Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

gruby miś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez gruby miś

  1. hoga, napisz na \"śmietnik\" to moderatorzy wykasują! http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3527034 podaj link do naszego topiku i godzinę wpisu, który chcesz skasować...
  2. jutro znów jedziemy na zwiady do wioski budowlanej, jak już będziemy na coś zdecydowani, to wkleję linki :)
  3. reniolku, napiszę szczerze :) mój brzuch nie wygląda najlepiej :o, ale są panie, które nie rodziły i mają gorszy ;) tak od pępka w górę jest ok! w majtkach też już wygląda całkiem znośnie, natomiast skóra tak jakieś 5-6 cm poniżej pępka w dól jest bardzo rozciągnięta i nieładna :( na szczęście nie mam na brzuchu za dużo rozstępów, no i dodatkowo mój brzuch szpeci paskudna 8cm. blizna po wyrostku :o staram się za bardzo o tym nie myśleć, chcę schudnąć jeszcze jakieś 5-6 kg i już :) w końcu bez majtek widuje mnie tylko mąż, a to jak wygląa mój brzuch, to trochę jego zasługa ;) :p :D no i jeszcze... ja jestem od Ciebie sporo starsza, po 30 skóra już nie jest tak elastyczna... he, he, więcej Ci na ten temat Angela może napisać, gdy w końcu do nas wróci :) wkładam dobre majtki spłaszczające brzuch i już czuję się lepiej :D lucyjko, pas zaczęlam nosić zaraz po powrocie ze szpitala, początkowo bardziej mnie zgniatał to nosiłam go krótko... i dość szybko zaczęłam ćwiczyć, w pasie było wygodniej!
  4. kasiek, gdy wyraziłam głośno swoje zdanie- podobne do Twojego... Gio spojrzała na mnie jak Zeus Gromowładny!!! nie ma zmiłuj! będzie cierpieć i narzekać, ale ze swej roli nie zrezygnuje ;) :D (my też zosie-samosie)
  5. lucyjko po pierwszym i drugim porodzie nie, po dwóch ostatnich tak! ale już się na tyle odchudziłam, że z miesiąc temu wylądował w śmieciach :) zakładałam wychodząc \"do ludzi\" i zdecydowanie lepiej w nim wyglądałam niż bez, ale gdy nosiłam go dłużej, to trochę brzuch bolał :o
  6. lucyjko, odpowiadam od końca: siostra z synkiem są w domu od wczoraj, jak się uda... to pojadę dziś do nich, bo trochę się boją sami wykąpać małego :) nic mi nie wiadomo, aby poród był \"dziedziczny\" tak więc się nie martw jak dlamnie laktator avent ręczny sprawdził się w 100% (ponad miesiąc siągałam i podawałam mleko butelką zosi i tak samo z maćkiem!) wiem, że mamy korzystające z elektrycznej medeli też na ogół są zadowolone :) z butelek, tommee tippee- rewelacja, smoczek początkowy 0-3, ewentualnie później dokupić o szybszym przepływie, tt mają też fajne smoczki do uspokajania, maciuś te wyraźnie preferuje :) pokarm przechowywałam w zakręconych buteleczkach avent z dyskiem, a jak już ich miałam za mało... to wysyłałam męża do apteki po pojemniczki zakręcane, takie w których oddaje się mocz do badania ;) :D słonko, wiem, że chciałabyś mieć już poród za Sobą, ale nie nastawiaj się negatywnie!!!! może się zacząć naprawdę w każdej chwili i WCALE nie musi być podobnie, jak u Twojej mamy! maciuś nauczył się wczoraj kląskać językiem :) bardzo to zabawne! gdy nie śpi, popisuje się z zapałem :D asik, jak Twoja temp?
  7. maxmaro, coś się z oczkami czy z główką porobiło??? tu się kobiety i jeden mężczyzna ODCHUDZAJĄ!!! a nie opychają czekoladą z okienkiem, czy bez i pawełkami :p no to gdzie ta tabelka do aktualizacji? przepraszam, że ostatnio jestem częściej nieobecna, ale brak mi czasu na wszystko :o
  8. reniolku, pierwszą dobę maciuś spał prawie bez przerwy! wciąż próbowałam go przystawić do piersi... niestety bez większych rezultatów :( potem dostałam stzrykawkę z mlekiem i drugą z roztworem glukozy i a że maciek nie bardzo chciał się przyssać laktację musiałam pobudzić laktatorem!
  9. Sabinko, miło, że Ci humor z rana dopisuje :) dzieci są różne ;) bywają bardziej i mniej absorbujące! wbrew pozorom, ostatnio najwięcej naszej uwagi potrzebuje... zosia! w żadnej z ciąż nie miałam siary, po 3. porodach pojawiła się zaraz jak tylko mały ssak się \"podłączył\" po ostatnim na pierwsze krople musiałam czekać do trzeciej doby :) mleka mam tyle, że jakby komuś było trzeba mogę udostępnić ;) przewiduje jeszcze karmienie na najbliższe 5 miesięcy
  10. lucyjko i jak? dopuściłaś męża? :p asik, a Twoje samopoczucie? reniolku, no niestety człowieksie na błędach uczy :o z zaliczkami (zwłaszcza na słowo) tak się zdarza, jeśli jakieś pieniądze przed - to umowa na piśmie i zadatek! a o fachowców trudno! my obecnie szukamy firmy, która postawiłaby nam dom w systemie kanadyjskim... i najbliższe terminy od czerwca!!! angelo? całkiem się od nas odizolowałaś? misiaczkowa, kursant - kursantem, ale choć słowo mogłabyś skrobnć! naughty, fryzellko
  11. już lucyjko piszę :) termin miała na 18. października, pierwsze dziecko! zadzwonili do mnie w niedziele w nocy, koło 23, z pytaniem, czy to mogą być wody... ja wyrwana ze snu, troszkę nieprzytomna przeprowadziłam szczegółowy wywiad, powiedziałam, co i jak mają sprawdzić i że do szpitala mają niedaleko ;) 2 godziny później dostałam sms. że to jednak wody i że są na odziale, później zaczęły się skurcze (samoistnie) ale nie szło za szybko i dali siostrze oksytocynę, długo nie było właściwego rozwarcia do znieczulenia i mimo moczenia się w wannie... bolało bardzo :o po gdy już dostała znieczulenie, dalej poszło gladko :) trochę nacieli, trochę pękła, ale gdy z nią rozmawiam w jej głosie sama radość :D wszystko trwało (od chlupnięcia wód do urodzenia) ok. 14 godzin, jak na pierworódkę nie najgorzej ;) mi pierwszy poród zajął pół doby więcej... jutro a może jeszcze dziś wypiszą ich do domu, mleko jest, a karolek jest dobrym ssaczkiem :) dziś późnym popołudniem wybieram się do nich! a... odejścia samego czopa siostra nie zauważyła ;)
  12. mąż i siostra mi mówią, abym się upewniła o którego \"S\" chodzi! napiszesz? bo co tu dużo mówić, ostatnio mało bywam w stolicy i trochę mogę pobłądzić :p
  13. http://www.fotosik.pl/search.php?search=grubymis&page=0 tu link do garstki naszych zdjęć :) te dwa w górnym rzędzie to zdjęcia ze zdjęcia, sprzed 9. lat, chwalę się moją suknią ślubną :) jakość kiepska... ale lepiej się na dziś nie da :p
  14. barbarzyńskie zwyczaje, tak gnać ludzi do pracy w środku nocy! :o aromatyczna kawa podana, dla tych, co mogli pospać troszkę dłużej :)
  15. ja też chcę! ja też! może mi ktoś kto ma mój adres@. podesłać??? kasztany zbieramy! ale wolimy zbierać grzyby :)
  16. -mamoo, uderzyłam się w kolano o nos! -i co cię boli? kolano, czy nos? -nos i poszła szaleć dalej!
  17. reniolku, moim zdaniem wkłdka zbyteczna ;) jeden rożek miałam bez, później \"robił\" za kołderkę, drugi z! aby zawinąć maciusia i tak trzeba było wkładkę wyjąć, do rożka z wkładką, dorósł mając ponad 2 miesiące... wtedy, kiedy już nie potrzebował rożka! choć gdybym np. miała dać np. teściowej potrzymać noworodka, to pewnie wolałabym zawiniętego z usztywnieniem :p
  18. tygrysie, wysłałam Ci maila :) tak czytam Was sobie i dotarło do mnie, że za rok będę miała własny ogród do... no właśnie? placyk zabaw na 100 %, ale co dalej???
  19. kawa i dla misia :) u nas nie ma mowy o siedzeniu i słuchaniu piosenek; tylko wojtuś usłyszy rytmiczne dźwieki natychmiast melduje \"tańsy\" i to robi ;) śpiewa też :D jak to mówi krzysztof: wstrzela się z ilością sylab!
  20. reniolku, zosię i tonię początkowo zawijałam w kocyk w poszewce na ksztełt rożku, później tymże przykrywałam :) jak trochę podrosły, spały w śpiworkach, chłopcy mieli już zwykłe rożki, teraz maciek śpi w zależności od panującej temp. w cieńkim, bądź cieplejszym śpiworku, bądź pod kołderką z ciepłego kocyka :) a czasem po prostu ze mną ;) pod tym co i ja!
  21. szczególnie podoba mi się punkt 8. mi też by się przydało na ANIELSKI!!! i kursy z anielskiej cierpliwości... by móc sprostać wymaganiom toni, i nie mówić do niej więcej \"głośną buzią\" ;)
  22. i tak maciuś przestał być najmłodszym w rodzinie ;) od dziś jest z nami Karolek, 3 kg. 53 cm, 10 punktów :) czekam na pierwsze zdjęcie pierwszego siostrzeńca; rozmawiałam z siostrą, ogólnie bardzo zadowolona ze szpitala i opieki, choć zanim dostała znieczulenie, chciała by ją z porodówki puścili do domu albo dobili! za to teraz -cała szczęśliwa :)
  23. jagulko, jak zwierzątkowo u Was :) szwagier obiecał zadzwonić, jak będzie \"po\" czekam...
  24. dzień chłopca (wczoraj) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c610fae046a9c56b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/147135a7c7c3ee59.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/39688eb48dbb0bd8.html i ja też takim oponkom mówię nie! ale niestety nie mam w ostatnim tygodniu czym się chwalić, nie udało się nic stracić... ale ważenie po weekendzie nie jest całkiem miarodajne ;) jutro będzie lepiej! siedzę jak na szpilkach, siostra rodzi! w nocy odeszły jej wody, czekam na Karolka niecierpliwie :)
×