gruby miś

annorl, był listonosz, dostałam dzwoneczek :D bardzo przyjemny i już sobie wisi :)

dzień dobry :) szaro...

juz miałabym gdzie beczkę trzymać, bo choć piwniczka jeszcze nie dokończona, to wejście dobrze zamykane i porządny wiatrołap juz ma... ale nie kupiliśmy beczki, trudno, zakisimy za rok! moje dzieci poprane, suszą sie przed kominkiem :D

my też planujemy sadzić drzewka, dziś, jak tylko mąż wróci i coś zje, bo pojechał rano po podbitke drewnianą pod dach, ledwo kawę zdążył łyknąć, ciut zaspaliśmy... no i chyba czas zadzwonić po naszego hydraulika, by ogrzewanie ustawił, bo ranki nieprzyjemnie chłodne sie robią!

:D naciągać i składać umiem! dzięki jeszcze raz

i jeszcze, co to znaczy "farbki"? pewnie znów o jakieś oczywistości pytam, ale nie wiem zupełnie?

dziękuje anula, proszę o więcej porad, bo ostatnio na komunię tosi, to jakieś z kluskami sie porobiło :o

przywaliłam sie praniem! od poniedziałkowego popołudnia mam nowiuśką suszarkę kondensacyjną, zakochałam się natychmiast, piorę, suszę... ubrania, narzuty, kołdry, poduszki, wszystko :D ale, że już spod prania wychynełam, to mam pytanie! mam sporo obrusów, chciałabym je usztywnić! proszę o przepis na idealny krochmal, ale tak krok, po kroku! myślę je oddać do magla, znalazłam stosowny, tylko sie odpowiednio przygotować muszę...

my jeszcze nie grzejemy, tzn. kilka razy przepalilismy w kominku, ostatnio wczoraj wieczorem :) ale podłogowego jeszcze nie uruchamiamy, jeszcze nam się dom nie wychłodził na tyle, żeby była taka potrzeba - na razie na koszulki z krótkimi rękawami włożyliśmy bluzy :) mąż liczy, szuka i kombinuje - zdążymy z pompą ciepła czy nie? jak nie, to kolejna zima z graniem prądem, pierwsza była droga, bo dom nowy, wtedy jeszcze nie ocieplony i taryfa budowlana... ubiegłoroczna już nas tak nie zrujnowała :) dzień dobry!

ach no właśnie, nagietków juz nie ma :(

my w ty miesiącu zainwestowaliśmy w nową kołdrę 2x2 60 % puchu reszta pierza, jest leciutka i ciepła :D poprzednią małżeńską kupiliśmy zaraz po ślubie i trochę schudła przez lata używania, teraz będzie służyć tylko latem :) ja trochę czasem szyję, ale kołdry bym nie umiała! najwyżej poszwę :D

dzień dobry, dzień ładny! ale wieje! i to jak!!! panowie kończą brukować :) moje nadgarstki bolą często od ponad 3. lat, kiedy to bardzo je przeciążyłam gładząc sciany :o też ciekawa jestem maści :)

na niektórych forach są zalogowani uczestnicy i goście! pomarańczowy jest, jak gość :) wpadnie ktoś miły ok! pyta, odpowiemy, o radę prosi, poradzimy, w miarę wiedzy, mozliwości, tu kolor nieważny! ale gość nieproszony? wpycha się ktos namolnie, jak akwizytor czy świadek... dziękujemy, nie wystarczy dziękujemy, to spieprzaj dziadu! albo jeszcze gorzej, nasra na wycieraczkę i ucieknie? oj! wtedy gniew się rodzi :o

kilka z nas piecze, ja głównie żytni na zakwasie wg mirabelki http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=20563&st=0&start=0 poczytaj, lektura ciekawa, a wskazówki cenne :) annorl też na zakwasie, ale w piecu :) joela przepis na swój chleb wcześniej podawała :) czasem, na szybko biorę mniej zakwasu i łyżeczkę drożdzy, ale wtedy pół na pół mąka żytnia i pszenna, trzeba wyrobić lepiej, ale szybciej rośnie :) powodzenia :D

he, he, beret z daszkiem jest POMARAŃCZOWY! :D

kochana kafeteria! nawet beret ci założą no tak, zrobiło się chłodno!

pytaj śmiało :) jak mogę pomóc, to pomagam niezależnie od koloru! a czemu zdjęcia nie są ostre? ech, też boleję nad tym, ale po prostu kiepski ze mnie fotograf, a fotografik jak z koziej dupy trąba, ale nawet na kiepskich fotkach coś widać... qanta

dzięki joelu! oglądam :) my sami tniemy cegły, aby uzyskać efekt, jaki jest nam potrzebny :)

margolko, myślę, że wołowina będzie ok! moja mama robiła kołduny z wołowiny i tylko takich smak znam :)

nie wiem, jak się do Ciebie zwrócić, bo Twój nick jest dość hmmm, dziwny :) uczono mnie i o kulturze, i kultury! owszem, bywam złośliwa, a czasem bardzo :p tak się złożyło, że moje dziecko, które ma lat 9 niewiele jeszcze w życiu widziało! ja byłam typowym miejskim dzieckiem i piec chlebowy po raz pierwszy widziałam, mając lat 15! był w domu, w którym urodził się mój ojciec :) sama marzę o takim piecu, nie rozumiem, jak mogłaś się doszukać złośliwości, akurat w tamtym poście! może masz zły dzień?

annorl, właśnie tosia odrabia lekcje, pisze na temat: "od ziarenka do bochenka", dziecko było bardzo zdziwione, gdy pokazałam jej Twój piec chlebowy! :D myślała, że takie, to tylko w skansenach :D

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3d14ef07bf177cc6.html tyle, co na tym zdjęciu jeszcze do wybrukowania :) ja dziś mam leniwy obiad - tylko makaron dla dzieci i szpinak dla nas zrobię - reszta jest z wczoraj :)

tak, ten nowy odcinek będzie głównie użytkowany przez rowerki, rowery i jeżdziki :D

że na jogurcie się łatwo mech rozplenia, to wiem :) ale nie chciałabym mieć omszałej drogi, tylko wyglądającą "nie nowo" - się zużyje :) jak chcesz taki równiutki klinkier na taras, to bez obaw - dostępny jest i będzie :D

ten nowy bruk na allegro, to nie taki, jaki nam się podoba! tak, że cieszymy się z tego, co udało nam się nabyć :)