Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gruby miś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gruby miś

  1. U mnie nadal szpital. Wiosna jest, a jakoby jej nie było. Z domu wyjść nie mogę. Na dodatek mam katar full opcja. :o Jeśli nie zwariuję, to znów się odezwę.
  2. Mamo Natalki, mała wyczuła Twój niepokój. W żłobkach jednak dużo zmieniło się na lepsze ostatnimi czasy... Nie bądź smutna :) Nie znalazłam Twojego adresu @. U mnie nadal szpital. Przez 5 lat przetestowaliśmy wiele wózków, kilka \"zajeździliśmy\". Nigdy jednak nie posiadałam wózka prawdziwie głębokiego. Wojtusia do gondolki wkładanej do spacerówki (hauck Denver) ledwo wciskam, to jest dodatkowy powód, by wiosny tęsknie szukać. Lubię ten wózek, bo ma przekładaną rączkę, a z parasolkami przeciwsłonecznymi sobie nie radzę :o W drugiej ze spacerówek cały czas jeździ tylko w ciepłym śpiworku, bo choć gondolka z uszami była dodana, trudno używać jej jednocześnie z siedzonkiem dla Toni. Ten ostatni wózek to Emmaljunga Crosway. Coś niesamowitego! Kobylasty, ciężki, na dużych kołach, a z trójką dzieci prowadzi się go jedną ręką! (Ma jeszcze dołączaną deskorolkę dla Zosi). Chicco się zużyła (pożyczyłam bratowej) ale potwierdzam, to dobry i funkcjonalny wózek. Zmykam, bo muszę małemu zmienić pieluchę...
  3. Ściągaj! co prawda jeszcze nie ćwiczyłam ale: po pierwsze są 2 zestawy, jak jeden już będziesz śmigać, zaczniesz trudniejszy; po drugie babka tłumaczy jak ćwiczyć i co które ćwiczenie daje; po trzecie zawsze to jakaś odmiana, bo to zupełnie inny zestaw... Chore dzieci potrzebują, by się nimi troskliwie zająć, chory facet, dodatkowo, by się nad nim politować i porozczulać. :p
  4. Już bym wolała oplute niż to, co ja mam dzisiaj :( Takiego cholerstwa jeszcze nie przywlokły jak ta zaraza paskudna. Starsza córka wszędzie taszczy z sobą wiadro, młodsza nocnik. :o Kto ma dzieci ten ma dużooo smrodu. Mały na razie się trzyma. Obejrzałam filmiki. Podobają mi się. Tylko kiedy w końcu poćwiczę coś innego niż ścieranie podłogi?
  5. Isiu, ja mam z owej szafy dwie bardzo ładne bluzeczki. Tylko te dwie zrobili na mój wielki biust. :p Chciałabym na wiosnę jeszcze jedną, ale wciąż \"brak w magazynie\". Ale oferta sprawdzona i polecam. Tak ładnie świeci słońce, a ja nie mogę wyjść na spacer. :(
  6. Prasowanie leży odłogiem, przy dwóch rzygulinkach nie jestem w stanie nic zrobić. Na szczęście nauczyłam się, że czasem są rzeczy ważniejsze niż porządek i ciepły obiad. Wycieram, piorę... przedewszystkim jadnak tulę i pocieszam. :) A ciacho, mądralo sama sobie zjedz! W pierwszym tygodniu po brzuchowym ABS miałam zakwasy, że się ruszać nie mogłam. Ściągam też, ale coś powoli idzie... Nie wiem czy uda mi się w tych warunkach poćwiczyć.
  7. dzwonili z przedszkola. Zosia też chora. :( A ja nie mam jak Wojtusia odizolować od przeklętego wirusa
  8. Dzwonili z przedszkola, to jednak wirus jakiś, Zosia też chora. :( Mąż ją zaraz przywiezie. Pomooooocy!
  9. Wcale nie jesteś najgrubsza, jesteśmy takie same tylko trzeba klepsydrę odwrócić... ;) Chyba barbamamo jesteś wyższa, bo na zdjęciach wyglądasz szczuplej niż ja. Mimo tego lubię i Ciebie, i Ciebie, i Ciebie. Wszystkie Was! :D A to dla Was na wiosnę:
  10. Tak! biust mierzymy w listonoszu! Hoga, jeszcze nie jeden zwalający z nóg komplement od syna usłyszysz. ;)
  11. Mam na dzisiaj zaplanowane wielkie prasowanie. Wczoraj pralka była włączona 4 razy... To możecie sobie wyobrazić co mnie czeka :( Tonia zarzygała przez weekend tyle rzeczy... Dobrze, że choć dywanu nie muszę prasować. Słabiutkie jeszcze moje dziecię, na śniadanie wypiła pól kubka wody, potem chwilę malowała farbami, a teraz położyła się pod kocyk. Ci... może uśnie?
  12. Dzień dobry! (tak myślę) :) Zważyłam, zmierzyłam, zaczynam: 70 kg. żywej wagi - nic się nie da oszukać, bo waga nowa, elektroniczna, nie to co wierna stara, która pokazywała raz tak, raz siak... Coś nie chce spadać, mimo 1000 kcal, albo nawet tyle nie. :o Nie jem po 18, ćwiczę, karmię, a sadło jak było, tak jest. I nawet nie mogę zwalić na okres albo przedokres, bo jeszcze nie wróciła ta przypadłość i prawie zapomniałam co to. Biust 105; Pas 79; biodra 100 i nic mniej... :p Jeszcze dziś swego foto nie zrobie i nie prześle, bo Tonia nie całkiem zdrowa i do przedszkola nie poszła. :( Z dwójką do fryzjerki nie da rady. Może jutro :) Tak, za dwa lata chciałabym jeszcze jedno dzieciątko :D, tylko, że wtedy się nie zmieścimy do samochodu i stąd moje poprzednie pytanie. Mój mąż też w tym tygodniu kupuje autko! Bardzo mnie namawia na zrobienie prawa jazdy, ale ja czuję, że to nie dla mnie... Tworzyć tabelkę dziewczyny!
  13. O! wazon, super, nie wystygnie tak szybko! :)
  14. Uciekam na razie, ale jeszcze tu wrócę! muszę oddać kompa mężowi. Jemu potrzebny do pracy, a nie tylko na zbytki... Mam pytanko do mam, które mają więcej dziatek niż ja. Czym podróżujecie? Bo zastanawiam się co będzie, gdyby nam się rodzinka jeszcze powiększyła?
  15. Weź jutro centymetr w łapkę zmierz tu i ówdzie. :) Wszystkie tak zrobimy! I od jutra, gotowe hooop:) Nie ma jak zdrowa rywalizacja :p Do wiosny (prawdziwej) zdążymy! Ślubuję uroczyście chudnąć wytrwale i co poniedziałek meldować na forum wyniki. Podpisane (jescze) gruby miś. :D
  16. Gruby miś, jak przystało na porządnego misia ubiera się wygodnie. Szpilek nigdy nie miałam i pewnie tak już zostanie... Buciki raczej niewysokie. Mąż nie lubi obcasów, bo w butkach z obcasami jestem od niego wyższa, tak, że musi mi wystarczyć max 4cm. I tak jest dobrze, bo w innych mogłabym się pewnie połamać. Ponaddto od 5. lat popycham przed sobą wózki. :) Do tego są potrzebne wygodne buciki. Za to do koloru, do wyboru: czerwone, niebieskie, granatowe, czarne... Trochę wyżej albo jeansy, ciemne. Albo sztruksy. Albo grube rajstopki w paski (serio) i spódnica jeansowa, lub granatowa. Na górze bluzeczki, nie za duże, nie za małe... Ze szmateksu, dzianinowe, mogą być z kołnierzykiem lub dekoltem w szpic, albo i okrągłym... Kolorowe, a nawet w paski. Ewentualnie koszulowe. Jak trzeba, to na to sweterek nie zbyt gruby, zapinany. Kurtka lekka. Nie znoszę ciepłych, więc jak jest zimno, to pod spód polar. To na codzień. Od święta lubię metamorfozy, ale nie będę przynudzać, bo specjalne okazje zdarzają się ostatnimi czasy z rzadka. :) Lubię jeszcze mieć coś na głowie, albo ciepła czapa, albo lekka chustka w zależności od aury. No i już.
  17. Trzeba o obiadku pomyśleć, ale nie mam weny! Kto podrzuci pomysł, dla tego Mój zapach to zielona herbata, ulubiony od E. Arden. Niestety w drogeriach już nie ma. Ceny na allegro dość wysokie, więc licząc, że nie podróba chyba zamówię sobie na imieniny. :)
  18. Tonia marniutka, już jej nie czyści, ale też nic nie je. :( Dostała czopek z paracetamolem. Stanowczo jest za ciepła... Największy nasz zakup allegrowy to jeden z wózków Wojtusia! Nie mam prawa jazdy, to rekompensuję sobie wózkami. :) Ostatnio kupiłam sobie buty na wiosnę, nówki, 2 pary za 70 zł. bez grosza, łącznie z przesyłką. ;) Skórka-zamsz, suuuper. :D
  19. Witam, oj kawa z rana jest tym, co grube misie lubią najbardziej. Poniedziałek jest dobrym dnie na dokonanie pomiarów. ;) Może być tylko pas... Choć mnie mobilizowałyby bardziej biodra, gdyż pracuję głównie nad \"dolnym\" brzuchem... Udanej niedzieli koleżanki! Na mnie proszę nie liczyć, nie pobiegam i nie poskaczę... I to nie tylko dlatego, że z mleka by mi się masło zrobiło. :p Mój kręgosłup preferuje ćwiczenia bardziej statyczne. (Stateczne ;) ).
  20. Dziś wypiję kawę z kubka w owieczki... Nocniki muszę zostawić Toni, bo mi się dziecko struło, albo zawirusowało... Na razie mowa dziecka to trening aparatu mownego. :) Zanim mama będzie znaczyło mama, a tata tata musi upłynąć jeszcze kilka miesięcy. W 10. mies. może pojawić się pierwsze słowo. Koło pierwszych urodzin dziecko zazwyczaj mówi 3, 4 słowa dwusylabowe, w tym mogą być dźwiękonaśladowcze. :) Cierpliwości Carlaa. :p Do pierwszych 150 słów (ok. 2lata, 2,5) zanim pojawią się pierwsze proste zdania rozwój mowy jest spokojny. Potem to będzie narastać lawinowo. Zośka milknie tylko, gdy śpi. Toni mowa rozwija się z opóźnieniem. Ma za krótkie wędzidełko podjęzykowe. Można by to podciąć, ale ostatnio robi duże postępy, więc może się to rozćwiczy i unikniemy interwencji chirurgicznej? Ilu lekarzy tyle opini... Z Wojtusiem czeka nas to samo.
  21. Przyszła pora, by odmeldować się już dzisiaj. Moje średnie dziecię albo strute, albo zawirusowane. :( Nie wiem jaka noc nas czeka... Wam życzę spokojnej. Która rano będzie pierwsza, niech zaparzy duuuużo kawy!
  22. Czasem się tak zdarza... Dlatego staram się kupować głównie rzeczy nowe, obejrzeć w sklepie, i kupić takie samo, taniej... Ale ryzyko też podejmuję. Kilka razy się nacięliśmy, :o lecz z większości zakupów jestem naprawdę zadowolona. :D Gdybym tak jeszcze umiała sprzedawać...
  23. Proszę jeszcze mnie wprowadzić do tabelki: prawie 32lata. Mąż jeden, dzieci trójka, Pruszków. Ponieważ to forum odchudzaczek proponuję uzupełnić danymi zmiennymi typu obwody biustu, talii i bioderek... Allegro wciąga! Oj wiem coś o tym...
  24. Obejrzałam nowe zdjątka! U Ciebie Barbamamo, ktoś też pokrył ścianę pięknymi freskami! :D To tak jak u nas. :D
  25. Barbamama! Zapraszam na obiadek, niskotłuszczowe, niskowęglowodanowe i wysoko biqłkowe flaki wołowe na rosołku z indyka domowe paluszki lizać!
×