gruby miś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gruby miś
-
dziewczyny!!! nie zamęczać misia opisami waszych przysmaków!!! :p dziś zamiast przepisowego jabłuszka wciągnęłam kawałek gotowanego bez soli indyka... nieduży ten kawałek... no ale do lata, jeśli ono kiedykolwiek nadejdzie, będę szczupła :) niech ten ząb przestanie... myślałam, że synek wreszcie zacznie ząbkować, a tu bolesne ząbkowanie jest moim problemem... z Pszczołą mam kontakt sms
-
:D teraz się smieję! choć ząb mądrości mi rośnie i napieprza...:o
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:) i super!!! pewnie, że się uda... ja też mam taki sposób zaklinania przyszłości :) U nas chwilowo niefajnie... Zosia ma szkarlatynę, mnie męczy ząb mądrości... :o -
To ty Barbamamo się śmiejesz!!! ja się uśmiecham... a tak na marginesie... wczoraj trafiłam gdzieś w necie piosenkę z \"barbapapy\" i wciąż mi brzmi w głowie :)
-
:)
-
myślałam, że jak wstałam tak późno, to ktoś już czeka z kawą... Zosia na antybiotyku...szkarlatyna :( ale ma się dobrze, oby nie pozarażała...
-
zmykam... młodego już prawie nie karmię... tylko nad ranem, by dłużej pospać... wypiłam baaaaaaaaaardzo duży kieliszek wina ;) dobranoc!
-
nie spać!!! Amito, rozmawiałam w sobotę z siostrą, która niedawno przestała łykać antypiguły, z niej samo spadło! choć nie miało z czego, bo siostra szczupła...
-
noo, serka topionego nawet za dopłatą nie zamieniłabym na kanapkęz miodem... lepkie paskudztwo ;) misie nie lubią miodu!!! a sałatą i pomidorkiem nie pogardzę! i to, i to dieta przewiduje... do białego serka można też zioła i ogórka :) a ten rodzaj wina smakuje mi najbardziej :) zaraz sobie naleję
-
a mój mąż jest zainteresowany wyłącznie tymi 2 ostatnimi punktami... :p
-
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2461988 to to!
-
młody wczoraj próbował wyjąć klawisz spacji i teraz nie za każdym razem działa :o
-
jak w googlarkę wrzuciłam \"dieta amerykańska\" to między innymi wyświetlił się jakiś przeterminowany topik naszej kafeterii ;) to spisałam... i mam :) z grubsza: 1) kawa +serek topiony 2) jajko gotowane bez soli 3) jabłko 4) biały,chudy serbez soli... 5) kieliszek czerwonego wytrawnego 6) dużo seksu,dla tych, co chcą i mogą ;) od poniedziałku do piątku... w weekendy co się chce,w granicach rozsądku i można powtarzać, aż się będziemieć dość :p
-
a co mi szkodzi spróbować? zwłaszcza, że dieta ta, nie jest pracochłonna i trwa tylko pięć dni :) dziś nie skusiłam się na dodatkowe mięso, bo wczoraj troszkę pojadłam... jabłek nie jadam wcale... myślałam, że biały ser bez soli będzie niejadalny, a jednak da się zjeść... właśnie to czynię... a potem mój ulubiony składnik diety! tylko może szklaneczka byczej krwi, zamiast kieliszka??? Akśak też miała zacząć w poniedziałek...najwyżej zacznie w następny ;)
-
i jajko zjadłam, bez soli...
-
Akśak? co z Twoją amerykancką??? już zjadłam serek topiony! :) to było dobre śniadanko :p kto zepsuł pogodę???
-
gliździato... mam trening przed wakacjami- jak przetrwać bez przedszkola...:o oj dobrej kawy i troszkę spokoju!!!
-
no to będą nowe zdjątka...duuuuuuuuuuużo :)
-
niech życzenie dobrej nocy się spełni... walczymy z wysoką (prawie 40...) gorączką :o
-
jak przyjdzie czas, to będzie inny suwaczek... na razie taki ;) póki co!!! :) a! dziś minęło 5 lat odkąd zmieniam pieluchy... Zosia ma 5 lat i wysoką gorączkę, nie udały się urodzinki :o jest jednak bardzo dzielna, szkoda, że nie mam w domu skanera, mała fantastycznie rysuje... kupiłam jej w prezencie pastele olejowe! jakie piękne obrazki powstały :)
-
Ale motylki jakoś mi nie pasowały... nie lubię owadów :)
-
teraz działa :D
-
jeszcze raz
-
a tak sprawdzam...
-
jestem...