Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gruby miś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gruby miś

  1. piszcie, piszcie, wszystkie te decyzje wkrótce przed misiem ;) i podłogi, i ściany, i \"wokół domu\" :) na razie skłaniam się ku płytkom na całym parterze, a na górę co? - będziemy mieć ogrzewanie podłogowe w całym domu! zaraz jadę zdecydować, jaki kolor i fakturę marmolitu wybrać na cokół domu, czy jak to się tam nazywa, ta najniższa część ;)
  2. gruby miś

    szukam wsparcia w odchudzaniu

    gratulacje, szybko Ci się udało :) ja dziś mam pierwszy raz jeździć zupełnie sama, na dodatek z dziećmi, trochę się obawiam, nie tyle, czy będę wystarczająco roztropna, co tego, że mało znam nasz samochód! ale zanim pojadę po dziewczynki, chcę pojeździć sama tu, po okolicy, by się z autkiem zaprzyjażnić ;)
  3. tak lucyjko, jeszcze nie tak dawno niosłam w chuście wojtusia, ale on jest chudziutki, jakieś pól roku temu, to pewnie ważył koło 12,5 kg. no i tonię tzryletnią z lasu przyniosłam bo wyła strasznie i nie chciała ani iść, ani jechać w wózkowym krzesełku, tonia wtedy była okrąglutka i ważyła dużo więcej niż 12kg :p kończę pakowanie, wyjeżdżamy na weekend... a! widziałam na n-k maleństwo genewy :D śliczna!!!
  4. ja też! niech operacja uda się bardzo, a potem już niech będzie tylko lepiej!
  5. ew, ale to miała być druga, dodatkowa tylko na rzeczy moje i męża, a tych, mamy niewiele ;) z podstawowej, ogólnodostępnej z przedpokoju nie zamierzam rezygnować :D nawet w malutkim mieszkaniu wykroiłam kawałek pokoju i mieliśmy garderobę, znam zalety tego pomieszczenia :) wyjeżdżamy na weekend... upycham rzeczy i upycham, na krótko, a i tak trzeba tyyyyyyyyle zabrać, dobrze, że samochód jest duży :)
  6. brawo kruszyno i wszystkiego najlepszego! a my mieliśmy stłuczkę, nie, ja nie prowadziłam! ale nic się nikomu nie stało, tylko temu oplowi porysowaliśmy zderzak, u nas prawie bez śladu, ale strata czasu ogromna! :o
  7. zespól napięcia, to mam ja! dzieci mnie wkurzają, najchętniej przegoniłabym je do ogródka, żeby ich nie słyszeć, nie poganiać, nie kazać i nie odpowiadać na głupie pytania, nie robić kolacji, nie gonić do spania... eh! emmi, jak ja bym chciała z kimś ludzkim głosem porozmawiać
  8. dzięki dziewczynki, ale ja imieniny mam w kwietniu :)
  9. gruby miś

    szukam wsparcia w odchudzaniu

    niestety, tak jak się spodziewałam, nie mam czego aktualizować :( muszę zacząć ćwiczyć! na początku grudnia kupię karnet i do przodu!
  10. emmi, dużo prawdy jest też w powiedzeniu, że trudno jest wykończyć dom, nie wykańczając siebie! budowa, to nam na razie idzie całkiem sprawnie, ale wykończeniówki, to się poważnie boję, by nie trafić na partaczy, takich, jak mieliśmy w przypadku mieszkania :o
  11. amito :) i do mnie też??? :D
  12. gruby miś

    szukam wsparcia w odchudzaniu

    dalej to samo, nie spassować, w końcu ruszy!
  13. mnie frywolitki kuszą... może kiedyś?
  14. pod koniec tygodnia moje prawo jazdy pewnie juz będzie do odebrania... trochę zimowa aura mnie przeraża... ale będę jeździć!
  15. do fug jest, ale zeby działał??? a do silikonu nie znalazłam!
  16. ja mam tylko kilka żelazek po babci... babcia zmarła 7 lat temu, miała 90lat i sporo ciekawych skarbów, ale wszystko odziedziczyła jej młodsza córka, moja mama z rzeczy babci miała tylko srebrny pierścionek z wielkim bursztynem, jeszcze "po prababci" teraz on mój, już go zosi (najstarszej córce obiecałam) :) teraz mieszkaniem po babci zarządza moja najmłodsza siostra cioteczna i czyni je "jak najbardziej funkcjonalnym" niestety, po piec się spóźniłam :( został rozebrany i oddany do muzeum, zawsze to lepiej, niżby na złom, czy inny śmietnik ;) jednej rzeczy z tamtego mieszkania bardzo mi żal, moja mama (rocznik 35) miała taką piękną lalkę, z porcelanową główką, z mechanizmem klaskania w rączki, coś pięknego! zawsze jak jechałam do babci, miałam poczucie, że ta lalka powinna być moja, nie sióstr ciotecznych... ale mnie naszło!
  17. nasz dom będzie w miarę \"nowoczesny\" ale i tak jestem pewna, że będzie miał duszę, nawet teraz, w dom wynajmowany kawałek siebie wkładam, pierwsze dwa miesiące, to było oswajanie, a teraz kto przyjedzie zauważa od razu, że jest tak \"u kasi\" :) jak bardzo rok temu, gdy kupiliśmy działkę, bałam się zmian... a teraz już nie mogę się doczekać przeprowadzki na wieś! mam wszytkie dane ku temu, by spodziewać się, że będziemy tam szczęśliwi!!! choć wątpię, by w naszym nowym domu ktoś miał się narodzić... raczej czworo dzieci nam wystarczy :D za to, mam nadzieje, że ogród będzie świadkiem jakiejś pierwszej miłości? może kilku? może nawet wesele jakieś?
  18. nie mam za bardzo telewizji, więc nie wiem, o czym mówisz barbamamo, choc mozna sie domyslać :p amito, jak wczorajsza jazda?
  19. gruby miś

    nowa podłoga! nie deptać!!!

    jeszcze kilka dni temu asik była pewna, że arek, to chyba nie zmieniała nagle zdania po urodzeniu? ;) siedzę i myślę, we wtorek pan grillo kominek nam będzie stawiał przy domku garażowym, a ja wciąż nie wiem jaki ma byc dokładnie...
  20. u nas też popadało śniegiem, na szczęście niewiele, panu darkowi i jego ekipie na budowie ta aura nie przeszkadza :)
  21. to mam już dane do tabelki, tylko gdzie jest tabelka? ;) wazy 3250 i ma 54 cm :) dzidziuś w sam raz!
  22. asik gratulacje wielkie! od razu uprzedzam, nic ponadto, że już urodziła, nie wiem! :)
  23. gruby miś

    nowa podłoga! nie deptać!!!

    wiesz coś więcej? wszystko ok? jak masz możliwość pogratuluj!
  24. jaka zima, jaki śnieżek!? nam potrzeba jeszcze trochę jesieni, dach musimy zrobić!
  25. gruby miś

    Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2

    ki diabeł? widzę tekst na zielono i podkreślony, niby tylko dwa wyrazy ale? :o o co chodzi???
×