

gruby miś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gruby miś
-
dzięki Nati El 7! mamy ( no tak... Ty już miałaś...) podobne proporcje ;) bo u mnie 72/105 napisz, za jakiś czas, jak już zobaczysz efekt docelowy :)
-
kasiek, zdrowiej szybko i ciesz się, że nie masz 8. kartonów z zabawkami, trzech z książeczkami i jeszcze z ubrankami latem nie przydatnymi 4! (dużych kartonów) przeprowadzka we dwoje... jakie to było łatwe ;) :D
-
jaaga, my od 7 lat korzystamy z łóżeczka turystycznego :) a 3 lata temu na wakacjach spała w nim 4letnia wtedy zosia! poszukaj takiego, o standardowych wymiarach i wtedy pasuje zwykły materacyk, my jakiś czas używaliśmy łóżeczka turystycznego jako podstawowego domowego, tylko właśnie z dołożonym materacem gryczano kokosowym, na wyjazdy zabieraliśmy lekki, z pianki :) zdecydowanie użyteczna rzecz! a... ja sobieobiecuję, że zrobię badania... i ciągle "pojutrze" po żadnej ciąży niewyłaziły mi kudły, mam dość cieniutkie, alezawsze ich było pełno, a teraz też wyłażą jak nigdy wcześniej :( zdrówka, wracam "rzeźbić" w fugach! no i uściski, z okazji Dnia Przyjaciela!
-
jestin, co jeszcze zostało? i już się ze mnie nie śmiej :D wczoraj 2x instruktor kazał mi zwolnić :p
-
maksia, Ty zaczęłaś w piątek ja w czwartek, a wczoraj instruktor mi powiedział "nie denerwuj się kasiu, pojeździmy łatwą trasą" no i... docentrum warszawy pojechałam! i jeszcze na dojazdową mnie wpakował, że "kasiu, tu się jeździ setką, jedź najmniej 60, 70 będzie dobrze" :p i dwa wielkie ronda z tramwajami... dobrze, że to sobota była, więc ruch umiarkowany ;) ciekawe, co wymyśli jutro :p
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
asik, jeden z uroków ciąży ;) może minie,może dokuczać do końca ciąży! kup dobry biustonosz: taki, by pod biustem ściskał b. mocno i nie poruszał się na plecach nawet przy intensywnym ruchu, a miseczki troszkę większe, jeśli obwód pod biustem będzie ciasny, biustonosz mniej się będzieprzesuwał (dobrze dobrany - wcale) inie będzie powodował dodatkowego drażnienia! te wypustki to guzki kogoś na \"m\" nie pamietam dokładnie! -
wietrze, sama też się podziwiam :p właśnie wróciłam :D było zastępstwo... mąż mówi: misiu nie patrz w lustro, wyglądasz jak botwinka :p zwykle w niedziele jest b. spokojnie, a tu niespodzianka, szef wyciska siódme poty!!!
-
klusiu, ja mam pod biustem 73, kupuję tylko 65 i nawet po pięciu miesiącach, na plecach ani drgnie, choć już nie zapinam na pierwszy rządek haftek, tylko na drugi ;) w rozmiar 65 D? zaopatrzysz się w ładnego i takiego jak potrzebujesz \"brytyjczyka\" najłatwiej na allegro, najtaniej na ebayu, spory wybór w sklepach internetowych ;) np: www.bellissima.com.pl sklep już otwarty, muszę lecieć po mleko, bo jedna kawa, to mało ;) no i tonia mnie poinformowała, że mlekojest potrzebne do naleśników ;) tzn. już wiem, co dziś będzie na obiad :D a na 10.30 fitness! udanej,miłej niedzieli :D
-
wodny psikulcu, trójki najczęściej wyrastają po czwórkach, choć oczywiście są dzieci, u których kolejność jest inna ;) mój 13. miesięczniak ma już 3 czwórki, a kiełka ani nic... pszczół
-
obiecuję nikogo nie obnażać!!! :D conajwyżej potarmosić za haftki na plecach ;) :p aby już wywody cycnikowe miały się ku końcowi: http://www.atlastravel.nazwa.pl/mariska/ proponuję sprawdzić tutaj :D zwłaszcza nince, majorkowi i szam! możecie się zdziwić :) klusko, w Twoje 70 też nie wierzę! Ty jesteś szczuplutka i na 100% nie masz ok. 80 pod biustem! saszko, ja już wykorzystałam cynamonka bezczelnie iteraz jeszcze bardziej niecierpliwie wyczekuję zlotu :) i wiecie co? JEŻDŻĘ samochodem! już 4 godziny nauki praktycznej za mną! w czwartek myślałam że serce wyskoczy mi przez gardło, dziś już o niebo spokojniej, choć musiałam przejechać najgłówniejsze skrzyżowania (ronda z tramwajami) stołeczne! ale mam fajnego instruktora! spokojny, rzeczowy, życzliwy... może nie takidiabeł straszny! w czwartek moja prędkość to było 30-40 ;) dziś śmiało pojechałam ponad 70! (na trzypasmówce) moja dziatwa wstaje od 8. do 9! średnio 8.20 :) czasem zaśpimy nawet na 9. do przedszkola ;)
-
druga jazda, a do centrum Warszawy musiałam pojechać!!! dobrze, że to sobota, więc jakoś przeżyłam! i nawet raz mi instruktor powiedział \"zwolnij troszkę\" :p teraz Was będę tym zamęczać... ale dziś odrobinę mniej stresu we mnie, choć trasa... hmmm... jakby mipowiedział zanim zapięłam pasy, to bym uciekła! a na poranym TBC tak się spociłam, że musiałam spodnie w pachwinach torbą zasłaniać, takie były mokre i w \"międzybiuściu\" koszulka ciemniejsza o 2-3 tony ;) jutro rano fat burning, ponoć ma być zastępstwo za pawła, nie ukrywam, cieszę się, bo u pawła dłużyzny i co moment przerwa na picie wody :o nie to co u tomka, że człowiek ledwo dyszy :p koniec odpoczynku, trzebafugi dłubać :p wiatr = jola :D już dawno mam Ją wśród znajomych i agro też :D
-
ja też jutro pewnie dopiero wieczorkiem, bo plan dnia napiety: o 10 na fitnes, póltorej godziny, później pół godz. na prysznic, śniadanie, ubranie się idotarcie na te straszne JAZDY!!! dwie godziny stresu :o ale powtarzam sobie, że w lutym fat burnigmnie przerażał i myliłam kroki strasznie ;) a teraz tomek wymyśla bardzo fikuśne układy, a ja nie tylko daję radę :p ale polubiłam :D choć wracam potwornie wypompowana i mokra! a po południu dalej fugi...
-
tak kaziu :)
-
o mój Boże, saszko!!! zeżarłaś mi posta??? jeździłam dziś... nie wiem czy mi się uda zostać kirowcą :o ale pierwsze koty za płoty!
-
jeszcze raz dziękuję! jacklyn, dla Taty maksia? sto lat Cię nie ma??? jak Twój kurs? ja dziś po pierwszej jeździe... już ponad godzina "po" a ja nadal się trzęsę! 50km/h jak trzecia prędkość kosmiczna...
-
wietrze, dziękuję! obiecuję, że gdy skończę z łazienką... będę częściej! teraz między fugą, a fugą... wróciłam ze swojej pierwszej przejażdżki samochodowej w roli kierowcy! drga we mnie wszystko, taaki stres :o a 50 km/h to jak 3. prędkość kosmiczna :D ale pierwsze koty za płoty! ;) kolejna jazda w sobotę, ale na szczęście po fitnessie :) bo dziś nie udało się pogodzić i jedyny sport, to remont! nic to jutro może uda mi się poćwiczyć 2 godziny? taki mam plan!
-
nosz choroba... post był dłuższy!!! gdzie jego dalsza część? teraz nie mam czasu, ponownie napiszę pewnie jutro...
-
saszko, ja już do cynamonka m
-
spinko, ja noszę właśnie takirozmiar, chociaż z przelicznika w linku odciebie podanym wyszłomi 30HH ;) ale 30 J lepiej mi pasuje, możedlatego, że lewą pierś mam większą? mój ulubiony model wygląda tak: http://www.allegro.pl/item376514623_panache_fiesta_aqua_30j_65j_szorty_12.html
-
zosia w tym wieku miała... SŁONIA! tonia kangura, jeszcze jakoś rok temu :D kangur był niezły, piekł ciasto bananowe i nie chciał się myć, wycierał się tylko mokrymi chusteczkami :p remontem moim już rzygam! chlewik jak mi w czymś \"pomoże\" to później mam dwa razy więcej pracy :o ale małymi kroczkami... mam nadzieję do niedzieli skończyć ;) dalka, Twoje panele przy moim grajdole, to pikuś ;) :) dziś mam pierwszą lakcję jazdy :o może nic nie zepsuję?
-
no i może tę stronę przeczytaj ze zrozumieniem: http://www.peachfield.pl/przymierzalnia.html - przepraszam, czasem spacja umnienie działa :o
-
monika, czy Ty wcale nie rozumiesz co się doCiebie pisze??? masz MAŁY biust! alenosisz baaaaaaaaaaardzo złe biustonosze, mając pod biustem 70cm, noś albo 65 (na początek), albo 60 (odpowiednio 30 lub 28 w rozmiarach brytyjskich) NIE MA czegoś takiego jak rozmiar "b" jest miseczka "b" INNA dlakażdego z rozmiarów! nie bój się literki! to że będziesz nosić "b" czy "dd" mie zmienia faktycznego rozmiaru :) duży biust,to mam ja! mając podobnie co Ty pod biustem, w biuście mam 104-105 cm! a stanik 36/80 dla Ciebie? przecież mogłabyś bez rozpinania zdjąć go przez głowę!!!
-
szam, to może być trudne ;) tonia ma w dowodzie zdjęcie tak smieszne, aż miło! miała wtedy półtora roku i dobrze się bawiła u fotografa, ale siedzieć spokojnie nie chciała :D za to wojtuś, nie miał jeszcze roku, a siedział taaaaaaaki poważny i grzeczny! w tym roku chyba nie będziemy specjalnie podrózować, więc maciej na zdjęcie dowodowe może jeszcze poczekać :) dziękuję Wszystkim za życzenia! jakaś niemoc mnie dopadła i nic mi się nie chce... ale muszę iść się wkońcu na jazdy umówić :o
-
cynamonku, nie przesadzaj :D 10 lat temu, dałam się zaprowadzić przed ołtarz, a byłam 10 kilo cięższa niz dziś :p i co? i pstro! hmm... zdecydowanie gorsze biustonosze wtedy nosiłam ;) :D ła... dziś byłam na innym zestawie ćwiczeń fitnessowych, u tej instruktorki bywałam rzadko, poniedziałek nie jest moim najlepszym dniem... no ale wyżyłowała misia jak nic! lubię się tak zmęczyć :)
-
i kwiatków nie ma... i życzeń nie ma... zdrowie misia!