój :) i... jak już pisałam, co ma być... będzie :D -
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jestem :) poszliśmy na całość... co ma być... to będzie :) sabcial? kiedy wyruszasz i na jak długo??? -
mychulec :) doszły, ale nie jestem pewna czy Twoje :D bo ta babeczka na zdjęciach... nie potrzebuje odchudzania ;)
-
może kawy??? bo zasypiam ja bym spała... a młody nie chce... niebo szarobure nie nastraja optymistycznie :(
-
Carlaa! wracam! wczoraj laptopa trochę popsułam :o Pszczół! :D ale jesteś... u nas pewnie też z roczku wyjdzie niewiele... szukaj nowego ula! bo przyjadem! jak się pora sucha w deszczową zmieni!!! czy tylko mój syn nie chodzi??? za to (cholerrrrrrrra!) nauczył się stać w łóżeczku... i nie ma spania mój syn śpi w dzień tylko ok. godziny... do tego zołzy nadają nieustanie (Tonia nie lubi pać) marzy mi się wielka ucieczka... niech mnie ktoś przytuli :(
-
to nic pilnego ;)
-
mychulec! wysłałam listonosza do Ciebie :)
-
moja ostatnia fryzura właśnie na \"wielokierunkowości\" polega ;) i przy tym zostaję :)
-
mychulec... to pewnie nasze wizyty u fryzjera wyglądają podobnie ;) w przyszłym tygodniu pójdę się troszkę skrócić z kudłów... mam nadzieję, że z fryzurki będę tak zadowolona, jak poprzednio :) a kolor... ostatnio dosyć naturalny, choć najczęściej zdarzało mi się nosić złoty kasztan (szampon koloryzujący palete) a może nałożę :) bo od roku leży w koszyczku :)
-
laptop ożył :) wczoraj go winkiem zalałam i były kłopoty ;) tzn. kłopoty z korzystaniem z niego, bo poza tym wszystko w porządku :) chyba się przetrenowałam... ała! ale już ostatni tydzień A6W mi został... już nie mogę... przemogę się... przemogę się... ;)
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobranoc... Zalałam klawiaturę winkiem :o... jutro będę odcięta od laptopa -
ćwiczonka: 20 powtórzeń :p A6W- już mi to poł godziny zajmuje... i prasowanie... dziś na 8min. nie miałam czasu jutro zrobię wszystkie, nie sprawiają już mi najmniejszego kłopotu :) synek przestawił się na jedno spanie w dzień... i muszę się podporządkować :) a dieta... w dzień uboga i chuda ;) wieczorem wzbogacona winkiem ;) nawet jeśli całe bym łyknęła :) w 1100 kcal się zmieszczę i... jeszcze jakiś seksik może? ale nie wiadomo... mężowi dentysta dziś w piątce dłubał... :o dziś mam mieszkanko wysprzątane jak na święta! :) a Jestin! wszystkiego dobrego w Koronkową Rocznicę Ślubu!!! przywdziewaj koronki i do męża :D
-
ja też bym działkę chciała... ale leśną ;)
-
w kubeczku??? w wielkim kubku! w kuble :)
-
mychulec, może spróbuj spódnicowy ornament spryskać dezodorantem albo (jeszcze lepiej) lakierem do włosów :) poza plamami z cieńkopisów stabilo... rozpuszcza wszystkie z długopisów i pisaczków :) jestem bardzo zadowolona :D przestawiłam meble (wczoraj) i mamy wrażenie, że się trochę luźniej zrobiło A6W na dzisiaj wykonane :) Zosia odwieziona do dziadków, ta co nie lubi pać... jeszcze śpi... Wojtuś stoi w łóżeczku i szczerzy wszystkie 4 zęby :D idę się nim pozajmować (pampersik... sik...) ;)
-
:D kocham Was, ale pisać będę mogła jutro... dziś mąż pracuje... od pół godziny wysyłałam go na siusiu...
-
:) szóstka-odćwiczona kawa-wypita :) co by tu jeszcze???
-
dobranoc ;)
-
tak bardzo to nie zerwał... urozmaicił :)
-
gg teżnigdy nie próbowałam... :( mam teraz małe histeryczne \"nie lubi pać\"... :o (głośne)
-
he! he! Jestin mnie widziała \"na żywca\", a czatować nie umiem... tak jak, pozować do zdjęć ;)
-
mnie już nawet paluch od klikania bolą... taka jestem zmęczona... a tu jeszcze dwa tygodnie do wyjazdu :o ale A6W dzielnie wytrzymuję :) (już po 20 powtórzeń) i osmiominutówki też... mąż mi dziś powiedział rano: miś, ale z ciebie chuderlak ;) no... prz nim, to prawie każdy chuderlak :p
-
e... nie balujem... ale zmęczona jestem i najchętniej poszłabym do łóżka, co z tego jak trolle nie śpią!
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jeszcze tak dobrze to nie mam, żeby mieć gosposię... ale w poniedziałki przychodzi sprzątać nasza koleżanka... straciła pracę... w ten sposób my jej pomagamy- a ona nam... dokładnie dwa lata temu... w przedzień naszego wyjazdu na wakacje zrobiłam test i były dwie kreski... to była zupełnie nieplanowana ciąża (jakoś tak się stało, że prezerwatywa zawiodła) tym nie mniej naprawdę przyjęliśmy to radośnie :) niestety... nie cieszyliśmy sie długo, raptem 10 dni :o plamienie> krwawienie>szpital>zabieg czyszczenia macicy po samoistnym poronieniu... znów jest środek lata... znów jedziemy w to samo miejsce... a co do różnic w noszeniu ciąży, to nie zauważyłam, aby inaczej było z dziewczynkami, niż z Wojtusiem :) choć inni twierdzą, że gdy miałam synka w brzuchu wyglądałam lepiej :) moim zdaniem, to wyłącznie zasługa odżywiania się :) po prostu... ograniczając węglowodany przytyłam tylko 6 kg. :) zważywszy, że w pierwszym trymestrze schudłam 3... na czysto przybyło mi 3! z tego prawie 4 Wojtuś :) ja nie wierzę w żadne stereotypowe opinie odnośnie chłopców, czy dziewczynek :) ani przed narodzeniem, ani po! każde dziecko jest inne, niezależnie od płci :)