Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gruby miś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gruby miś

  1. dzień dobry! jest lepiej :) na szczęście mikołaj je i pije chętnie i dużo, odwodnienie nie grozi! ale niestety wiem, jak wygląda... starsi chłopcy kiedyś przy jelitówce musieli mieć kroplówki podawane, oj, koszmar to był!
  2. ech, nie chwal dnia przed zachodem słońca, malutki pierożek obudził sie jak z piekarnika wyjęty :( dostał nurofen i czekamy, teraz tatus nosi...
  3. jak to "zawaliłaś"? a tak pięknie Ci szło, ale może akurat już wystarczy? ja zaczynam we wtorek, raz, że wtedy dzień bezmięsny wypada w piatek, a dwa, w poniedziałek będzie 13. lat od ślubu ;) to jeszcze w poniedziałek jakieś piwko wypijemy...
  4. qanto, spać nie musisz, przed pólnocą zdążysz kopciuszku :D ale już nic nie rób!!!
  5. och, quanta, ale zaszalałaś! tak, reszta w całkiem dobrej formie, tzn. maciek też zasmarkany, ale w jego pracy, to nie przeszkadza :) tylko od czasu do czasu trzeba mu nos powycierać i dlalej biegnie działać :D
  6. uff, ciężki dzień dobiega końca... nic dziś nie zrobiłam :o maleńki zasnął bez gorączki, oby spał do rana :)
  7. dziękuję! mikołaj ma katar i gorączkę, noc poszatkowana drobniutko, stąd większe zapotrzebowanie na kawę...
  8. proszę dla mnie wiadro kawy, mogą być dwa!
  9. http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,35,128841164,128841164,0,2.html?v=2 zobaczcie to!
  10. domku, ja się wybieram i wybieram, bo od nas to całkiem blisko, tylko chciałabym z mężem i bez dzieci, a to byłoby możliwe, gdyby ktoś u nas nocował i posiedział z dzieciarnią przez chwilę... ale na pewno kiedyś tam dotrzemy :D
  11. a jak takie mokre poleży moment równo wygładzone, to wygląda PRAWIE jak wyprasowane :D i po wyschnięciu też się łatwiej składa ;) nasz pan wiesiek pracuje bez koszuli - lato!
  12. atramko, a niekiedy jeszcze przed praniem odplamić, albo coś doszyć, bo się urwało... ja jeszcze przed rozwieszeniem składam równiutko i wygładzam, by później nie prasować albo choć mieć prasowanie łatwiejsze :)
  13. ja też kocham sosenkę :) cały dom mamy sosną umeblowany! i kilka drzewk wkopaliśmy niedawno, oby się przyjęły i pięknie rosły :) pranie rozwieszone, następne się kręci :) jeszcze 3 razy włączę i też będę na bieżąco :p gorzej, że "zabki" mi się skończyły...
  14. też mam pranie do rozwieszenia, ale to chyba jak mikołaj zaśnie...
  15. dzień dobry :) to i ja podjęłam decyzję - od wtorku też dołączę do tej diety!
  16. och, zmęczona jestem, miało być, że raalizujemy te marzenia, a każda na swój sposób :)
  17. ależ realizujemy ją, każda na swój sposób, patrz temat emmi: "dom za miastem" i margolki "podzielmy się doświadczeniem" obydwa co dzień odwiedzane i żywe, a bywalczynie tego tematu piszą to to, to tamto, ale TRADYCJA jest ważna ;) i domy, ach DOMY z duszą :D
  18. a są :) wczoraj chłopcy dostali nowe samochodziki z 'cars2" a dziś my, syskie tsy, przyjemne szaliczki na nadchodzącą jesień, moje małe dziewczynki stają się panienkami...
  19. sorce, och, my obydwoje z mężem jesteśmi piwoszami z zamiłowania, choć czsekich korzeni nie mam, jedynie kilkanaście km. od granicy czeskiej urodzonam, ale ojciec był głównym technologiem, szefem produkcji i kierownikiem laboratorium w pewnych zakładach piwowarskich :) i miłość do piwa mi zaszczepił, oj tak! niestety...
  20. chyba i ja gołąbki rozmrożę :D ale moje są "oszukane" w ramach ograniczania węglowodanów są bez ryżu ;) tez dobre :) wracam do prasowania
  21. atramko, mnie mąż wkręcił, że na wsi bez prawa jazdy nie da rady, to zrobiłam i... jak nie jeździłam, tak nie jeżdżę, czasem postanawiam, że się przemogę ;)
  22. dzień dobry! drobne nieporozumienie - jak już MUSZĘ się wybrać na zakupy, to lubię z mężem :) ja wybieram, on płaci, wszystko jest ok, tylko na mnie światła w sklepach działają migrenotwórczo... a na zakupy typu targ czy małe sklepiki nie mam jak się wybrać, bo takie to najlepiej bez dzieci ;) i w sumie mogłabym, gdyby nie mój wewnętrzny opór przed prowadzeniem samochodu :o
  23. wojtusiu maleńki rośnij zdrowo i daj mamusi wiele, bardzo, bardzo dużo radości! elu,
  24. kafeteria pełna niespodzianek, wkurzająca czasem, a jednak ciągle tu wracam! choć na innych forach więcej fajnych emotek, więcej kultury (ogólnie) i możliwość edytowania postów ;) a coś mnie tu trzyma!
  25. oj, ja wcale nie umiem w kozakach chodzić! co roku obiecuję sobie jakieś zimowe kupić a potem nie umiem znaleźć nic odpowiedniego, ciut za kostkę i ani centymetra więcej! trudno!
×