gruby miś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gruby miś
-
po w miarę spokojnej nocy kaszlący i zasmarkany poranek :o co nie znaczy, że odstąpie od rytuału porannego z Wami kawy picia. co to, to nie. ;)
-
moim córeczkom też pociemniały włoski w ciągu ostatniego roku :)
-
hi, hi, Akśak, jak Ci włosy pociemniały to nieomylny znak, że jesteś już dużą dziewczynką! a jak Ci zaczną siwieć to będzie znaczyć, że już jesteś dorosła... ;)
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I tak się rozpisałam, że zapomiałam odpowiedzieć, jak synek ma na imię... Wojciech Krzysztof! a córki: Zofia Katarzyna i Antonina Cecylia. :) -
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miła Misiaczkowa, synek ma pawie 8 miesięcy, a ja po porodzie nie mam jeszcze @. Stąd moje zainteresowanie samobadaniem. :) Wcześniej już mi się zdarzyło, że zanim po pierwszym porodzie miesiączka wróciła już byłam w drugiej ciąży. Wydaje mi się, że właśnie prawie dwa tygodnie temu mogłam mieć pierwszą owulację po porodzie i teraz zastanawiam się, co dzieje się z moim organizmem... Może czwarte się zalęgło? może @ nadejdzie, a może tylko mam urojenia... Chcielibyśmy z mężem mieć jeszcze jedno dziecko, choć może niekoniecznie teraz już. :) Z drugiej strony, jakby było, ucieszylibyśmy się! W każdym razie wczoraj test jescze nic nie wykazał, od kilku dni, (odkąd mierzę) temperaturę mam podwyższoną i czuję się jakoś dziwnie, ale może to tylko wiosna... I czekam. ;) A ... i dodam jeszcze, że mamy dużą łatwość zachodzenia w ciążę, za każdym razem gdy myśleliśmy \"a możeby tak... dziecko\" udawało się w pierwszym cyklu. :) -
O! Iwko, jak pięknie kwiatuszkami stronę \"rozjechałaś\"!
-
3MO, rozryczanym maluszkiem? w środku nocy? dzieci w nocy śpią!
-
witajcie, dziś czeka mnie ciężki dzień, ale zniosę to mężnie... ;) A szczepienie znów się odwleka... na razie do jutra. Ale może to nawet lepiej, bo Wojtuś jeszcze pociągający, a jutro już powinien nosek być suchy.
-
:D już mi lepiej...
-
u nas jest 1400 obrotów... Lepszy seks niz obżarstwo ;) i kaloryję jakąś stracić można... ja niestety znów muszę zostawić komputer mężowi :o
-
kochana Carlaa! dzięki Ci za ten uśmiech szczery i od ucha do ucha! nam też elektroniczna niania była zbędna, bo ogrodu niestety... brak :( a mieszkanie tak wielkie, że nawet jak kto szeptem w jednym końcu przemawia to w drugim słychać...
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
bardzo ci dziekuje misiczkowa, przepraszam, ze tak pisze bezskladnie jedna reka, ale na drugiej synek. jak zasnie, sie odezwe. dzieki i dwoch kresek zycze. -
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Misiaczkowa, w rodzinie misiów trzeba sobie pomagać, podrzuć proszę :) jakąś \"linkę\", której można by się chwycić, szukając informacji o samobadaniu... -
a Wojtuś jak ząbków nie miał, tak nie ma... w końcu, po prawie dwu tygodniach opóźnienia z przyczyn różnych, idziemy się jutro szczepić, ciekawe do czego pani doktor czepi się tym razem? ;) Wózek, specjalnie do spacerów wyjazdowych z Natalką i Jej Mamą, (leciutki i łatwo składalny) po pewnych perypetiach mamy... Tylko Natalki i Mamy Natalki do wspólnych spacerów nie ma :( No ale takiego pięknego wózeczka jak Jaśminka dostała, to nigdy nie posiadaliśmy... U nas zwykle granat + stosowna kratka. :) ciekawe dlaczego? :p Prześilenie wiosenne tworzy ze mnie zombi... jstem rozmełmana do kwadratu... Nawet dziesięć kaw mnie nie uratuje... No to już pomarudziłam. :o Teraz się uśmiechnę :) i odmelduję. Carlaa! dobrze, że znów więcej piszesz!
-
Dobrze, że moja mama będąc w Twoim wieku nie była \"stara\", bo nie byłoby mnie na świecie... A mam jeszcze młodszą siostrę... Fajnie, że pierze! :)
-
No, Hoga, ja zmywam ręcznie, to Ty zrobisz pranie ręczne! :p część do mojej zmywarki będzie za tydzień... Ty pewnie nową pralką cieszyć się będziesz szybciej. :) Hi, hi, jak kupiliśmy nową super pralkę, to z radości... synka na niej spłodziliśmy! :D
-
:D
-
Chęci nie odeszły, ale z tego, co mi(siowi) wiadomo od siedzenia przed komputerem, to się chudnie bardzo słabo... ;) Czekam, mlody się obudzi i pójdziemy na dłuuuugi spacer. :)
-
dzień dobry, jestem :) tabelka później, bo żeby ją przerobić trzeba dłuższej chwilki...
-
Klub Mamuś z kujawsko-pomorskiego
gruby miś odpisał Dominisia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
okolice stolicy, ale synka mam z sierpnia i tak poznałam Pszczołę i Dominisię :) z jestin zaś odchudzamy się wspólnie :) -
ja dziś nie ćwiczyłam nic dziewczynki nie poszły do przedszkola mąż wrócił dopiero godzinę temu z pracy nic nie zrobiłam a jestem padnięta ale chęci na jedzenie to nie miałam przez cały dzień...
-
Tym, które planują się głodzić życzę powodzenia, ja nie dołączę z wiadomych powodów, ale kciuki mogę trzymać, za wytrwałość! ;) Mimo, że w święta nie zjadłam jakoś dużo i tak czuję się opchana... Me! ciasto smakowało! bardzo! żeby mnie przypadkiem nie skusiło oddałam je bratowej. :) I obiecałam, że na następną okazję upiekę wersję serową, a i tę powtórzymy. Muszę sobie skopiować przepis, aby gdzie nie umknął. ;)
-
dzień dobry :)
-
Wózek z Wojtusiem lądował w domu na panelach, na których nawet szklanki się nie tłuką zbyt łatwo. :) Wózek z mamusią Wojtusia, kiedyś dawno temu, nie dość, że się przewrócił, to jeszcze koziołkował z górki... Pierwsza Wielkanoc Wojtusia za nami i całkiem dobrze minęła. W następną niedzielę pierwsze imieniny! Wiosna się zaczęła, to powodów do świętowania będziemy mieć mnóstwo! Witamy NOWEGO CHRZEŚCIJANINA! Pszczoła, napisz, jak udała się uroczystość. Wczoraj byliśmy u teściów, zapomnieliśmy zabrać zabawki, z plastikowej Matki Boskiej była niebieska królewna, portret papieża wystąpił w roli księcia. I wyobraźcie Sobie, moi Teściowie nie byli zbulwersowani...
-
dziś Zosia wywróciła do góry kółkami wózek, pewnie nie muszę dodawać, że w wózku był Wojtuś... nic się nie stało, ale na chwilę zamarło we mnie wszystko... bycie matką to ekstremum...