gruby miś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gruby miś
-
dzień dobry :) mąż w pracy, Zosia w przedszkolu, z Tonią nie chciało nam się walczyć i została w domu... zachowuje się spokojnie, może uda się troszkę mieszkanko ogarnąć, choć gdy Tonia pomaga nie jest to łatwe ;) muszę dać jej jakieś śniadanie...
-
cześć! próbuję się obudzić, wesoła muzyczka (Tonia tańczy) Mąż wybył do pracy, Zosia do przedszkola :) wczoraj spędziliśmy miły dzień na zewnętrzu :D po powrocie nie chciało mi się pisać... kto nas zaprosi gdzieś na grila???
-
ja też spadam do łóżeczka...
-
każda minuta wspomnień ożywa... i tak boli... tak boli... Pszczoła... uda nam się! Całuj Tobka!!!
-
no... ale nie muszę krzysztofa uwiecznić w jego dziwnym :o stroju... powiedział, że na ważne mecze zawsze się tak wystroi :o
-
to co? łyski???
-
ale tak strony jeszcze nie otwierałyśmy! :D co minutę wpis :)
-
i znów lepsi wygrywają...
-
wiesz wszystko...
-
Magda! może być winko! i baw się z nami dobrze :)
-
no co Ty? jakie sama? z moim mężem, z Hogą i jej mężem... maxmara to już pewnie swoje wypiła i śpi... barbamama też piwko lubi :) otwórz Sobie! :) a, jeszcze mój małżonek ma na głowie kapelutek czerwony, taki co już na Tonię zbyt mały, a dla Wojtusia zbyt babski
-
Tonia siedzi u tatusia na kolanach i powtarza: piłkanośna! piłkanośna! :) a tatuś... chciał się w barwy narodowe wystroić, ma czerwone gatki i biały podkoszulek :D powiedział, że jak nasza reprezentacja wygra ;) ;) ;) to będę mogłamu zdjęcie zrobić :p zrezygnowałam z tradycyjnego napoju meczowego... ale winko jest :)
-
ja tyż taki właśnie wałeczek mam :) w Rossmannie są... i działa!!! już nawet śińce się nie robią :) dzisiaj też przypiekałam tyłek, brzuch i uda pod folijką :) ale wzięłam mniej mazidła i aż tak się nie \"paliłam\":) mam nową fryzurkę :) zmieniłam fryzjerkę i jestem baaaaaaardzo zadowolona :D nie żebym do \"starej\" fryzjerki się zraziła! ale nie miała dla mnie dziś czasu, a ja nie lubię czekać... to poszłam gdzie indziej, wchodzę i mówię, że chcę: szybko i krótko... a mam jeszcze na dodatek ładnie :)
-
ja tyż taki właśnie wałeczek mam :) w Rossmannie są... i działa!!! już nawet śińce się nie robią :) dzisiaj też przypiekałam tyłek, brzuch i uda pod folijką :) ale wzięłam mniej mazidła i aż tak się nie \"paliłam\":) mam nową fryzurkę :) zmieniłam fryzjerkę i jestem baaaaaaardzo zadowolona :D nie żebym do \"starej\" fryzjerki się zraziła! ale nie miała dla mnie dziś czasu, a ja nie lubię czekać... to poszłam gdzie indziej, wchodzę i mówię, że chcę: szybko i krótko... a mam jeszcze na dodatek ładnie :)
-
mamo natalki! piątek??? my rok temu przeprowadzaliśmy odwrotną operację tzn. brodzik wymienialiśmy na wannę, taką miałam zachciankę ciążową ;) zdemontowałam kabinę i brodzik sama! Krzysztof musiał ustąpić... wanna stała na środku pokoju, a Tonia uparcie do niej sikała... a potem przez tydzień kombinowaliśmy z obudową, aż w końcu sama okleiłam ją glazurą! :) ponieważ nie zatrudniliśmy fachowca, (nie chciałam by jakiś obcy facet kręcił się po domu...) wszystko trwało i trwało... i tak, pewne elementy od roku czekają by je wykończyć...
-
dzień dobry! :) ja nie lubię jak jest gorąco :o zaraz mnie łeb boli... ale w domciu na razie przyjemnie :) tylko za jakąś robotę trzeba się wziąć, a nie siedzieć i klikać ;) kawę piję dopiero pierwszą...
-
:)
-
Jestin, jakieś złe tabelki znalazłaś! ;) jestem tyle kilo lżejsza, ile cm. mam mniej :D a teraz już dobranoc naszukałam się tej tabelki
-
Jestin!!! jeszcze raz powtarzam! nie jestem chuda, jeszcze nawet szczupła nie... w tej chwili mamy podobne gabaryty... tylko u mnie biust OGROMNY :o a teraz umykam męża molestować!!!
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no... ja to się odchudzam... ale alkoholi... do wyboru do koloru! polecam byczą krew, bo to jedyne co pijam ostatnio! -
miałaś rację!!! :D :D :D
-
deko
-
e... to nie wkładaj leni :D kup sobie coś nowego! po co Ci garaż! jesteś cenniejsza niż samochód... i Tobie się super opakowanie należy! :)
-
Co tam Nesiu! masz kogo nosić... nie będę pisać, że Tonia właśnie osiągnęła wagę 15kg. jak ona skończy cztery lata, to Mati ją prześcignie!!! ;) młody już prawie ma 9! tak więc, jak wyruszymy na wakacje (w sierpniu) będzie mógł już jechać w foteliku 9-18 :) i nie napiszę, że Wojtusia dziewczyna (Natalka) już dawno w takim jeździ... dzieci WSZYSTKIE śpią!!!
-
Jestin!!! kuma ma (jak to mawia Tonia) bo Ci zadek skopię!!! już któryś raz tak robisz!!! pytasz czy kto je i znikasz!!! i kto Ci babo powiedział żeś gruba??? całkiem do rzeczy babka jesteś! :) gruba to byłam ja 15 kilo temu :p