gruby miś
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gruby miś
-
uff... ale się zmachałam :p godzinka fat spalania (z jakim fajniutkim instruktorem) i pół na orbitreku! wooooooooody! a w domu tylko w kranie... czas męża do sklepów wysłać ;)
-
gumi, najpierw coś kombinowałam ze schodami, później pomyślałam, że kalosze miał na obcasach ;) i wtedy mnie olśniło :D tonia ma kijek do włączania światła w łazience!
-
z wzajemnością :) ja się chyba przez pomyłkę w znaku bliźniąt urodziłam :p dziś jestem cały dzień głodna jak byk!!! a mój mały byczek... nie rzuca się na jedzenie ;)
-
gumi, kwadrans myślałam :D był tak mały, że dosięgał tylko do przycisków położonych niżej, czyli P wciskał rano i zjeżdżał, na górę powiedzmy dosięgał do x, a wyżej już nie, chyba, że miał parasol :) wtedy parasolem wciskał nr ostatniego piętra i po problemie!
-
tonia z majtkami robiła tak samo! tzn. jak je miała, to w nie lała :p
-
rafinko, ja mam jeszcze gorzej, bo u mnie działa tylko połączenie: dużo, dużo ćwiczyć i mało, mało jeśc :p męczące :o potrzebuję podpowiedzi, jak wytłumaczyć wojtusiowi, że aby skorzystać z nocnika, nie musi się rozbierać do naga?! rozbiera się samodzielnie, ale po każdym siusianiu muszę go odziewać od podstaw :p
-
oj listopadowo :( bardzo listopadowo... hi, hih... zakazałam sobie wstępu na allegro, strasznie dużo \"musiałam\" kupić ostatnio i teraz basta :) maxia, a już myślałam, że masz początki schizofreni ;) ale jeśli to tylko kłopoty z pocztą, to nie ma problemu :D
-
ciekawe jak idzie, tzn. jedzie (się) iwce? wiśniówka? pewnie słodka! za słodkie dziękuję :) na picie się zgłosić ewentualnie mogę wieczorem, bo na 19. lecę intensywnie spalać tłuszcz! :p
-
bo akurat widziałam dwoje różnych prowadzących... i to wyglądało bardziej jak taniec z wykorzystaniem stepu niż zwykłe rytmiczne ćw. ;) bardzo ładnie, lecz zbyt skomplikowane :(
-
a na smutki i smuteczki... mam rodzinkę swoją ;) zawsze któreś mnie przytuli i zaraz robi sie lepiej :) choć popłakać sobie czasem lubię... ale na ogół czuję, że mąż mnie rozumie (lub chociaż się stara cierpliwie wysłuchać) :p
-
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=315710472 takie nabyłam dziś i takie http://www.allegro.pl/item316316460_nocnik_3_w_1_drabinka_nakladka_kidskit_super_.html napiszcie, że fajne :p no i jeszcze biustonosz z majtami też Wam pokazać?
-
me, to okropne, że tak chorujesz... :( ale lepoej zdiagnozować konkretną przyczynę... żeby wiedzieć, jak się do Ciebie zabrać... amito, nie chciałam nikogo dołować :p ale mój karnet na fitness chcę wykorzystać na maxa, codzień tam jestem :) i fajnie! no i dietę trzymam całkiem, całkiem... dziś krzys powiedział: misio,ale ty chudy jesteś ;) no... w porównaniu z małżonkiem... to i owszem :p
-
oj, zakawasy, zakwasy, ale poszłam znów :) wróciłam, zmieniam koszulkę, a mąż na to: \"misio, ale ty jesteś chudy\" he, he, chuda, to ja nawet w dzieciństwie nie byłam ;) ale usłyszeć miło :) choć chudość mi nie grozi... jeszcze sobie chyba l-karnityne kupię... nic, mobilizacja pełna, wiosna tuż, tuż!
-
smacznego, smacznego :p ja mam na serio zamiar wiosnę powitać z wagą rozpoczynającą się od 5! więc za bułeczki dziękuję :D
-
o ja, ja! ja! lubię bardzo: głosmi się trzęsie, kiedy tak śpiewam, a wszyscy myślą, że tak trzeba! ogrzej mnie :D a zeby nie narzekać... pisuję rzadziej :p
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
naughty, możesz próbować ;) ale wierz mi! dziecko łaskawie zacznie się rodzić, kiedy samo uzna za stosowne! w dniu terminu z wojtusiem byłam do dobrze po północy na weselu siostry i latałam, jak z pieprzem za tonią (to było na barce, więc oczy dookoła głowy) a wcześniej calutką mszę ślubną -z tonią schodami w górę i w dół... w nocy seks na dokładkę :p a mały siedział jeszcze tydzień w brzuchu... -
dzięki anno :) mam nadzieję, że to nie będzie \"za bardzo\" ;) taneczne... bo wszelkie układy choreograficzne przy mojej zaburzonej lateralizacji :p smiech na sali :D nie udało mi się wyjść rano i poćwiczyć, za często wstawałam w nocy do maćka, ma katar i więcej się budzi... za to jak tylko mąż wrócił, tylko podgrzałam mu obiad i poszłam :) wróciłam w tej chwili... cała mokra, ale zadowolona! pierwszy raz korzystałam z orbitreka i 45min. na pierwszy raz to chyba ok? u... myślałam, że po domowych ćwiczeniach na stepperze i A6W to nie będę miała takich zakwasów po wczorajszych ćwiczeniach ;) a jednak! boli zadek po bokach i brzuch pod żebrami :) ale to fajny ból :p
-
:)
-
idę sobie... ale jeszcze pomarudzę, że jak dla mnie, lepsza była opcja przeczytaj zanim wyślesz- z każdorazowym logowaniem! przepraszam carlaa, za przekręcenie! jak zauważyłam było za późno na zmiany ;)
-
carlla, oczywiście uściski dla Was! 3 lata?? kiedy to było? za to ja dziś dwa lata na kafe :p zaczęło sie od poszukiwania kopenhaskiej! a później niechcący trafiłam do Was :) wszystko przez to, że redakcja kafeterii poleca ;)
-
niuninka, przypomniało mi się, jak tonia opowiadała, że tato, to najbardziej lubi oglądać pana klossa, pana bonda i pana cernego :D no ale to było, zanim nieopatrznie zamówiłam mu na mikołajki gwiezdne wojny... ogląda z podobną częstotliwościa, jak chlewik boba :p już i dzieci z nim! tonia dziś mi oznajmiła, że maciuś wygląda jak mały pan IJODA- wymówione właśnie tak ;)
-
a ja dziś w galerii fitness byłam :) i ćwiczyłam :) i znów póje :p bo mam karnet na cały miesiąc :D i nie będę już ćwiczyć A6W :p znudziło mi się, mam nowy program :) he, he, do 6 wrócę... jak się karnet skończy uroczyście oświadczam chlewik w końcu dołączył do odpieluszkowanych! dwa dni próbował wyrzucić nocnik do śmieci, ewentualnie go ukryć ;) zakładać sobie samodzielnie pampersa, a nawet przykleić do ciała podpaskę :D ale dziś już nie zasikał ani jednych majtek :)
-
wietrze, moje dzisiejsze ćwiczenia mają nazwę antyceluitowe-pośladki i brzuch, 40 min było takie aerobikopodobne i reszta na matach -juz typowe wzmacniające właśnie na wybrane grupy mięśni :) w czwartek idę pierwszy raz na fat burning, nie wiem jak to będzie wyglądać? jutro, jak znajdę odpowiednią chwilkę, to wyskoczę powędrować na orbitreku, fitness jest czynny od 7.30 może zdążę przed wyprawieniem zosi do przedszkola :p no i siłownia też wygląda zachęcająco, takie wszystko nowe ;) jestem pełna zapału :) wiecie, w domowym lustrze wyglądam już całkiem dobrze... ale w tych wielkich na sali do ćwiczeń :o zawsze wydawało mi się, że jestem przeciętnego wzrostu, a tam widziałam siebie jako raczej niską... nic to, najważniejsze, że nie wymiękłam i w ostatnim ćwiczeniu na brzuch byłam w ostatniej grupie ćwiczących, które wykonały dodatkową serię i nie wymiękły :) (3 na 27)
-
wróciłam z fitnessu ;) nie jest z moją kondycją najgorzej, ale muszę jak najlepiej wykorzystać ten karnet!
-
Zimowe starania 2005
gruby miś odpisał misiaczkowa na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
fryzellko, trzymaj się możesz wziąć paracetamol i tantum verde, jeśli dokucza gardło! naughty, jesz, czy śpisz? szykujesz się do maratonu, czy co? ;) lecę na fitness, zostawiam całe zoo mężowi (dwa zasmarkańce i jedno z wysypką)