gruby miś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gruby miś
-
Me! jasne! :) a kiedy \"Ciocia Me\" przyjedzie się pobawić z Trollami??? czekamy :D
-
:D ja też chcę \"ale leje\"
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no! wreszcie :) dogadacie się... i będzie co ma być... albo Kto ma być :) tzn. będzie dobrze ;) -
dzień dobry :) czemu taki senny? 3 kawy wypite, a najchętniej położyłabym się koło Wojtulka, który właśnie zasypia...
-
Amito, jak Twoja kapuścianka??? mi po dwóch dniach strasznie wszystko śmierdziało kapuchą...
-
mąż mi wiatraczek (wentylator biurkowy) nabył :) jest mi dobrze! wykąpałam się, zjadłam śniadanko, piję kawę... jeakbym jeszcze włożyła stopery do uszu, żeby nie słayszeć trajkotania Zosi... byłoby super ;)
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Misiaczkowa, ja bym wysłała... napisz po wizycie! -
Dominisia!! hop, hooooooooooop! tylko swój topik pielęgnujesz! no pojawiaj się! winko mam :)
-
no to dobrej nocki :)
-
systematyczność najważniejsza! ale tyle droższych smarowideł wtarłam i takiego efektu nie było! :)
-
Carlaa! myślę, że będziecie zadowoleni z wyboru fotelika! tak jak my!
-
Amito! genialny specyfik znalazłam i to jeszcze na promocji, więc dokupiłam jeszcze dwie tuby (to co piecze, ale działa i to jak!) nazywa się to Termoaktywny żel wyszczuplająco-drenujący, FITNESS LINE, bielenda, w rossmanie, za 16zł. pachnę jak ciasteczko czekoladowe (kakao, cynamon,kofeina) gładka jestem jak nie ja!!!
-
ale za kilka lat, jak już będę po operacyjnym pomniejszeniu biustu... to pójdę na bazar................. i kupię sobie 20 tanich biustonoszy!!! we wszystkich kolorach! a nie tylko biały, czarny i beż... nawet gdyby miały być jednorazowego użytku! A co!!!
-
jakość spadła... bardzo spadła... i wzoronictwo kuleje... bo ja głównie triumphy noszę... choć drut żaden nie wylezie :) felina jest niezła, ale droższa... dwa dni temu oglądałam takie modele, które by mnie satysfakcjonowały, ale nie pamiętam już, kto je sprowadza, bellisima, czy cóś :) ze dwie stówki trzeba wydać! ale by pasowały...
-
no, to następnym razem jadę do Grudziądza! dla mnie pasujący biustonosz (nie mówię, że idealny, a nawet ładny...) minimum setka leci... :(
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
angela napisz... -
Hogo! ja bym bardzo chętnie nosiła D, bo F (a najlepiej G) to dopiero trudno kupić :o
-
żyjemy! i nawet ćwiczyłam aerobik :) poczekałam, aż Zosię Krzysztof zabierze na zakupy, bo jej miażdżącej krytyki bym nie zniosła :o teraz myślę tylko o kąpieli, ale muszę czekać aż wrócą, bo Tonia mogłaby zbyt intensywnie poopiekować się bratem... a wiecie po co jest przedziałek między pośladkami? żeby pot miał którędy spływać :)
-
Tak Hogo! z wyjątkiem Akśak (która twierdzi, że wagi nie ma) wszystkie jesteśmy \"wyważone\" nawet dwa razy dziennie :p :D nooo! i co tam fajne! bardzo fajne, a nawet super!
-
bo do dzieci kondycja jest potrzebna :p po wyprawie do Torunia, od wnoszenia wózka z Wojtusiem tu i tam ramiona mnie bolą (ała!) mało wyćwiczone...
-
w stawie woda była zimna w listopadzie :o gdy Tonia wracając z przedszkola chciała być kaczuszką... ledwo ją złapałam... a i tak jedną nogę władowała do lodowatej wody... dobrze, że do domu blisko... później już mąż zaczął je z przedszkola przywozić samochodem... poćwiczyłam, aerobik z kasetą angielską z lumpka :) jestem mokra jak szczur, ale nie mogę frunąć pod prysznic, bo maż z Zosią na zakupach, a Toni i Wojtusia zoczu spuścić nie mogę... i tak super, że dali mi poćwiczyć pól godzinki Tonia też ćwiczyła, Wojtuś nie :D dobrze, że zośka pojechała do sklepu, nie musiałam słuchać: \"mamo, pomyliłaś się\" czy \"mamooooooo! to w drugą stronę!\" :)
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja też powinnam udać się pod prysznic, bo leje się ze mnie ciurkiem :) poćwiczyłam właśnie (pól godziny aerobiku z kasetą ;) ) ale zanim się namoczę -czekam, aż mąż z zakupów wróci, bo zostawienie Toni nawet na pięć minut z Wojtusiem bez kontroli dorosłego może się źle skończyć :o postanowiłam jeszcze trochę schudnąć, zanim znów zacznę się poszerzać ;) a i o kondycję przed ciążą warto zadbać... już przestałam się nakręcać... co będzie, to będzie ciekawe ile wytrzymam zanim poczuję \"nieodpartą konieczność testowania\" :p -
Akśak? a skąd Ty takie informacje masz? z netu? bo mi nic niewiadomo ani o tym, że miś chudy, ani, że zakończył proces odchudzania :p musi jeszcze troszkę zgubić... i bardzo się stara! jutro skoro świt znów obiegnę staw!!! a od poniedziałku -ponownie jakaś \"ściślejsza\" dietka! (bo w weekend na 100% wypiję piwo i to nie jedno ;) )
-
to zrób sobie fotkę! :D i przyślij misiowi! (nawet jeśli pogrubia ;) )
-
prąd wrócił :) a zadzwonić po wiaderko nie mogłam, bo telefon też nie działa bez zasilania :p Zosi coś musiało zaszkodzić :o i miała rozwolnienie... przypuszczam, że mogły to być lody bądź czereśnie... Teraz się już unormowało :) I wreszczcie mogę zagotować wodę :)