gruby miś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gruby miś
-
dzięki... juz myślałam, że mni pogonisz precz, a tego bym nie zniosła.
-
no naprawde Cie przepraszam!
-
Ann wyjaśnia... ;)
-
Przepraszam! :D
-
moze byc i swinka :p swinke lubie
-
Ann nie ściemnia. ;)
-
Hoga w nocy stoi w pobliżu jednostki wojskowej. Ciężka praca. Dlatego Hoga chudnie! ;) :p :D
-
Hoga, wysyp się wreszcie, co Ty, za tajemnicze rzeczy robisz nocą w pracy?
-
Jak to, gdzie jest Maxmara? Umówiła się ze mną jutro na zakupy w 100licy, to pedałuje. Rowerem. Tak pisała... ;)
-
:D
-
Od prawie pięciu lat używamy płyty ceramicznej, takiej z sensorami. Myje się ją bardzo łatwo. Za nic w świecie nie wróciłabym do gazowej, bo ta jest nie tylko ładna, ale i funkcjonalna. Tylko mama, jak przyjedzie nie chce nic ugotować, bo sę boi, że zepsuje. :p Piekarnik elektryczny, umieszczony na wysokości ok. 60 cm. wygodnie. :) Kolor inox. Widać odciski małych łapek, czyści się łatwiutko. Moja nowa metoda odchudzania: rano kawa i serek wiejski piątnicy; później spaaaaaaaaaaaaaaceeeeeeeeeeeeeeeeeer ok. 5-6 godzin małe piwko :) kawał mięska +sałata; duuuuuuuużo wody. Dobrze, że jest wiosna, wiosna cieszy nas. :D
-
Wróciłam ze spacerku! Kto się cieszy?
-
Znów znikam na cały dzień, idziemy cieszyć się wiosną. :D
-
Jestem. Czekałam, aż mama Natalki wszystko wam opowie, w końcu kto lepiej się do tego nadaje? Tak było! :D Wojtuś rzeczywiście pod wrażeniem, cały dzień nie śpi... Skye- gratulacje, tyle nerwów, a tak naprawdę cały magazynier z woźną... przereklamowany. :) Gdyby tak profesura... Ale od czegoś trzeba zacząć ;) I wyśpij się dobrze! Julianko, Pszczółko do roboty! :p Wojtusiowi wszystko jedno jaka zupka i tak wypluje. :p Jego siostry gustowały w bobovicie i jakieś czeskie też lubiły. :D
-
witajcie, noc ciężka za nami, dzieci budziły się, co chwilę... Kaawy! Pierwszy raz od lat, zobaczyłam 6 na mojej wadze, co prawda, to wciąż nie jest wynik, który mógłby mnie zadowolić, ale to 69,7 jest lepsze niż 70. :) Pampucho, świetnie Cię rozumiem, waga mojego męża też niedawno przekroczyła setkę i bardzo się wstydził do tego przyznać. Teraz gdy ma 90, choć to dalej dużo za dużo dla niego, jest mniej drażliwy na punkcie swojej tuszy. Spadam, bo mam sporo do zrobienia, pa, pa!
-
Piwko, jak nie w Łazienkach, to gdzieś w pobliżu, Wojtuś stawia! Pochmurno, ale nie pada. Nam pogoda niestraszna, mamy folię. :) Dziś większe stworki opuściły dom bez płaczu. :) Wiadro kawy, proszę, bo noc mało spaniowa była. Dzięki za kwiatki i serdeczności.
-
Mamo Natalki, wysłałam sms. i zdjęcie. Chyba dotarły? Jeśli nie, podajcie miejsce i godzinę zbiórki. Chętnie dołączymy, w Łazienkach nie byłam dawno. Ostatnimi czasy zdarzało mi się tylko bywać w \"łazienkach\" marketów budowlanych... Za to, mam piękny park na przeciw miejsca zamieszkania. :) Do lasów które się ciągną od Komorowa przez Podkowę chadzamy też często. Właśnie w najbliższy weekend planujemy \"otworzyć sezon leśnospacerowy\". :) Dominisiu, do mnie nic nie przyszło?
-
To kup lodówkę bardzo duużą i świnkę też duuużą i zrób duuużo przetworów, a ja wyślę do Ciebie mojego męża i on, choć to nielegalne, od Ciebie, te smaczności kupi. ;) Teraz już się żegnam, ale jeśli któraś z Was, co dopisze przeczytam. Tylko pisać nie mam siły. :)
-
U nas jest sałatkowy; tzn. mówię namieszaj Krzysiu coś dobrego. Mąż otwiera lodówkę, myśli, myśli. Potem coś wyjmuje, kroi, miesza, przyprawia i podaje... :) Na ogół pyyyyyyszne!
-
Pampucha nas wywołała i schowała się?
-
miś czuwa. :)
-
Kto szuka zwady, tu jej nie znajdzie... Nudzi się widać biedactwo... Tonia już od godziny siedzi w pokoiku po ciemku, coś śpiewa. Powiedziała nam dobranoc, a zasnąć nie może. Dobrze, że Zosia śpi mocno. Jutro znów będzie poranny kłopot ze wstawaniem. Wojtuś już przesypiał całe noce, ostatnio jednak domaga się karmienia 3 lub 4 razy... Mamo Natalki, to może Pole Mokotowskie? tam można się piwa napić. ;)
-
Czytam wszystko, od etykietek na produktach, przez prasę, po książki różnego typu. Ostatnio się trochę zaniedbałam... Cóż, Wojtuś jak nie śpi, chce, żeby się nim zajmować, a jak śpi to mam 1000 rzeczy do zrobienia, z czego koło 800. na pewno nie zdążę. Za to nie słucham niczego. Mąż uwielbia mieć włączony telewizor, nawet, gdy pracuje... Dzieci lubią taką muzykę jak to przedszkolaczki. Gdy nie ma ich w domu delektuję się ciszą, ewentualnie włączam Wojtusiowi kołysanki lub coś klasycznego. Maxmaro, i tak dobrze, bo wszystkie inne tabele kalorii wmawiają karmiącym, że się im 3400kcal. należy. ;) A dietman jednak te 500 mi odpuścił. :p Pozdrawiam cieplutko wszystkie panie, co mają melodię na odchudzanie...
-
Wojtuś dziś pierwszy raz jechał w wózku w pozycji siedzącej, zadowolony, że hej! :D Mamo Natalki, myślę,że mój syn niemiałby nic przeciw spacerowi z Natalką, w końcu to jedyna laska na naszym forum, która nie jest od niego starsza! ;) A przy tym jaka ładna. Kilka lat mieszkałam na Mokotowie. Niedaleko Łazienek mieszka mój brat (bliżej Morskiego Oka),a przy Czerniakowskiej siostra. Przepraszam, że nie wysłałam Ci zdjęcia, ale do tego jest mi niezbędny małżonek, sama nie umiem. A on wiecznie nie ma czasu. Ktoś musi pracować na naszą gromadkę. :) Pozdrawiam Was wszystkie, miłego, spokojnego wieczoru! Muszę kłaść dziewczynki spać. Nie przyzwyczaiły się jeszcze do zmienionego czasu i rano nie mogę ich dobudzić. Mąż, zamiast mi w tym pomóc, jeździ sobie gdzieś swoim nowym autkiem. Duże dziecko, kupił sobie dziś samochód i najchętniej wniósłby go do pokoju. Niech się nacieszy... Nie będę marudzić. Albo będę, ale tylko troszkę. :p
-
Za radą, z któregoś z topików wpisałam w google \"dietman\" i się znalazł. Można go zainstalować łatwo, skoro mnie się udało, bo do komputra mam dwie lewe łapy. :)