gruby miś

carlaa, wojtuś śpiewa dla Ciebie \"lo la, lo la niek zije zije nam\" :D

pszczól, jak zwykle dobrze mówisz ;) w lesie byli, grzybków nazbierali... teraz oporządzić trzeba :) o działce więcej napiszę we wtorek, jak wzrosną szanse, że rzeczywiście będzie nasza (jesteśmy umówieni u notariusza na umowę przedwstępną) dzisiaj tyle, że blisko lasu, niedaleko szkoła a na działce brzózka i sosenka :) i jak wszystko potoczy się pomyślnie, to za rok Was wszystkie zaproszę na zlot :)

coś o tym wiem... niech policzę... 4 razy wieeeeeeeeelki brzuch miałam? :p no, może nie taaaaaaaaki wielki, bywają większe ;)

tak myślałam, odetchnęlam... nesiu? a nasz mateuszek dziś świętuje imieniny? to kiełabasa dla niego :D wódki mu nie damy!!! ale wino czerwone wytrawne? komu, komu???

lucyjko, ostatnie metry przed Tobą, a Ty tak spokojnie :) super! tak trzymaj :) dopraszam się wpisów angeli!!! bo będe telefonicznie molestować!!! asik\'u nie ma co tracić czasu na podględanie jajek! ;) trzeba je zapylić!!! powodzenia :)

wracaj szybko!!!

jak robicie ognisko, to chętnie dołączę z moimi krzesłami :) co prawda, krzyś chce z nich zrobić pierwsze ognisko na działce... ale działka jeszcze nie nasza ;) to jedno czy dwa mogę wziąć z sobą! i kiełbasa :)

a co to? :) impreza na dwie strony? no ładnie! ;)

proszę... by to co przeczytałam okazało się nieprawdą... św.dominiku! błagam, niech mały Serek jest!!!

zadzwonił... ale i tak go dziś nie lubię :o

reniolku, potrafią \"zmierzyć\" bez usg! z wojtusiem miałam robione usg po terminie, żeby sprawdzić czy łożysko jest jeszcze w formie (czy nie zwapniałe) i z obliczeń wynikało, że mały ma mieć ok 4 i pół kilo ;) ale gdy co drugi dzień latałam na badanie i ktg, to po obmacaniu brzucha lekarze mówili, że ok 4kg i własnie tyle ważył ;) mąż mi się gdzieś zagubił i nie odbiera tel. nie widziała go któraś???

hoga, gdybym miała sobie dopisać kilogramy, to pewnie bym odpuściła :) ale w nowej wersji tabelka podoba mi się bardziej :p jeszcze pięć i będzie dobrze :)

amita...............69,0..............59,0.............. ...168.......34 barbamama.......72,0...............63................... 169.......38 Dorottka...........50................48-50.............. ..160........38 gruby miś.........67..................59,0.................167.... ..33 hoga...............63..................55............... ....155.......38 jacklyn............58..................54............... ....160.......38 jestin..............68.................63............... .....170......33 maxmara37.......52.................52................... .162......37 me_36.............58,5...............57/58.............. ..170......36 Gosik39...........84..................75................ ....156.......38 behemotka.......55..................54.................. ...165......37 pulsik ............ 70..................55.....................165......33 mychulec .........63,5...............59.....................170...... 32 Ktoś z daleka....85................75......................176... ...48 silviak.............59,5...............54.............. ........160......36 Tala................68................60/63............. ......170.......30 poprawiłam :)

wkleić! wkleić!!!

ooo... pilingi kawowe, moje ulubione od dłuższego już czasu :) kawę pijam wyłącznie rozpuszczalną, mieloną kupuję tylko w celach \"toaletowych\" no, chyba że akurat odwiedzi mnie mama, ona lubi fusiastą ;) tak mi się przypomniało, o fusach ;) kiedys dawno temu, moja siostra pracowała dla smgkrc i szukała dla nich respondentek do róznych badań i ankiet, często bywałam na takich badaniach, czasem dopasowując się pod konkretną ankietę :) i tak było z kawą :) były potrzebne panie pijące zwykłą kawę, więc udawałam, że nic tak mi rano nie smakuje, jak fusiasta :) ankieterka zdębiała, gdy za zaletę podałam jej, że fusami z kawy karmię dżdżownice :D tak serio, to nie mam dżdżownic (jeszcze) ale fusy dla swoich \"magd\" zbiera moja mama i wynosi im na działkę :) szwedzia wyrazy najszczerszego współczucia :(

http://images30.fotosik.pl/82/ca6c0606c623ca05med.jpg ładny? :D

http://images30.fotosik.pl/82/ca6c0606c623ca05med.jpg na wakacjach...

Niuninko dzięki :) oby tak było... troszkę już nam ciasno w naszych 47 metrach ;)

noo... pól godziny temu wróciliśmy ze spaceru ;) gosikka, sto lat i tylko radosnych :D airku, bluzka \"gancka\" :D jeszcze super dodatki i... już!

lucyjko, chustę nosisz, jak na obrazku ;) poćwiczysz już z obciążeniem :D angelo, chyba wiem, co musisz odczuwać... choć z mim Kleksem to dopiero była historia, pisałam Wam? w każdym razie po Kleksie płakałam bardziej niż po ojcu... ot... życie... byliśmy dziś długo w plenerach :) jak dobrze pójdzie w tym tygodniu notariusz... i będziemy właścicielami kawałka gleby pod budowę domu! angelo, jeszcze jedno małe pytanko: zabieg mikrodemabrazji (jak nie poprzekręcałam) diamentowej - co Ty na ten temat, poddać się takowemu???

Carluniu! trzymajcie się! skoro piszesz, żę dasz radę... to tak będzie :) Pszczółko, nie pytam jak się miewasz, jak będziesz w sile, sama napiszesz... a jak Twoja nowa dieta? muszę się pochwalić! znów przetrwałam całą kopenhaską i wróciłam do wagi ubiegłorocznej :) i proszę o trzymanie choć pół kciuka też za nas... oby się udało sfinalizować kupno działki...

chętnie bym się wyrwała poćwiczyć, ale na razie nie ma jak... z trudem znajduję chwilę na A6W, na więcej małe trolle nie pozwolą ;) choć powoli dojrzewam, by zacząć szukać opiekunki do chłopców na kilka godzin tygodniowo, wtedy zapisałbym się w końcu na kurs prawa jazdy (jak się wyprowadzimy na wieś bedzie niezbędne) i może udałoby się też na basen? ale tak się boję powierzyć ich komuś obcemu... macieńki jest taki malutki, a do wojtusia trzeba mieć oczy do okoła głowy :o

a teraz brawo dla misia :) przetrwałam caaaaaaaaaałe 13 dni kopenhaskiej! jestem bardzo z siebie zadowaolona!

witaj 3MO sto lat Cię nie było :) ale jakże by Ciebie nie pamiętać!

serdeczne życzenia wszystkiego najlepszego i zdrowo rośnij! dla Bartusia :) a jak Julka w szkole? TPM? napisz! kawa i uściski dla wszystkich