Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gruby miś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gruby miś

  1. gruby miś

    Dzieci Diabłów ..SUPLEMENT !

    gosikka, a do mnie? czemu do mnie Twoje nowe zdjęcia nie dotarły??? :) przy okazji, prześlij dalej wiztówkę gowronożmija, bo tygrys zapomniał ;) byłam dziś u siostry, by wykąpać w poniedziałek narodzonego karolka... teraz patzrę na swojego pięciomiesięczniaka z fasynacją i dziwuję się... ile to człowiek może w 5 mis. się nauczyć i urosnąć! niesamowite... :D uśmiecham się miło do WAS :D
  2. wyciągnęlam z szufladki... niewiele od nowości używane... OKULARY! zupełnie nowym wzrokiem na Was patrzę i chyba zacznę do kompa regularnie je zakładać! airku! baw się dobrze!!! odpępkowanie mojego małzonka był dłuuuuuugie i bolesne! dzieci powinny opuszczeć dom rodziców gdy DOPIERO STAJĄ się dorosłe! krzysia \"wyrwałam\" od nich gdy miał 30... troszkę późno, ale jeszcze bez większych szkód... bardzo współczuje siostrze jego... która została panną przy rodzicach, niestety to rzutuje też na nas... obawiam się jej starośći (siostra małża jest od niego duuuuuuuuużo starsza) jest wybitnie upierdliwa i wydzwania po kilkanaście razy na dobę :o a jej związek z rodzicami jest koszmarnie toksyczny :o :o :( i zachownie krzysia siostry sprawiało, (i sprawia) że trudno mu się wyzwolić, skutecznie potrafi wzbudzić w swoich młodszych braciach poczucie winy...
  3. lucyjko, jak urodziłam dziewczynki, to miałam jakies odwiedziny (brat mieszka kilkadziesiąt metrów od szpitala, a siostra mieszkała parę ulic dalej) tu w pruszkowie odwiedzał mnie tylko mąż :) oprócz karmienia i wpatrywania się z zachwytem jeszcze: trzeba isć pod prysznic ;) i inne takie... i jeszcze zmienić pieluszkę, czasem przebrać... i znów karmić i wpatrywać się z zachwytem! no i jeszcze warto coś zjeść i pooooooooospać :) przed chwilą wróciłam od siostry, wykąpałam karolka, teraz sobie patrze na maciusia... ile człowiek może nauczyć się w ciągu 5 miesięcy, a ile urosnąć :) fascynujące!!! asik, niech tak właśnie będzie :)
  4. myślę, że majorku masz dużo racji... ale ważne jest też to, kto ma silniejszą osobowość... czasem \"walka o wpływy\" przeciąga się na po ślubie ;)
  5. za piwo też ;) w encyklopedii stoi, że zwyczaj ... bezrefleksyjne naśladowanie innych ... :p wolę tworzyć własne zwyczaje, a przyjmować tylko te, które nie budzą we mnie wewnętrznego sprzeciwu ;) Krzysia do ślubu ubrałam według mojego własnego widzimisie :) od skarpetek po krawat...
  6. hoga, napisz na \"śmietnik\" to moderatorzy wykasują! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3527034 podaj link do naszego topiku i godzinę wpisu, który chcesz skasować...
  7. jutro znów jedziemy na zwiady do wioski budowlanej, jak już będziemy na coś zdecydowani, to wkleję linki :)
  8. reniolku, napiszę szczerze :) mój brzuch nie wygląda najlepiej :o, ale są panie, które nie rodziły i mają gorszy ;) tak od pępka w górę jest ok! w majtkach też już wygląda całkiem znośnie, natomiast skóra tak jakieś 5-6 cm poniżej pępka w dól jest bardzo rozciągnięta i nieładna :( na szczęście nie mam na brzuchu za dużo rozstępów, no i dodatkowo mój brzuch szpeci paskudna 8cm. blizna po wyrostku :o staram się za bardzo o tym nie myśleć, chcę schudnąć jeszcze jakieś 5-6 kg i już :) w końcu bez majtek widuje mnie tylko mąż, a to jak wygląa mój brzuch, to trochę jego zasługa ;) :p :D no i jeszcze... ja jestem od Ciebie sporo starsza, po 30 skóra już nie jest tak elastyczna... he, he, więcej Ci na ten temat Angela może napisać, gdy w końcu do nas wróci :) wkładam dobre majtki spłaszczające brzuch i już czuję się lepiej :D lucyjko, pas zaczęlam nosić zaraz po powrocie ze szpitala, początkowo bardziej mnie zgniatał to nosiłam go krótko... i dość szybko zaczęłam ćwiczyć, w pasie było wygodniej!
  9. kasiek, gdy wyraziłam głośno swoje zdanie- podobne do Twojego... Gio spojrzała na mnie jak Zeus Gromowładny!!! nie ma zmiłuj! będzie cierpieć i narzekać, ale ze swej roli nie zrezygnuje ;) :D (my też zosie-samosie)
  10. lucyjko po pierwszym i drugim porodzie nie, po dwóch ostatnich tak! ale już się na tyle odchudziłam, że z miesiąc temu wylądował w śmieciach :) zakładałam wychodząc \"do ludzi\" i zdecydowanie lepiej w nim wyglądałam niż bez, ale gdy nosiłam go dłużej, to trochę brzuch bolał :o
  11. lucyjko, odpowiadam od końca: siostra z synkiem są w domu od wczoraj, jak się uda... to pojadę dziś do nich, bo trochę się boją sami wykąpać małego :) nic mi nie wiadomo, aby poród był \"dziedziczny\" tak więc się nie martw jak dlamnie laktator avent ręczny sprawdził się w 100% (ponad miesiąc siągałam i podawałam mleko butelką zosi i tak samo z maćkiem!) wiem, że mamy korzystające z elektrycznej medeli też na ogół są zadowolone :) z butelek, tommee tippee- rewelacja, smoczek początkowy 0-3, ewentualnie później dokupić o szybszym przepływie, tt mają też fajne smoczki do uspokajania, maciuś te wyraźnie preferuje :) pokarm przechowywałam w zakręconych buteleczkach avent z dyskiem, a jak już ich miałam za mało... to wysyłałam męża do apteki po pojemniczki zakręcane, takie w których oddaje się mocz do badania ;) :D słonko, wiem, że chciałabyś mieć już poród za Sobą, ale nie nastawiaj się negatywnie!!!! może się zacząć naprawdę w każdej chwili i WCALE nie musi być podobnie, jak u Twojej mamy! maciuś nauczył się wczoraj kląskać językiem :) bardzo to zabawne! gdy nie śpi, popisuje się z zapałem :D asik, jak Twoja temp?
  12. maxmaro, coś się z oczkami czy z główką porobiło??? tu się kobiety i jeden mężczyzna ODCHUDZAJĄ!!! a nie opychają czekoladą z okienkiem, czy bez i pawełkami :p no to gdzie ta tabelka do aktualizacji? przepraszam, że ostatnio jestem częściej nieobecna, ale brak mi czasu na wszystko :o
  13. reniolku, pierwszą dobę maciuś spał prawie bez przerwy! wciąż próbowałam go przystawić do piersi... niestety bez większych rezultatów :( potem dostałam stzrykawkę z mlekiem i drugą z roztworem glukozy i a że maciek nie bardzo chciał się przyssać laktację musiałam pobudzić laktatorem!
  14. Sabinko, miło, że Ci humor z rana dopisuje :) dzieci są różne ;) bywają bardziej i mniej absorbujące! wbrew pozorom, ostatnio najwięcej naszej uwagi potrzebuje... zosia! w żadnej z ciąż nie miałam siary, po 3. porodach pojawiła się zaraz jak tylko mały ssak się \"podłączył\" po ostatnim na pierwsze krople musiałam czekać do trzeciej doby :) mleka mam tyle, że jakby komuś było trzeba mogę udostępnić ;) przewiduje jeszcze karmienie na najbliższe 5 miesięcy
  15. lucyjko i jak? dopuściłaś męża? :p asik, a Twoje samopoczucie? reniolku, no niestety człowieksie na błędach uczy :o z zaliczkami (zwłaszcza na słowo) tak się zdarza, jeśli jakieś pieniądze przed - to umowa na piśmie i zadatek! a o fachowców trudno! my obecnie szukamy firmy, która postawiłaby nam dom w systemie kanadyjskim... i najbliższe terminy od czerwca!!! angelo? całkiem się od nas odizolowałaś? misiaczkowa, kursant - kursantem, ale choć słowo mogłabyś skrobnć! naughty, fryzellko
  16. już lucyjko piszę :) termin miała na 18. października, pierwsze dziecko! zadzwonili do mnie w niedziele w nocy, koło 23, z pytaniem, czy to mogą być wody... ja wyrwana ze snu, troszkę nieprzytomna przeprowadziłam szczegółowy wywiad, powiedziałam, co i jak mają sprawdzić i że do szpitala mają niedaleko ;) 2 godziny później dostałam sms. że to jednak wody i że są na odziale, później zaczęły się skurcze (samoistnie) ale nie szło za szybko i dali siostrze oksytocynę, długo nie było właściwego rozwarcia do znieczulenia i mimo moczenia się w wannie... bolało bardzo :o po gdy już dostała znieczulenie, dalej poszło gladko :) trochę nacieli, trochę pękła, ale gdy z nią rozmawiam w jej głosie sama radość :D wszystko trwało (od chlupnięcia wód do urodzenia) ok. 14 godzin, jak na pierworódkę nie najgorzej ;) mi pierwszy poród zajął pół doby więcej... jutro a może jeszcze dziś wypiszą ich do domu, mleko jest, a karolek jest dobrym ssaczkiem :) dziś późnym popołudniem wybieram się do nich! a... odejścia samego czopa siostra nie zauważyła ;)
  17. mąż i siostra mi mówią, abym się upewniła o którego \"S\" chodzi! napiszesz? bo co tu dużo mówić, ostatnio mało bywam w stolicy i trochę mogę pobłądzić :p
  18. http://www.fotosik.pl/search.php?search=grubymis&page=0 tu link do garstki naszych zdjęć :) te dwa w górnym rzędzie to zdjęcia ze zdjęcia, sprzed 9. lat, chwalę się moją suknią ślubną :) jakość kiepska... ale lepiej się na dziś nie da :p
  19. barbarzyńskie zwyczaje, tak gnać ludzi do pracy w środku nocy! :o aromatyczna kawa podana, dla tych, co mogli pospać troszkę dłużej :)
  20. ja też chcę! ja też! może mi ktoś kto ma mój adres@. podesłać??? kasztany zbieramy! ale wolimy zbierać grzyby :)
  21. -mamoo, uderzyłam się w kolano o nos! -i co cię boli? kolano, czy nos? -nos i poszła szaleć dalej!
  22. reniolku, moim zdaniem wkłdka zbyteczna ;) jeden rożek miałam bez, później \"robił\" za kołderkę, drugi z! aby zawinąć maciusia i tak trzeba było wkładkę wyjąć, do rożka z wkładką, dorósł mając ponad 2 miesiące... wtedy, kiedy już nie potrzebował rożka! choć gdybym np. miała dać np. teściowej potrzymać noworodka, to pewnie wolałabym zawiniętego z usztywnieniem :p
  23. tygrysie, wysłałam Ci maila :) tak czytam Was sobie i dotarło do mnie, że za rok będę miała własny ogród do... no właśnie? placyk zabaw na 100 %, ale co dalej???
  24. kawa i dla misia :) u nas nie ma mowy o siedzeniu i słuchaniu piosenek; tylko wojtuś usłyszy rytmiczne dźwieki natychmiast melduje \"tańsy\" i to robi ;) śpiewa też :D jak to mówi krzysztof: wstrzela się z ilością sylab!
×