

gruby miś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gruby miś
-
o... to się znaczy awaria, czy cóś? :(
-
to i tak dobrze, bo ja teraz nie wyjeżdżam poza teren zabudowany ;) więc z dopuszczalną 50 :p
-
używam bejcy rustykalnej DRAGON, wydaje się ok! ;)
-
a może lepiej kupić większe spodnie :p coś się moje pokurczyły
-
och, na zasadzie, zosiu wołaj, jak będę potrzebna :p choć w dużej mierze działam na środku pokoju dziennego, z współpracą niezamierzoną ;) kornelka piękna :D
-
he, he... ładne rzeczy olguchno :) to taką terapią się zajmowaliście dzisiaj? dobrze, dobrze :) podnosi się poziom endorfin, wzmaga się odporność :D
-
kuruj się olguchno, żebyś szybciutko miała siłę, na wszystko, co zaplanowałaś ;)
-
dzień dobry :) a gdzie się nam emmi zgubiła? emmisiu? hop, hoop?
-
farmerko, póki co, walczę z krzesłami, jeszcze jedno do czyszcznia mi zostało... kredensik czeka, pewnie będę miał do Ciebie jakieś pytania... Twój jest całkiem ładny :D a pewnie tez początkowo nie był? a teraz juz znikam, bo się ślubny złości, że sie do kompa uśmiecham bardzij niz do niego ;) :) dobranoc!
-
mój ojciec dawno, dawno temu (bo od 10 lat nie zyje...) śpiewał inny refren: goń stare baby, goń stare baby! goń stare baby, do lasa! goń stare baby, boń stare baby! goń stare baby w las :D
-
dobrze, że już po wszystkim, cały dzień o Was myślałam i czekałam na te informacje
-
trollęta urządzają piknik w jadalni na podłodze, takim to dobrze! maja lipiec! :D a tosia, nawet mieszka na działce! :D
-
http://www.albinoblacksheep.com/flash/yesandno amito, ja JESZCZE się zatrzymuje na STOP, choć raz tylko baaaaaaaardzo zwolniłam (przejazd przez tory WKD, jak miałam 100% że pojechała ;)
-
amito, to samo chciałam napisać, ubiegłaś mnie :) ja bym jeszcze się chyba nie odważyła w tak daleką podróż sama, ale do czerwca? kto wie! ale wybieramy się gromadnie, moje dzieci, choć na wsi do szkoły chodzą... to prawdziwej wsi nie znają ;)
-
farmerko droga :D jak Ty nie wymiękasz, to my też nie :) mąż zaakceptował, tak że wpisuj misiów na listę! emmi, bo miś swoim małym rozumkiem nie ogarnia, jak farmerka z farmerem radzą sobie z tym wszystkim! nieustannie podziwiam, ale pojąć nie mogę ;)
-
jedną z wad kafe jest brak możliwości poprawienia rażących błędów orto. :o jak można napisać "prechistoryczny", aż wszystko we mnie zgrzyta!
-
nie mam żadnych postanowień noworocznych ;) ale... chyba znalazła pasję w sobie! kupiłam pere przedwojennych mebelków wymagających troskliwej ręki i duuuuuuuuużo pracy :D i to mnie głównie zajmuje! a co mnie martwi? nie mam chwilowo wagi, ale obawiam się, że mogłabym się przerazić wchodząc na nią! na prawdę nie jem więcej niż zwykle... ciężko pracuję całymi dniami szlifując itd... a przestaję sie mieścić we własne spodnie! totalna porażka :o ale dlaczego??? od jutra jeszcze bardziej ograniczę jedzenie... choć to już trudne :(
-
http://www.allegro.pl/item519835718_renowacja_mebli_i_starych_przedmiotow_nowa_rm.html na taką książkę czekam :) farmerko niech prosta będzie długa i szeroka!
-
emmi, ale mi też się nie spodobało to, co stoi napisane na zagrodzie! wpadłam tam z myślą nie tylko poczytać, ale też może coś napisać... i mi się odechciało, wolałam tutaj ;) 4 lazienki może się wydawać dużo, ale nas jest dużo ;) w domu będą 3 - jedna na parterze, jedna dla dzieci i jedna dla nas, no i dodatkowa w małym domku :) na początek musimy zrobić łazienkę na parterze, bo to jest warunek konieczny przed przeprowadzką, górę będziemy wykańczać w miarę czasu i możliwości finansowych... moja wiedza w zakresie renowacji jest na razie żadna :( wciąż czekam na przesyłkę z książką! na razie tylko oczyszczam, szlifuję itd. to mogę i bez podręcznika ;) życzę zdrowia i Tobie, i malutkiemu
-
tuurma, z dzieciakami? przecie jedno wzięłaś z Sobą! a jak bobek? jak znosi rozłąkę? a jakbyś jeszcze mogła napisać, jak stary jest andrzejek? jakoś młodszy od mojego wojtusia? troszkę, czy więcej? a junior emmi? ile ma junior? no trochę jestem skrzywiona na dzieci ;) ew, pozdrów córkę i chłopców mi pokaż :D
-
a, zapomniałam: tuurmo, lampki miodzio! koniecznie dwie :)
-
odwiedziliśmy i leroy, i castoramę, nabyliśmy głównie zabawki dla mnie: więcej papieru ściernego, szczotki, niebieską bejcę, wosk wybielający i takie tam :D niestety nie udało się nabyć polecanego przez kedara preparatu do usuwania starych farb... mnóstwo tych starwaxów do różnych zastosowań, a akurat tego nie było :o kupiliśmy jakiś inny, oby był skuteczny, bo jutro będę miała swój kredens do renowacji ;) eh, obym się nie zawiodła... emmi, słonko, więcej dystansu czasem coś się przeczyta ciut opacznie... na forum, mimo że są te wszystkie emotki, jednak łatwo o nieporozumienie ;) farmerki na zagrodzie brakuje :( bardzo :(
-
emmi, w zasadzie, to wszystkiego... mamy do zrobienia 4 łazienki, w tym jedną dość szybko, a pomysły jeszcze nieskrystalizowane do końca ;) jedziemy szukać inspiracji, trochę zorientować się w cenach itd! wyjazd nam się opóźnił, bo akumulator zdechł, mąż pojechał po nowy, a w tym czasie najmłodszy usnął, pojedziemy po obiedzie :) tuurmo, udało się zajrzeć do Twojego garnka, rzeczywiście ten szarozielony świetnie się komponuje :)
-
cześć emmi, u mnie też nie działa :o dziś się wybieramy do łazienek :) ale nie królewskich, tylko tych w leroy ;)
-
macham lewą ręką, bo prawa już rozbolała ;) cały dzień papierem ściernym szlifowałam fotel i krzesło :D krzeseł zostało jeszcze 5, a fotela ~ pół... nie zrobiłam sobie nawet przerwy na obiad, zosia marudziła, kiedy będzie rosół, a ja na to, że wolę szlifować niż gotować ;) a ta z żalem, że tata umie ugotować tylko makaron i parówki trochę pomogłam i okazało się, że rosół też umie zdjęcia pooglądam chyba jutro, dzis już nic mi się nie chce...